Co roku to samo, Bayern 5-1 Arsenal
15.02.2017, 21:48, Sebastian Czarnecki
2723 komentarzy
Nic się nie zmieniło, zupełnie nic. Tak jak w poprzednich latach, tak i teraz Arsenal postanowił ośmieszyć się w Lidze Mistrzów i rozegrać karygodne spotkanie. A najgorszy w tym wszystkim jest fakt, że to nie pierwszy taki mecz Kanonierów w tym sezonie, gdzie zostali całkowicie zepchnięci przez rywala do głębokiej defensywy i nie mieli żadnego pomysłu na jakąkolwiek odpowiedź.
I pomyśleć, że nie zaczęło się wcale tak tragicznie. Po słabej, ale jeszcze nie aż tak tragicznej pierwszej połowie, Kanonierzy remisowali z Bayernem 1-1 i mieli nawet realne szanse na wywiezienie z Monachium korzystnego rezultatu. Pomimo nacisków ze strony Bawarczyków, londyńczycy potrafili odpowiedzieć wyrównującą bramką, a pod koniec nawet mogli sami wyjść na prowadzenie.
Wydawało się, że po takim budującym wyniku w pierwszej połowie, Arsenal będzie w stanie jakoś odpowiedzieć Bayernowi, poprawić grę w niektórych aspektach i poszukać kolejnych sytuacji. Niestety, druga część meczu to prawdziwy festiwal żenady, beznadziejna gra, całkowita niemoc i wzorcowy przykład braku ambicji, zaangażowania i chęci do gry w piłkę nożną.
Bayern: Neuer - Lahm, Martinez, Hummels, Alaba - Alonso, Vidal - Robben (88. Rafinha), Alcantara, Costa (84. Kimmich) - Lewandowski (86. Muller)
Arsenal: Ospina - Bellerin, Mustafi, Koscielny (49. Gabriel), Gibbs - Xhaka, Coquelin (77. Giroud) - Chamberlain, Özil, Iwobi (66. Walcott) - Sanchez
Już pierwsza bramka dla Bayernu mogła zwiastować klęskę w tym spotkaniu. Kto by się w końcu spodziewał, że Arjen Robben zejdzie z prawego skrzydła na lewą nogę i huknie prosto w okno, no kto? Na pewno nie Francis Coquelin, który najwyraźniej spodziewał się, że Holender tym razem zmieni styl gry i na pewno poszuka jakiegoś ekstrawaganckiego zagrania, którym zaskoczy wszystkich, w tym samego siebie. Francuz nie skrócił kąta nadbiegającemu Robbenowi, Mesut Özil gdzieś z oddali się temu przyglądał i nawet nie wykazał chęci, by pomóc kolegom, a Holender po prostu to wykorzystał - strzelił dokładnie taką samą bramkę, jakich zdobywał dziesiątki we wszystkich rozgrywkach, w jakich tylko wziął udział.
Wydawało się, że Arsenal w ogóle nie przygotował się taktycznie do tego pojedynku, a jedynym zamysłem było oczekiwanie na błąd przeciwnika, który może jakimś cudem wpakowałby sobie samobója. Ale nie, londyńczycy zerwali się i wyprowadzili dwa ataki, które przyniosły rzut wolny i rzut karny w krótkim odstępie czasu. Oczywiście za wyprowadzanie wszystkich akcji ofensywnych odpowiedzialny był Alexis Sanchez, który na plecach dźwigał bezużytecznych kolegów z zespołu i w pojedynkę próbował wygrać ten mecz. Chilijczyk starał się, ale wszystko było przeciwko niemu - nawet jedenastkę wykonał na raty i dopiero za trzecią próbą ostatecznie pokonał Manuela Neuera.
Ale udało się, do przerwy widniał wynik 1-1. Wydawać się mogło, że najgorsze już za nami, że teraz będzie już z górki, że Bayern może osłabnie, a Arsenal jakoś się podniesie. Nic bardziej mylnego. Już w 49. minucie kontuzji doznał Laurent Koscielny, czyli jedyny zawodnik, który trzymał za mordę cały zespół. Francuz dyrygował formacją defensywną i często w pojedynkę rozbijał ataki rywala. To on motywował drużynę, stanowił jej oparcie i sprawiał, że wszystko wydawało się możliwe. Kiedy tylko kapitan londyńskiej drużyny opuścił murawę, Bayern w 6 minut strzelił dwa gole.
