Bitwa o Londyn: Chelsea vs Arsenal
09.11.2024, 20:05, Mateusz Rosłoń 1946 komentarzy
W niedzielne popołudnie Arsenal uda się na Stamford Bridge, aby rozegrać mecz 11. kolejki Premier League z Chelsea. Drużyna Mikela Artety, która znajduje się ostatnio pod formą, szczególnie w meczach wyjazdowych, potrzebuje zwycięstwa jak powietrza. Spotkanie z ekipą Enzo Mareski będzie szansą na udowodnienie, że Kanonierzy nie złożyli jeszcze broni i na przypomnienie kibicom, kto jest najlepszy w Londynie.
Obie drużyny zgromadziły do tej pory po 18 ligowych punktów. Chelsea znajduje się na czwartej pozycji i wyprzedza piąty Arsenal dzięki różnicy bramek. Potencjalne zwycięstwo Kanonierów oznaczałoby zatem przeskoczenie lokalnego rywala w tabeli. Tę samą liczbę punktów ma jeszcze Aston Villa, a także Fulham - ci ostatni rozegrali już jednak 11 kolejek.
Niebiescy mają za sobą okazałe zwycięstwo w Lidze Konferencji Europy - pokonali ormiański FC Noah aż 8-0. Ich ostatnie wyniki w Premier League to natomiast remis 1-1 z Manchesterem United, zwycięstwo 2-1 z Newcastle oraz porażka 1-2 z Liverpoolem. W międzyczasie w Carabao Cup ulegli Newcastle 0-2. Ostatni mecz Arsenalu to porażka w Lidze Mistrzów z Interem 0-1. W Premier League też nie było kolorowo - ostatnie trzy spotkania to przegrana 0-1 z Newcastle, remis 2-2 z Liverpoolem oraz porażka 0-2 z Bournemouth. W Carabao Cup Kanonierzy pokonali Preston 3-0.
Do tej pory drużyny Arsenalu i Chelsea mierzyły się ze sobą 209 razy. 84 razy górą byli Kanonierzy, a 66 razy Niebiescy. Jak łatwo policzyć, padło też 59 remisów. W poprzednim sezonie oglądaliśmy remis 2-2 na Stamford Bridge oraz okazałe zwycięstwo Arsenalu 5-0 na Emirates. W sezonie 2022/2023 Arsenal wygrał oba mecze (1-0 na wyjeździe i 3-1 u siebie), w sezon wcześniej każda z ekip odnotowała porażkę na własnym stadionie i zwycięstwo na wyjeździe - na Emirates było 2-0 dla Chelsea, a na Stamford Bridge 4-2 dla Arsenalu.
Przejdźmy do sytuacji kadrowej. W drużynie gospodarzy kontuzjowany jest Omari Kellyman. Pod znakiem zapytania stoją występy Cole'a Palmera i Jadona Sancho, którzy dopiero wracają do zdrowia. W Arsenalu z pewnością nie wystąpi wypożyczony z Chelsea Raheem Sterling oraz kontuzjowani Kieran Tierney, Riccardo Calafiori i Takehiro Tomiyasu. Niepewna jest natomiast sytuacja Declana Rice'a, który nie zagrał w ostatnim meczu z powodu kontuzji palca u stopy, oraz Mikela Merino i Kaia Havertza, którzy ucierpieli w starciu z Interem.
Co tu dużo mówić - liczymy na przełamanie Arsenalu. Oby powrót kapitana Martina Ødegaarda, który po długiej przerwie pojawił się na boisku w drugiej połowie spotkania z Interem, był dla drużyny mocnym bodźcem i początkiem powrotu na odpowiednie tory.
Rozgrywki: Premier League
Miejsce: Stamford Bridge
Data: 10.11.2024
Godzina: 17:30 czasu polskiego
Sędzia główny: Michael Oliver
Transmisja: Viaplay
źrodło: Własne
Drużyna | M | W | R | P | Pkt |
---|---|---|---|---|---|
1. Liverpool | 15 | 11 | 3 | 1 | 36 |
2. Chelsea | 16 | 10 | 4 | 2 | 34 |
3. Arsenal | 16 | 8 | 6 | 2 | 30 |
4. Nottingham Forest | 16 | 8 | 4 | 4 | 28 |
5. Manchester City | 16 | 8 | 3 | 5 | 27 |
6. Bournemouth | 16 | 7 | 4 | 5 | 25 |
7. Aston Villa | 16 | 7 | 4 | 5 | 25 |
8. Fulham | 16 | 6 | 6 | 4 | 24 |
9. Brighton | 16 | 6 | 6 | 4 | 24 |
10. Tottenham | 16 | 7 | 2 | 7 | 23 |
11. Brentford | 16 | 7 | 2 | 7 | 23 |
12. Newcastle | 16 | 6 | 5 | 5 | 23 |
13. Manchester United | 16 | 6 | 4 | 6 | 22 |
14. West Ham | 16 | 5 | 4 | 7 | 19 |
15. Crystal Palace | 16 | 3 | 7 | 6 | 16 |
16. Everton | 15 | 3 | 6 | 6 | 15 |
17. Leicester | 16 | 3 | 5 | 8 | 14 |
18. Ipswich | 16 | 2 | 6 | 8 | 12 |
19. Wolves | 16 | 2 | 3 | 11 | 9 |
20. Southampton | 16 | 1 | 2 | 13 | 5 |
Zawodnik | Bramki | Asysty |
---|---|---|
Mohamed Salah | 13 | 9 |
E. Haaland | 13 | 1 |
C. Palmer | 11 | 6 |
B. Mbeumo | 10 | 2 |
C. Wood | 10 | 0 |
N. Jackson | 9 | 3 |
Y. Wissa | 9 | 1 |
Matheus Cunha | 8 | 3 |
J. Maddison | 7 | 4 |
A. Isak | 7 | 4 |
- A wszystko to przez Havertza...
