Co roku to samo, Bayern 5-1 Arsenal
15.02.2017, 21:48, Sebastian Czarnecki 2723 komentarzy
Nic się nie zmieniło, zupełnie nic. Tak jak w poprzednich latach, tak i teraz Arsenal postanowił ośmieszyć się w Lidze Mistrzów i rozegrać karygodne spotkanie. A najgorszy w tym wszystkim jest fakt, że to nie pierwszy taki mecz Kanonierów w tym sezonie, gdzie zostali całkowicie zepchnięci przez rywala do głębokiej defensywy i nie mieli żadnego pomysłu na jakąkolwiek odpowiedź.
I pomyśleć, że nie zaczęło się wcale tak tragicznie. Po słabej, ale jeszcze nie aż tak tragicznej pierwszej połowie, Kanonierzy remisowali z Bayernem 1-1 i mieli nawet realne szanse na wywiezienie z Monachium korzystnego rezultatu. Pomimo nacisków ze strony Bawarczyków, londyńczycy potrafili odpowiedzieć wyrównującą bramką, a pod koniec nawet mogli sami wyjść na prowadzenie.
Wydawało się, że po takim budującym wyniku w pierwszej połowie, Arsenal będzie w stanie jakoś odpowiedzieć Bayernowi, poprawić grę w niektórych aspektach i poszukać kolejnych sytuacji. Niestety, druga część meczu to prawdziwy festiwal żenady, beznadziejna gra, całkowita niemoc i wzorcowy przykład braku ambicji, zaangażowania i chęci do gry w piłkę nożną.
Bayern: Neuer - Lahm, Martinez, Hummels, Alaba - Alonso, Vidal - Robben (88. Rafinha), Alcantara, Costa (84. Kimmich) - Lewandowski (86. Muller)
Arsenal: Ospina - Bellerin, Mustafi, Koscielny (49. Gabriel), Gibbs - Xhaka, Coquelin (77. Giroud) - Chamberlain, Özil, Iwobi (66. Walcott) - Sanchez
Już pierwsza bramka dla Bayernu mogła zwiastować klęskę w tym spotkaniu. Kto by się w końcu spodziewał, że Arjen Robben zejdzie z prawego skrzydła na lewą nogę i huknie prosto w okno, no kto? Na pewno nie Francis Coquelin, który najwyraźniej spodziewał się, że Holender tym razem zmieni styl gry i na pewno poszuka jakiegoś ekstrawaganckiego zagrania, którym zaskoczy wszystkich, w tym samego siebie. Francuz nie skrócił kąta nadbiegającemu Robbenowi, Mesut Özil gdzieś z oddali się temu przyglądał i nawet nie wykazał chęci, by pomóc kolegom, a Holender po prostu to wykorzystał - strzelił dokładnie taką samą bramkę, jakich zdobywał dziesiątki we wszystkich rozgrywkach, w jakich tylko wziął udział.
Wydawało się, że Arsenal w ogóle nie przygotował się taktycznie do tego pojedynku, a jedynym zamysłem było oczekiwanie na błąd przeciwnika, który może jakimś cudem wpakowałby sobie samobója. Ale nie, londyńczycy zerwali się i wyprowadzili dwa ataki, które przyniosły rzut wolny i rzut karny w krótkim odstępie czasu. Oczywiście za wyprowadzanie wszystkich akcji ofensywnych odpowiedzialny był Alexis Sanchez, który na plecach dźwigał bezużytecznych kolegów z zespołu i w pojedynkę próbował wygrać ten mecz. Chilijczyk starał się, ale wszystko było przeciwko niemu - nawet jedenastkę wykonał na raty i dopiero za trzecią próbą ostatecznie pokonał Manuela Neuera.
