Bitwa o Londyn: Chelsea vs Arsenal
09.11.2024, 20:05, Mateusz Rosłoń 1919 komentarzy
W niedzielne popołudnie Arsenal uda się na Stamford Bridge, aby rozegrać mecz 11. kolejki Premier League z Chelsea. Drużyna Mikela Artety, która znajduje się ostatnio pod formą, szczególnie w meczach wyjazdowych, potrzebuje zwycięstwa jak powietrza. Spotkanie z ekipą Enzo Mareski będzie szansą na udowodnienie, że Kanonierzy nie złożyli jeszcze broni i na przypomnienie kibicom, kto jest najlepszy w Londynie.
Obie drużyny zgromadziły do tej pory po 18 ligowych punktów. Chelsea znajduje się na czwartej pozycji i wyprzedza piąty Arsenal dzięki różnicy bramek. Potencjalne zwycięstwo Kanonierów oznaczałoby zatem przeskoczenie lokalnego rywala w tabeli. Tę samą liczbę punktów ma jeszcze Aston Villa, a także Fulham - ci ostatni rozegrali już jednak 11 kolejek.
Niebiescy mają za sobą okazałe zwycięstwo w Lidze Konferencji Europy - pokonali ormiański FC Noah aż 8-0. Ich ostatnie wyniki w Premier League to natomiast remis 1-1 z Manchesterem United, zwycięstwo 2-1 z Newcastle oraz porażka 1-2 z Liverpoolem. W międzyczasie w Carabao Cup ulegli Newcastle 0-2. Ostatni mecz Arsenalu to porażka w Lidze Mistrzów z Interem 0-1. W Premier League też nie było kolorowo - ostatnie trzy spotkania to przegrana 0-1 z Newcastle, remis 2-2 z Liverpoolem oraz porażka 0-2 z Bournemouth. W Carabao Cup Kanonierzy pokonali Preston 3-0.
Do tej pory drużyny Arsenalu i Chelsea mierzyły się ze sobą 209 razy. 84 razy górą byli Kanonierzy, a 66 razy Niebiescy. Jak łatwo policzyć, padło też 59 remisów. W poprzednim sezonie oglądaliśmy remis 2-2 na Stamford Bridge oraz okazałe zwycięstwo Arsenalu 5-0 na Emirates. W sezonie 2022/2023 Arsenal wygrał oba mecze (1-0 na wyjeździe i 3-1 u siebie), w sezon wcześniej każda z ekip odnotowała porażkę na własnym stadionie i zwycięstwo na wyjeździe - na Emirates było 2-0 dla Chelsea, a na Stamford Bridge 4-2 dla Arsenalu.
Przejdźmy do sytuacji kadrowej. W drużynie gospodarzy kontuzjowany jest Omari Kellyman. Pod znakiem zapytania stoją występy Cole'a Palmera i Jadona Sancho, którzy dopiero wracają do zdrowia. W Arsenalu z pewnością nie wystąpi wypożyczony z Chelsea Raheem Sterling oraz kontuzjowani Kieran Tierney, Riccardo Calafiori i Takehiro Tomiyasu. Niepewna jest natomiast sytuacja Declana Rice'a, który nie zagrał w ostatnim meczu z powodu kontuzji palca u stopy, oraz Mikela Merino i Kaia Havertza, którzy ucierpieli w starciu z Interem.
Co tu dużo mówić - liczymy na przełamanie Arsenalu. Oby powrót kapitana Martina Ødegaarda, który po długiej przerwie pojawił się na boisku w drugiej połowie spotkania z Interem, był dla drużyny mocnym bodźcem i początkiem powrotu na odpowiednie tory.
