Bitwa o północny Londyn, czyli Spurs - Arsenal!
02.03.2013, 17:05, Maciek Żmudzki 2189 komentarzy
Do meczu, na który czekają nie tylko kibice obu zainteresowanych klubów, ale też miliony innych sympatyków futbolu na całym świecie, została zaledwie doba. Już za niespełna 24 godziny na stadionie White Hart Lane zaczną się kolejne derby północnego Londynu, w których ekipa Tottenhamu podejmie zespół prowadzony przez Arsene’a Wengera.
Obie drużyny dzielą obecnie w tabeli cztery punkty – zajmujące czwarte miejsce Koguty mają na koncie 51 „oczek”, a Arsenal – okupujący lokatę numer pięć – uzbierał dotąd tych punktów 47. Napięta sytuacja w ligowej klasyfikacji jest zaledwie jednym z czynników, który daje pewność, że spotkanie obu ekip będzie niezwykle emocjonujące. Kolejnym (i przy okazji pewnie najważniejszym) jest to, że oba kluby są największymi rywalami – zarówno na boisku, jak i poza nim. Zwycięstwo w derbach północnego Londynu gwarantuje niesamowity prestiż oraz sprawia, że kibice drużyny, która okaże się w tym starciu lepsza przez kolejne pół roku mogą chodzić po „swojej” części miasta z głową wysoko podniesioną do góry. Pojedynki ekip z White Hart Lane i Emirates Stadium przyzwyczaiły już do tego, że są zazwyczaj rozgrywane w zabójczym tempie, stoją na bardzo wysokim poziomie sportowym oraz przede wszystkim – przynoszą niezwykle dużo emocji i zwrotów akcji.
Sztandarowym przykładem tej prawidłowości mogą być dwa ostatnie spotkania rozegrane na stadionie Kanonierów. W obu przypadkach zawodnicy Tottenhamu lepiej wchodzili w mecz i obejmowali prowadzenie, a później działo się to, o czym pewnie każdy z nas pamięta. Kanonierzy włączali wyższy bieg, podkręcali tempo, stopniowo odwracali losy meczu i… demolowali rywali zza miedzy (w obu przypadkach kończyło się spektakularnym wynikiem 5-2). Nieco inaczej było na boisku Kogutów – o ile dwa lata temu Kanonierom udawało się wywieźć z WHL punkt (3-3), o tyle w minionym sezonie wrócili do domu na tarczy (1-2).
W zeszłym sezonie Tottenham miał większą przewagę nad Arsenalem (w pewnym momencie wynosiła ona aż 10 punktów), a i tak (tradycyjnie) zakończył sezon za plecami ekipy Arsene’a Wengera. Wpływ na to miała między innymi wysoka porażka z derbów północnego Londynu i nie ma wątpliwości, że gracze Spurs zrobią jutro wszystko, aby pokazać swoim kibicom, że wyciągnęli wnioski z tamtych niepowodzeń. Plan podopiecznych Villasa-Boasa jest prosty – ograć Arsenal, odskoczyć im w tabeli, a wypracowanej przewagi nie roztrwonić aż do ligowego finiszu. Taki obrót spraw pozwoliłby im osiągnąć coś, czego niektórzy kibice Kogutów mogą już nie pamiętać – skończyć sezon wyżej niż Arsenal. Jaki jest z kolei plan zawodników z Emirates Stadium? Pokonać Tottenham, pokazać kto rządzi w północnym Londynie i raz jeszcze przypomnieć kibicom rywali, że znalezienie się w tabeli wyżej od Kanonierów jest dla ich ulubieńców zadaniem tyleż niewykonalnym, co z góry skazanym na niepowodzenie.
Jak z formą obu zespołów? Na papierze – świetnie. Obie ekipy wygrały po trzy ostatnie ligowe mecze – Tottenham rozprawił się z West Bromwich (1-0), Newcastle (2-1) oraz West Ham (3-2), a Kanonierzy okazali się lepsi od Stoke (1-0), Sunderlandu (1-0) i Aston Villi (2-1). W związku z optymistycznym charakterem tej zapowiedzi nie będziemy w tym momencie przypominać o „drobnych” niepowodzeniach pucharowych Kanonierów i skupimy się jedynie na spotkaniu z najbliższym rywalem. Kończymy więc na tym, że oba kluby są w dobrej ligowej(!) formie i jutrzejsze starcie zapowiada się nad wyraz interesująco.
