Clichy: Na Emirates brakuje atmosfery z Highbury

ale muszę przyznać że zawsze jest to coś czego brakuje na stadionie...ta atmosfera nie do końca jest taka jak powinna być.

Kibice dostają wszystko, szaliki, chorągiewki, a nadal czegoś brakuje..

coś w tym jest... gdyby to sami polacy tam byli - oj, by się działo ;)

Myślę ze jeśli nie zmieni się nastawienie zarządu i także w trochę mniejszej części kibiców to atmosfery jak nigdy nie było tak nie będzie.Bilety na Emiartes za bardzo drogie.Myślę ze nie wszystkich stać na cotygodniowy wyjazd do Londynu żeby oglądać swój ulubiony klub.Już część kibiców którzy mogą stworzyć atmosferę przepada.Po drogie rzadko kiedy są pełne trybuny,zawsze są jakieś wolne miejsca.Jak popatrzy się na loże dla VIP-ów to przeważnie są przepełnione.I Takich kibiców,zwykłych którzy chcą śpiewać,dopingować zostaje bardzo mało.No bo tu sklep z pamiątkami,tam na trybunach siedzi Capello tam kolejny sklep z pamiątkami tak można coś zjeść.Żeby coś zjeść trzeba poczekać w kolejce, i tak przemija 90 minut meczu.Jeśli nie zmieni się podejście zarządu żeby tylko zyskać pieniądze i świadomość kibiców po co przychodzą na trybuny to pozostaje zaśpiewać "It's Still a Library"

To proste, kiedyś Arsenal wygrywał dużo i kibice wierzyli w kolejne trofea teraz nie wygrywa nic i nie zapowiada się by w tym sezonie coś ugrał :(

Oczywiscie tak , mnie to strasznie denerwuje ze ogladam mecz Arsenalu a na stadionie cisza , na Highbury bylo calkiem inaczej byl szal i ekstaza a tutaj to jak na pogrzebie... zalosni sa ci kibice...

To prawda na naszym stadionie nie ma takiej atmosfery jaka jest na stadionie Chelsea albo Liverpoolu, nie wiem czym jest to spowodowane może zbyt wysokimi biletami? Nie wiem. Szkoda że jest tak a nie inaczej, wiadomo że świetny doping kibiców potrafi bardzo pomóc zawodnikom i podnieść ich z kolan:)

*Karuzel, bardzo ciekawy ten artykuł i muszę Ci powiedzieć, że dał mi sporo do myślenia. Dowiedziałem się z niego też kilku rzeczy i wyszło na jaw, że zarząd woli kibiców przy kasie, niż oddanych fanatyków robiących dobre widowisko.

Kibiców nie mamy najlepszych i taka prawda, nie ma takiej atmosfery jak na Anfield czy innych stadionach. Nasi fani powinni wspierać drużyne jak tylko potrafią, szkoda, że tego nie robią...

Dziwna sprawa z tymi kibicami. Moim zdaniem nie czują jakiejś jedności ze sobą i oprócz małych grupek, nie umieją zorganizować konkretnego, jednolitego dopingu. Przychodzą chyba bardziej na widowisko niż kibicować dla Arsenalu. Smutne to ale prawdziwe

Niesety ale to nie pierwszy zawodnik tak uwaza... Ceny biletow na Emirates sa najdrozsze i to moze byc wplyw na atmosfere... i zgadzam sie w 100% ze na Highbury bylo o niebo lepiej... jak ogladalem mecze LM to az ciarki mnie przechodzily. A w zeszlym sezonie w polfinale z MU niestety doping sie skonczyl wraz z bramka Ronaldo... to trzeba zmienic... bo na stadionie 60tys zawodnicy musza czuc atmosfere i ta moc ktora im dodaje pewnosci by isc naprzod i wygrywac...

portalkibica.pl/aktualnosci/arsenal-niech-zyje-sztuczna-atmosfera.html

jeszcze raz bez www:)

jeśli chodzi o Arsenalisation to na tym portalu umieszczony jest ciekawy artykuł - jestem ciekaw co o tym myślicie...

www.portalkibica.pl/aktualnosci/arsenal-niech-zyje-sztuczna-atmosfera.html

Zgadzam się z Clichym zdecydowanie nasi kibice robią za mały doping.

bilety sa za drogie i ci co kibicowali na Highbury po prostu kasy nie maja ;/ Na wyjazdach mamy o wiele lepszych kibicow.

tak... i jeszcze ta specyficzna kamera z ktorej transmitowany byl mecz... od razu bylo widac ze to Highbury a bramki wydawały się byc o wiele ladniejsze

ArsenalTheBest----------> nie opylało się ;p trzeba o coś takiego dbać a po co jak nowy stadion jest woleli apatament wybudować ( już niedługo mają go otworzyć a mianowice Wenger)

ja bym wolał żebyśmy mieli dalej małe i głośne Highbury niż duże i ciche Emirates tamten stadion był legendą ;( łezka się w oku kręci jak patrze na stare mecze jeszcze z Bergampem i społką to była paczka z Highbury!

