Charlie Patino o nowym rozdziale w karierze i pobycie w Arsenalu
04.08.2025, 20:19, Trempa
8 komentarzy
Po raz pierwszy zwrócił na siebie uwagę kibiców podczas zimowego meczu Carabao Cup w grudniu 2021 roku. Wówczas, jako 18-latek, wszedł na boisko przy prowadzeniu Arsenalu 4:1 z Sunderlandem i zdobył bramkę, co wywołało euforię na trybunach Emirates. Wydawało się, że narodziła się nowa gwiazda.
Jednak piłka nożna rzadko podąża utartymi ścieżkami. Trzy lata później Patino nie walczy o miejsce w środku pola Arsenalu obok Declana Rice'a i Martina Ødegaarda. Zamiast tego, uczy się hiszpańskiego i mieszka w Galicji, gdzie stara się pomóc Deportivo La Coruna wrócić do La Liga. Transfer za milion funtów (+ wysoki procent od następnej sprzedaży) zaskoczył wielu, ale dla Patino była to decyzja zarówno osobista, jak i zawodowa.
- Wszystko ma swój czas - powiedział w rozmowie z The Athletic. - Rzeczy dzieją się z jakiegoś powodu i trzeba iść dalej.
Nowe wyzwania w Galicji
Galicja to miejsce z historią rodzinną dla Patino. Jego dziadek był zagorzałym kibicem Deportivo. Klub, który zdobył mistrzostwo La Liga w 2000 roku i dotarł do półfinału Ligi Mistrzów w 2004 roku, ma teraz jasny cel - powrót do najwyższej klasy rozgrywkowej.
- Awans do pierwszej ligi byłby ogromnym osiągnięciem - przyznaje Patino, zwłaszcza że cała jego rodzina mieszka w okolicy.
Adaptacja do nowego otoczenia była łatwiejsza dzięki tym więziom, choć przejście na hiszpańskie boiska przyniosło własne wyzwania. W zeszłym sezonie wystąpił tylko osiem razy we wszystkich rozgrywkach. Mając zaledwie 21 lat, wykorzystuje ten czas na rozwój poza boiskiem.
- Codziennie się uczę, ale jeśli chodzi o piłkę, to już sporo wiem - mówi o swoich lekcjach języka i rosnącej biegłości w hiszpańskim.
Doświadczenie kształtuje perspektywę
Patino ma kilka spostrzeń na temat talentów Arsenalu z akademii Hale End. Jego słowa są pełne mądrości kogoś, kto doświadczył zarówno wzlotów, jak i niepewności związanej z wczesnym rozwojem kariery. Wspomina Mylesa Lewisa-Skelly'ego i Ethana Nwaneri, a także 15-letniego Maxa Dowmana.
- Przebicie się w wieku 15 lat to coś niesamowitego - mówi. - To rzadkość, by ktoś w tym wieku osiągał takie rzeczy. Z mojego doświadczenia radziłbym nie wywierać zbyt dużej presji na tak młodych zawodników i pozwolić im uczyć się na treningach.
Jego własna edukacja pochodziła z treningów z seniorami Arsenalu. - Tak było, gdy zacząłem trenować z pierwszym zespołem w wieku 17 lat. Uczyłem się od Granita Xhaki, Davida Luiza, wielkich osobowości w grupie, od nich uczyłem.
Dojrzały pogląd na swoją sytuację nie rodzi się z frustracji, ale z jasności. Droga na szczyt nie zawsze jest liniowa. Czas, możliwości i kontekst odgrywają swoją rolę.
- Było wielu zawodników na moją pozycję... był to również czas, w którym Mikel chciał walczyć o mistrzowstwo.
Hiszpański styl gry
W Hiszpanii Patino odkrył inny styl gry. - Jest tu więcej techniki, więcej gry piłką i taktyki - zauważa. - Premier League i Championship są bardziej fizyczne.
Kontrast jest szczególnie widoczny, gdy wspomina swoje występy w Blackpool i Swansea. - Wiele drużyn grało przeciwko nam wysokim pressingiem i kryciem indywidualnym - mówi. Hiszpania oferuje przestrzeń, gdzie jego umiejętności, wizja gry i ruch są bardziej doceniane.
Jego podróż ma coś z poezji. Zawodnik wychwalany od młodzieżowych lat, strzelający gola w debiucie, by potem cicho odejść i zacząć od nowa w lidze ceniącej cierpliwość i techniczne detale. Ambicje jednak pozostają. Deportivo dąży do awansu pod wodzą nowego trenera Antonio Hidalgo, a jeśli Patino odegra kluczową rolę, napisze własny rozdział sukcesu.
źrodło: eplindex.com
13.09.2025, 10:11 585 komentarzy

12.09.2025, 15:40 6 komentarzy

09.09.2025, 20:46 8 komentarzy

09.09.2025, 05:17 15 komentarzy

03.09.2025, 23:30 8 komentarzy

03.09.2025, 08:41 20 komentarzy

03.09.2025, 08:39 8 komentarzy

03.09.2025, 08:38 7 komentarzy

02.09.2025, 07:46 7 komentarzy

02.09.2025, 07:43 15 komentarzy
Drużyna | M | W | R | P | Pkt |
---|
Zawodnik | Bramki | Asysty |
---|
-
Zagadnienia taktyczne #38: Porażka na Anfield
- 09.09.2025 8 komentarzy
-
Okiem kibica #2: Marzenie młodego chłopca
- 28.08.2025 6 komentarzy
-
Zagadnienia taktyczne #37: Manita na Emirates
- 26.08.2025 5 komentarzy
-
Powrót do domu: Jak Arsenal odzyskał wychowanka po 14 latach
- 25.08.2025 16 komentarzy
-
Zagadnienia taktyczne #36: Trzy punkty na trudnym terenie
- 19.08.2025 13 komentarzy
- pokaż całą publicystykę
-
Wywiad z Emilem Smith-Rowem: Jego inspiracje na boisku i poza nim
- 05.09.2022 10 komentarzy
-
Pot, cierpienie i egoizm
- 11.11.2021 8 komentarzy
-
Wywiad z Przemkiem Rudzkim
- 08.10.2021 16 komentarzy
-
Historia Jacka Wilshere'a
- 27.08.2021 35 komentarzy
-
Obszerny wywiad z Xhaką dla The Guardian
- 07.02.2021 21 komentarzy
- pokaż wszystkie wywiady
Liga zweryfikowała. Tyle i aż tyle.
Pamiętam ten hype na niego w pewnych proporcjach oczywiście, ale to był taki Nwaneri tego słabszego okresu w Arsenalu.
Od samego początku nie rozumialem hajpu na tego zawodnika. Poruszający się jak żelbetowy kloc ,zero zwinności, szybkościowo dramat, nie widziałem absolutnie żadnego atrybutu, który by pokazywał, ze mamy do czynienia z talentem.
Piłkarsko został zweryfikowany.
"Uczyłem się od Granita Xhaki, Davida Luiza, wielkich osobowości w grupie, od nich uczyłem."
Aż dziw, że jeszcze AI robi takie błędy w tłumaczeniach.
Wypada mu tylko życzyć sukcesów w jego obecnym klubie.
Jeszcze na wypozyczeniu w blackpool gral, ale zespol byl bardzo słaby !!!
Stracony talent.
300 minut w 7 meczach to tak no... sredni wynik
jeszcze mowa z laliga2