Bitwa o północ. Arsenal - Tottenham

Bitwa o północ. Arsenal - Tottenham 17.11.2017, 03:52, Michał Kruczkowski 936 komentarzy

Dołącz do redakcji Kanonierzy.com!

Mamy w futbolu mecze, które rządzą się swoimi prawami. Możemy przed takimi spotkaniami analizować aktualną formę danego zespołu, porównywać najsilniejsze i najsłabsze punkty obu ekip, starać się wskazać faworyta i przewidzieć końcowy rezultat. Wszystkie te czynności okazują się tak naprawdę wróżeniem z fusów, gdyż podczas tych wyjątkowych starć aktualna dyspozycja każdej ze stron schodzi całkowicie na boczny tor. Wygra ten, kto włoży w to spotkanie całe serce, kto będzie biegał od pierwszej do ostatniej minuty z pełnym zaangażowaniem i poświęceniem, kto wyjdzie na murawę ze świadomością, że stawką nie są wyłącznie kolejne trzy punkty. Piłkarze muszą wiedzieć, że walka toczy się o honor i dumę, nie tylko ich samych, ale także milionów kibiców na całym świecie. To są właśnie derby, a zwłaszcza derby północnego Londynu.

Mimo wszystko, żeby ta zapowiedź nie skończyła się na jednym akapicie, podejmę się analizy obecnej sytuacji zwaśnionych klubów. Zaczynając od drużyny przyjezdnych, trzeba się niestety pogodzić z faktem, że to właśnie goście na ten moment są dominującą siłą w północnej części stolicy Anglii. Każdemu kibicowi Arsenalu ciężko jest się odnaleźć w tej, jakby nie było, nowej rzeczywistości. Trzeba jednak docenić postęp i kierunek, w jakim rozwijają się zawodnicy Mauricio Pochettino. Argentyńczyk wykonuje jak dotąd genialną pracę. Z drużyny, która przez wiele długich lat była w naszym cieniu stworzył jednego z głównych kandydatów do triumfu w Premier League. Koguty swoją klasę potwierdzają nie tylko na angielskim podwórku, lecz zaczęły także to robić na poziomie europejskim. Imponujące zwycięstwo na Wembley z Realem Madryt musiało niesamowicie podbudować wszystkich piłkarzy Tottenhamu. Między innymi właśnie dlatego naturalną rzeczą jest, że sporo nazwisk, które w sobotę pojawią się na płycie Emirates Stadium może budzić niepokój wśród fanów The Gunners. Wystarczy wymienić Harry'ego Kane'a, Dele Allego, Christiana Eriksena, czy chociażby Mike'a Deana. Każdy z nich może stanowić spore zagrożenie dla Kanonierów. Skupiłbym się głównie jednak nad Duńczykiem i angielskim snajperem. Eriksen jest wręcz w wybornej formie, ostatnio poprowadził swoją reprezentację do awansu na rosyjski mundial. Duńczycy rozgromili Irlandczyków, a rozgrywający Spurs popisał się efektownym hat-trickiem. Jeśli chodzi o Kane'a, to wszyscy wiemy, że jest on jednym z najgroźniejszych, jeśli nie najgroźniejszym, napastnikiem w całej Premier League. Do tego trzeba dodać jego bilans bramkowy w derbach północnego Londynu. Anglik wystąpił w pięciu takich konfrontacjach i strzelił w nich sześć goli. Tottenham na ostatnie 32 wizyty na naszych stadionach wygrał tylko 2 mecze. Mimo tego, nie ma żadnych wątpliwości, że w najbliższą sobotę nie będziemy już gościć odwiecznego rywala, który próbuje wyjść zza naszych pleców. Teraz przyjeżdża odwieczny rywal, który chce, i jest w stanie, sprawić, aby to Arsenal oglądał jego oddalające się plecy.