Ale udało się, do przerwy widniał wynik 1-1. Wydawać się mogło, że najgorsze już za nami, że teraz będzie już z górki, że Bayern może osłabnie, a Arsenal jakoś się podniesie. Nic bardziej mylnego. Już w 49. minucie kontuzji doznał Laurent Koscielny, czyli jedyny zawodnik, który trzymał za mordę cały zespół. Francuz dyrygował formacją defensywną i często w pojedynkę rozbijał ataki rywala. To on motywował drużynę, stanowił jej oparcie i sprawiał, że wszystko wydawało się możliwe. Kiedy tylko kapitan londyńskiej drużyny opuścił murawę, Bayern w 6 minut strzelił dwa gole.
Wszystkie trafienia dla Bawarczyków padały po indywidualnych błędach poszczególnych zawodników. Przy golu na 2-1 główkę z Lewandowskim przegrał Mustafi, a Gabriel zamiast kryć któregoś z rywali, siłował się z powietrzem. Gol na 3-1 to całkowite rozmontowanie defensywy Arsenalu, ale kolejny raz błąd popełnił Mustafi. Niemiec zajęty był krzyczeniem na Bellerina, a kiedy Thiago wybiegł na wolne pole, Niemiec tylko odwrócił głowę i zorientował się, że już za późno. Bramka na 4-1 to rykoszet - złe zachowanie obrony i rozpaczliwa interwencja Ospiny. Przy golu na 5-1 kabaret zaserwował nam Chamberlain, który podał piłkę pod nogi rywala.
Może dziwnie to zabrzmi, ale David Ospina, który przepuścił przecież aż pięć bramek, był jednym z najlepszych zawodników Arsenalu na boisku (zaraz za Sanchezem i Koscielnym, który przedwcześnie opuścił boisko). Kolumbijczyk kilkakrotnie uratował zespół w groźnych sytuacjach i gdyby nie on, na tablicy mogliśmy ujrzeć nawet dwucyfrowy wynik. Oczywiście, że były zawodnik Nicei mógł lepiej zachować się przy bramkach numer 2 i 4, ale trudno mieć pretensje do bramkarza, kiedy przed sobą miał bandę oszołomów, która nie potrafiła przez moment utrzymać krycia.
Bayern był w tym meczu zespołem o kilka klas lepszym, za to Arsenal zaserwował prawdziwy festiwal żenady. Drużynie ewidentnie brakowało chęci i motywacji, a sam Alexis Sanchez nie jest w stanie w pojedynkę wygrać meczu. Nie z beznadziejnym Mesutem Özilem, który podczas meczu wykonał tyle samo podań, co Manuel Neuer, krząta się po boisku jak smród po gaciach i zupełnie nie wie, co ma robić. Niemiec od kilku spotkań jest beznadziejny i tym występem tylko udowodnił, że nie zasługuje na taką pensję, jakiej oczekuje. Najgorszy na boisku był jednak Francis Coquelin, który kolejny raz potwierdził, że jest zawodnikiem co najwyżej na poziomie Mathieu Flaminiego. Nie trzymał pozycji, gubił krycie, zachowywał się jak ktoś niezdyscyplinowany taktycznie, a przy tym był bardzo nieodpowiedzialny w swoich poczynaniach. Coquelin zaliczył SZEŚĆ celnych podań w meczu, ANI RAZU nie odebrał przeciwnikowi piłki i zaliczył dwa odbiory. Równie dobrze można było w tym miejscu postawić na któregokolwiek juniora ze szkółki, któremu przynajmniej by zależało.
Czas to w końcu powiedzieć: era Arsene'a Wengera w końcu dobiega końca. Kiedy szanse na obiecany tytuł mistrzowski zostały zaprzepaszczone, pozostawały jeszcze nadzieje, że może w końcu w Lidze Mistrzów coś się uda. Nic z tego - Arsene Wenger od dłuższego czasu trzyma się tych samych schematów i bardziej szkodzi zespołowi, niż mu pomaga. A jeżeli menedżer z takim stażem nie potrafi natchnąć drużyny chociaż do tego, żeby spróbowała postawić się Bayernowi, to po prostu tego nie widzę. Mam ogromny szacunek do Francuza za całą pracę, jaką włożył w budowę tego zespołu w trudnych czasach, ale miarka się przebrała. Tak duża marka jak Arsenal nie może stać w miejscu, a tak właśnie się dzieje od dobrych kilku lat, tutaj potrzeba już radykalnych zmian.