- 19.02.2024 30 komentarzy
- Red Dead Redemption
- 17.07.2023 12 komentarzy
- Zagadnienia taktyczne: Tequila
- 25.09.2022 15 komentarzy
- Zagadnienia Taktyczne: Idealny początek
- 19.08.2022 16 komentarzy
- Zagadnienia taktyczne: Podsumowanie sezonu 21/22 cz.3 - Widoki na przyszłość
- 05.07.2022 27 komentarzy
- pokaż całą publicystykę
- Wywiad z Emilem Smith-Rowem: Jego inspiracje na boisku i poza nim
- 05.09.2022 10 komentarzy
- Pot, cierpienie i egoizm
- 11.11.2021 8 komentarzy
- Wywiad z Przemkiem Rudzkim
- 08.10.2021 16 komentarzy
- Historia Jacka Wilshere'a
- 27.08.2021 35 komentarzy
- Obszerny wywiad z Xhaką dla The Guardian
- 07.02.2021 21 komentarzy
- pokaż wszystkie wywiady
Rice, Saka i Ode zostają w domu. Idealnie.
@Armata500:
Z większością pełna zgoda. Ale:
@Armata500 napisał: "Ja tam się frustracji kibiców nie dziwię. Hejtowi tak, ale frustracji, krytyce - nie."
Zauważyłeś że tutaj kilku typowych „bully” wszystko podciąga pod hejt?
A potem piszą z uśmiechem że „ja do krytyki nic nie mam” zaraz po tym, jak właśnie po jej przeczytaniu sami zaczynają hejtować userów xD. To samo kiedy ktoś tu zaczyna wątpić w Artetę bo widocznie to też jest hejt. Najśmieszniejsze że wtedy zaczynają nie tylko ośmieszać ale niektórzy nawet wyzywają i nie ponoszą żadnych konsekwencji.
POMOCY!
Od dłuższego czasu myślę nad zakupem smartwatcha, a kompletnie się na tym nie znam, więc prosiłbym o radę od kogoś, kto ogarnia temat ;)
Potrzebny mi do ćwiczeń na siłowni, biegania oraz monitorowania stresu i poziomu zmęczenia.
Mój telefon to samsung s24+, jeżeli ma to jakieś znaczenie, przy zakupie zegarka.
Myślę, że jestem w stanie wydać 1200 zł, tak plus minus.
Norway team doctor Ola Sand-
"After thorough investigations and conversations, we have agreed that Martin will not be ready to play for the matches against Slovenia and Kazakhstan. In consultation with him, we have agreed that it is better for him to return home to London to continue his rehabilitation there"
(@nff_landslag)
Teams with the best win percentages when officiated by David Coote (5+ matches):
◎ 100% - Manchester City
◎ 66.7% - Liverpool
◎ 62.5% - Manchester United
◎ 61.3% - Leicester
◎ 60.0% - Bolton
Krytyka tu nie była atakowana, ludzie zwalniali Artete ktory zbudowal to co mamy obecnie od zera, doslownie wszystko co teraz mamy to sa jego pomysly. To on sprawil ze po najgorszym okresie w historii naszej gry w premier league mamy najlepszy okres w premier league od lat.
A ludziom frustracja tak do głowy uderzyła, że niektórzy są gotow wyrzucić trenera za losowego innego, mimo że szansa na to że będzie dużo gorzej jest znacznie większa niż szansa na to że się sytuacja poprawi.
Krytykuje tu się też zaklinanie rzeczywistości, skupianie się ludzi na negatywach przy jednoczesnym unikaniu wymieniania pozytywów i nakręcanie całej grupy osób na hejt. Obecnie mamy kryzys ale mamy wszystko żeby z tego kryzysu wyjść i z niego wyjdziemy.
Wszyscy tutaj chcą poprawy gry, ale niektórzy zdają sobie sprawę z tego że jedyne co można teraz zrobić to wspierać drużynę a niektórzy nie i próbują psuć innym nastroje kolorując rzeczywistość na czarne barwy.
@Armata500:
+1.
#teamArmata500
@Armata500: brawo dla tego Pana, głos rozsądku!
Ja kibicuję Arsenalowi od 2006 roku - od przegranego finału LM.
Nikt i nic tego już nie zmieni, żadna siła nie sprawi, że porzucę Arsenal, bo ten klub jest głęboko w moim sercu, jest częścią mojego życia i tak już pozostanie. Nawet jakbyśmy spadli do Championship czy League One, nic to nie zmieni, bo kibicowałbym cały czas tak samo. Nigdy się od klubu, KLUBU, nie odwrócę.