W obecnym sezonie Tottenham przypomina nieco zeszłoroczny Arsenal, czyli tak zwany „one man team”. To, czym w poprzednich rozgrywkach na Emirates Stadium zajmował się Robin van Persie, na White Hart Lane wykonuje Gareth Bale. Nie da się ukryć, że Walijczyk znajduje się obecnie w fenomenalnej formie, a zatrzymanie go będzie dla naszego monumentalnego i solidnego jak skała Jenkinsona nie lada wyzwaniem. Nikt w tej zdecydowanie bardziej utytułowanej części północnego Londynu nie ma jednak wątpliwości, ze młody Anglik sobie z tym zadaniem perfekcyjnie poradzi. Czym może postraszyć Arsenal? Z całą pewnością duetem Cazorla-Walcott, który z meczu na mecz zdaje się coraz lepiej funkcjonować. Anglik i Hiszpan regularnie trafiają do bramek rywali i wszyscy miejmy nadzieję, że nie inaczej będzie jutro (najlepiej, żeby trafiali obaj i do tego kilka razy).
Jednego możemy być pewni – podopiecznym Wengera w tym spotkaniu nie zabraknie woli walki. O ile kibice Kanonierów mogą wybaczyć (choć i tak niezbyt chętnie) swoim ulubieńcom porażkę z bardzo silnym Bayernem Monachium, to bezbarwnej klęski z odwiecznym rywalem mogą nie przeżyć (zarówno kibice, jak i piłkarze po pomeczowym spotkaniu z tymi właśnie kibicami). Nie ma wątpliwości, że gracze Arsenalu wyjdą na ten mecz wyjątkowo zmotywowani i o zwycięstwo będą walczyć do samego końca. Pokonanie Tottenhamu jest jak najbardziej możliwe i pozostaje wierzyć, że właśnie takim rezultatem zakończy się niedzielne spotkanie. Czas piąć się w górę tabeli i na stałe zadomowić w czołowej czwórce. Czas ograć Tottenham, przypomnieć im miejsce w szeregu i ostudzić ligomistrzowe zapędy. Czas zakończyć złą passę i powrócić na drogę wiodącą do sukcesów. Czas na niesamowity mecz Arsenalu. Czas na derby północnego Londynu!
Tottenham – Arsenal
Rozgrywki: 28. kolejka Premier League
Miejsce: Anglia, Londyn, White Hart Lane
Data: 3 marca 2013, godzina 17.00 czasu polskiego
Skład Kanonierzy.com: Szczęsny – Jenkinson, Koscielny, Vermaelen, Monreal – Arteta, Wilshere, Cazorla - Podolski, Walcott, Giroud
Typ Kanonierzy.com 2-3
źrodło: własne
Drużyna | M | W | R | P | Pkt |
---|---|---|---|---|---|
1. Liverpool | 11 | 9 | 1 | 1 | 28 |
2. Manchester City | 11 | 7 | 2 | 2 | 23 |
3. Chelsea | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
4. Arsenal | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
5. Nottingham Forest | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
6. Brighton | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
7. Fulham | 11 | 5 | 3 | 3 | 18 |
8. Newcastle | 11 | 5 | 3 | 3 | 18 |
9. Aston Villa | 11 | 5 | 3 | 3 | 18 |
10. Tottenham | 11 | 5 | 1 | 5 | 16 |
11. Brentford | 11 | 5 | 1 | 5 | 16 |
12. Bournemouth | 11 | 4 | 3 | 4 | 15 |
13. Manchester United | 11 | 4 | 3 | 4 | 15 |
14. West Ham | 11 | 3 | 3 | 5 | 12 |
15. Leicester | 11 | 2 | 4 | 5 | 10 |
16. Everton | 11 | 2 | 4 | 5 | 10 |
17. Ipswich | 11 | 1 | 5 | 5 | 8 |
18. Crystal Palace | 11 | 1 | 4 | 6 | 7 |
19. Wolves | 11 | 1 | 3 | 7 | 6 |
20. Southampton | 11 | 1 | 1 | 9 | 4 |
Zawodnik | Bramki | Asysty |
---|---|---|
E. Haaland | 12 | 0 |
Mohamed Salah | 8 | 6 |
B. Mbeumo | 8 | 1 |
C. Wood | 8 | 0 |
C. Palmer | 7 | 5 |
Y. Wissa | 7 | 1 |
N. Jackson | 6 | 3 |
D. Welbeck | 6 | 2 |
L. Delap | 6 | 1 |
O. Watkins | 5 | 2 |
- A wszystko to przez Havertza...