źrodło: własneDrużyna | M | W | R | P | Pkt |
---|---|---|---|---|---|
1. Liverpool | 11 | 9 | 1 | 1 | 28 |
2. Manchester City | 11 | 7 | 2 | 2 | 23 |
3. Chelsea | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
4. Arsenal | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
5. Nottingham Forest | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
6. Brighton | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
7. Fulham | 11 | 5 | 3 | 3 | 18 |
8. Newcastle | 11 | 5 | 3 | 3 | 18 |
9. Aston Villa | 11 | 5 | 3 | 3 | 18 |
10. Tottenham | 11 | 5 | 1 | 5 | 16 |
11. Brentford | 11 | 5 | 1 | 5 | 16 |
12. Bournemouth | 11 | 4 | 3 | 4 | 15 |
13. Manchester United | 11 | 4 | 3 | 4 | 15 |
14. West Ham | 11 | 3 | 3 | 5 | 12 |
15. Leicester | 11 | 2 | 4 | 5 | 10 |
16. Everton | 11 | 2 | 4 | 5 | 10 |
17. Ipswich | 11 | 1 | 5 | 5 | 8 |
18. Crystal Palace | 11 | 1 | 4 | 6 | 7 |
19. Wolves | 11 | 1 | 3 | 7 | 6 |
20. Southampton | 11 | 1 | 1 | 9 | 4 |
Zawodnik | Bramki | Asysty |
---|---|---|
E. Haaland | 12 | 0 |
Mohamed Salah | 8 | 6 |
B. Mbeumo | 8 | 1 |
C. Wood | 8 | 0 |
C. Palmer | 7 | 5 |
Y. Wissa | 7 | 1 |
N. Jackson | 6 | 3 |
D. Welbeck | 6 | 2 |
L. Delap | 6 | 1 |
O. Watkins | 5 | 2 |
- A wszystko to przez Havertza...
- 19.02.2024 30 komentarzy
- Red Dead Redemption
- 17.07.2023 12 komentarzy
- Zagadnienia taktyczne: Tequila
- 25.09.2022 15 komentarzy
- Zagadnienia Taktyczne: Idealny początek
- 19.08.2022 16 komentarzy
- Zagadnienia taktyczne: Podsumowanie sezonu 21/22 cz.3 - Widoki na przyszłość
- 05.07.2022 27 komentarzy
- pokaż całą publicystykę
- Wywiad z Emilem Smith-Rowem: Jego inspiracje na boisku i poza nim
- 05.09.2022 10 komentarzy
- Pot, cierpienie i egoizm
- 11.11.2021 8 komentarzy
- Wywiad z Przemkiem Rudzkim
- 08.10.2021 16 komentarzy
- Historia Jacka Wilshere'a
- 27.08.2021 35 komentarzy
- Obszerny wywiad z Xhaką dla The Guardian
- 07.02.2021 21 komentarzy
- pokaż wszystkie wywiady
SowinhoO
Hasi.
Swoją drogą, żeby przez 4 lata nie nauczyć Ozila walczyć to też jest sztuka, panie Wenger
Mesut moze byc i najlepszym dogrywczaem czy bidoniarzem na swiecie w innym zespole. Dla mnie stracil resztki honoru. Nie po to ktos w niego inwestuje, zeby mu sie chcialo przeciwko ogorkom a nie chcialo jak ma chwile pobiegac za pilka.
Nie chcę sprowadzać wszystkiego do jednego ale
Mesutowi przydałby się jakiś normalny trener, który powie mu co ma robić. W reprezentacji jakoś mu wychodzi.
Gość jest w tym sezonie pod formą, to fakt. Ale to nie znaczy, że już nie odpali. Odpali. Pytanie tylko czy u nas.
W każdym NORMALNYM klubie gościu już dawno miałby nowy kontrakt. W KAŻDYM.
Nie wspomnę o SANCHEZIE.
Dlaczego jeszcze nie mają ...
Winny jest tylko jeden.
