Cazorla przed spotkaniem z Besiktasem

Trzeba na spokojnie podejść do tego spotkania, bo tam w Turcji to jest niezłe piekło :P

Szykuje się niezły młyn.

Moze wreszcie Santi zagra na swoim wysokim poziomie

Oby tylko nie zagrał jak z CP.

Rok temu tez grali w Stambule i jakos to piekło na trybunach nie pomogło gospodarzom a patrzac na składy obu ekip Besiktas jest zdecydowanie gorszym zespołem. Owszem łatwo nie bedzie ale nie mozemy tez sie obawiac takiego przeciwnika.

Dla mnie obowiązkowo na takich "drwali" powinien grać Flam w podstawowej 11. Ramseya bym oszczędził, wpuścił tylko jak by działo się nie ciekawie.

Byle tylko przez ten turecki futbol pełen pasji nie skończyło się na kontuzji czyjejś... W Turcji cię nie faulują, tam koszą cię równo z trawą.

Myślę, że przede wszystkim powinniśmy się skupić na sobie. Tylko własną dobrą grą możemy potwierdzić przypuszczenia każdego kto zna się na piłce, że to nam, jak nikomu innemu należy się miejsce w LM.

Liczę dziś na dobry występ Santiego po ostatnim słabszym meczu z Crystal Palace. Gość ma wielki potencjał i jak to wielokrotnie ludzie podkreślają na tej stronie, w zeszłym sezonie i w jeszcze poprzednim był wiodącą postacią.
Mam też nadzieję, że Alexis pokaże na co go stać (że na wiele to chyba każdy widział w poprzednich sezonach, nie tylko w Hiszpanii ale też we Włoszech). Jego umiejętności pozwalają mu wkręcić w ziemię każdego obrońcę na świecie co w znakomity sposób udowadniał w przeszłości.

A swoją drogą jeśli chcemy zaistnieć w tym sezonie LM, z całym szacunkiem dla talentu Sanogo, potrzebujemy ŚN z krwi i kości. Wyścig zbrojeń trwa w każdym wielkim klubie w Europie i teraz zespoły z europejskiej czołówki będą jeszcze groźniejsze.

BTW... Besiktas swoje mecze rozgrywa na Inonu Stadi, skąd więc mecz na Ataturk ?

Oby to skończyło się tak samo, jak w ubiegłym sezonie.

maciek 897 - zdadzam się
Ja się wciąż boję, że sezon rozpoczął się za wcześnie. Gra się nie klei i chyba nie zmieni się to do rewanżu z Besiktasem u nas...

Będzie ciężki mecz. Besiktas to porządny rywal

Rok temu też się obawialiśmy tego dwumeczu z Fenerbahce i wszyscy wiemy jak to się skończyło

oni jedynie mogą straszyć demba ba ale nie nas