Wszystkie trafienia dla Bawarczyków padały po indywidualnych błędach poszczególnych zawodników. Przy golu na 2-1 główkę z Lewandowskim przegrał Mustafi, a Gabriel zamiast kryć któregoś z rywali, siłował się z powietrzem. Gol na 3-1 to całkowite rozmontowanie defensywy Arsenalu, ale kolejny raz błąd popełnił Mustafi. Niemiec zajęty był krzyczeniem na Bellerina, a kiedy Thiago wybiegł na wolne pole, Niemiec tylko odwrócił głowę i zorientował się, że już za późno. Bramka na 4-1 to rykoszet - złe zachowanie obrony i rozpaczliwa interwencja Ospiny. Przy golu na 5-1 kabaret zaserwował nam Chamberlain, który podał piłkę pod nogi rywala.
Może dziwnie to zabrzmi, ale David Ospina, który przepuścił przecież aż pięć bramek, był jednym z najlepszych zawodników Arsenalu na boisku (zaraz za Sanchezem i Koscielnym, który przedwcześnie opuścił boisko). Kolumbijczyk kilkakrotnie uratował zespół w groźnych sytuacjach i gdyby nie on, na tablicy mogliśmy ujrzeć nawet dwucyfrowy wynik. Oczywiście, że były zawodnik Nicei mógł lepiej zachować się przy bramkach numer 2 i 4, ale trudno mieć pretensje do bramkarza, kiedy przed sobą miał bandę oszołomów, która nie potrafiła przez moment utrzymać krycia.
Bayern był w tym meczu zespołem o kilka klas lepszym, za to Arsenal zaserwował prawdziwy festiwal żenady. Drużynie ewidentnie brakowało chęci i motywacji, a sam Alexis Sanchez nie jest w stanie w pojedynkę wygrać meczu. Nie z beznadziejnym Mesutem Özilem, który podczas meczu wykonał tyle samo podań, co Manuel Neuer, krząta się po boisku jak smród po gaciach i zupełnie nie wie, co ma robić. Niemiec od kilku spotkań jest beznadziejny i tym występem tylko udowodnił, że nie zasługuje na taką pensję, jakiej oczekuje. Najgorszy na boisku był jednak Francis Coquelin, który kolejny raz potwierdził, że jest zawodnikiem co najwyżej na poziomie Mathieu Flaminiego. Nie trzymał pozycji, gubił krycie, zachowywał się jak ktoś niezdyscyplinowany taktycznie, a przy tym był bardzo nieodpowiedzialny w swoich poczynaniach. Coquelin zaliczył SZEŚĆ celnych podań w meczu, ANI RAZU nie odebrał przeciwnikowi piłki i zaliczył dwa odbiory. Równie dobrze można było w tym miejscu postawić na któregokolwiek juniora ze szkółki, któremu przynajmniej by zależało.
Czas to w końcu powiedzieć: era Arsene'a Wengera w końcu dobiega końca. Kiedy szanse na obiecany tytuł mistrzowski zostały zaprzepaszczone, pozostawały jeszcze nadzieje, że może w końcu w Lidze Mistrzów coś się uda. Nic z tego - Arsene Wenger od dłuższego czasu trzyma się tych samych schematów i bardziej szkodzi zespołowi, niż mu pomaga. A jeżeli menedżer z takim stażem nie potrafi natchnąć drużyny chociaż do tego, żeby spróbowała postawić się Bayernowi, to po prostu tego nie widzę. Mam ogromny szacunek do Francuza za całą pracę, jaką włożył w budowę tego zespołu w trudnych czasach, ale miarka się przebrała. Tak duża marka jak Arsenal nie może stać w miejscu, a tak właśnie się dzieje od dobrych kilku lat, tutaj potrzeba już radykalnych zmian.
