Cenne zwycięstwo po słabej grze: Arsenal 1-0 Newcastle
02.01.2016, 16:51, Sebastian Czarnecki 4427 komentarzy
Miało być szybko, łatwo i przyjemnie z drużyną, która w tym sezonie spisuje się fatalnie, jednak Kanonierzy postanowili utrudnić sobie zadanie, a swoim kibicom zaserwować prawdziwe kino grozy ze zwrotami akcji.
Arsenal zagrał dzisiaj słabo i popełniał bardzo dużo błędów w obronie, a już po 50 minutach mógł przegrywać przynajmniej dwoma albo trzema bramkami. Na szczęście między słupkami znajdował się Petr Čech, który wygrał dziś londyńskiej drużynie kolejne 2 z 15 punktów, o których przed sezonem mówił John Terry. To właśnie jego heroiczna postawa pozwoliła Kanonierom wrócić do swojego rytmu, odpowiedzieć na słabą grę strzeloną bramką, a w rezultacie wygrać bardzo trudny mecz.
Ludzie mówią, że właśnie takimi meczami wygrywa się mistrzostwo, jednak wszyscy chcieliby, żeby takich spotkań było jak najmniej. Kanonierzy rozczarowali jako drużyna, ale też wspólnymi siłami potrafili podnieść się z kolan i przesądzić o zwycięstwie. Do swojego konta mogą teraz dopisać sobie bardzo celne trzy punkty, które po remisie Leicesteru z Bournemouth umocniły ich na pozycji lidera Premier League.
Arsenal: Čech - Bellerin, Mertesacker, Koscielny, Monreal - Flamini, Ramsey - Chamberlain (68. Campbell), Özil, Walcott (81. Gibbs) - Giroud (88. Chambers)
Newcastle: Elliot - Janmaat, Mbemba, Coloccini, Dummett - Sissoko, Tiote (87. De Jong), Colback (79. Thauvin), Wijnaldum - Perez, Mitrović
Kanonierzy od pierwszych minut chcieli narzucić rywalom swoje tempo gry i postanowili zepchnąć ich do głębokiej defensywy. Londyńczycy częściej utrzymywali się przy piłce i starali się stwarzać zagrożenie, jednak zabrakło pomysłu, by przeforsować się przez linię obronną.
Arsenal zagrożenie stwarzał głównie poprzez ofensywne rajdy skrzydłami i dośrodkowania w pole karne. Bardzo aktywni byli zwłaszcza Chamberlain i Bellerin, jednak nie potrafili wykreować swoim partnerom żadnej klarownej sytuacji strzeleckiej.
Pomimo dominacji londyńczyków, to Sroki jako pierwsi stworzyli sobie okazję, którą mogli zamienić na bramkę. Dośrodkowanie w pole karne trafiło na głowę Wijnalduma, ale dobrze ustawiony Čech zdołał sparować uderzenie do boku. Chwilę później szczęścia spróbował jeszcze Jack Colback, ale Anglik trafił prosto w czeskiego bramkarza.
Kanonierzy utrzymywali się przy piłce, ale nie potrafili zrobić z niej żadnego pożytku. W dalszym ciągu brakowało strzałów na bramkę Elliota, celnych prostopadłych podań w pole karne i przede wszystkim DOKŁADNYCH dośrodkowań. Bo mimo wszystko jakieś próby były.
W 26. minucie Ayoze Perez doszedł do sytuacji i oddał strzał wolejem. Piłka minęła się jednak z bramką strzeżoną przez Petra Čecha.
W 37. minucie Kanonierzy w końcu doszli do głosu. W polu karnym dobrze odnalazł się Oivier Giroud, jednak jego uderzenie w świetny sposób zostało zablokowane przez Colocciniego.
Dwie minuty później podobna sytuacja po stronie gości. Tym razem to Mitrović ruszał na bramkę Čecha, a jego uderzenie zostało zablokowane przez Koscielnego.
W 42. minucie dośrodkowanie w pole karne Arsenalu zakończyło się strzałem Mitrovicia... przewrotką. Na szczęście Serb miał za mało wolnej przestrzeni, by lepiej złożyć się uderzenia i w rezultacie trafił prosto w Čecha.
Czeski golkiper ponownie interweniować musiał zaledwie minutę później. Tym razem strata na własnej połowie umożliwiła Wijnaldumowi oddanie strzału, ale były zawodnik Chelsea kolejny raz stanął na wysokości zadania.