- 19.02.2024 30 komentarzy
- Red Dead Redemption
- 17.07.2023 12 komentarzy
- Zagadnienia taktyczne: Tequila
- 25.09.2022 15 komentarzy
- Zagadnienia Taktyczne: Idealny początek
- 19.08.2022 16 komentarzy
- Zagadnienia taktyczne: Podsumowanie sezonu 21/22 cz.3 - Widoki na przyszłość
- 05.07.2022 27 komentarzy
- pokaż całą publicystykę
- Wywiad z Emilem Smith-Rowem: Jego inspiracje na boisku i poza nim
- 05.09.2022 10 komentarzy
- Pot, cierpienie i egoizm
- 11.11.2021 8 komentarzy
- Wywiad z Przemkiem Rudzkim
- 08.10.2021 16 komentarzy
- Historia Jacka Wilshere'a
- 27.08.2021 35 komentarzy
- Obszerny wywiad z Xhaką dla The Guardian
- 07.02.2021 21 komentarzy
- pokaż wszystkie wywiady
@anty_pzpn
No to czytasz niezbyt uważnie.
Napisałem wyraźnie, że taka drużyna w poprzednim meczy musi NIE STRZELIĆ gola (napisałem to tak jak teraz - dużymi literami)
Zarówno PSG jak i Lazio gole strzelały, więc logiczne, że w końcu kiedyś mogły zaliczyć wtopę.
Mój sposób obstawiania polega na tzw. przełamaniu - jesteś wysoko, nie strzeliłeś gola - w następnej kolejce na pewno Ci się uda.
PSG się nie kwalifikowało, Lazio też. Obie ekipy wygrały poprzednie mecze = strzeliły gola.
Hiddink jeszcze nie kończy kariery ? ... Działaj Roman !
3 dyszki na arsenal.
Mi sposób funkcjonowania nowobogackich klubów zupełnie nie odpowiada.
Zmiany trenerów w trakcie sezonu, 2 błędy i już rewolucja w składzie, transfery poprzepłacane, dawanie po 250 tyś p/w graczom zasługującym na połowę mniejsze zarobki itd. To jest zwyczajne psucie piłki i to nabiera tempa kuli śniegowej. Za 3-5 sezonów takich jak Sqilacci będzie w każdej kadrze kilku, bo będą siedzieć dla pieniędzy ( chyba że się ich zwolni płacąc odszkodowania ).
Tragiczna pogoń za pieniędzmi. To może w przyszłości przenieść rozgrywki do Dubaju czy Kuala Lumpur. A co, skoro już teraz w takiej Anży piłkarze wpadają tylko na mecze, a mieszkają w Moskwie. Albo Superliga albo w ogole tylko tournee po Azji zamiast ligi? Można by to przecież jakoś ładnie nazwać - np Puchar Świata albo Klubowe Mistrzostwo Świata i trzepać kasę. To będą najbardziej prestiżowe rozgrywki. Tylko dla kogo?
Ciekaw jestem, ile taka Chelsea ( przez 10 lat ), PSG przez 3, MC przez 3 wychowała zawodników - wychowanków? Mi przychodzi na myśl Lampard, Cech, Drogba i Terry. A i tak wychowankiem jest chyba tylko ten ostatni.
klinka
No. Powoli, za to mam czas na ćwiczenie matmy xD
Qarol
Czytalem uwaznie i wyraznie bylo napisane ze obstawiasz ze dana druzyna strzeli w meczu bramke,sa niskie kursy ALE gdy obstawisz na wyjezdzie druzyne ze strzeli to moze kurs siegac nawet i 1,20...w takim badz razie takie PSG przez ostatnie bodajze 3 kolejki strzelalo przynajmniej 1 bramke a wczoraj co? dupa blada.
Jeszcze 3 godziny i 36 minut! Ale ten czas leci, jak krew z nosa.
@Oggy
Tak - uważam, że skoro Arab to nie będzie miał umiaru i zacznie wydawać chore pieniądze. Świadczyć o tym może chociażby fakt ilości proponowanych pieniędzy za akcje klubu. Niesamowite przebicie, chore przebicie - to już nie zwiastuje nic dobrego.