Natomiast krytyka sposobu jego zarządzania czy gry piłkarzy, stylu gry, jest czymś naturalnym i chyba niezależne od tego jakim się jest kibicem. Kibic nie musi mieć wiecznie różowych okularów i wszystkiego chwalić, a na to, co złe, tylko przymykać oko i wszystko akceptować oraz cieszyć się z najmniejszych sukcesików.
Nie jesteśmy Realem Madryt, to fakt. Ale tak samo nie jesteśmy Evertonem czy Wolves, gdzie sama gra w Premier League to sukces sam w sobie, a każdy zdobyty punkt w tej lidze, to wielkie wydarzenie. Arsenal jest jednym z największych marek świata, to wielki klub, z ogromnym potencjałem oraz budżetem, w którym grają bardzo dobry piłkarze, a w historii przetoczyło się tutaj wiele jednostek absolutnie wybitnych, i to jeszcze w XXI wieku.
Na tej stronie, jak i na każdej stronie kibiców danego klubu, niezależnie czy strona polska, angielska czy niemiecka - zawsze są skrajności, bo kibic niestety często idzie za emocjami, a emocje w danej chwili, poprzez gorszą grę, czy wyniki klubu, mogą być negatywne. Ja staram się nie popadać ze skrajności w skrajnoś i podchodzę racjonalnie do tematu. Czyli jak po przerwie reprezetancyjnej wróci dobry styl i wyniki, to nie zacznę wypisywać tutaj pochwalnych epopei na temat naszych, że już idziemy po mistrzostwo, tak samo jak wyniki i gra nadal będą średnie, daleki będę od zwalaniania Mikela Artety. Z chłodną głową podejść do tego, ja się przez te 18 lat tego nauczyłem, choć też nie było to szybkie, bo emocje mnie często mocno ponosiły niestety.
Kibic ma prawo wyrazić swoje zdanie i coś skrytykować, ma prawo mieć też jakieś oczekiwania. I oddzielam tutaj konstruktywną krytykę, gdy jest za co skrytykować, czy to trenera, czy to piłkarzy, czy to zarząd, od jakiegoś głupiego hejtu i pisania tego, co ślina na język, a właściwie na paluszki przyniesie. Wiem, że takie coś też i tutaj ma miejsce, jednak nie każda negatywna opinia na temat aktualnie grającego Arsenalu to hejt i nie oznacza to, że ktoś jest sezonowym kibicem, bo coś mu sie nie podoba.
Myślę, że nikt nie wymaga od Arsenalu tego, by co sezon zdobywał mistrzostwo Anglii i był w finale LM. Jak już wspomniałem, Realem Madryt nie jesteśmy i tyle no, to już tylko jacyś oderwani od rzeczywistości ludzie mogliby tego oczekiwać i na tej podstawie oceniać Arsenal, pracę trenera i grę piłkarzy.
Natomiast czy to oznacza, że kibic nie ma prawa oczekiwać, by w końcu coś ruszyło? By ten progres, o którym mówi trener i piłkarze był w końcu zauważalny i przede wszystkim, NAMACALNY, czyli poparty dużym, poważnym trofeum, jakim jest Mistrzostwo Anglii czy Liga Mistrzów? Według mnie nie, bo kibic takie prawo posiada.
Nie można wiecznie zadowalać się miejscem 2-4, udziałem w LM czy zdobyciem FA Cup raz na 5 lat. Nie jesteśmy Realem, ale tak samo nie jesteśmy Evertonem, by cieszyć się tylko z malutkich sukcesów. Ten klub ma ogromne aspiracje i ogromny potencjał, wierzę w to, że stać nas na to, by po 20 latach wygrać najważniejsze trofeum w Anglii oraz powalczyć o dalekie fazy w Lidze Mistrzów.
To, że ja nie pamiętam sukcesu z 2004 roku i wcześniejszych, bo jeszcze wtedy nie kibicowałem i fakt, że teraz jesteśmy w najlepszym okresie klubu od 2004 roku, jeśli chodzi o bliskość zdobycia mistrzostwa (patrząc na ostatnie 2 sezony) nie zmienia faktu, że mam świadomość tego jakim klubem jesteśmy, o jakim potencjale i tak, oczekuję, jako wieloletni kibic, żeby w końcu postawić kropkę nad i i zdobyć duże trofeum.
Jesteśmy klubem tak niespełnionym, tak pechowym, tak wyśmiewanym przez te wszystkie lata, że trzeba w końcu udowodnić, że jesteśmy w stanie być najlepsi. Kibicuję 18 lat, nie uświadczyłem jeszcze mistrzostwa, ale co to zmienia? To znaczy, że mam cieszyć się z miejsc 2-4? Że nie mam prawa oczekiwać więcej? Mam się zadowolić tym co jest i po prostu wziąć na klatę, że po prostu jesteśmy takim klubem i albo to zaakceptuję, albo wypad kibicować City czy Realowi? No właśnie z takim nastawieniem, to się nigdy nic tutaj nie zmieni.