źrodło: własne
| Drużyna | M | W | R | P | Pkt |
|---|---|---|---|---|---|
| 1. Liverpool | 21 | 15 | 5 | 1 | 50 |
| 2. Arsenal | 22 | 12 | 8 | 2 | 44 |
| 3. Nottingham Forest | 22 | 13 | 5 | 4 | 44 |
| 4. Chelsea | 22 | 11 | 7 | 4 | 40 |
| 5. Manchester City | 22 | 11 | 5 | 6 | 38 |
| 6. Newcastle | 22 | 11 | 5 | 6 | 38 |
| 7. Bournemouth | 22 | 10 | 7 | 5 | 37 |
| 8. Aston Villa | 22 | 10 | 6 | 6 | 36 |
| 9. Brighton | 22 | 8 | 10 | 4 | 34 |
| 10. Fulham | 22 | 8 | 9 | 5 | 33 |
| 11. Brentford | 22 | 8 | 4 | 10 | 28 |
| 12. Crystal Palace | 22 | 6 | 9 | 7 | 27 |
| 13. Manchester United | 22 | 7 | 5 | 10 | 26 |
| 14. West Ham | 22 | 7 | 5 | 10 | 26 |
| 15. Tottenham | 22 | 7 | 3 | 12 | 24 |
| 16. Everton | 21 | 4 | 8 | 9 | 20 |
| 17. Wolves | 22 | 4 | 4 | 14 | 16 |
| 18. Ipswich | 22 | 3 | 7 | 12 | 16 |
| 19. Leicester | 22 | 3 | 5 | 14 | 14 |
| 20. Southampton | 22 | 1 | 3 | 18 | 6 |
| Zawodnik | Bramki | Asysty |
|---|---|---|
| Mohamed Salah | 18 | 13 |
| E. Haaland | 16 | 1 |
| C. Palmer | 13 | 6 |
| A. Isak | 13 | 4 |
| B. Mbeumo | 13 | 3 |
| C. Wood | 12 | 1 |
| Matheus Cunha | 10 | 4 |
| Y. Wissa | 10 | 2 |
| N. Jackson | 9 | 3 |
| J. Maddison | 8 | 4 |
-
A wszystko to przez Havertza...
- 19.02.2024 30 komentarzy
-
Red Dead Redemption
- 17.07.2023 12 komentarzy
-
Zagadnienia taktyczne: Tequila
- 25.09.2022 15 komentarzy
-
Zagadnienia Taktyczne: Idealny początek
- 19.08.2022 16 komentarzy
-
Zagadnienia taktyczne: Podsumowanie sezonu 21/22 cz.3 - Widoki na przyszłość
- 05.07.2022 27 komentarzy
- pokaż całą publicystykę
-
Wywiad z Emilem Smith-Rowem: Jego inspiracje na boisku i poza nim
- 05.09.2022 10 komentarzy
-
Pot, cierpienie i egoizm
- 11.11.2021 8 komentarzy
-
Wywiad z Przemkiem Rudzkim
- 08.10.2021 16 komentarzy
-
Historia Jacka Wilshere'a
- 27.08.2021 35 komentarzy
-
Obszerny wywiad z Xhaką dla The Guardian
- 07.02.2021 21 komentarzy
- pokaż wszystkie wywiady
Mark Clattenburg quits the Premier League to move to Saudi Arabia
Jardim na ten moment jest chyba najlepszą z na prawdę realnych opcji. Zarząd może nie mieć jaj żeby przekonać do siebie Simeone czy Allegrego
http://m.fangol.pl/view/199939/clattenburg-odchodzi
Nawet sędziowie idą za pieniędzmi
meczyki.pl/obrazki,57437
No... Ale top 4 jest
Allegri Allegri sam bym go chciał ale on nie odejdzie z Juventusu. Nie teraz. Howe? To już wolę Siwego.
Nie było coś około roku temu, że Loew chciałby spróbować menadżerki klubowej? On by stworzył zespól wokół Ozila. Gdybyśmy mieli jeszcze Draxlera...
Mourinho można nie lubic bo jest gburem, ale co to wypowiedzi o wengerze to miał racje
RIVALDO700
Bardzo możliwe, że Borek pójdzie komentować Bundeslige do Eleven, pytanie tylko czy oni go chcą.
W Eurosporcie już nic go nie trzyma.
coquelin Gabriel to nie sa piłkarze na poziom Arsenalu wymieniłbym jeszcze paru ale ta dwójka jest po prostu najsłabsza latem trzeba się z nimi po prostu pożegnać
Mateuka
Jaki to mecz ? Ten w którym Bayern nas zlekceważył po upokorzeniu na Emirates i podniecaliśmy sie ze wygraliśmy 2 0 ?
Arsenal nie stoi w miejscu, Arsenal od kilku lat popada w dramatyczną przeciętność. Nikt już się nas nie boi, nikt nie traktuje jako poważnego kandydata do czegokolwiek. LM tradycyjnie kończy się już po fazie grupowej. W lecie odejdzie Ozul i Sanchez i szczytem marzeń będzie top4 w PL. Najwyższa pora, aby ktoś sie opamiętał i podziękował Wengerowi za współpracę. Inaczej ten klub czeka degrengolada.
