Cech po meczu z Tottenhamem

Cech po meczu z Tottenhamem 06.11.2016, 17:20, Kamil Garczorz 5 komentarzy

Arsenal zremisował przed własną publicznością z Tottenhamem 1-1. Kanonierzy objęli prowadzenie na kilka minut przed przerwą po samobójczym golu Wimmera, lecz na początku drugiej części Harry Kane pokonał z rzutu karnego Petra Cecha.

Oto, co bramkarz Arsenalu powiedział po derbach północnego Londynu.

O meczu...

Jesteśmy niezadowoleni z tego, że zdobyliśmy tylko jeden punkt. Prowadziliśmy 1-0 i byliśmy w dobrej sytuacji po pierwszej połowie. Szybkie wyrównanie Tottenhamu w drugiej części zmieniło obraz gry. Nas rywale grali z większą pewnością siebie, a my utraciliśmy nasz rytm. Udało nam się wrócić do gry, jednak było już za późno i niestety straciliśmy dwa punkty.

O systemie Tottenhamu...

Na początku spotkania nieco nas przycisnęli, więc musieliśmy grać prostszą piłkę niż zazwyczaj. Później znaleźliśmy przestrzeń i zyskaliśmy pewność, zmieniło się to jednak po stracie bramki. Tottenham grał lepiej, a my zgubiliśmy rytm. W końcowej fazie meczu powinniśmy byli grać cierpliwiej, w ostatnich 5-10 minutach mieliśmy kilka okazji, lecz brakowało nam spokoju, by znaleźć lepsze rozwiązania.

O tym, czy kandydat do tytułu radzi sobie z niepowodzeniami...

Oczywiście. Jeśli jesteś konsekwentny masz szansę na zwycestwo. Znajdujemy się w dobrej pozycji po rozegraniu wielu spotkań. Musimy być pewni, że możemy rywalizować w każdym meczu. Jeśli zachowamy naszą passę będziemy blisko szczytu tabeli i będziemy mieć szansę na tytuł.

Petr CechPremier LeagueTottenham Hotspur autor: Kamil Garczorz źrodło: arsenal.com
Aby dodawać komentarze, musisz być zalogowany. Załóż konto lub zaloguj się w serwisie.
poprzednia1 następna
losnumeros komentarzy: 1526006.11.2016, 21:11

Będę pisał to do skutku potrzebny jest następca Cazorli, chłop który nie boi się brać na siebie odpowiedzialności. Równie dobrze ten mecz mogliśmy przegrać, remis zasłużony

Womanizer komentarzy: 1029906.11.2016, 19:44

Straszna kaszana dzisiaj, jedydnie od 30 do 45 minuty graliśmy na fajnym poziomie. Sanchez i Ozil zagrali słabo i od razu sie zrównaliśmy poziomem do KFC

fabregas1987 komentarzy: 2633106.11.2016, 18:19

Dokładnie jak kolega pode mną pisze, bez Cazorli nie ma odpowiedniego balansu, dynamiki w akcjach, elementu zaskoczenia. Santi musi być już dostępny na United, oby się wyrobił. Martwi też mnie to, że on ma 32 lata, więc może jeszcze na kolejny sezon zostanie i stracimy piekielnie ważnego zawodnika.

Marioht komentarzy: 612106.11.2016, 17:46

"Nasi rywale grali z większą pewnością siebie, a my utraciliśmy nasz rytm."

Arsenal ostatnio, również w tym spotkaniu w ogóle nie może złapać swojego rytmu gry. W zasadzie od momentu kontuzji Cazorli.
Dziś ta gra się nie zazębiała. To bardziej może martwić niż pojedyncze błędy obrońców.

Przeciętny mecz w wykonaniu Arsenalu. Ani zły, ani dobry.
Tragedii nie ma, ale jest niedosyt i lekkie rozczarowanie.

Może jak wróci Cazorla coś ruszy.

poprzednia1 następna
Następny mecz
Ostatni mecz
Tabela ligowa
Tabela strzelcówStrzelcy
ZawodnikBramkiAsysty
SondaMusisz być zalogowany, aby posiadać dostęp do ankiety.
Publicystyka
Wywiady