Rozgrywki: Premier League
Miejsce: Stamford Bridge
Data: 10.11.2024
Godzina: 17:30 czasu polskiego
Sędzia główny: Michael Oliver
Transmisja: Viaplay
źrodło: Własne
Drużyna | M | W | R | P | Pkt |
---|---|---|---|---|---|
1. Liverpool | 10 | 8 | 1 | 1 | 25 |
2. Manchester City | 10 | 7 | 2 | 1 | 23 |
3. Nottingham Forest | 10 | 5 | 4 | 1 | 19 |
4. Chelsea | 10 | 5 | 3 | 2 | 18 |
5. Arsenal | 10 | 5 | 3 | 2 | 18 |
6. Aston Villa | 10 | 5 | 3 | 2 | 18 |
7. Tottenham | 10 | 5 | 1 | 4 | 16 |
8. Brighton | 10 | 4 | 4 | 2 | 16 |
9. Fulham | 10 | 4 | 3 | 3 | 15 |
10. Bournemouth | 10 | 4 | 3 | 3 | 15 |
11. Newcastle | 10 | 4 | 3 | 3 | 15 |
12. Brentford | 10 | 4 | 1 | 5 | 13 |
13. Manchester United | 10 | 3 | 3 | 4 | 12 |
14. West Ham | 10 | 3 | 2 | 5 | 11 |
15. Leicester | 10 | 2 | 4 | 4 | 10 |
16. Everton | 10 | 2 | 3 | 5 | 9 |
17. Crystal Palace | 10 | 1 | 4 | 5 | 7 |
18. Ipswich | 10 | 0 | 5 | 5 | 5 |
19. Southampton | 10 | 1 | 1 | 8 | 4 |
20. Wolves | 10 | 0 | 3 | 7 | 3 |
Zawodnik | Bramki | Asysty |
---|---|---|
E. Haaland | 11 | 0 |
C. Wood | 8 | 0 |
B. Mbeumo | 8 | 0 |
C. Palmer | 7 | 5 |
Mohamed Salah | 7 | 5 |
N. Jackson | 6 | 3 |
D. Welbeck | 6 | 2 |
L. Díaz | 5 | 2 |
O. Watkins | 5 | 2 |
Y. Wissa | 5 | 1 |
- A wszystko to przez Havertza...
- 19.02.2024 30 komentarzy
- Red Dead Redemption
- 17.07.2023 12 komentarzy
- Zagadnienia taktyczne: Tequila
- 25.09.2022 15 komentarzy
- Zagadnienia Taktyczne: Idealny początek
- 19.08.2022 16 komentarzy
- Zagadnienia taktyczne: Podsumowanie sezonu 21/22 cz.3 - Widoki na przyszłość
- 05.07.2022 27 komentarzy
- pokaż całą publicystykę
- Wywiad z Emilem Smith-Rowem: Jego inspiracje na boisku i poza nim
- 05.09.2022 10 komentarzy
- Pot, cierpienie i egoizm
- 11.11.2021 8 komentarzy
- Wywiad z Przemkiem Rudzkim
- 08.10.2021 16 komentarzy
- Historia Jacka Wilshere'a
- 27.08.2021 35 komentarzy
- Obszerny wywiad z Xhaką dla The Guardian
- 07.02.2021 21 komentarzy
- pokaż wszystkie wywiady
@losnumeros napisał: "Z wiekiem dorasta się, przez 2 lata była ważniejsza kobieta niż AFC"
Współczuję.
dobr cofam, w trzeciej kwarcie z otwartych pozycji dwa airballe xD Chlop sie skonczyl
Klay wrocil do SF i karci trojkami GSW, nie sadzilem ze odzyje, ostatnie miesiace po kontuzji w Goldenach mial tragiczne, ale z taka forma plus niesamowitym teamem Mavs moze jeszcze dorzucic jakies pierscienie.
Wolalbym jednak, zeby to Curremu sie udalo
@losnumeros: Żałuję ale nie zawsze jest mi do śmiechu.
@praptak napisał: ". Wiele czynników się na to składa i można gadać godzinami ale jeden jest na swój sposób bardzo prozaiczny – ludzie nie chcą mieć dzieci."
Bo to jest w planie, ale dla Ciebie zapewne to tylko teorie spiskowe które trzeba wyśmiać
@Furgunn:
Mnie martwią różne sprawy ale ostatnio coraz bardziej demografia, że tak pada na pysk. Wiele czynników się na to składa i można gadać godzinami ale jeden jest na swój sposób bardzo prozaiczny – ludzie nie chcą mieć dzieci. Zwłaszcza panie, co wynika ze statystyk. W sumie przy tylu aktualnych możliwościach to faktycznie dla nich hamulec ^ no i inne wartości niż kiedyś, liczy się przyjemne, łatwe, tu i teraz + wyrzuty dopaminy przy powiadomieniach w mediach społecznościowych co działa jak narkotyk. Rozpuszczenie, rozpieszczenie i roszczeniowość na maxa. Niby przeciętny obywatel nie na wszystko może sobie pozwolić, ale wystarczy na najważniejsze potrzeby + wiele ułatwień jak np zamawianie online, coraz mniej trzeba się starać o cokolwiek. Kojarzy mi się to z eksperymentem Calhouna.