Do końca pierwszej połowy wynik nie uległ zmianie, Arsenal bezbramkowo remisuje z Newcastle po bardzo bezbarwnej grze.
Kanonierzy nie wyciągnęli żadnych wniosków i już na początku drugiej połowy popełnili fatalny błąd w defensywie, który uruchomił Wijnalduma w akcji sam na sam z Petrem Čechem. Bramkarz Arsenalu tym razem przeszedł jednak samego siebie i fenomenalnie zatrzymał szturmującego Holendra. Tylko dzięki niemu londyńczycy jeszcze nie przegrywają tego spotkania.
Minutę później przed szansą na strzelenie gola stanął Mitrović. Čech tym razem mógł jednak odetchnąć, bo piłka przeleciała ponad poprzeczką.
W 50. minucie Arsenal oddał pierwszy celny strzał w tym meczu. Mesut Özil dograł z lewej strony do Ramseya, ale jego uderzenie wślizgiem dobrze zatrzymał Elliot.
Kanonierzy z biegiem czasu jakby wybudzali się z letargu i dochodzili do coraz większej liczby sytuacji bramkowych. Najgroźniejszą w 59. minucie zmarnował Giroud, który z bliskiej odległości spróbował przelobować stojącego bramkarza. Dziwna decyzja Francuza.
W 66. minucie Mesut Özil celnie dośrodkował z rzutu rożnego w pole karne, a do piłki dobiegł Laurent Koscielny. Francuz strzelił jednak ponad bramką.
Na 22 minuty przed końcem meczu Arsene Wenger przeprowadza pierwszą zmianę. W miejsce bezproduktywnego Chamberlaina pojawił się Joel Campbell.
W 72. minucie Arsenal wychodzi na prowadzenie! Dośrodkowanie Özila z rzutu rożnego nie znalazło żadnego adresata, ale piłkę w kierunku bramki zdołał przedłużyć Giroud, a Laurent Koscielny nie zmarnował tej sytuacji, strzelając po długim słupku. 1-0!
Pięć minut później potężną petardę na bramkę Elliota posłał Ignacio Monreal, ale piłka została zablokowana przez jednego z zawodników Newcastle.
Na dziesięć minut przed końcem meczu Sroki mogły wyrównać stan meczu. Przed świetną sytuacją stanął Mitrović, ale Serb ponownie się pomylił, strzelając głową nad poprzeczką.
W 81. minucie Gibbs zastąpił na boisku Walcotta, chwilę wcześniej w drużynie Newcastle Thauvin zmienił Colbacka.
W 85. minucie kolejny strzał głową Newcastle, kolejny nad poprzeczką. Tym razem uderzał Wijnaldum po centrze Janmaata.
Na dwie minuty przed końcem Aaron Ramsey mógł podwyższyć prowadzenie i zamknąć mecz, jednak Elliot popisał się świetną obroną i uruchomił kontratak swojego zespołu. Na całe szczęście w porę wrócił Laurent Koscielny, który przerwał akcję.
W 88. minucie Chambers zastąpił Oliviera Girouda, chwilę wcześniej w ekipie rywali De Jong zmienił Tiotego.
W doliczonym czasie gry Ramsey po prostu musiał strzelić gola. Po świetnym podaniu od Özila Walijczyk ograł dwóch rywali i znalazł się w sytuacji sam na sam z Elliotem, po czym... strzelił obok bramki.
Do końca meczu wynik nie uległ już zmianie. Arsenal wygrał 1-0 po bardzo trudnym meczu i do swojego konta dopisał bardzo cenne 3 punkty.