Ja tam się frustracji kibiców nie dziwię. Hejtowi tak, ale frustracji, krytyce - nie.
I ja wciąż wierzę w mistrzostwo Anglii w tym sezonie oraz w LM. Wierzę. To nie oznacza, że wiem, że tak będzie, tylko po prostu mam nadzieję, że powalczymy i na końcu będzie wielka radość. Nie zwalniam Mikela. Ale gra musi się poprawić i nie możemy zadowalać się tylko walką o miejsca 2-4. Trzeba mierzyć wyżej i oczekiwać więcej, żeby ten klub był jak najlepszy. A kibicować można zawsze i wszędzie, niezależnie od sytuacji. Dla mnie to w ogóle nie ma związku, bo jak wspomniałem na wstępie - Arsenal jest moim życiem i choćby spadli z ligi, to nic to nie zmieni, nadal bym kibicował tak samo, ale chyba mógłbym skrytykować, że grali słabo i spadli, prawda? Czysto teoretycznie, bo to sie nie wydarzy (mam nadzieję) za naszego życia.
Mikel ma niecałe 2 tygodnie żeby zmienić koncepcje gry i swoje podejście. Powrót Ode dał jakiś pozytw, ale nadal średnio to wygląda, stawianie na minilizm, strzelimy bramkę i dowieziemy wynik do końca. Wszyscy wiemy jak trzeba grać przeciwko nam, pokroić krycie na prawej stronie i ustawić się na własnej połowie. CFC w meczu z UTD, potrafili zakładać wysoki pressing i linia obrony była ustawiona bardzo wysoko, z nami już zagrali inaczej. Światełko w tunelu jest, ale to Mikel musi zacząć zmiany od siebie. Znalezione na FB:
Chelsea 1:1 Arsenal wnioski:
Nie ma chyba w Premier League lepiej rozgrywającego piłkę środkowego obrońcy od Colwilla. W pojedynkę mijał pressing Arsenalu zagrywając podania do ustawionych za drugą linią Kanonierów Cole'a Palmera i Malo Gusto.
Palmer jednak nie dojechał na ten mecz i nie zagrał na miarę swoich standardów. Trudno przypomnieć sobie jego momenty geniuszu z tego spotkania, wiele prób stworzenia przewagi kończyło się stratą piłki. W meczach z czołówką Anglik ma problemy, aby dopisywać punkty w klasyfikacji kanadyjskiej (nie licząc rzutów karnych). Gdyby był dziś w formie Chelsea mogłaby to spotkanie wygrać.
Na wspomniane podania między linie rzadko mógł liczyć natomiast Martin Odegaard. Arsenal stał się zespołem, który nie ma jakości na miarę zespołu walczącego o mistrzostwo w fazie rozegrania, progresji piłki czy wyjścia spod pressingu, dlatego też często stosują dalekie podania i walkę o zebranie drugiej piłki.
Odegaard nie dostawał podań między linie, gra zespołu nie zapewniła mu najlepszych warunków do wykorzystania swoich umiejętności to sam wykreował gola. Odebrał piłkę na połowie rywala, przeniósł ją pod pole karne podaniem, otrzymał piłkę z powrotem i dał asystę.
Chelsea skoncentrowała się przede wszystkim na wyłączeniu prawej strony Arsenalu. Cucurella został oddelegowany do bardzo szybkiego doskoku, aby nie zostawiać Anglikowi miejsca, Pedro Neto sumiennie pracował w defensywie wspomagając Cucurellę. Mądry plan Enzo Mareski, który miał świadomość, że wyłączając Kanonierom ten atut ich ofensywa robi się bezzębna.
Bardzo pozytywną zmianę dał Mikel Merino. Po jego wejściu na boisko Arsenal zaczął grać płynniej, Hiszpan brał na siebie grę, świetnie utrzymywał się przy piłce z rywalem na plecach i wychodził spod pressingu. Niedługo możemy zobaczyć plan Artety na niego w 100%. Drobną obawą jest dla nas nawyk długiego przytrzymywania piłki.
Football Info
@Gunner18AFC napisał: "Jak oglądałem mecz to wydawał się taki klocowaty w swoich ruchach, ociężały. Natomiast jeśli spojrzeć na te zagrania to widać, że fajnie blisko prowadzi piłkę, świetnie się uwalnia z pressingu."
Taa Merino nietypowo się porusza, jak w spowolnionym tempie. Ale zawsze dokładnie się orientuje, gdzie są przeciwnicy i tymi swoimi ruchami ich nabiera na nieskuteczny pressing. Daję mu więcej czasu na aklimatyzację, popełni parę baboli na pewno, czasami było blisko przy tych jego kółeczkach. Z kolei już teraz w porównaniu do Rice'a, który najpierw przyjmuje piłkę, potem ją poprawia, potem się rozgląda, potem myśli, a potem podaje do tyłu, różnica w kreowaniu to niebo a ziemia.
@Marzag: Jak oglądałem mecz to wydawał się taki klocowaty w swoich ruchach, ociężały. Natomiast jeśli spojrzeć na te zagrania to widać, że fajnie blisko prowadzi piłkę, świetnie się uwalnia z pressingu. Jak on ma piłkę to od razu do niego doskakuje dwóch zawodników rywali dzięki czemu robi się miejsce dla naszych.