@Nicsienieda napisał: "Gwarantuję ci, że w porównaniu do problemów, które niedługo nastąpią (klimat, ekonomia, migracje, geopolityka), z perspektywy sprawy gender okażą się czymś zupełnie śmiesznym i nieistotnym"
Co tłumaczyć!!! Nawet sam Morawiecki na spotkaniu w Davos powiedział że UE dąży do jednego systemu NWO. Dla większości to fikcja i teorie spiskowe i myślą że demokracja ma znaczenie. Demokracja ma takie znaczenie że Ja o wielu podobnym do mnie musimy przestrzegać praw, a ci wyżej mają z nas beke lub poświęca osobę która zgodziła się skazać za kasę. Zaraz pewne osoby napiszą że trzeba iść do polityki. Po co. Żeby skończyć jak Lepper, który mówił prawdę!!!
@Nicsienieda: priv
@Nicsienieda napisał: "Gwarantuję ci, że w porównaniu do problemów, które niedługo nastąpią (klimat, ekonomia, migracje, geopolityka), z perspektywy sprawy gender okażą się czymś zupełnie śmiesznym i nieistotnym."
Większość tego nie rozumie, bo mam dobrze i żeby somsiad miał gorzej. Konsupcjonizm osiągnął swój cel
@Furgunn napisał: "Pierdzielnie o kryzysach, gdy prawdziwe problemy dookoła. Protest ma być reakcją na zawieszenie nastoletniej piłkarki, która zapytała transpłciowego przeciwnika z brodą: „Czy jesteś mężczyzną?”."
Gwarantuję ci, że w porównaniu do problemów, które niedługo nastąpią (klimat, ekonomia, migracje, geopolityka), z perspektywy sprawy gender okażą się czymś zupełnie śmiesznym i nieistotnym.
@Furgunn napisał: "Pierdzielnie o kryzysach, gdy prawdziwe problemy dookoła."
Problemy dopiero będą
Pierdzielnie o kryzysach, gdy prawdziwe problemy dookoła.
Setki kobiet planują PROTEST podczas meczu Anglii z Irlandią!
Protest ma być reakcją na zawieszenie nastoletniej piłkarki, która zapytała transpłciowego przeciwnika z brodą: „Czy jesteś mężczyzną?”.
Telegraph
Widze że nikt się już nie kłóci to przypomniałem sobie piękną opowieść o dwóch dzielnych zuchach (warto dobrze zapamiętać wszystkie kolory bo inaczej bez sensu)
„Szaty dżentelmenów”
Idzie sobie dwóch wędkarzy…
Jeden w zieloną kurtkę odzian, w czarne łaty i srebrzyste wzorki…
Drugi czarną kurtkę w zielone łaty i w złociste wzorki.
Droga im się dłuży, lecz każdy jeden niestrudzenie bieży z dyndającymi kijkami nie bacząc na wątpliwości.
Nagle Grzesiu - Wyłupiaste Oko - spojrzał na srebrzyste wzorki Eugeniusza… Po czym długo, acz sprawnie badał czarne jego łaty na zielonej kapocie. Aż wtem… westchnął rzewnie:
- Gienek, a po co nie pojechalim samochodem?
KONIEC.
@Armata500 napisał: "Ja kibicuję Arsenalowi od 2006 roku - od przegranego finału LM.
Nikt i nic tego już nie zmieni, żadna siła nie sprawi, że porzucę Arsenal, bo ten klub jest głęboko w moim sercu, jest częścią mojego życia i tak już pozostanie. Nawet jakbyśmy spadli do Championship czy League One, nic to nie zmieni, bo kibicowałbym cały czas tak samo. Nigdy się od klubu, KLUBU, nie odwrócę.
Natomiast krytyka sposobu jego zarządzania czy gry piłkarzy, stylu gry, jest czymś naturalnym i chyba niezależne od tego jakim się jest kibicem. Kibic nie musi mieć wiecznie różowych okularów i wszystkiego chwalić, a na to, co złe, tylko przymykać oko i wszystko akceptować oraz cieszyć się z najmniejszych sukcesików.