jak dla mnie to ogolnie doping kibicow Arsenalu na meczach ligowych jest na bardzo niskim poziomie, mysle ze mogliby sie wiele nauczyc od polskich kibicow ktorzy na kazdej imprezie sportowej potrafia zrobic znakomity doping

Oj tak zgadzam się z Clichym. Ale to dlatego, że na Emirates nie gospodarzy zwycięska drużyna z trofeami, atk jak to było w przypadku Highbury.

zawsze mazylo sie zeby na Highbury wbic, niestety jak juz dotarlem do Londynu to po Stadionie zostały tylko dwie sciany. ale klimat na dzielni jest i to sie czuje.

---->Vpr zgadzam sie, na wyjazda gooners sa obecni i doping slychac. na fulham slychac bylo tylko naszych szkoda tylko ze na swoim stadionie nie zawsze slychac taki dpoing.

Z Emirates tez mamy wspomnienia moze nie az takie jak za Higbury ale sa. Juz nawet
kibice nie dopinguja na Emirats za glosno jak na Highbury. Mogli zostawic Highbury jako zabytek:)

bo jest za mało prawdziwych polskich kibiców(szkoda ze tak daleko jest do anglii) mówie prawdzimy bo nie mam na mysli tych szajbosow chooliganów

Dlaczego atmosfera na Emirates jest kiepska? Ano dlatego, że bilety droższe niż wcześniej (chyba najdroższe w całej Anglii) więc przychodzi więcej nadzianych matołów, chcących pokazać, że mają kasę więc chodzą na najlepszy stadion... Highbury chyba nie robiło na ludziach "z zewnątrz" takiego wrażenia jak nowe, piękne Ashburton Grove więc na mecze przychodzili przede wszystkim ludzie z Armatami w sercach. Teraz ta proporcja została mocno zachwiana. Trzeba za to przyznać, że na wyjazdach kibiców mamy świetnych ;) W pamięci utkwił w szczególności niedawny mecz na Celtic Park, gdzie atmosfera miała "zjeść" naszych piłkarzy, a tymczasem po hymnie The Bhoys można było usłyszeć już tylko naszych :D

Myślę że jak będzie Ashburton Grove będzie git. Kibice Arsenalu są sentymentalni i nie sezonowi. W końcu ten klimat przyjdzie. Wenger robi ten klimat w sumie, bo ufa młodym, a to poplaca często ale w czasie. Mam nadzieje z LM nasza. Należy nam sie od dawna za piękno piłki i wogle. Gramy jak Barca a czasami nawet lepiej, i za mniejszą kase. To jest sztuka !!!

Oj brakuje brakuje...można to zmienić, ale nie koniecznie, bo jak to powiedział Clichy, nowy zespół, nowy stadion, nowa generacja!

kubas40-> nazwa prawdopodobnie skończy się wraz z wygaśnieciem kontraktu z Fly Emirates gdyz byli jednymi z fundatorow stadionu i sa oficjalnym sponsorem. Nastepna nazwa bedzie Ashburton grove. Miala byc taka od poczatku ale bylo za malo kasy i ktos musial wspomoc. Cos za cos...

Highbury mialo swój urok tam to Arsenal zdobywal trofea ale Emirates nie duzo odstepuje od Highbury .

michel78 - zgadzam się z tobą . A ta wiewiórka to była na meczu Arsenal - Villareal 1:0

Fakt Highbury miało swój klimat. może to historia i wogle, a także ta bliskość kibiców. Najbardzie mi utkwiła w pamięci ta wiewiórka co zapierdzielała w jakims meczu LM. To były czasy. Niepokonani.

Po Highbury zostały tylko wspomnienia...

merida 2 bramki dla Hiszpanie :)

Trzeba przyznać. Highbury było jedyne w swoim rodzaju, a Emirates... CZEMU MAMY STADION Z NAZWĄ LINII LOTNICZYCH?! I TAK MAMY DUŻO KASY!!

i nie chodzi mi o pojemnosc stadionu lecz o wymiary boiska rzecz jasna..:)

atmosfera na meczu jest trzeba przyznac do dupy, za duzo turystów itd. porazka, nie podoba mi sie.. ze o "hot dogach" wychodzacych w 40 minucie meczu na kilka minut przed koncem pierwszej polowy "na przerwe" i tych co wychodzą w 80 minucie zamiast byc ze swoimi do konca...

Highbury bylo mniejsze niz obecny nasz stadion , co sprzyjalo bardziej kombinacyjnej grze jaką my preferujemy , i do tego mielismy wtedy według mnie lepszy zespół dlatego tez byly trofera:)

Kibice Arsenalu są po prostu kiepscy ot co.

na Highbury Arsenal grał o niebo lepiej, może dlatego