Czas zajrzeć do naszego ogródka. W trakcie przerwy reprezentacyjnej niektórzy z Kanonierów cieszyli się awansem na mundial, niektórzy rywalizowali między sobą w towarzyskich spotkaniach, a jeszcze inni strzelali gole, dając przy tym Javierowi Mascherano powody do zakończenia kariery. Miejmy nadzieję, że te wszystkie reprezentacyjne wydarzenia pomogły zawodnikom The Gunners zapomnieć o porażce na Etihad Stadium. Co prawda Manchester City nie zdeklasował naszego zespołu, jednak okoliczności, w jakich przegraliśmy tamto spotkanie mogły podciąć skrzydła piłkarzom. Wiemy już, że wszelkie rozmowy o ewentualnym mistrzostwie Arsenalu w tym sezonie możemy póki co włożyć do szuflady. Teraz najważniejsze będzie nabranie odpowiedniego rozpędu, a mecz przeciwko Kogutom jest do tego idealną okazją. Wydaje się, że naszym największym atutem będzie własne boisko. Kanonierzy w obecnej kampanii wygrali wszystkie domowe spotkania ligowe. Licząc wszystkie rozgrywki, ostatnią porażkę swoich ulubieńców na Emirates Stadium kibice mogli obserwować w marcu, kiedy to Bayern boleśnie zmiażdżył team Wengera. Jeśli chodzi o samych zawodników, zapewne większość z nas zastanawia się, na kogo tym razem postawi w ataku francuski menedżer. Nieco niespodziewanie spotkanie z the Citizens na ławce rozpoczął Alexandre Lacazette. Taki plan taktyczny założył sobie trener i miał do tego prawo, ułożył drużynę pod konkretnego rywala. I choć Boss zna się na futbolu lepiej niż wszyscy krytykujący go internauci razem wzięci, to trzymanie na ławce tej klasy zawodnika, w tak ważnym meczu, jest dla mnie niewytłumaczalne. Francuski snajper został kupiony między innymi po to, aby takie spotkania rozstrzygać na korzyść Arsenalu. Liczmy na to, że w sobotę Laca udowodni swoją prawdziwą wartość. W wyjściowym składzie możemy się spodziewać także Mesuta Özila i Alexisa Sancheza. Temat odejścia obu gwiazd z klubu staje się już naprawdę męczący, a sami zainteresowani nie zachwycają formą w tym sezonie. Póki jednak są częścią zespołu, kibice mogą, a wręcz powinni, od nich wymagać lepszej gry, zwłaszcza w spotkaniu derbowym.

Na 180 pojedynków obu drużyn Arsenal triumfował 75 razy, 56 zwycięstw zanotował Tottenham, padło też 49 remisów. Jeśli chodzi o sytuacje kadrowe, Arsene Wenger nie będzie mógł skorzystać z usług Oliviera Girouda, Roba Holdinga i Santiego Cazorli. Do składu mogą natomiast wrócić Skhodran Mustafi i Danny Welbeck. Do wyjściowej jedenastki Kogutów najprawdopodobniej ponownie wskoczą Harry Winks, Harry Kane, Dele Alli i Hugo Lloris. Na Emirates z pewnością nie zobaczymy Toby'ego Alderwierelda, Victora Wanyamy i Erika Lameli.

W kwestii sobotniego meczu jedno jest pewne. Nie zabraknie w nim emocji. Nawet jeśli spotkanie miałoby okazać się taktycznymi szachami, to każde zbliżenie się do pola karnego rywala, każdy stały fragment gry czy nawet starcie między zawodnikami w środku pola będzie skutkowało żywymi reakcjami wśród kibiców. Celem Arsenalu powinno być wyłącznie zwycięstwo. Remis będzie najzwyczajniej niewystarczający i podział punktów, przy obecnej sytuacji w tabeli, nie wchodzi po prostu w grę. Kanonierzy muszą wykorzystać atut swojego boiska i podtrzymać świetną serię zwycięstw na własnym obiekcie. Ewentualna wygrana może mieć ogromny wpływ na resztę sezonu. Dla dobrego wizerunku naszego klubu, jak i całej piłkarskiej Anglii sprawmy, aby północny Londyn był nadal kojarzony z armatą, a nie z balansującym na piłce kogutem.