Pamięta ktoś jeszcze Ashleya Cole'a? To jemu Wenger nie chciał zapłacić tych 100 tys. To od niego zaczęła się wengerowa chora polityka transferowo -kadrowa.
Powiedzcie mi który nowy trener byłby na tyle odważny i sprzedałby Ozila ?
Oj..
http://www.meczyki.pl/obrazki,57438
Gryzek
To co moze poczekamy na niego pare lat a noz mu sie zachce? C'mon na cud Diabiego tyle czekalismy to Ozilowi damy mniej czasu?
Mesut będzie dobry jak będzie grał z ogórkami, a w drużynie będzie miał zawodników typu Neymar, Ronaldo, Suarez
PietrasM
Ozilowi to w ogóle musi sie chcieć grać, od tego zacznijmy. Dla mnie facet w tym sezonie gra jakby był 2 minuty obudzony z 8 godzinnego snu przed meczem. Facet nigdy nie miał woli walki zbytnio, ale ten sezon to już w ogóle polewka na całego. W PL to nie przejdzie.
Ozil sprawdza się w drużynach które dominują. Gdyby Ozil wczoraj reprezentował barwy Bayernu który nas miażdzył 70% posiadaniem.
afc4life
W takiej formie i z takim podejściem jak teraz to chyba nikt kto kibicuje temu klubowi nie chce oglądać Mesuta na boisku.
Ale Özil kiedy chce to potrafi grać i już to w Arsenalu udowadniał. Nie wiem dlaczego teraz gra jakby miał na wszystko wypipane.
http://giphy.com/gifs/26xBKM1WmOKcYdmhO
hehe
Co do Ozila. Uważacie, że Ozil jest słabszy niż niektóre 'world classy' nam wmawiają. Czy może Mesut dostosowuje się do poziomu drużyny?
A może Mesut potrzebuje odpowiednich partnerów do gry, albo innej formacji lub pozycji?
I jeszcze czy sądzicie, że Ozil mógłby efektywnie zastąpić Thiago Alcantare w Bayernie?
Czy Thiago jest lepszy?
A jakby tak tego Jardima spróbować z Monaco?
Gryzek
Chcialbys go jeszcze wogole ogladac? Za to jak pokazuje, ze ma wszystko w d?
/Tevez
Ale w zeszłym sezonie jak miał do dyspozycji Hummelsa, Gundogana i Mikiego to BVB grało bardzo dobrze. Zlali KFC chyba 1-5 w dwumeczu LE.
Przed sezonem sprzedali mu największe gwiazdy + kupili mu 2 młokosów (Dembele,Mor) i 2 przeciętniaków (Schurrle i Rode) i każą z gów*a ukręcić bat za przeproszeniem.
Parę lat temu napisałem, że na miejscu Wengera chciałbym widzieć Tonego Pulisa. Gość ma zmysł taktyczny, robi mega fajne rzeczy ze średniakami, aż strach pomyśleć co zrobi gdy dostanie PRAWDZIWĄ szanse. Możliwość prowadzenia Arsenalu taką szansą niewątpliwie jest. Nie wiem czemu do tej pory nie dostał pracy w lepszych klubach. Dla mnie gość jest niesamowity. Osobiście śledzę jego poczynania:
Średnia punktów: 1,38
Współczynnik sukcesów jako trener:
36,5 % Zwycięstw
28,2 % Remisów
35,3 % Porażek
Ale uwaga! West Brom, Stoke, Crystal Palace nie są topowe w Anglii, a jednak w każdym z nich Tony robił extra robotę ! Może się mylę, może nie - tego chyba nie sprawdzę nigdy.
Pozdrawiam serdecznie ! :)
Nie wiem czemu ktos wgl rozważa tego Tuchela, dla mnie to sredniak, w bundeslidze tez slabo sobie radzi
ares
to sprawdź konto spursmike
Jest tu ktoś jeszcze za pozostaniem tego "trenera" na naszej ławce?
Tuchel to tak średnio bym powiedział. Gość gra jakimiś chorymi formacjami 3-2-4-1 i zaraz może odpaść z przeciętną Benficą.