@anty_pzpn
Jeśli czytałeś mój piątkowy post UWAŻNIE to w końcu dojdziesz, że nie masz racji, a filozofia wcale się nie sypnęła ; ]
tinypic.com/r/1hct5f/6
Cały flejm na Shity i CFC to mieszanka kilku spraw:
1) kluby przez zewnętrzne wsparcie spychają kluby które budowały kasę i pozycję na piłce.
2) Nowobogackość której zawsze się nie lubi.
3) Zachodni rasizm - co nam kasa "dzikusów" będzie zmieniać porządek.
I teraz Real Madryt wspierany był od lat 50 przez zewnętrzne osrodki jak państwo hiszpańskie za Franco. Ale było to dawno więc pozostały w pamięci tylko sukcesy!
Nikomu teraz nie przeszkadza że było to City lat 50.
Oggy, Wszystko zależy od ludzi, szejki mają zapewne odwrotną politykę do Wengera, Wenger by wolał kupić kilku młodych dobrych graczy, a szejki by mu innych wciskali jak np Romek Torresa. Prędzej czy później by się pogryźli więc pewnie by Wenger wyleciał, inny trener by przyszedł może znów by się pogryźli, trenejro by wyleciał, szejkowie by zwinęli interes a duże pensje by zostały
Bękarty dzisiaj
Wczoraj kupilem ksiazke ARSENAL - jak powstal nowoczesny superklub i mialem szczescie bo byl ostatni egzemplarz :)
file:///O:/Images/My%20photos/Zdj%C4%99cie0018.jpg
Qarol- Nie lubisz szejków? Ja też! Ale czy będzie tak samo jak w city? Jesteś pewien? Bo to Araby tak? Nic mnie nie obchodzi etniczne pochodzenie właścicieli- nie jestem rasistą. A Real wydawał niedawno tyle co szejki i co nie przeszkadzało Ci TAK?
ArseneAl
wiem, ale to we wtorek albo czwartek a to film z tego co pamiętam długi więc do szkoły nie wstanę :D
Jednak nie z hakiem.
Równo o 23 ale jutro.
@Oggy
Wierzysz, że wydamy tylko 30 mln, gdy klub będzie w łapach szejków ? To będą chore sumy, dużo większe niż 30 mln.
Skoro za przykłady dajesz takie kluby jak Bayern, Juve czy Milan - powinieneś wiedzieć, że u nich to żadnych szejków nie ma. W Realu też na próżno szukać inwestorów tego typu.
Oczywiście, że trzeba wydawać więcej niż do tej pory. Ale mimo wszystko wskazane jest zachowanie rozsądku - z szejkami to jest niemożliwe.
Qarol
Twoja filozofia obstawiania raczej wczoraj legla w gruzach o ile obstawiales :) Bo np mowiles ze druzyna ktora gra na wyjezdzie gdy strzeli bramke moze miec kurs nawet i 1,20 i jezeli obstawiles taka to na pewno bylo to albo PSG albo Lazio a wiesz jakie byly wyniki. Tak jak mowilem zbedne i zbyt ryzykowne jest stawianie tego typu meczy za tak duza stawke.
@Flisu
Szeregowiec Ryan jest też o 23 z hakiem na tvn7 bodajże :)
Aaa, i razem z Oggym, macham wszystkich którzy chcą wysiąść, chociaż nikt z was nie ma wpływu jak będzie.
@Oggy
W 100% popieram.
Ja tam nie mam nic przeciwko bogatym inwestorom tylko żeby się za bardzo nie "wtrancali" do zarządzania zespołem i żeby się szybko nie znudzili tak jak w Maladze.
Ale Arsenal jest taką marką i ma takie zaplecze finansowe, że żadne bankructwo nam nie grozi.
A że tak powiem, wszystkim przeciwnikom Szejków, gdzie są te rezultaty budowane przez Wengera i zarząd? Mieliśmy grać młodzikami - ok, tak było parę sezonów temu, gdzie oni są? Mieliśmy przez ten czas być drużyną z topu - gdzie jest teraz? I co, myślicie, że jak będziecie czekać nawet 20 lat, to się doczekacie tytułu? Z takim zarządem który jest teraz, który cel ma tylko na zbijanie kasy i nic więcej? Obudźcie się i jeżeli zaakceptujecie szybciej że hajs to główny czynnik, w sumie w każdym aspekcie życia, tym lepiej dla was. Ja jestem ogólnie za zmianą, która i tak nota bene myślę, że się nie wydarzy.