źrodło: własneDrużyna | M | W | R | P | Pkt |
---|---|---|---|---|---|
1. Manchester City | 9 | 7 | 2 | 0 | 23 |
2. Liverpool | 9 | 7 | 1 | 1 | 22 |
3. Arsenal | 9 | 5 | 3 | 1 | 18 |
4. Aston Villa | 9 | 5 | 3 | 1 | 18 |
5. Chelsea | 9 | 5 | 2 | 2 | 17 |
6. Brighton | 9 | 4 | 4 | 1 | 16 |
7. Nottingham Forest | 9 | 4 | 4 | 1 | 16 |
8. Tottenham | 9 | 4 | 1 | 4 | 13 |
9. Brentford | 9 | 4 | 1 | 4 | 13 |
10. Fulham | 9 | 3 | 3 | 3 | 12 |
11. Bournemouth | 9 | 3 | 3 | 3 | 12 |
12. Newcastle | 9 | 3 | 3 | 3 | 12 |
13. West Ham | 9 | 3 | 2 | 4 | 11 |
14. Manchester United | 9 | 3 | 2 | 4 | 11 |
15. Leicester | 9 | 2 | 3 | 4 | 9 |
16. Everton | 9 | 2 | 3 | 4 | 9 |
17. Crystal Palace | 9 | 1 | 3 | 5 | 6 |
18. Ipswich | 9 | 0 | 4 | 5 | 4 |
19. Wolves | 9 | 0 | 2 | 7 | 2 |
20. Southampton | 9 | 0 | 1 | 8 | 1 |
Zawodnik | Bramki | Asysty |
---|---|---|
E. Haaland | 10 | 0 |
C. Palmer | 6 | 5 |
B. Mbeumo | 6 | 0 |
Mohamed Salah | 5 | 5 |
N. Jackson | 5 | 3 |
O. Watkins | 5 | 2 |
L. Díaz | 5 | 1 |
D. Welbeck | 5 | 1 |
K. Havertz | 4 | 1 |
L. Delap | 4 | 0 |
- A wszystko to przez Havertza...
- 19.02.2024 30 komentarzy
- Red Dead Redemption
- 17.07.2023 12 komentarzy
- Zagadnienia taktyczne: Tequila
- 25.09.2022 15 komentarzy
- Zagadnienia Taktyczne: Idealny początek
- 19.08.2022 16 komentarzy
- Zagadnienia taktyczne: Podsumowanie sezonu 21/22 cz.3 - Widoki na przyszłość
- 05.07.2022 27 komentarzy
- pokaż całą publicystykę
- Wywiad z Emilem Smith-Rowem: Jego inspiracje na boisku i poza nim
- 05.09.2022 10 komentarzy
- Pot, cierpienie i egoizm
- 11.11.2021 8 komentarzy
- Wywiad z Przemkiem Rudzkim
- 08.10.2021 16 komentarzy
- Historia Jacka Wilshere'a
- 27.08.2021 35 komentarzy
- Obszerny wywiad z Xhaką dla The Guardian
- 07.02.2021 21 komentarzy
- pokaż wszystkie wywiady
Witowo95
W dzieciństwie to miało się pomysły nie do powtórzenia. :D Teraz sie sobie dziwię, że takie coś robiłem. Nawet to że wpadłem na ten pomysł z suszarką.
A teraz jak to dzieciństwo wygląda? Laptopy, tablety, smartfony, iphony, ipady, itp. w ogóle nie ma przygód, zabaw, głupich pomysłów.
Nigdy nie zapomnę jak w dzieciństwie na jedne wakacje pojechałem do babci. Całe wakacje. Przestrzeni to było strasznie dużo. Kuzyni w moim wieku i mniej więcej w moim wieku przyjeżdżali i razem się bawiliśmy. A rodzeństwo starsze i ogólnie cała rodzina starsza jeździła tam do roboty. A ja sielanka. Zabawa od rana do nocy.
I ta jedna niezapomniana przygoda. Nigdy nie lubiłem (teraz też nie lubię) wchodzić na drzewo i tam coś robić. tzn chodzi mi o coś takiego, że kto wyzej wejdzie itp. Zawsze jakoś się tego bałem. Ale kuzynka raz mnie namówiła (o raz za dużo) żebym z nią wszedł (drzewo nie było duże) Ale ja mimo wszystko wtedy się bałem. I pamiętam, że jak już długo tam siedzieliśmy, w koncu mi się znudziło i chciałem zejść. A że ja zazwyczaj jestem chłop niecierpliwy to chciałem to zrobić jak najszybciej. Gdy tylko mogłem skoczyłem zeby już z tego drzewa zejść. Ale tak spadłem ze zaczepiłem sie o jakąś gałąź i zawisłem do góry nogami. Kuzynka się przestraszyła. Krzyczała, nie wiedziała co robić, aż w końcu po starszych pobiegła. Ale zanim oni przyszli to ja trochę sobie wisiałem tak do góry nogami na tym drzewie :D. Teraz się z tego śmieję albo podchodzę do tego z uśmiechem, ale wtedy nie było za ciekawie :D
youtube.com/watch?v=9RHdrwLaUDA
Polecam 'oglądnąć' sobie powyższą kompilacje bramek. Przy niektórych się łezka kręci.