Rozgrywki: 12. kolejka Premier League

Miejsce: Anglia, Londyn, Emirates Stadium

Data: Sobota, 18 listopada, godzina 13:30 czasu polskiego

Skład Kanonierzy.com: Cech - Mustafi, Koscielny, Monreal - Bellerin, Xhaka, Ramsey, Kolasinac - Özil, Lacazette, Alexis

Typ Kanonierzy.com: 2:1

North London DerbyTottenham HotspurZapowiedź autor: Michał Kruczkowski źrodło: własne
Aby dodawać komentarze, musisz być zalogowany. Załóż konto lub zaloguj się w serwisie.
Szebson komentarzy: 351018.11.2017, 13:41

Ajajaj, szkoda, te sytuacje sie zamszcza.

Mihex komentarzy: 2360418.11.2017, 13:41

To Laca czy Welbeck w przebraniu xD?

jinks komentarzy: 68618.11.2017, 13:41

oj cos czuje ze dean znowu da sie we znaki dzisiaj

Patrick1610 komentarzy: 45518.11.2017, 13:41

Calyn,
polacam ogladac z angieslkim komantarzem jesli komentuje rosloń. Gośc jest bardzo stronniczy i czesto pieprzy takie glupoty ze glowa mała. On jest kibicem tottenhamu i nawet nie stara sie tego ukryc

DexteR_000 komentarzy: 771218.11.2017, 13:40

Łysy jak się podnieca jak biegnie z piłką kurczak

Redzik komentarzy: 15391 newsów: 9218.11.2017, 13:40

Typowa wrzutka w Arsenalu. Za mocno i niedokładnie.

nenek54 komentarzy: 31218.11.2017, 13:40

Jak dla mnie faulu nie było. Vertonghen poczuł kontakt i się położył.

Mihex komentarzy: 2360418.11.2017, 13:39

Xhaka jaka wrzutka xD

michalal (zawieszony) komentarzy: 1041318.11.2017, 13:39

Xhaha lol.

Redzik komentarzy: 15391 newsów: 9218.11.2017, 13:39

Piękny doping na The Emirates.

djmacius komentarzy: 409718.11.2017, 13:39

Obyśmy tylko nie dostali głupiego gola, bo wyszliśmy z bardzo dobrym nastawieniem.

Dewry komentarzy: 8101 newsów: 218.11.2017, 13:38

Nie wiem kto pisał o usprawiedliwianiu decyzji przeciw Arsenalowi przez Rosłonia, ale miał rację, bo gość o klepnięciu w plecy mówi szarpnięcie za ramię xD

pumeks komentarzy: 2080818.11.2017, 13:38

Brakuje więcej klepki.

Fabri4 komentarzy: 10189 newsów: 5018.11.2017, 13:38

Dean już wie kto wygra.

Redzik komentarzy: 15391 newsów: 9218.11.2017, 13:38

Alexis z jaką złością pressing zakłada :D

Calyn komentarzy: 191718.11.2017, 13:38

Dobra decyzja Deana? Co ten Roslon, gosc sie potknal o wlasne nogi

gunners007 komentarzy: 954318.11.2017, 13:38

Dla mnie symulował.

Gofer999 komentarzy: 1531218.11.2017, 13:38

Że niby Ozil tam faulował? Co ku^^^^a?

helzing komentarzy: 327318.11.2017, 13:38

Mike "mr tottenham" Dean

Redzik komentarzy: 15391 newsów: 9218.11.2017, 13:38

Łysy już drukuje...

helzing komentarzy: 327318.11.2017, 13:37

Dean zaczyna :D

baranek19 komentarzy: 134118.11.2017, 13:37

Fertongen już pajacuje. Nie było faulu.

PrzeArs komentarzy: 278418.11.2017, 13:37

Ozil nie faulował!! Powinno być 1-0

Arsenalista komentarzy: 6718.11.2017, 13:37

Dean już widać na czyją korzyść będzie mecz puszczać, ahhh, jaka niespodzianka :D

pumeks komentarzy: 2080818.11.2017, 13:37

Dean zaczyna swoje gierki.....