@izrael
I to jest spojrzenie realne na sprawę, dostosowane do obecnej rzeczywistości. Dobry wizerunek marki generuje wielkie przychody.
Man Utd widział co robi inwestując w Ibre i Pogbe, dał sygnał, że robią wszystko by wrócić tam gdzie ich miejsce. A my mimo, że piłkarsko niby jesteśmy obecnie przed nimi to i tak wszyscy się z nas śmieją. I oni nadal będą się bogacić, a my będziemy stać w miejscu i popwiadać te same frazesy.
afcstuff @afcstuff
Stan Kroenke has always been in support of Wenger but extension talks that were planned earlier in the season have been put on hold. #afc
Arsenal have been planning for Wenger's possible departure for some time but no direct approaches have been made to any managers yet. #afc
Akurat Barca ma tak drewnana pomoc od dawien dawna, ze nie dziwia mnie ploty Barca-Ozil.
Eleven kupiło Bundeslige? Czyli juz nie mam po co ogladac eurosportu , bo Bvb-Bayern zawsze oglądałem.
Czyli Borkowi zostanie do komentowania tylko polska repra. Popłacze sie chlopak.
Co sie dzieje ze Coquelinem? Tragedia jego gra z resztą jak i całej drużyny. Narzekaliśmy na Artete? To popatrzcie jak Mikel zagrał z Bayernem Juppa Heynckesa.
youtube.com/watch?v=6kiowgAYcQY
Jakby nie patrzeć United ściągnęło Ibre, Pogbe i Mikiego bez Ligi Mistrzów.
Ipiotrek
Dokladnie, brak TOP4 odstrasza pilkarzy? Chyba w Bundeslidze czy Primera Division. Nie tutaj.
@hodor
W obecnej sytuacji, przy kasie jaka przelewa się przez PL, niewielu jest zawodników, którzy jako priorytet stawiają udział klubu w LM.
To chyba zarząd Arsenalu wymyślił śpiewkę, że bez ligi mistrzów nie można mieć topowych graczy.
I właśnie kiedy wypada się topu trzeba sięgnąć głębiej do kieszeni, przewietrzyć szatnię i stworzyć drużynę, która powalczy o powrót do tej ścisłej czołówki.
hodor
A pomyślałeś ile Arsenal stracił pieniędzy, kibiców i potencjału będąc pośmiewiskiem światowych klubów piłkarskich.
Kto z młodych chłopaków chce kibicować klubowi z którego wszyscy szydzą?
Straty wizerunkowe spowodowane polityką Wengera są już szacowane na setki mln funtów i to nie bynajmniej przeze mnie.
polecam blog: swissramble
izrael
Wysłałem Ci wiadomość na privie.
1. Allegri
2. Jardim
3. Tuchel
10. Benitez
20. Vieira
50. Howe
100. Henry
Xray
Wypadnięcie z top 4 = dużo mniejsze szanse na pozostanie Alexisa, mniej kasy na transfery i mniejsze szanse na przyciągnięcie topowych graczy
@xray
Zawsze powtarzałem, że Walcott w składzie jest wyznacznikiem poziomu tej drużyny.
Dewry
Najbardziej nienawidzę manipulacji. Gdzie tak napisałem? Za pisanie nieprawdy powinno być ostrzeżenie.
Dewry - a myślisz że mi się podoba pisanie czegoś takiego co jest bełkotem a mogę postawić 10 PLN że jest realistyczne ??
Arsenal im coś wydaje się mniej realne to stanie się faktem w tym klubie
Allegri - super opcja czy będzie chciał przyjść ? (myślę że 8 banieczek robi wrażenie)
Benitez - nie ma mowy strach się bać - czyli najbardziej prawdopodobna opcja :D
Henry - nie trenuje nic w Arsenalu - gorzej być nie może, na pewno urodzony zwycięzca
Howe - trener idealny dla naszego zarządu czyli mógłby być drugą kukłą
Tuchel - jw.
Jardim - spoko opcja.
Viera - ze kontenerowaca pełnego dolarów może nie chcieć uciekać :D
Panowie, potrzeba nam trenera ktory nie bedzie tylko dobrym taktykiem, ale bedzie z jajami. Mamy problem, i tym problemem jest mentalnosc. Moge sie zalozyc o moja prawa reke, ze takie Leicester z poprzedniego sezonu, kiedy byli strasznie zmotywowani i mieli ogromne ambicje, wczoraj by grali moze nawet jak rowny z rownym z Bayernem. Wszystko odbywa sie w glowie.