Jak wspaniale byłoby teraz mieć takiego Hleba na skrzydle. Zdrajce z nr. 8 bym wyciął z wszelkich rzeczy łączących z Arsenalem.
Szkoda, że Diaby taki papierowy, bo widać jak potencjał drzemał w tym zawodniku. :P
maciekbe---> Hehe, też skakałem z huśtawki. Kiedyś były inne czasy, lepsze. A teraz? Komputery i Tablety. Cieszę się, że urodziłem się te 20 lat temu, a nie obecnie.
Skoki z huśtawki to klasyka :) Jeszcze u mnie organizowano osiedlowe zawody. Każda ulica po 3 skoczków wybierała i ogólnie w konkursie startowało z 20 ludu :D
new star - nie
Maciek
Do punktu K jak skoczek nie doleci to może dostać max 17.5
U nas za dzieciaka, kiedy Małysz zaczął osiągać regularnie dobre wyniki, wszyscy skakaliśmy na odległość z huśtawek. Mieliśmy nawet podział na 3, 5, 7 i chyba 9 "bujnięć". Powiem wam, że jak tak sobie o tym pomyślę to nie mogę się nadziwić naszej głupocie. Te 9 bujnięć niosło nas na dobre 5-6 metrów (jak nie lepiej) do tego wydaje mi sie, że lataliśmy dosyć wysoko. Aha - wszystko odbywało się w sezonie letnim :D Tak o, na trawie.
Sky Sports Italia to wiarygodne źródło?
Dancer
A ja ich nie lubie, Inter jest odpowiedzialny za afere we Wloszech. Mam nadzieje, ze do LM nie wejda.
Cech 6 w rankingu na najlepszego bramkarza świata wygrał po raz 3
Ranking 2015:IFFHS
1. Neuer 188 points
2.Buffon 78
3.Bravo 45
4.Gea 34
5.Courtois (?)
6.Cech 18
Ja także bym chciał, żeby kluby z Mediolanu wróciły na szczyt.
maciekbe---> Jeżeli ktoś skoczy 140m, a drugi 120m w taki samym stylu to zdecydowanie ten pierwszy powinien mieć noty trochę wyższe. Im dalej tym ciężej jest ustać.
Dobry wieczór wróciłem, Oczywiście jak to Inter Mancini tak gra ale Jak wygrywają to przecież nikt go nie zwolni to nie Real Madryt, u nich liczy się walka o Mistrza i powrót do LM i Inter to robi ciuła punkty choć swoim składem powinni strzelać więcej goli. Ale 12 zwycięstwo w sezonie odnoszą choć strzelili w 18 meczach raptem 24 gole.
Dla Interu bardziej liczą się wygrane a nie styl i bardzo dobrze Fajnie jak do LM wróci Inter mecze będą ciekawsze jeszcze jak by wrócił Milan to stara gwardia w LM, Juve,Inter,Milan i tak chce to widzieć.
A co do nas, Alexis będzie potrzebował troche czasu na powrót to samo Arteta czy Rosa on jest już w takim wieku, Rosa że każda kontuzja wymaga dłuższego powrotu do formy. Pewnie do miesiąca czasu potrwa ten powrót to samo, Coquelina czy Cazorli. Więc ja się zastanawiam czy właśnie ten drugi pomocnik nie przyda nam się bo jak wszyscy osiagną szczyt formy to będzie już Marzec jesli nikt nie wyleci.
ja byłem we wrześniu w Zakopanem na skoczni to widziałem Kubackiego. Śmieszne ma kudły.
Jeśli chodzi o noty sędziowskie - zawsze denerwuje mnie jeden fakt. Pisał już ktoś o tym, że niektórzy skoczkowie dostają 1-1,5 punktu dodatkowo za samo nazwisko. Ja mam problem z tym, jak duży wpływ na notę sędziowską ma uzyskana odległość. Gość skoczy pięknie, ale wyląduje przed punktem K - dostanie te 17 pkt maks. Taki sam skok, tyle że o 15-20 metrów dłuższy i o matko, 19 punktów 20 punktów, drugi Wolfgang L.