Pewnie będzie dobrym wzmocnieniem
@Marcos71 napisał: "ps. każdy wie że Martinelli podejmuje fatalne decyzje, a nie jak piszesz "nikt""
ech nie dość, że z myśleniem to jeszcze z czytaniem problemy, ale to pewnie jeszcze przed kawą
@Marcos71 napisał: "Saka to musi być jakaś wybitna jednostka"
Nie tylko musi być ale i jest, jak Salah odejdzie po sezonie z Liverpoolu to będzie to najlepszy skrzydłowy w lidze. @Marcos71 napisał: "W tym czasie Martinelli, Havertz czy inny Jesus biega sobie bez krycia xD"
No tobie wybaczę bo wiem, że za bystry nie jesteś, ale w obronie zazwyczaj bierze udział więcej niż 3 piłkarzy. Ale rzeczywiście lewa strona ma wtedy więcej luzu czego niestety nie wykorzystujemy.
@Marzag napisał: "Saka jest potrajany w kazdym meczu, dzieki czemu Martinelli ma wiecej miejsca, ale wystarczy jedna osoba ktora nie musi byc dobra w bronieniu 1 na 1 zeby go powstrzymac. Dostaje duzo bardzo dobrych prostopadlych podan ktorych kibice nie zauwazaja przez to ze zamiast z nimi wchodzic w pole karne to je marnuje podejmujac fatalne decyzje" @Marzag napisał: "ale niestety jest potrajany i tym samym na lewej stronie powinnismy miec kogos kto wykorzysta to ze obrona jest zajeta bronieniem się przed Saką ale takiego kogoś nie mamy."
Może od razu poczwarniany (cholera nawet nie ma takiego słowa. W tym czasie Martinelli, Havertz czy inny Jesus biega sobie bez krycia xD ten Saka to musi być jakaś wybitna jednostka. Z pewnością najlepszy skrzydłowy na świecie ;) ps. każdy wie że Martinelli podejmuje fatalne decyzje, a nie jak piszesz "nikt" :)
https://x.com/AFC_Adi06/status/1855893603857600652
Merino swoimi podaniami bardzo duzo dobrego robi, ta akcja przy ktorej Saliba dosrodkowal a Trossard spieprzyl byla wynikiem bardzo dobrego podania, oddal bardzo grozny strzal z pietki, niewiele do asysty brakowalo jak glowka do Havertza podawal.
Potrafi chlop zrobic roznice, w kazdym meczu ma udzial przy kluczowych sytuacjach praktycznie.
@markiz0 napisał: "Swoją drogą to ciekawe, że Chelsea co chwila zmieniała trenerów i zawsze bili się o najwyższe cele, z wyjątkiem jakichś poszczególnych sezonów."
W sumie to oni o zwycięstwo w PL bili się na poważnie ostatni raz 7 a za chwile 8 lat temu gdy je wygrali a w tym czasie Manchester wygrał je 6 razy, tak zabetonowali tę najlepsza i najbardziej wyrównaną ligę świata.
A Premier League footballer was questioned by the police following multiple allegations of sex offences last week.
The man, in his 30s, is under investigation for alleged rapes of two women and a sexual offence relating to a third woman.
Continued: Police first arrested him at an address in West London in July 2022 on suspicion of rape and he has continued to play for his club since. He attended a station last Thursday and was interviewed under caution.
Eduardo Hagn
nie interesuje*
nie każe*
@ArsenalChampion napisał: "Arsenal to jednak nie jest Real Madryt. Tez chciałbym zeby Arsenal wygrał końcu mistrza, no ale tez nie popadajmy w nastroje ze jak tego mistrza nie bedzie, to zdarzy sie jakaś katastrofa. Bo ja szczerze odkąd kibicuje tej drużynie, czyli od 2009 roku, to nigdy nie była tak mocna jak obecnie."
I ani obecnie, ani dwa sezony temu gdy kończyliśmy za City 5pkt, ani sezon temu tylko 1pkt, nie byliśmy i nie jesteśmy tak mocni jak oni, to oni mają lepszą kadrę i budżet żeby stale ją podreperowywać oraz trenera ze sztabem do których chętniej i łatwiej dołączają najlepsi piłkarze, i w kolejnym prawdopodobnie niestety też nie będziemy, to oni zawsze byli głównym faworytem a my w ostatnich latach tylko i aż jednym z trzech wraz z Liverpoolem. Świat na braku mistrzostwa się nie kończy, ten kibicowski też nie, ale nie jest powiedziane, że ono nie nadejdzie.
Ale zaraz przyjdzie jakiś wierny sezonowiec i napisze coś w ten deseń, że jego tylko PL i LM interesuję a nie jakieś FA Cup i inne czy walka o top4, a takie komentarze były również i tutaj (o ile teraz ich nie ma, bo nie czytałem całej dyskusji poniżej) - jak dziecko które mówi, że ma być tak jak ono chce a gdy tak nie jest to tupie nogą, odwraca się i obraża. Spoko jak was nie interesuję, to nie oglądajcie, przecież nikt wam na siłę nie każę xD
@Dominik11 napisał: "Ale rola trenera jest zrobić coś by ci piłkarze zaczęli dobrze grać.