,,Jeśli wraz z Wengerem odejdzie Ozil/Sanchez to na pewno wypadniemy z Top 4. ''
ZielonyLisc
Serio, Ozil? przecież on w tym sezonie, tego wózka nie ciągnie nawet z 2 miesiące. 80 procent forum od paru miesięcy widzi go na ławie, a wielun nawet poza ES.
Özil zdecydowanie słaby sezon rozgrywa, ale szkoda by było go sprzedawać. Może przy innym trenerze by odżył.
ZielonyLisc
W dupie maja trenera albo ten nie powiedzial im co maja robic. Jedno z dwoch, innej opcji nie ma.
11 lat temu byliśmy 20 minut od zdobycia LM.
Gdzie dziś jesteśmy.
Ostatnie 10 lat z takim potencjałem finansowym jaki mamy to czas zmarnowany.
Ba nie ma 10 najbogatszych klubów piłkarskich świata (wciąż jesteśmy na 7) klubu który by nie zdobył mistrzostwa kraju przez ten okres.
Jedno Wengerowi i kibicom, którzy jego popierali zawdzięczamy - staliśmy się klubem z którego cały świat się śmieje.
Więc jeśli chodzi o pomnik dla Wengera przed ES to tylko w stroju klowna.
To trochę za szybko zaczęliście z tym WengerOutyzmem, bo dopiero od 3ch sezonów Arsenal zaczął wydawać realne kwoty na transfery.
Wcześniej to było raczej zadanie wytrwać do pierwszego, co Arsene realizował bezbłędnie.
Teraz tak sobie myślę, że Wengerowi łatwiej byłoby poukładać grę w słabym klubie w której zawodnicy są młodzi, lub reprezentują średni poziom, niż w topowym klubie gdzie trzeba mierzyć się z ego gwiazd.
Wenger odejdzie tylko wtedy jeśli znajdzie sie jakaś ciekawa opcja, co na pewno nie nastąpi teraz bo zarówno Allegri, Tuchel, Jardim czy Sampoali w przeciwieństwie do Siwego walczą o 1/4 LM i na tym sie skupiają.
Wszystkie osoby, które dalej nieudolnie próbują bronić Wengera powinny zostać zebrane w grupie i publicznie zlane do nieprzytomności, to ich wina, że Wenger ma taką pozycję w tym klubie i sprowadza go na dno. ; )
Myślę, że Sanchez z Ozilem odejdą niedługo z Arsenalu (Ozil powinien, bo jest słaby, a wtedy Sanchez też nie będzie chciał odejść) i ja to zaakceptuję i się z tym pogodzę, a może nawet będę się z tego cieszył, bo wydaje mi się, że styl zachowywania się Sancheza złe wpływa na zawodników. Oni dostają kompleksów, boją się wziąć na siebie odpowiedzialności, bo zaraz biedny Sanchez nakrzyczy na nich i strzeli focha. Jest to zawodnik, który dużo daje w pojedynkę, ale przez niego cierpi reszta drużyny. Wszyscy biegają z pełnymi gaciami, są obsrani, że coś popsują i Alexis będzie zły. Jedynie Giroud zachował klasę i bez kompleksów ładuje kolejne bramy (ale niestety nie gra, o ironio).
Jak Ozil wpływa na drużynę, to nawet mi się nie chce pisać. Wolałbym zobaczyć na boisku 10 zawodników bez Ozila, niż 11 z nim
Gdyby ktoś przeoczył: pressing OX'a i jego reakcja na pressing kolegów
giphy.com/gifs/26xBKM1WmOKcYdmhO
Właśnie - pressing wczorajszym meczu. Do pressingu zachęcał najpierw Sanchez, potem Oxlade. Koledzy się jakoś nie kwapili. Z czego to wynika? Nie wiem, Wenger zabronił czy co? Od początku było widać, że Siwy ustawił defensywnie zespół na naszej połowie, a do pressingu pojedynczo wyłamywał sie Sanchez i OX.