Nie jesteśmy Realem Madryt, to fakt. Ale tak samo nie jesteśmy Evertonem czy Wolves, gdzie sama gra w Premier League to sukces sam w sobie, a każdy zdobyty punkt w tej lidze, to wielkie wydarzenie. Arsenal jest jednym z największych marek świata, to wielki klub, z ogromnym potencjałem oraz budżetem, w którym grają bardzo dobry piłkarze, a w historii przetoczyło się tutaj wiele jednostek absolutnie wybitnych, i to jeszcze w XXI wieku.
Na tej stronie, jak i na każdej stronie kibiców danego klubu, niezależnie czy strona polska, angielska czy niemiecka - zawsze są skrajności, bo kibic niestety często idzie za emocjami, a emocje w danej chwili, poprzez gorszą grę, czy wyniki klubu, mogą być negatywne. Ja staram się nie popadać ze skrajności w skrajnoś i podchodzę racjonalnie do tematu. Czyli jak po przerwie reprezetancyjnej wróci dobry styl i wyniki, to nie zacznę wypisywać tutaj pochwalnych epopei na temat naszych, że już idziemy po mistrzostwo, tak samo jak wyniki i gra nadal będą średnie, daleki będę od zwalaniania Mikela Artety. Z chłodną głową podejść do tego, ja się przez te 18 lat tego nauczyłem, choć też nie było to szybkie, bo emocje mnie często mocno ponosiły niestety.
Kibic ma prawo wyrazić swoje zdanie i coś skrytykować, ma prawo mieć też jakieś oczekiwania. I oddzielam tutaj konstruktywną krytykę, gdy jest za co skrytykować, czy to trenera, czy to piłkarzy, czy to zarząd, od jakiegoś głupiego hejtu i pisania tego, co ślina na język, a właściwie na paluszki przyniesie. Wiem, że takie coś też i tutaj ma miejsce, jednak nie każda negatywna opinia na temat aktualnie grającego Arsenalu to hejt i nie oznacza to, że ktoś jest sezonowym kibicem, bo coś mu sie nie podoba.
Myślę, że nikt nie wymaga od Arsenalu tego, by co sezon zdobywał mistrzostwo Anglii i był w finale LM. Jak już wspomniałem, Realem Madryt nie jesteśmy i tyle no, to już tylko jacyś oderwani od rzeczywistości ludzie mogliby tego oczekiwać i na tej podstawie oceniać Arsenal, pracę trenera i grę piłkarzy.
Natomiast czy to oznacza, że kibic nie ma prawa oczekiwać, by w końcu coś ruszyło? By ten progres, o którym mówi trener i piłkarze był w końcu zauważalny i przede wszystkim, NAMACALNY, czyli poparty dużym, poważnym trofeum, jakim jest Mistrzostwo Anglii czy Liga Mistrzów? Według mnie nie, bo kibic takie prawo posiada.
Nie można wiecznie zadowalać się miejscem 2-4, udziałem w LM czy zdobyciem FA Cup raz na 5 lat. Nie jesteśmy Realem, ale tak samo nie jesteśmy Evertonem, by cieszyć się tylko z malutkich sukcesów. Ten klub ma ogromne aspiracje i ogromny potencjał, wierzę w to, że stać nas na to, by po 20 latach wygrać najważniejsze trofeum w Anglii oraz powalczyć o dalekie fazy w Lidze Mistrzów.
To, że ja nie pamiętam sukcesu z 2004 roku i wcześniejszych, bo jeszcze wtedy nie kibicowałem i fakt, że teraz jesteśmy w najlepszym okresie klubu od 2004 roku, jeśli chodzi o bliskość zdobycia mistrzostwa (patrząc na ostatnie 2 sezony) nie zmienia faktu, że mam świadomość tego jakim klubem jesteśmy, o jakim potencjale i tak, oczekuję, jako wieloletni kibic, żeby w końcu postawić kropkę nad i i zdobyć duże trofeum.
Jesteśmy klubem tak niespełnionym, tak pechowym, tak wyśmiewanym przez te wszystkie lata, że trzeba w końcu udowodnić, że jesteśmy w stanie być najlepsi. Kibicuję 18 lat, nie uświadczyłem jeszcze mistrzostwa, ale co to zmienia? To znaczy, że mam cieszyć się z miejsc 2-4? Że nie mam prawa oczekiwać więcej? Mam się zadowolić tym co jest i po prostu wziąć na klatę, że po prostu jesteśmy takim klubem i albo to zaakceptuję, albo wypad kibicować City czy Realowi? No właśnie z takim nastawieniem, to się nigdy nic tutaj nie zmieni.