Wydaje mi się, że po to nota końcowa podzielona jest na punkty za odległość i punkty za styl, żeby w tej drugiej oceniany był właśnie sam styl. Poprawcie mnie, jeśli się mylę
@Wojakus: O kurde! Mi się przypomina jak w podstawówce lubiłem stać na progu między pokojami i skakać z miejsca jak najdalej udając, że jestem skoczkiem. Oczywiście będąc Małyszem starałem się jak najdalej a będąc Schmittem/Ahonenem skakałem na 50% możliwości . Już nie wspomnę o chodzeniu na sanki na górkę będącą w pobliskim lesie jak zjeżdżając na sankach zaznaczałem jak daleko zjechałem gałązkami z sosny ;D
*14.
Ale na jakiejś k-10 to bym sobie skoczył :D
Mihex
Dokładnie 75%. W tym sezonie wygrali 12 razy. Dziewięciokrotnie w stosunku 1:0.
I jeszcze jedno - na 18. kolejek jedną bramkę strzelali w 13 spotkaniach.
mistique
Pamiętam jak kiedyś oglądaliśmy zawody: ja, dwaj bracia i tata. Zapaleni kibice kiedyś. Ale na jedne zawody dołączyła się do kibicowania matka. Wtedy jeszcze byłem bardzo mały. Wtedy mnie jeden z braci pyta: Skoczyłbyś tak? Odważyłbyś się? A mama nie dając mi dojść do słowa mówi: Chyba by się zesrał w locie. A ja będąc bardzo mały, nie zastanawiając się odpowiedziałem mniej więcej tak, że myślę, że nawet siedząc tam na belce już mógłbym narobić. :D O ile w ogóle bym tam usiadł :D
Wojakus---> Hehe fajnie. Ja bawiłem się podobnie.
Wojakus
Racja coś mi się pomieszało :P
armatki.net/henry-ujawnia-rozmowy-z-wengerem/
Henry o Wengerze, Arsenalu, o byciu trenerem.
@sebastix11: I dlatego praktycznie nie oglądam skoków. TCS w tym roku to pierwsze od sezonu 2013/14 zawody jaki oglądałem. Punkty za zmianę rozbiegu w sumie nie są jeszcze do bani o ile nie jesteś psim kutasem pokroju Waltera Hofera i nie zaczynasz zmieniać co chwila numeru belki startowej, a jak pilnujesz jednej to nagle tylko czołowa piątka dolatuje do granicy przyzwoitości. O punktach za wiatr czy te kombinacje z kombinezonem to już poniżej krytyki. Loitzl w Zakopanem przewraca się na skoczni patrząc na to.
Mnie ciekawi jakie to jest uczucie lecieć tak 250 metrów Ja to w gacie bym chyba narobił jak bym leciał
arsenallord
Ja na nartach nigdy :) ale muszę się przyznać, że w dzieciństwie, będąc zapalonym fanem skoków narciarskich (kiedyś to nie omijałem ani 1 konkursu, dla porównania od 2 sezonów nie obejrzałem ani 1 zawodów) urządzałem swoje zawody w skokach narciarskich u mnie w domu na schodach. Wypisywałem wszystkich prawdziwych skoczków i skakałem. Urządzałem sobie zawody przy sztucznym oświetleniu (w czasie Świąt i jeszcze jak była choinka to sztucznym oświetleniem była zaświecona choinka oraz światło na schodach, jak już choinki nie było to tylko światło na schodach). Przy normalnym świetle to w dzień. :D i dużo skakałem. Próbowałem starszych braci wkręcić, ale sie nie dało. Jeden w ogóle nie chciał, a starszy został moim trenerem i machał mi chorągiewką :D I tak jakoś leciało. Skakałem w dzieciństwie i skakałem. Nawet już pod koniec skakania wymyśliłem sobie nawet jak urządzić wiatr lub zawody bez wiatru. Za wiatr słuzyła mi włączona suszarka do włosów, którą kładłem na krześle w taki sposób, by nie przeszkadzała w skokach, ale wiało w stronę skoków. :D
Inter chyba dowiezie te swoje biedne 1-0 do końca :P Oni w tym sezonie chyba 80% meczy tak wygrali :P
simpllemann---> Coś ty - normalnie. Najlepsze momenty były, gdy wychodzisz z progu, a tu narta się odpina.
arsenallord
Telemarkiem kończyłeś czy jednak bezpieczne lądowanie?
adrian---> Ja z gór to nie wypada nie umieć jeździć. Chociaż wielkiego zamiłowania do tego nie mam.
