Clichy porównuje Fabregasa do Adamsa

24.11.2008, 19:14, Mateusz Motyl 9 komentarzy

Gael Clichy, obrońca Arsenalu i reprezentacji Francji czuje, że Cesc Fabregas, który został mianowany nowym kapitanem klubu z północnego Londynu, jest gotów powtórzyć sukces Tony'ego Adamsa i poprowadzić ekipę z Emirates do zwycięstwa.

Kontrowersje wokół Williama Gallasa sprawiły, że francuski obrońca nie pojechał do Manchesteru w zeszły weekend na spotkanie z The Citizens. Publiczne krytykowanie swoich kumpli z boiska nie przyniosło Gallasowi korzyści, wręcz przeciwnie - Wenger postanowił, że nie będzie pełnił on już funkcji kapitana drużyny.

- To dla Cesca ogromne doświadczenie, jednak myślę, że sobie poradzi. Jestem o tym przekonany - powiedział Clichy.

W wieku 21 lat Fabregas został jednym z najmłodszych kapitanów w historii swojego klubu. Clichy, który sam jest od Hiszpana tylko o 2 lata starszy uważa, że wiek nie ma tutaj jakiegokolwiek znaczenia.

- Jego dyspozycja przez ostatnie lata była fantastyczna i Boss wybrał świetnie.

- Jestem pewny, że wszyscy pozostali gracze udzielą mu poparcia, które umożliwi mu zostanie najlepszym z najlepszych.

- Tony Adams dostał opaskę również w bardzo młodym wieku, a z perspektywy czasu jest uważany za jednego z najlepszych kapitanów w historii. Tak samo będzie z Fabregasem, zobaczycie.

- Kiedy zaczynał [Cesc - przyp.red.] wszyscy w drużynie mówili, że jest za młody by brać na swoje barki tak wielką odpowiedzialność. Pokazał jednak, że potrafi poradzić sobie z presją i dzięki swoim umiejętnościom przywódczym wprowadził Arsenal na salony ciągle utrzymując wysokie morale w szatni.

- Jest kluczowym zawodnikiem w składzie i nie boję się tego powiedzieć. Zasługuje na szacunek Wengera - kończy.