Ja tam się frustracji kibiców nie dziwię. Hejtowi tak, ale frustracji, krytyce - nie.
I ja wciąż wierzę w mistrzostwo Anglii w tym sezonie oraz w LM. Wierzę. To nie oznacza, że wiem, że tak będzie, tylko po prostu mam nadzieję, że powalczymy i na końcu będzie wielka radość. Nie zwalniam Mikela. Ale gra musi się poprawić i nie możemy zadowalać się tylko walką o miejsca 2-4. Trzeba mierzyć wyżej i oczekiwać więcej, żeby ten klub był jak najlepszy. A kibicować można zawsze i wszędzie, niezależnie od sytuacji. Dla mnie to w ogóle nie ma związku, bo jak wspomniałem na wstępie - Arsenal jest moim życiem i choćby spadli z ligi, to nic to nie zmieni, nadal bym kibicował tak samo, ale chyba mógłbym skrytykować, że grali słabo i spadli, prawda? Czysto teoretycznie, bo to sie nie wydarzy (mam nadzieję) za naszego życia."
Do czego to doszło, że trzeba elaboratem tłumaczyć fakt, że czasem można krytykować klub, którego jest się kibicem i zapewniać innych kibiców, że serio nim się jest...
@Gunner18AFC napisał: "Jeśli naszą jedyną szansą na mistrzostwo ma być sezonowy zjazd dwóch największych rywali to nic dziwnego, że oni nadal są przed nami."
Już był taki sezon i wygrały mistrzostwo lisy, bez dużej kasy i wiary w trenera. Można
@Taki napisał: "I gdyby Live po odejściu Kloppa zaliczył spodziewany zjazd, to dziś nadal mielibyśmy duże szanse na pokonanie City i zdobycie mistrzostwa."
Jeśli naszą jedyną szansą na mistrzostwo ma być sezonowy zjazd dwóch największych rywali to nic dziwnego, że oni nadal są przed nami.
@pirell napisał: "Nie 5 a 4 naucz sie liczyc, napewno juz skonczyles tyle lat. Jak to mozliwe? To proste Arsenal w 3 meczach gral w 10 przez polowe meczu. Tylko tyle i az tyle ale jak widac niektorych pojecie tego faktu przerasta intelektualnie"
Tylko jak coś 28-23 to nie 4
Niektórzy mogą mieć o mnie opinię jaką chcą, nie przejmuje się tym. Od początku uważałem że MA to nie jest trener z którym wygramy coś poważnego, ale szanuję za to co zrobił w klubie i trochę myliłem się. Mikel ma potencjał, ale musi zmienić pewne rzeczy o stworzyć swój styl gry, a nie kopiować Guardiole. Teraz do rzeczy.
Już za czasów Wengera potrafiłem odpuścić część swoich planów dla AFC, bo trzeba było obejrzeć ten mecz. Z wiekiem dorasta się, przez 2 lata była ważniejsza kobieta niż AFC, bo tam jest więcej wspomnień, a mecze zawsze będą. AFC istniał przed Wengerem i będzie istnieć po Mikelu. Czy Klub będzie pamiętał userow z kanonierzy.com lub samą stronę? Nie
Jak porównuje Mikela do najlepszych trenerów źle, porównuje wydane fundusze też źle. Porównuje nasze spotkanie do hitu ekstraklasy też źle, bo to słaba liga o oglądam 2 mecze naraz ( mecz z CFC nie był jakimś klasykiem, które zostanie w pamięci). Co pewne osoby tutaj zadowoli? Porównujesz do najlepszych źle, do słabych to jesteś wyśmiany ( chociaż zapewne większość nie widziała strzelanych bramek w hicie ekstraklasy które były na poziomie światowym). Ostanie wywiady Mikela to jest jakiś żart, zachowuje się podobnie jak były trener ETH. Jaka dominacja w meczu z CFC i Interem? To już więcej czytałem pochwał po wygranym meczu z PSG ( nie oglądałem).
