Bruce po meczu z Arsenalem

Rozumiem jego zdenerwowanie bo Arsenal miał w tym sezonie wile spotkań, w których zasługiwał na wiecej a przegrywał. Denerwuje mnie jednak mówienie, że nie należał się karny Arsenalowi. W przepisach jasno powiedziane jest, że nie wolno sie odpychać rękami a tak właśnie zrobił zawodnik Sunderlandu. Jeżeli nieprzepisowe zagranie ma miejsce w polu karny to oczywistym jest podyktowanie jedenastki. Nie rozumiem usprawiedliwień typu "tego się nie gwiżdże bo było tyle podobnych sytuacji i nikt nie dyktował jedenastki". W takim razie popełnił błąd nie dyktując jej w tamtych wypadkach a nie dyktując ją w przypadku przewinienia.

Klasyczne usprawiedliwienie przyczyn porażki.Ale i tak jest bardziej dyplomatyczny od swojego byłego mentora czyli SAF-a.

Pan Bruce musi się pogodzić z porażką

Ktoś chyba ma problemy z przegrywaniem??? Czasem warto popatrzeć sobie na powtórki a dopiero potem coś mówić.

a arsenal niby co.,,, beniu taki zwichrowany celownik że szkoda gadać....:p

a arsenal niby co.,,, beniu taki zwichrowany celownik że szkoda gadać....:p

O co on ma żal? Nie wykorzystywali sytuacji, to przegrali. Poza tym, ja i tak uważam, że to Arsenal zagrał lepiej. Karny nam się należał, nie przypominam sobie, by Fabregas kiedykolwiek symulował, więc jak dla mnie, jeżeli się przewrócił, to był kontakt pomiędzy nim a obrońcą, więc karny jak najbardziej sprawiedliwy.

przegral i szuka dziury calym ...

Futbol jest gra błędów kto popełnia ich mniej ten wygrywa. Arsenal popełnił mało błędów i dlatego zdobył 3 pkt.

Sunderland słabo zagrał,ale my nie powinnismy miec podyktowanego karnego

Słabo się przygotowali i takie są tego skutki :]

Almunia zagrał wczoraj bardzo dobrze i to jemu po części zawdzięczamy zwycięstwo. Faul na Cescu był na pewno. Tylko teraz trzeba zadać sobie pytanie: czy aby na pewno w polu karnym? Było to na pograniczu pola karnego i nikt nie powinien mieć pretensji do sędziego że podyktował jedenastkę. On podejmuje decyzje w ułamku sekundy i nie może obejrzeć sobie powtórek video.

We wczorajszym spotkaniu byliśmy lepsi i zasłużenie wygraliśmy to spotkanie.Mimo wszystko Sunderland miał swoje okazje i gdyby je wykorzystał nastroje kibiców Arsenal mogły być zupełnie inne.

nie wiem co według Bruce'a oznacza wyrażenie, że coś było kuriozalne, ale jeżeli ewidentny faul tak nazywa, to chyba nie ma pojęcia o znaczeniu tego słowa. Odnośnie postawy Sunderlandu, mieli ogromne szczęście, że tak marnowaliśmy okazje w tym spotkaniu, ich defensywa była nieporadna i w żaden sposób nie mogła sobie poradzić z naszymi zawodnikami, ciężka przeprawa czekać ich o przetrwanie w Premier League.

Dokładnie byli słabsi i tyle...
My też możemy być w pewnym sensie zawiedzieni ,bo mogło być z 5:0 gdyby weszły np. strzały Walcotta i Ramseya

Po prostu byli słabsi i polegli nie ma co szukać wymówki. Ale co do tego karnego ma rację, nie powinno go być.

Nie, nie, Panie Bruce. Skoro MY go dostaliśmy, to każdy by go dostał, bo, jak wiadomo, podyktowano nam najmniej karnych w całej lidze i jakoś nie mamy szczęścia do jedenastek. ;P

"zdarzenie miało miejsce przed polem karnym. Gdybyśmy my mieli taki incydent w ich polu karnym, jestem pewien, że nie dostalibyśmy karnego" ..
Jakoś trzeba się wytłumaczyć po porażce .. Hehe

Sunderland miał swoje okazje, ale prawda jest taka, że powinniśmy ich rozbić tak jak Chelsea na Stamford.

Co do tego karnego. Bruce mówi, że karny był według niego kuriozalny. Fabregas został popchnięty, było to na linii, więc sędzia mógł podyktować jedenastkę.

Może i mieli akcje, ale nie umieli ich wykorzystać - proste.

Dobre 10 lat heh :)

Na szczęście udało nam się wygrać ten mecz, choć okazji mieliśmy dużo i nie wykorzystaliśmy ich.

No my też swoje szanse mieliśmy i ichnie wykorzystalismy...

Bruce to spoko gość... naprawdę, lubie faceta, szczery, skromny i przeważnie osiąga dobre wyniki z drużynami które prowadzi... a po za tym dobry kolega Wengera:D i chyba dlatego nie chce krytykować sędziego po meczu:P z resztą myślę, że gdyby ten karny był golem na 1:0 to już by nie był taki powściągliwy^^
ale życzę powodzenia i żeby sunderland się utrzymał;p
a tak btw:D ostatni mecz w lidze który sunderland wygrał to mecz z nami na Stadium of Lights 1:0 ;p widać te zwycięstwo im nie posłużyło :P

' - Mieliśmy wiele dogodnych okazji na strzelenie bramki. '
dwie 100% sytuacje to aż tak wiele ? Fakt faktem , że powinny zakończyć się bramkami , a Sunderland wcale nie grał dobrze , ograniczali się głównie do długich wykopów do przodu i kontrataków , więc nasze 3 pkt są jak najbardziej zasłużone

"To bardzo szczery chłopak, który nie lubi wymuszać fauli. Jeśliby upadł, należałby nam się wtedy karny." Chwała za to Bentowi.

za to Mensah nadrabia boiskową nieszczerością.