No bo chyba nie wmówisz mi że ci zawodnicy są słabi?
No bo sezon temu lub dwa byli super a dziś nie potrafią grać?
Najlepiej przykład widać na Barcelonie u Xaviego słabizna, przyszedł Flick i widać efekty."
z takim trenerami jak Slot czy Flick to moze jednak poczekajmy do końca sezonu, bo ja tez w zeszłym sezonie się naczytałem komentarzy jak to Postecoglu zrobił mocarny Tottenham a po 3 miesiącach okres nowej miotły się skończył
Nie żeby coś ale wy kibicujecie drużynie która nie potrafi zdobyć mistrzostwa od ponad 20 lat. A w ostatnich latach to w ogóle marzeniem była kwalifikacja do ligi mistrzów
Arsenal to jednak nie jest Real Madryt. Tez chciałbym zeby Arsenal wygrał końcu mistrza, no ale tez nie popadajmy w nastroje ze jak tego mistrza nie bedzie, to zdarzy sie jakaś katastrofa. Bo ja szczerze odkąd kibicuje tej drużynie, czyli od 2009 roku, to nigdy nie była tak mocna jak obecnie.
Drugich nikt nie pamięta.Ani 5 ani 10.
Trenerzy bez doświadczenia wygrywali duze trofea jak Zidane 3xLM(jako pierwszy ją obronił) czy lige jak chociażby Xavi czy Xabi Alonso ale my nie mozemy i mamy zadowolić sie wicemistrzostwem bo Klopp i Guardiola to najwieksi fachowcy ostatnich 20 lat xD
Dobrze ze zidane(który swoją drogą jest wolny więc przykładowy kandydat za Artete by sie znalazł) tak nie uwazał bo by jescze oddał walkowerem mecze na kloppa, simeone czy Allegriego w finale LM
@markiz0: A co jeżeli szczyt umiejętości Artety jest top 2? Wtedy mamy się nie rozwijać i zawsze być „tymi drugimi” bo musimy być wdzięczni Hiszpanowi?
Od razy zaznaczę, że tak nie uważam. Po prostu dla mnie stwierdzenie o wdzięczności jest bez sensu. Warto tez podkreślić, że Arteta również bardzo dużo zawdzięcza Arsenalowi bo dzięki nam się wybił.
Ja nie widzę nikogo kto wchodzi za Artetę i z miejsca robi lepsze wyniki od niego. Swoją drogą to ciekawe, że Chelsea co chwila zmieniała trenerów i zawsze bili się o najwyższe cele, z wyjątkiem jakichś poszczególnych sezonów. Najwyraźniej poza trenerem, obecność Abramowicza też działała pozytywnie na piłkarzy. Mówi się, że wdzięczność to najkrótsze uczucie na świecie. Mówi się też, że niewidomy, pierwsze co robi po odzyskaniu wzroku to wyrzucenie laski, która służyła mu przez całe życie. Arteta dźwignął klub z kolan, a kibice obrośli w piórka i teraz chcą kopnąć go w dupę i to niby ma zagwarantować nam lepszą grę? Porównania do Kloppa mnie śmieszą, bo Jurgen to obok Guardioli, Mourinho czy innego Ancelottiego jeden z największych fachowców w ostatnich 20 latach. Jesus i Zinchenko, gdy przychodzili byli pociągowymi, a teraz są hamulcowymi, bo cały klub zaliczył progres. Ja w tym sezonie nie skreślam nas z walki o tytuł, tak naprawdę jesteśmy wciąż na jego początku, nie została rozegrana nawet 1/3 spotkań... Ten sezon jest chory pod względem czerwonych kartek, potraciliśmy głupio punkty... ale wciąż jesteśmy w grze, a kontuzjowani gracze wracają.
Tutaj już się nie da normalnie porozmawiać, od razu jest atak…
Bez żadnych uszczypliwości zapytałem kogo widzicie na jego miejsce bo jest prowadzona ofensywa, ale nie da się uzyskać odpowiedzi, piłeczka odbita i robienie idioty z pytającego, ładnie Wam ten Arsenal ryje baniaki XD
Arteta zarabia 8 mln rocznie czy tam ile,gdzie to gigantyczne pieniądze,więc niech myśli co zmienić.A tu ludzie się pytają zwykłych zjadaczy chleba kogo na jego ewentualne miejsce czy co ma zmienić.On jest od tego by myśleć i tak samo zarząd czy właściciele.
Trener to jest fajna robota,nawet jak nie wyjdzie i wywalą to jeszcze,że zapłacą odszkodowanie to później i tak zawsze gdzieś robotę znajdują nawet Ci najslabsi managerowie.
@coooyg11 napisał: "no ale na dzień dzisiejszy nie jest w stanie tego zrobić"
To kto ma to zrobić?
Ja?
Ja pisze że Arteta coś musi zrobić, a ty mi wyjeżdżasz że zwalnianiem.
