Cisse: Freiburg to dobre miejsce do nauki

18.07.2011, 14:39, Maciek Żmudzki 12 komentarzy

Jeden z najlepszych piłkarzy Freiburga – Papiss Cisse – wypowiedział się na temat spekulacji, które łączą go z klubami angielskiej Premiership.

Dwudziestosześciolatek zrobił w ostatnim sezonie furorę w Niemczech, kiedy w 32 meczach aż 22-krotnie wpakował piłkę do siatki przeciwników. W dużej mierze dzięki jego golom Freiburg zajął na koniec ligowej kampanii wysokie, dziewiąte miejsce w Bundeslidze.

Świetne występy na niemieckich boiskach sprawiły, że Senegalczykowi zaczęły się przyglądać duże kluby z Anglii. Zainteresowanie usługami napastnika sygnalizowały ponoć Blackburn Rovers, Tottenham Hotspur i londyński Arsenal. Wydaje się jednak, że Papiss nie zamierza prędko odchodzić ze swojego obecnego zespołu, w którym zdaje się być bardzo szczęśliwy.

- Jestem podobno łączony transferem do Wielkiej Brytanii, ale rozmawiałem z szefostwem klubu i powiedzieli, że dotąd nie wpłynęła do nich żadna oferta – zaczął Cisse.

- Zainteresowanie z Premier Legaue do dla mnie wielki zaszczyt. To znaczy, że dobrze wykonuje swoją pracę, a ktoś to dostrzega. Mimo wszystko, wydaje mi się, że na następny sezon pozostanę we Freiburgu. Będę szczery, Bundesliga może mnie jeszcze bardzo wiele nauczyć i ukształtować piłkarsko. Kolejny rok tutaj byłby świetną okazją do dalszej pracy nad moimi futbolowymi umiejętnościami.

Snajper z Dakaru przyszedł do Niemiec w styczniu 2010 roku z francuskiego FC Metz. Cisse zanotował imponujący start w nowym klubie, gdyż w pierwszych sześciu meczach w barwach Fraiburga udało mu się aż sześciokrotnie pokonać bramkarzy rywali.