ArseneAl
Ja to się właśnie zastanawiam co obejrzeć w środę bo jest LM i o 20 Szeregowiec Ryan ;p
Bękarty z lektorem będą daremne :/ .
Poleca ktoś jakieś rapowe radio internetowe?
Qarol- nasza filozofia to zarabianie na fanach jeśli wysiadasz to ja Ci pomacham na pożegnanie. Klub nie ma już ambicji poza robieniem pieniędzy- to patologia. Wydawanie setek milionów to też patologia. Czy wydawanie tyle co np. Bayern czy Juventus to patologia (30/40 mln na okienko)? To CAŁY futbol odkąd pamiętam lata 90' transfery Realu Juve Milanu to wszystko g...no tak? To hipokryzja albo pseudoidealizm w celach marketingowych.
Moim zdaniem trzeba inwestować w klub te 30 mln możemy na transfery wydawać.
Ok dzięks za linki.
Niedzielny wieczór zaplanowany:
C+Gol 17:00 Spurs - Arsenal
TVP2 20:05 Bękarty Wojny
Ogólnie to na 8 meczy tej kolejki trafiłem 7, więc wszystko wskazuje na to, że Arsenal wygra ;d
Jeśli te plotki o nowych właścicielach okażą się prawdziwe to nie wiem co będzie ...
Filozofia klubu zostanie zniszczona w jednym momencie. To co budowaliśmy przez wiele, wiele lat pójdzie do kosza. Ideały naszego trenera, pomysł na zbudowanie samowystarczalnego klubu - to wszystko zostanie zaprzepaszczone.
W imię czego ? Trofeów ? Ja dziękuję, ale wysiadam. Nawet trofea to za wysoka cena za to, co się stanie z Arsenalem - tym Arsenalem, który przez tyle lat chciał iść na przekór wielkim sumom wydawanym na transfery, bogatych wujkom sypiących groszem.
Wolę czekać następne osiem lat na powiedzmy mistrzostwo Anglii niż zaakceptować jakiegokolwiek szejka w Arsenalu. Aby za te osiem lat z czystym sumieniem powiedzieć - tak, dokonaliśmy tego. Stanęliśmy naprzeciw szejkom i ciężką pracą doszliśmy do sukcesu. Bez wsparcia w postaci miliardów funtów.
Wpuścimy takich raz i już się ich nie pozbędziemy, bo NIKT potem od nich akcji nie odkupi - chyba, że znudzą się sami i sprzedadzą po taniości.
Kroenke - miej rozum ten jeden jedyny raz i nie sprzedawaj im akcji. Wierzę w Ciebie chłopie.
ArseneAl
youtube.com/watch?v=uTnl8L3j5Xk
Z różnych spotkań. :P
youtube.com/watch?v=4iKajpAaJN8
That's good .
@Robizg1
Słabe :P
Szukam jakiegoś na prawdę super ekstra wypasionego video no i żeby były pokazane momenty z różnych spotkań, a nie tylko z ostatniego.
youtube.com/watch?v=a8pzY3XEIZo
A masz! Dupy nie urywa ale całkiem spoko.
To jest niepoważna dyskusja nie ma żadnego znaczenia kto co popularyzuje czy wymyśla. Ważne czy stosowane ustawienie jest skuteczne i daje możliwość wykorzystania umiejętności zawodników. Tu właśnie widać słabość taktyczną Wengera przynajmniej ostatnio.
Rafson95- różnice są i to poważne bo ustawienie jest bazą pod taktykę. Za dużo oglądasz AFC u nas jest bałagan a zawodnicy bardzo często nie ustawiają się i nie poruszają jak powinni. Polecam Serie A tam jest dyscyplina taktyczna i widać jak to działa:) do tego we Włoszech gra się wolniej to łatwo zauważyć co tam treneiro kombinował;P
Rafson
Przecież prostym przykładem na potwierdzenie twojego założenia jest Ramsey grający na skrzydle. Pomaga w obronie, pomaga w rozegraniu piłki, jest bardziej nastawiony na defensywę, bądź równowagę w środku pola. A znów z Kotem na skrzydle, to RB jest w większości przypadków osamotniony, bo Theo zwykle przy kontrze, czy konstruowaniu ataku pozycyjnego miesza się gdzieś w okolicy pola karnego, ciągnąc za sobą obrońcę, a później stoper musi asekurować i w defensywie przez to robią się debilne błędy.