Moyes, LVG, Mourinho, OGS, ETH, Amorim + Carrick, Giggs, Rangnick, RvN
Od odejścia SAFa United miało 10 trenerów w 11,5 sezonu :O
Gdybysmy mieli ogarnietego skrzydlowego na lewej stronie to przeciwnicy mieli by ogromny problem bo 1-2 zagrania i po kryciu we 3 Saki pilka sie moze znalezc na lewej stronie a oni tam maja wtedy dziure, a obecnie jest tak ze pilka trafia na lewa strone a Martinelli zamiast z tego korzystac to daje czas przeciwnikom sie odbudowac.
Saka jest potrajany w kazdym meczu, dzieki czemu Martinelli ma wiecej miejsca, ale wystarczy jedna osoba ktora nie musi byc dobra w bronieniu 1 na 1 zeby go powstrzymac. Dostaje duzo bardzo dobrych prostopadlych podan ktorych kibice nie zauwazaja przez to ze zamiast z nimi wchodzic w pole karne to je marnuje podejmujac fatalne decyzje, jakby Saka takie same podania dostawal to by strzelal gola w kazdym meczu, ale niestety jest potrajany i tym samym na lewej stronie powinnismy miec kogos kto wykorzysta to ze obrona jest zajeta bronieniem się przed Saką ale takiego kogoś nie mamy.
Martinelli dostaje wszystko zeby swietnie grac, ale podejmuje fatalne decyzje, albo jest bardzo niedokladny. Nie zdziwie sie jesli niezaleznie od jego wyniku na koniec sezonu w postaci G/A to bedzie jego ostatni sezon w Arsenalu.
@Dominik11: no ale na dzień dzisiejszy nie jest w stanie tego zrobić, sam doskonale wiesz, że przeprowadzasz dużą ofensywę w jego kierunku dlatego kulturalnie zapytałem czy widzisz kogoś na jego miejsce
@coooyg11 napisał: ": jakiego fachowca byś widział w miejsce Artety?"
Ale nie chodzi o to by zwalniać Artete. Chodzi o to że rolą trenera jest żeby piłkarze zaczęli grać lepiej.
A jak to zrobić to już jest sprawa Artety.
@Dominik11: jakiego fachowca byś widział w miejsce Artety?
@Fabri4 napisał: "w tym sezonie to tak:
Martinelli -dno
Jesus- dno
Rice - dno
Trossard - dno
Saliba, Gabriel - cienie samych siebie"
Ale rola trenera jest zrobić coś by ci piłkarze zaczęli dobrze grać.
No bo chyba nie wmówisz mi że ci zawodnicy są słabi?
No bo sezon temu lub dwa byli super a dziś nie potrafią grać?
Najlepiej przykład widać na Barcelonie u Xaviego słabizna, przyszedł Flick i widać efekty.
w tym sezonie to tak:
Martinelli -dno
Jesus- dno
Rice - dno
Trossard - dno
Saliba, Gabriel - cienie samych siebie
a taki Zinchenko, Kiwior to z czym do czego
To co Rice zagrał z Liverpoolem to był istny kryminał. Powinien już wtedy usiąść, ale ten Arteta jest uparty.
Rice to niech może ten złamany palec u nogi najpierw wyleczy i przy okazji nieco odpocznie. Wrócili Ode i Merino, więc możemy sobie pozwolić na pare spotkań bez niego
Obecnie w środku powinien grać Merino -Partey i Odegaard , Rice musi też zrozumieć że nie zawsze będzie w podstawie i musi jakąś dyspozycję pokazać
Niby łatwy terminarz a i tak będzie ogromny problem by wygrać wszystko
Rzucę jedną tezę, to co gra w tym sezonie Declan Rice to kryminał. Gdyby mógł to w rozegraniu ustawiłby się za Raya… wczoraj dopiero po wejściu Merino mieliśmy prawdziwą 8mke której piłka nie parzy
@coooyg11: Nie odnoszę się bezpośrednio do Twojej wypowiedzi, dlatego też jej nie cytowałem.
Wyjazd do Totkow w tym sezonie akurat to nie jest nic dużo trudniejszego niż Fulham ;)
I o ile City faktycznie ma jeszcze ciężej niż my w nadchodzących meczach, to Live aż tak bardzo trudniej chyba jednak nie ma. Byv może wyjazdy mają gorsze, za to my w domu mamy raczej dwa ciężkie mecze z Forest i MU
@timiiiii: ale nikt chyba nie pisze, że jest łatwy, tylko że jest łatwiejszy od City czy Liverpoolu. Nie wmówisz mi, że wyjazd do Fulham jest cięższy niż do Aston Villi czy do Spurs jak to ma City i Liverpool.
Terminarz daje nam szansę choć trochę doścignąć lidera, a to czy Arsenal z tego skorzysta to już leży w interesie Artety i spółki, na pewno mamy najłatwiejszy rozkład z wymienionej trójki.
Ja nie do końca rozumiem dlaczego tak dużo osób pisze o łatwym terminarzu. Gramy teraz z rewelacyjnym w tym sezonie Forest, potem jedziedzmy na ciężki wyjazd do Lizbony, a niedługo potem MU z nowym trenerem, którzy pewnie dostaną kopa na starcie. A po tym jeszcze wyjazd na Fulham które ostatnio nam nie leży. Potem dopiero robi się trochę łatwiej. Wcale to nie jest oczywiste, że to wszystko jest do wygrania, szczególnie przy tej formie.