Weisflog, Nykanen, stara technika skoków.
Potem zmiana stylu za którą na początku koleś dostawał słabe noty. hehe
Wojakus
Iwobi i Jeff to za duże ryzyko, zawsze jedno skrzydło musi ciągnąć w razie czego i dobrze bronić. Nie da się grać z dwoma niedoświadczonymi flankami.
Chyba że Iwobi wejdzie jako zmiennik Theo w razie wygrywania/Giroud w razie przegrwania.
Hmm, to nawet byłby niezły patent. Ma ktoś telefon do Papcia? bo ja przypadkiem wykasowałem.
dla mnie to ci sędziowe punktowi to oszukują totalnie, punkty za nazwisko dostają mimo, że ląduję bez telemarku i się chwieją po wylądowaniu, i te +/- za wiatr moim zdaniem tam też nie jest wszystko jasne i sobie w jakis sposób to manipulują
Skakał ktoś z was kiedyś na nartach? Ja się muszę pochwalić, że trochę ponad 10m skakałem :D
Witowo95
Tak jak z piłkarzami w dawnych czasach. Najlepiej grali po alkoholu.
Najlepszy polski zawodnik MMA wie gdzie się zakręcić :D
mmarocks.pl/wp-content/uploads/2016/01/12400820_824014221042915_8415722077576488867_n.jpg
@kamilo_oo: No ja niestety nie :D Ale czytałem jego wywiady jak to miał problemy z alkoholem i w którymś wywiadzie powiedział, że w życiowej formie udało mu się wygrać zawody pomimo bycia pijanym :D Kilka lat temu był oskarżony o usiłowanie morderstwa ale co uniewinnili, ale parę lat później dostał 2 lata więzienia za zaatakowanie żony nożem.
kamilo_oo
On i Weissflog skakali w tym samym czasie, więc skoro FadeIn pamięta Weissfloga to pewnie i Nykanena też :D
Aha i jeszcze jedno - moim zdaniem można rotować śmiało z takiego względu, że Sunderland musi bić się o utrzymanie. Gruby na pewno wystawi drugi garnitur
W meczu z Kotami chciałbym zobaczyć od pierwszej minuty Gibbsa, Gabrysia, Chambersa, Oxa - rotacja musi być. Do tego oczywiście The Jeff (ale prędzej zagra Iwobi). Oli musi odpocząć, bo się trochę wypalił (gra dobrze, ale potrafi lepiej). Zobaczymy też pewnie Mikela i może po raz ostatni Debuchy'ego
Niemcy wygrali 3:0 z Serbią, więc jutro wystarczy wygrać z Belgią i półfinał
Zaraz sie okaże, że ktoś tu jeszcze Nykanena pamięta :D
AVP
a może na skrzydłach Iwobi i Jeff? ;)
Dla mnie idealne wyjście na Sunderland to Jeff i Joel na skrzydłach, Theo na ataku.
W razie wu po 60 minucie zmiana na Sancheza czy Oxa, ewentualnie Gibbona.
Ale jak znam życie to Ox od początku będzie.
No i jeszcze tego Iwobiego trzeba gdzieś upchnąć...
Witowo
Tak jest. Mega skoczek. :) do tego super gość
@FadeIn: Jak dobrze pamiętam to idolem Małysza był właśnie Weissflog.
Zdecydowanie te skoki sprzed dekady byłby lepsze niż obecne.
Jenss Weissflog to był mój ulubieniec za młodu tak jak skacząc najpiękniej w historii Funaki. Potem był Małysz.
Ze skoków Małysza to zawsze w sercu mam choćby MŚ z Val di Fiemme - kto normalny będąc drugi po pierwszej serii leci na wariata i bije rekord skoczni?! Albo na średniej skoczni w Sapporo w 2007 jak po zdobyciu złota Morgenstern z Ammannem nosili go na rękach - aż łezka mi się teraz w oku kręci jak to się przypomina. Albo pod koniec sezonu 2006/07 jak bił się z Jacobsenem o Kryształową Kule a Małysz pomimo, że Królem lotów nigdy nie był to wygrywa 3 konkursy w Planicy. Piękne czasy :)
Jak coś to Netflix oficjalnie w Polsce.
Ajj Ale Zieliński miał teraz szansę.
Krycha gol w derbach Sevilli :)