Nie całe 4 i pół godziny !!!
No ok. Ale tak w ogóle to odeszliśmy trochę od meritum.
To tylko potwierdza fakt, że Wenger ostatnio zrobił się drętwy.
Kiedyś był bardziej elastyczny.
Teraz na każdego rywala wychodzimy tak samo.
Chodzą pogłoski z wiarygodnych źródeł, że Wenger nawet często nie korzysta z różnych pomocy do analizy taktycznej przeciwnika.
Kiedyś nawet mówił, że to my jesteśmy wielkim klubem i to przeciwnik ma się dostosować.
Ale niestety to już nie te czasy.
Zmieniając trochę temat:
Zarzuci ktoś jakimś super ekstra wypasionym promo video zapowiadającym dzisiejsze derby?
ArseneAl- ok, w porządku. Tak przy okazji zauważe że 4-2-3-1 to chyba Spaletti w Romie stosował pod Tottiego kiedyś. I to właśnie chyba jemu można przypisać "popularyzację' tego sposobu gry. Tyle że u Luciano było 2 Dmów a raczej lepiej grających b2b.
Owszem teraz nie gramy 4-3-3
Ale kolega wcześniej mówił o 4-3-3 którym faktycznie graliśmy na początku (głównie w sezonie 09/10).
Później zaczęliśmy grać 4-2-3-1 żeby wykorzystać w 100% potencjał ofensywny Fabregasa, który czasami grał niemal jako cofnięty napastnik.
ArseneAl- a teraz na pewno gramy 4-3-3? Teraz gramy 4-2-3-1 a to nie ma tak wiele wspólnego z 4-3-3.Nie byliśmy pionierem bo wszystkie te ustawienia są znane od kilkudziesięciu lat.
Eh.. 4-3-3 to nie 4-2-3-1 .... My gramy 4-2-3-1 , Real gra 4-2-3-1 .. Ale Chelsea gra 4-3-3.. Różnica jest w pomocnikach.. A dokładnie taka, ze nie ma typowego ŚPO a jest dwóch b2b.. I dp jest zawodnikiem centralym a nie ustawiony trochę z prawej trochę z lewej...
@Rafson95
4-5-1, 4-4-1-1, a 4-3-3 to jednak nie to samo.
A zagranie kilku meczów w sezonie inną taktyką nie jest jakąś rewelacją...
Po prostu powiedziałem, że na 4-3-3 na stałe przeszliśmy w sezonie 09/10.
I gadanie, że Arsenal w tym przypadku był jakimś pionierem jest lekkim przegięciem.
Ludzie, ogarnijcie się. Nikt niczego nie przejmował od nikogo. Mówienie, że Arsenal grał jako jeden z pierwszych większych klubów formacją 4-3-3 jest śmieszne. Tak samo jako byśmy przejęli formację od Barcy.
Ludzie, ogarnijcie się. Nikt niczego nie przejmował od nikogo. Mówienie, że Arsenal grał jako jeden z pierwszych większych klubów formacją 4-3-3 jest śmieszne. Tak samo jako byśmy przejęli formację od Barcy.
Ramsi
powiedz że w tygodniu pójdziesz na zwykłą mszę, albo wyżal się do gorzkiej czekolady :D
Ramsi
A jak Ci pomóc? Mam zadzwonić do Twoich rodziców? Heh. W takim razie powiedz, że idziesz do kościoła i zajdziesz sobie do jakiegoś kumpla na mecz.
adrian12543
Nie wiem, co brałeś, ale sam sobie zaprzeczyłeś swoim własnym komentarzem i to tylko w jednym zdaniu.
@Ramsi
Gorzkie żale lol
Ale masz chłopie problem.
Rodzice cię zmuszają do chodzenia do kościoła?
Współczuję.
@adrian12543
No sorry ale dla mnie ciągłe granie jedną taktyką na każdego rywala, wystawianie Ramseya na skrzydle i brak reakcji na to co dzieje się na boisku powoduje, że wyciągam takie wnioski o drętwocie Wengera.
Paniu76
Co to w ogole za sklad...
Wyjdziemy tak : 1-4-2-3-1
Szczesny,Jenkinson,Koscielny,Verma,Monreal,Arteta,Jack,Walcott,Cazorla,Podolski,Giroud