Takze pilkarze jakimi dyponujemy daja wiele do zyczenia. Potrzeba nam skrzydlowych, my nie mamy ani jednego dobrego skrzydlowego (nie wliczam Alexisa). Tak szczerze to patrze na Walcotta, i zeby nie jego szybkosc, i srednie wykonczenie, to ten Pan by gral w Championship, i to mowie w 100% na serio. Iwobi to talent, ale nie gracz na pierwszy sklad z Bayernem. No Panowie, Bayern = Costa, Ribery, Robben. Arsenal = Iwobi, Walcott, Ox. Czy wy widzicie ze tutaj jest w disiejszych czasach jakies 150mln roznicy? Tu jest doslownie przepasc. Zakladajac ze Alexis zostanie, to i tak potrzeba dwoch skrzydlowych. A gdzie jeszcze kupic pomocnika za Ozila(bo ja na niego patrzec juz nie chce)? Czy wy widzicie jaki jest u nas tak naprawde bur*el?! Czy naprawde widzicie Arsenal ktory wygrywa Lige Mistrzow z Coquelinem lub Elnenym? Nie da sie. Chyba ze dostaniemy Ranieriego z poprzedniego sezonu.
W Arsenalu panuje jedno wielkie szambo, i jezeli wypadniecie z TOP 4 w koncu zacznie jakas mala przebudowe tego skladu, to ja jestem na tak. Bo to co my wyprawiamy, to jest kryminal.
to ja już wole nawet beniteza od wengera
TomekO
Mój błąd, ale komentarz i tak nie podoba mi się :/
izrael
Pisałeś coś o okładaniu kijem do nieprzytomności. Czy jeśli mam szacunek do Wengera mimo chęci jego odejścia to byłbym bity?
Dominik
Hahaha Benitez. Już lepiej, żeby Wenger został
Allegri Jardim albo Howe must on
1.Allegri
2.Jardim
3.Tuchel
4.Hoew
5. Viera
15.Henry
20. Benitez.
To Eurosport zostaje bez żadnej poważnej piłkarskiej krajowej ligi. Borek i Hajto nie będą mieli co komentować.
Dajcie nowego trenera i niech się dzieje wola Boża.
Vieira? Może by nauczył walki naszych zawodników.
izrael
Ojojoj co by sie dzialo gdybysmy to my grali z PSG. Dwufycfrowka w plecy z takimi nabuzowanymi sportowa zloscia PSG to wcale nie przesada.
Dewry - polecam słownik i poszukać etymologię słowa ironia. :)
Portal Goal.com wskazał najbardziej prawdopodobnych kandydatów do zastąpienia Wengera. My pytamy, który z niżej wymienionych szkoleniowców powinien zastąpić Francuza.
Massimiliano Allegri (Juventus)
Włoch od dawna ma wysokie notowania na liście potencjalnych następców Wengera. Przemawiają za nim osiągnięcia. Juventus pod jego wodzą kontynuuje mistrzowski serial, w dodatku drużyna dobrze radzi sobie w europejskich pucharach.
Rafael Benitez (Newcastle)
To niespodziewana kandydatura, ale angielskie media twierdzą, że Benitez jest wśród kandydatów do przejęcia schedy po Wengerze. W ostatnich latach Hiszpan znalazł się na zakręcie: klęską zakończyła się jego przygody z Interem i Realem, nie przekonał też w Napoli. Pewnie kibice Arsenalu nie byliby zadowoleni widząc go za sterami swojej ukochanej drużyny...
Thierry Henry (asystent selekcjonera reprezentacji Belgii)
Szalona kandydatura, ale... czemu nie? Na razie Francuz zbierał doświadczenie w roli trenera jednego z młodzieżowych zespołów Arsenalu i asystenta selekcjonera reprezentacji Belgii. Jego powrót do Arsenalu byłby wielkim wydarzeniem.
Eddie Howe (Bournemouth)
39-latek jest uznawany za jednego z anajzdolniejszych angielskich trenerów. Ma jednak małe doświadczenie - w Premier League pracował tylko w skromnym Bournemouth.
Leonardo Jardim (AS Monaco)
Portugalczyk znakomicie radzi sobie w AS Monaco. Wiosną 2015 roku jego drużyna wyeliminowała Arsenal w drodze do ćwierćfinału Ligi Mistrzów. Bieżące rozgrywki to kolejne potwierdzenie umiejętności Jardina - Monaco prowadzi w tabeli ligi francuskiej przed faworyzowanym PSG.