Skoro ktoś przychodzi do AFC to trzeba wymagać ( nie oczekuje mistrzostwa co sezon), ale widziałem kilka meczów w poprzednim sezonie. Gdzie jest ten pressing, spowolnienie tempa gry i przyspieszenie na max 2 kontakty w polu karnym przeciwnika, nawet jak traciliśmy bramkę i sędzia nie pomagał to potrafilismy stworzyć jeszcze więcej okazji. Teraz znowu te same tłumaczenia, sędziowie i kontuzje. Serio? Skład mamy podobny od 3 sezonów to oni już na pamięć powinni znać pewne schematy, a nie że wypada Ode i jest po grze. Więc czyja to wina?
Mecz z CFC pokazał światełko w tunelu, ale to Mikel musi zacząć zmiany od siebie. Na całe spotkanie to tylko było jedno bezpośrednie podanie po ziemi z głębi pola w stronę rywala i to w momencie gdy CFC szykowała się do ustawienia rzutu wolnego, szacunek za spryt ( zawodnicy chyba nie wiedzą że gra się na gwizdek po kartce). Środek Merino, Partey i Ode ma potencjał hulać bardzo dobrze i kreatywnie, ale to sam Mikel musi zmienić koncepcje gry.
Nie zwalniam Mikela teraz bo to byłaby głupota, ale po sezonie w zależności od wyników dlaczego nie? Jeśli Mikel zostanie ( co jest bardzo dużym prawdopodobieństwem) to nie nie znaczy, że dany zawodnik też będzie chciał tutaj być, ten mit że zawodnicy nagle zaczną odchodzić, bo nie będzie Mikela to jest żart. Wenger zrobił zdecydowanie więcej dla pewnych graczy, a oni i tak postanowili odjeść za pucharami. Czy w ciągu 5 lat mieliśmy zdobyć majstra czy o niego walczyć? Każdego trenera można kupić. Niektórzy robią z Mikela jakiegoś boga i klub rozpadnie się bo on odszedł. Gość dostał największe zaufanie z wszystkich trenerów, a puchary za tym nie idą. To nie są czasy że w jednym klubie trener będzie siedział 15/20 lat. Wystarczyło posłuchać co Pełka mówił, jak przyszedł łysy do Live i jak część zawodników odżyła. Mogę mylić się i okaże się że Mikel spędzi u nas jeszcze więcej sezonów niż Ferguson. Co będzie nie wiem? Wiem jedno, jeśli Mikel nie zmieni swojego podejścia do gry i reagowania w trakcie meczu ( już nawet nie reaguje żywiłolo jak wcześniej, tylko stoi myśląc co mam zrobić skoro nie mam pomysłu) to słabo widzę ten sezon, który jest bardzo wyrównany i tylko Live odstaje od reszty drużyn
Pozdro dla wszystkich, miłego wieczoru
@Spejsik: Nie wiem gdzie ty tu widzisz frustracje... To przeciez zwykly prowokator LFC ktory musie sie dowartosciowac chwilowym prowadzeniem w tabeli
@pirell: Matko ile frustracji w tym wpisie :D
@FabianMrozek napisał: "Wszyscy o Liverpoolu, ale powiedzcie mi jak to możliwe, że najgorsza wersja Man City za Guardioli ma 5 punktów przewagi nad Arsenalem?"
Nie mam pojęcia. I gdyby Live po odejściu Kloppa zaliczył spodziewany zjazd, to dziś nadal mielibyśmy duże szanse na pokonanie City i zdobycie mistrzostwa.
@FabianMrozek: Nie 5 a 4 naucz sie liczyc, napewno juz skonczyles tyle lat. Jak to mozliwe? To proste Arsenal w 3 meczach gral w 10 przez polowe meczu. Tylko tyle i az tyle ale jak widac niektorych pojecie tego faktu przerasta intelektualnie
Wszyscy o Liverpoolu, ale powiedzcie mi jak to możliwe, że najgorsza wersja Man City za Guardioli ma 5 punktów przewagi nad Arsenalem?
Kupmy Urbańskiego!
@Lamoreaux:
Ja tak samo jedyne co ogladam z repek to EURO I mistrzostwa swiata
@FabianMrozek napisał: "tak realnie to:
City: 50%
Liverpool: 35%
Arsenal: 10%"
City : 60 %
Liverpool : 0%
Arsenal : 40 %
A masz :]
@DavidSilva21 napisał: "Nie wiem czy byśmy pokonali Forrest w tym tygodniu. Ta przerwa jedynie może nam pomóc bo Nasi wyglądają mizernie ostatnio."