Mihex komentarzy: 2360418.11.2017, 13:37

Dean zaczyna koncert xD

djmacius komentarzy: 409718.11.2017, 13:36

Brawo Kostafi.........

pumeks komentarzy: 2080818.11.2017, 13:36

Na razie taktyki podobne. Ostry pressing.

Ile pary starczy Arsenalowi tym razem?
Ile to było z City? 7 minut?

Redzik komentarzy: 15391 newsów: 9218.11.2017, 13:36

@mitmichael: decyzja była dobra, tylko całkowicie mu nie wyszło.

Redzik komentarzy: 15391 newsów: 9218.11.2017, 13:36

Strzelił Panu Bogu w okno :P

Szebson komentarzy: 351018.11.2017, 13:35

Laca postraszyl golebie.

mitmichael komentarzy: 4924318.11.2017, 13:35

Lacazette podawaj w takich sytuacjach

Mihex komentarzy: 2360418.11.2017, 13:35

Lacaaa takie się kończy...

djmacius komentarzy: 409718.11.2017, 13:35

Co to za doping na Emirates :D oby tak przez 90 minut

Mihex komentarzy: 2360418.11.2017, 13:35

@macc: Wiesz, że Ozil akurat najwięcej w Arsenalu sprintuje xD?
Z tym, że bezskutecznie.

Fabri4 komentarzy: 10189 newsów: 5018.11.2017, 13:34

Kościelny nerwowo zaczął

macc komentarzy: 472818.11.2017, 13:34

Ozil wykorzystał limit sprintów na mecz

JozekASNL komentarzy: 8918.11.2017, 13:32

Błagam dajcie stream bo jestem w pracy i muszę odpalić na smartfonie

michalal (zawieszony) komentarzy: 1041318.11.2017, 13:32

Ten mecz pokaże ile są dla nas warci Sanchez i Ozil.

Mihex komentarzy: 2360418.11.2017, 13:32

Ramsey coś się za mocno ślizga na tej murawie :p

Redzik komentarzy: 15391 newsów: 9218.11.2017, 13:31

@Placio: od niego wymagam by grał odpowiedzialnie, nie gubił piłki, wracał się na swoją pozycję i clenie podawał.

macc komentarzy: 472818.11.2017, 13:30

COYG!

Placio komentarzy: 280718.11.2017, 13:30

@Redzik
Więc możesz juz do tego grona zapisać Ramsey'a bo walki i serducha na boisku nie mozna mu zabrać.

michalal (zawieszony) komentarzy: 1041318.11.2017, 13:29

Tylko zwycięstwo!! Remis jak porażka! Pokażcie że mamy jeszcze jakieś powody do dumy!!!

DontCry komentarzy: 760818.11.2017, 13:29

Illness rules Theo Walcott out of today?s north London derby. #AFC @BenDinnery na tt

Redzik komentarzy: 15391 newsów: 9218.11.2017, 13:29

Zagrajmy swoje i zostawmy serce na boisku. Tego wymagam od każdego piłkarza Arsenalu.

jinks komentarzy: 68618.11.2017, 13:28

juz wychodza na murawe... czy beda gryzc trawe?.... czy mike dean znowu pokpi sprawe??...

Kanonier204 komentarzy: 40621 newsów: 318.11.2017, 13:28

Lepszy remis niż porażka

Szebson komentarzy: 351018.11.2017, 13:28

Nie tesknilem za ta lysa glaca w czarnym.

styrczu komentarzy: 6218.11.2017, 13:27

Tylko zwycięstwo!!! Walczcie chłopaki!

Następny mecz
Ostatni mecz
Tabela ligowa
Tabela strzelcówStrzelcy
ZawodnikBramkiAsysty
SondaMusisz być zalogowany, aby posiadać dostęp do ankiety.
Publicystyka
Wywiady