Thomas Tuchel (Borussia Dortmund)
43-letni szkoleniowiec podąża śladami Juergena Kloppa. Uważa się, że podjęcie przez niego pracy w Anglii jest tylko kwestią czasu. Jest młody, stawia na innowacje i ofensywny styl gry.
Patrick Vieira (New York City FC)
Francuz jest jedną z ikon Arsenalu. Mogą być jednak pewne wątpliwości dotyczące jego trenerskiego CV. Dotychczas prowadził tylko rezerwy Manchesteru City i New York City FC.
Dewry
O co ci chodzi?
Prawda jest taka, że gdybyśmy wczoraj grali z PSG a nie z Bayernem to skończyłoby się ósemką albo dawno nie widzianą na tym poziomie dziesiątką. A tak za tylko 5:1 powinniśmy być szczęśliwi.
Gdybyśmy przegrali nawet 10:0 Wenger i tak by nie odszedł. Tak uparty to człowiek.
Ja to bym chciał PL w Eleven i bym sobie oglądał na Cyfrowym Polscacie, ale wiadomo że to jak na razie jest nierealne ;p
TomekO
Wyjątkowo niska jakość wypowiedzi. Bełkot i dramatyzowanie.
izrael
Ale jak mam szacunek do Wengera to nie będę okładany? :(
Kanonierzy.com - Kochana redakcjo... Czy mógłby ktoś weryfikować te teksty pomeczowe? Ja rozumiem emocje, ale relacja jest na poziomie szkolnym. Jeżeli jest coś mniej profesjonalnego niż nasza gra wczoraj to jest to właśnie ten tekst. Żenada.
Szkoda, tyko że to nie pierwszy sezon gdzie Aelxis wypruwa sobie płuca i wyma****e rękami żeby podeszli wyżej.
Wenger właśnie rozmienił całą swoją legendę na drobne
Te całe Eleven w ogóle mi nie podchodzi. Ci komentatorzy są denni.
TomekO
Hahahahaah dobre :D W tym klubie jest tyle spraw nie pokolei, ze czlowieka nic juz nie zdziwi.
Mamy w zespole dwóch trenerów:
Trenera o małej mentalności który stawia na obronę Częstochowy (Wenger)
Trenera o wielkiej mentalości który stawia na pressing (Alexis)
Niestety piłkarze posłuchali rozkazów tego pierwszego i skończyło się pogromem.
Szkoda że nie posłuchali tego drugiego. Kto wie co by się stało gdyby piłkarze Bayernu byli naciskani już na własnej połowie. Ale tego się już nie dowiemy.
Wenger nawet odchodząć będzie sabotował klub bo powie w ostatniej chwili że odchodzi, wiec klub będzie przez miesiąc albo dwa prowadził rozmowy z następcą "Legendy" ale nie będzie nikogo o odpowiedniej jakości, ku rozpaczy kibiców Arsenalu Pani Jadzia z Mięsnego odmówi i trenerem zostanie Bould. Po czym okienko się skończy po tygodniu (cieżko kupować piłkarzy nie znając wizji przyszłego trenera a zarząd wie ile jakości drzemie w tym zespole w końcu od dziesięciu lat gdzieś musiała się ukryć taka ilość mitycznej jakości) nie będzie kim zastąpić Sancheza i Ozila sprzedanych razem za 40 milionów do City (bo przecież nie będzie nikogo innego zainteresowanego), środkiem pomocy będzie miał dowodzić Jack który na pierwszym treningu po sprzedaży Ozila skręci kostkę (wypada na cały sezon), więc zastępcą Jacka Zostanie ściągnięty z emerytury Robert Pires.
Przez cały sezon będziemy walczyć o top 6 (nowa wersja top 4), a Bould będzie sciedział na ławce z dziwną słuchawkę i będzie wysłuchiwał rozkazów od dziwnego chudego staruszka pomykającego po stadionie po nocach w dziwnie nie zapiętym płaszczu, ponoć staruszek podobny jest do Jasia Fasoli.
tyle w temacie.
karmel567
Tak. Od nowego sezonu 1. i 2. Bundesliga w Eleven.
Nawet gdyby Sanchez odszedł do Tottenhamu to miałbym do niego nadal szacunek.
O to Eurosport stracił Bundeslige?
Alexis Sanchez has been granted leave with the club's permission. Travelled to Italy with his best friend today for a short break.