Z racji tego, że zaczyna się przerwa reprezentacyjna można na chłodno przysiąść do tematu. Do końca roku pozostały mecze:
1) Arsenal
- Nottingham dom
- West Ham wyjazd
- Manchester United dom
- Fulham wyjazd
- Everton dom
- CP wyjazd
- Ipswitch dom
2) City
- Spurs dom
- Liverpool wyjazd
- Nottingham dom
- CP wyjazd
- Manchester United dom
- Aston Villa wyjazd
- Everton dom
3) Liverpool
- Southampton wyjazd
- City dom
- Newcastle wyjazd
- Everton wyjazd
- Fulham dom
- Spurs wyjazd
- Lester dom
Nie oszukujmy się mamy najłatwiejszy terminarz ze wszystkich, Liverpool będzie miał naprawdę duży sprawdzian który odpowie nam czy naprawdę są tacy mocni, coś na wzór zeszłorocznego Spurs. Jeżeli nie spierdzielimy tematu (niestety przy obecnej formie ciężko stwierdzić) możemy doskoczyć do lidera na takie 4/5 pkt w styczniu, czy to będzie aż taka przewaga aby przestać myśleć o mistrzostwie? Nie!
Czy jest szansa, że przy obecnej formie będziemy tracić 12 pkt do lidera? Owszem!
Za dwa tygodnie wkraczamy w może nie decydujący moment sezonu, ale moment który odpowie na pytanie kto tak naprawdę o co walczy.
Gramy bardzo słabo w tym sezonie i nie ma na to żadnego wytłumaczenia, jednak momenty w meczu z Chelsea pokazały, że w tym zespole jest ogromny potencjał o którym już się wcześniej dowiadywaliśmy, a powrót Martina rozpalił małe światełko w tunelu.
Czekam niesłychanie na kolejne mecze, bo liga naprawdę zrobiła się ciekawa!
@kamo99111 napisał: "To czemu my nie mamy odpowiedniego zastępstwa? Niedawno zakończyło się okienko..."
Bo tacy gracze jak Odegaard nie rosną na drzewach
@kamo99111 napisał: "Czytam, ja piszę o sezonie 18/19 a Ty dalej o Rodrim wyjeżdżasz xD"
Chronologię podsyłam bo się pogubiłeś:
1. Ktoś się zastanawia skąd taki zjazd w kreatywnosći u nas w grze ofensywnej
2. Ja (i kilka innych osób) mówię, że Odegaard jest dla nas kluczowy
3. Ty nazywasz to wymówką
4. Mówię, że to nie wymówka tylko wyjaśnienie tego czemu tak gra wyglądała/odpowiedź na pytania ludzi
5. Mówisz, że Twoim zdaniem De Bruyne jest dla City jeszcze ważniejszy niż dla nas Odegaard
6. Mówię, że się z tym nie zgadzam i wyjaśniam dlaczego (mówię, że oni mają kim go zastąpić, i to Rodri jest niezastąpialnym graczem, tak jak u nas Odegaard)
7. Przytaczasz argument o tym, że Rodriego w 2019 roku nie było więc wtedy to De Bruyne był najważniejszym piłkarzem sugerując że ciężko go było zastąpić a sobie poradzili (sam poszedłeś w absurd szukania argumentów w drużynie istniejącej 6 lat temu)
8. Mówię, że nie masz racji ponieważ wtedy mieli mnóstwo kreatywnych piłkarzy i nie cierpieli tak bardzo na absencji De Bruyne mimo że jest świetnym graczem i taka strata zabolałaby nas podobnie jakby np. Partey dostał kontuzji bo mamy go kim zastąpić.
9. Pytasz czemu zacząłem się odnosić do czasów teraźniejszych skoro zacząłeś szukać argumentów w dalekiej przeszłości.
@kamo99111 napisał: "To czemu my nie mamy odpowiedniego zastępstwa? Niedawno zakończyło się okienko..."
Bo łatwo policzyć, że jak dostajesz kadrę, z której masz 20 gości do odstrzału, to po 5 letnich okienkach musiałbyś 4 grube transfery robić zakładając, że wszyscy ci wypalą. I wtedy masz tak szeroką kadrę, że każdy ma świetnego zastępcę.
Oczywiście jest to hiperbola, no ale jednak, jeśli my w sezonie 22/23 mieliśmy skład walczący o tytuł, to można powiedzieć, że od tego czasu budujemy głębię składu. Czyli 2 letnie okienka. Havertz, Rice, Timber, Calafiori, Raya, Merino. To dużo, biorąc pod uwagę, że odeszli z ekipy 22/23 tylko Ramsdale i Xhaka.
W międzyczasie formę stracił Jesus i Zina, a zastępcy jak Tomi czy Kiwior zamiast wejść na wyższy poziom to albo się leczą, albo się nie rozwijają. Nawet jakby zarząd brał to pod uwagę podczas okienek, to wciąż nie jesteś w stanie przeprowadzać 5-6 dużych transferów w jedno okienko.