Wymęczylibyśmy 2-1 z nimi, ale po przerwie liczę, że ich skarcimy prawilnym 3-0 albo 4-1
@Lamoreaux napisał: "Ja mam straszną alergię na przerwy reprezentacyjne i tą ligę narodów. Nie oglądam tego wcale, jedynie czasem w tle leci jak jestem przy komputerze."
No ja tego nie cierpię, ale teraz pierwszy raz mi to pasuje. Mam nadzieję, że Arteta wykorzysta ten czas dobrze. Musimy wrócić do grania z tamtego sezonu, a tu już będzie koniec listopada prawie po przerwie reprezentacyjnej i jak wejdziemy w grudzień i się znowu wypierniczymy z punktów to po sezonie.
@Olczyck napisał: "Mnie dziwi taka krytyka City I Arsenalu chociaż od początku w obu klubach masa kontuzji jak w live rok temu było tyle kontuzji ich wyścig o mistrza skończył się w miesiąc i wszyscy ich tłumaczyli kontuzjami jak slot ma pełny skład a City i arsenal nie to jest super ale to może się nagle zmienic Salah tam robi większość roboty w ataku jak dla mnie na razie najlepszy piłkarz PL jeśli do stycznia Live nie będzie miało przewagi 9\12 pkt to myślę że wyścig o mistrza wyjasni się w marcu\kwietniu oni jak my lubią się wywalić wlasnie w tym okresie tylko oni przez kontuzje i zmęczenie my przez mental"
Weźmy Ramosa za free i niech znowu rzuci Salahem jak szmacianą lalką to będzie po mistrzostwie dla Live.
Tak serio to też uważam że ta krytyka jest niezasłużona bo tracimy wiele przez kontuzje i błędy sędziów.
@Lamoreaux napisał: "Znowu ta cholerna przerwa na reprezentację. Ale to kastruje ligowe emocje..."
Nie wiem czy byśmy pokonali Forrest w tym tygodniu. Ta przerwa jedynie może nam pomóc bo Nasi wyglądają mizernie ostatnio.
@Barney: @Furgunn:
No akurat w naszym przypadku może okazać się ta przerwa korzystna. Ale wszystkie inne? Bilans zysków/strat w większości był na naszą niekorzyść i pewnie też wielu innych klubów.
Ja bym chciał, żeby liga startowała ten tydzień/dwa później i sezon kończył się tydzień/dwa wcześniej i wtedy na przełomie maja/czerwca robić mini maraton 6-8 meczów reprezentacji. Wtedy może nawet wróciłaby taka mini atmosfera jakiegoś turnieju czy coś.
Ja mam straszną alergię na przerwy reprezentacyjne i tą ligę narodów. Nie oglądam tego wcale, jedynie czasem w tle leci jak jestem przy komputerze.
@Furgunn: tak realnie to:
City: 50%
Liverpool: 35%
Arsenal: 10%
@Lamoreaux:
Też nienawidzę przerw na repre w tym sezonie to juz w ogole są mega często ,ale czuję , że akurat ta zadziała na naszą korzyść bo jestesmy w kryzysie.
Na kadre niejadą nasi najważniejsi zawodnicy środka pola Partey, Rice oraz Odeegard i Saka. Po przerwie odpoczną i wjeźdzamy w ligę na ostro jesli chcemy jeszcze na cos liczyc.
Zwlaszcza Rice kuzwa nawet jak Anglia gra z Finlandia czy San Marino typ w obu tow zawsze 90m nawet nie zostanie zmieniony jak mialem zawsze ochotę tak jebnac w leb temu Southgatewi oby nowy trener bardziej go osczedzal.
Michał Probierz o nadchodzącym meczu z Portugalią:
„Portugalia i Ronaldo? To już nie robi wrażenia. Po EURO widzimy, że wszystkie zespoły mają takich zawodników.”
„Przyjechaliśmy tu wygrać. Nie wyobrażam sobie, że mamy tylko przetrwać.”
Szanse na mistrzostwo Premier League według Opta:
Liverpool – 60%
Manchester City – 34%
Arsenal – 5%
Chelsea – 0,3%
@Lamoreaux napisał: "Znowu ta cholerna przerwa na reprezentację. Ale to kastruje ligowe emocje..."
