Cazorla o swojej aklimatyzacji w klubie

02.05.2013, 10:25, Bartek Kwapisz 9 komentarzy

Santi Cazorla stwierdził, że czuje na sobie odpowiedzialność, by zrobić różnicę w swoim pierwszym sezonie w Arsenalu. Hiszpan jest jednym z najbardziej wpływowych graczy w klubie odkąd przybył do Londynu z Malagi, zaliczając do tej pory 12 goli i 7 asyst w Premier League.

- Zostałem bardzo dobrze powitany. Podoba mi się atmosfera w klubie, a szczególnie okazywanie ciepła przez fanów, czego nie spodziewałem się już od pierwszego dnia w Londynie. Koledzy pomogli mi się zaaklimatyzować.

- Ciężko jest odnaleźć się w nowej kulturze nie znając przy tym tutejszego języka. Jednak Arsenal sprawił, że poczułem się, jakbym był tu od dawna, co odzwierciedlałem na boisku. Poczułem się jak w domu i grałem dobrze, jednak wiem że zawsze mogę być jeszcze lepszy.

- Zawsze jest presja, by zagrać jak najlepiej. Gdy jesteś nowy w tak wielkim klubie jak Arsenal, jesteś świadom, że ta presja może pomóc ci na boisku. Próbowałem się do tego zastosować już od pierwszego meczu grając najlepiej jak potrafię. Podobnie jak moi koledzy z zespołu, którzy ułatwili mi aklimatyzację, obiecałem sobie, że upewnię się czy wszystko robię jak należy, biorąc pod uwagę pieniądze jakie klub na mnie wydał.

- Arsenal gra podobną piłkę do drużyn, w których grałem wcześniej. Skupianie się na podaniach, poruszaniu się po boisku oraz na utrzymywaniu się przy piłce odpowiada mojemu stylowi gry. Dlatego tak dobrze się zaadaptowałem.

- Arsene Wenger zaszczepił w piłkarzach filozofię utrzymywania się przy piłce budując akcje od tyłu, nie grając przy tym na jeden sposób. To był dla mnie ważny czynnik - zakończył Hiszpan.