Teraz dla nas zbawienna, oby zbawienna.
Znowu ta cholerna przerwa na reprezentację. Ale to kastruje ligowe emocje...
@Mastec30: Polecam obejrzeć podcast North London Forever tam Dominik wyjaśnia dlaczego straciliśmy bramkę i nie była to wina Thomasa
@Mastec30: Partey nie jest jedynym zamieszanym w stratę gola z Brighton. Gol VVD? Zacznijmy od tego kto nakazał Parteyowi go kryć. VVD jest w stanie wygrać pojedynek główkowy z każdym na świecie. Gdzie TP5 do niego w tym aspekcie. Z Chelsea z drugiej strony zrobił gola dla nas. Świetnie potrafi przyspieszać grę, po marnym początku sezonu w tym momencie zdecydowanie nasz najlepszy zawodnik.
@arsenallord napisał: "Cieszy mnie, że chociaż tu Partey jest doceniany bo na tt lekko mówiąc, głąby, uważają że to nasz najgorszy piłkarz i Jorginho za niego chcą."
I mają rację. Co z tego że Partey w ładny dla oka sposób wyprowadzi piłkę czy zatrzyma Diaza na PO jak potem jego zagranie czy ustawienie się wpływa na stratę gola. Kto odpuścił krycie Joao Pedro przy golu Brighton? Partey. Kto krył Van Dijka? Partey. Kto ustawił się w środku obrony kryjąc nikogo jak w niedzielę powstała dziura w pomocy przez co bramkę strzelił Neto. Partey. Obojętnie jak dobry mecz by nie zagrał jest niechlujny i jego zagrania prowadzą do strat. Zresztą nie bez powodu moim zdaniem to właśnie z Jorginho w poprzednim sezonie mieliśmy najmniej xG przeciwko w lidze. Nie ma co się przesadnie jarać Parteyem.
@Pawelars: gościu ale się wystraszyłem, że ktoś mi na konto wbił i pisze coś :D
Wiadomo już kogo pały zawinęły nad ranem?
@Pawelars napisał: "Próbujesz nam w mówić że niby liverpool, którego jak wyszło nie trawy jednak za jego obecności wygrywa? Czyli jesteś kibicem jakiego klubu, bo teraz nie łapie?"
67% wygranych dla zespołu który przez kilka lat kręcił się w okolicach 90pkt to jest niski wynik.
Mam nadzieję, że przerwa na kadrę pozytywnie wpłynie na naszą grę, sezon jest długi kryzysy są czymś naturalnym, sztuką jest powrót na właściwe tory i reakcja na kryzys. Dobrym przykładem jest sezon za kadencji Artety gdzie zaczęliśmy od trzech porażek na początku kampanii skończyło się bardzo dobrze. A myślę, że Arsenal z Artetą na ławce spokojnie może wyjść z kryzysu.
@FabianMrozek:
Czyli co?
Próbujesz nam w mówić że niby liverpool, którego jak wyszło nie trawy jednak za jego obecności wygrywa? Czyli jesteś kibicem jakiego klubu, bo teraz nie łapie?
Best performing teams in the Premier League this season, according to Expected Points:
1. Liverpool
2. Fulham
3. Man City
4. Tottenham
:)
Teams with the best win percentages when officiated by David Coote (5+ matches):
▫️100% - Manchester City
▫️66.7% - Liverpool
▫️62.5% - Manchester United
Ktoś będzie tęsknić?
@sickstick napisał: "obserwując Kloppa przy linii jestem absolutnie pewien że z jego ust w kierunku sędziów leciały w czasie meczu 10x gorsze obelgi."
Klopp krzyczał i skakał jak małpa, ale gdyby rzucał "ku..ami, piz..mi i chu...mi" to za każdym razem dostawałby czerwo. Techniczny stoi obok i nie ma opcji żeby to uszło płazem.
Cieszy mnie, że chociaż tu Partey jest doceniany bo na tt lekko mówiąc, głąby, uważają że to nasz najgorszy piłkarz i Jorginho za niego chcą.
Jeszcze JAk by coś na Olivera i KAhanagha wyszło np jakieś nagranko jak biorą w kieszeń od Arabów to była by Bajka ! :D