Boże, już sam nie wiem o co tu chodzi. Totalny kogiel mogiel.
@izrael
Wydaje mi się, że jednak ja mam dłuższy staż :)
AVP
Zawsze znika jak się dzieje źle, wróci w sierpniu pisać bzdury o nowych The Invc..
Gdzieś na arseblogu był wywiad i Wenger mówił, że decyzje o kontrakcie podejmie w marcu/kwietniu.
Wywiad był dla (chyba) ZDF przed meczem z Bayernem.
Mam pytanie czy AVP został już wengeroutem czy nadal trwa w swoim szalonym świecie?
Problem w tym, że nikt nie wie co by było gdyby Wengera nie było, a więc ciężko na ten moment udowodnić swoją rację, że odejście Wengera byłoby dla klubu dobre.
Podobnie ciężko udowodnić, że gdyby Wenger wywalił na ławkę Ozila na początku sezonu, a grałby Giroud, natomiast Walcott zostałby wysłany na Syberię 2 lata temu, a grałby Perez, ewentualnie nawet Oxlade, to Arsenal byłby 2 klasy lepszym zespołem
Wczoraj wyglądaliśmy jak jakiś Rostóv albo inne PSV które też przegrywały 4-5 golami na AA, niestety taki jest nasz obecny poziom w europie z tym trenerem.
Taka Benfica z 3x gorszym składem postawiła sie rok temu w ćwierćfinale LM na AA przegrywając tylko 1-0, wiecie dlaczego? Bo mają trenera z głową na karku który rozumie pojęcie co to taktyka i motywacja a nie impotenta taktycznego którego rozłożyłby na łopatki nawet Magiera.
ziomek1245
To nie jest nic trudnego wywalczyć awans do fazy pucharowej jak się ma w grupie takie drużyny jak Basel czy Ludogorec.
Ale co nam z tego awansu jak faza pucharowa ledwo się zacznie a nas już tam nie ma.
Nie do końca własnie zostałem odblokowany. Małe nieporozumienie a mnie się nie chciało wszystkiego wyjaśniać. Nawet chciałem zrezygnować z pisania komentarzy ale po takim meczu jak wczoraj nie potrafię.
Izrael.. multikonto, komentarz samobojczy.
Witam was po małej przerwie.
Z dumą mogę ogłosić, że chyba jestem wengeroutem z najdłuższym stażem na tym forum. Już 9 lat temu (na innym koncie) pisałem, że z Wengerem już nic wartościowego nie ugramy i powinien odejść dla dobra klubu
Niestety nie myliłem się.
Mądry Polak po szkodzie. Dostałem setki pomyj za moje poglądy od Wengerstayów. Edukowałem, wyzywałem od fanatyków osoby, które bezgranicznie ufały Wengerowi. I co.
Dziś każdy jest już Wengeroutem. Oczywiście poza V kolumną ale trollami bym się nie przejmował. Przecież kibice innym drużyn śpiewają pieśni aby Wenger został.
Dziś DT z arsenalfan powiedział, że Ci którzy przez ostatnie lata popierali Wengera są winni obecnej sytuacji klubu.
W pełni się z tym zgadzam.
ziomek1245
I tak to działa w normalnych klubach ściągają jakiegoś trenera on robi transfery jego wizja gra? To go mamy 4-5 sezonów, nie gra? To out, i nowego. I Arsenal też tak kiedyś działał dlatego ma tyle pucharów.
Ta foch na caly sezon :D Wenger po prostu nie ma jaj a po drugie wchodzi w dupe Alexisowi bo od niego zalezne w 90% jest czy bedzie TOP4 czy wypad z czworki.
Futbol prezentowany przez Wengera poszedł już dawno do lamusa, tak samo jak Van Gaala, Beniteza czy Del Bosque, szkoda tylko że nasz Siwy nie chce sie do tego przyznać.
Ja miałem wrażenie, że oglądam zamiast piłkarzy Arsenalu piłkarzy pokroju PAOK Saloniki, z całym szacunkiem dla PAOK Saloniki.
Tevez
Po pierwsze Arsenal regularnie gra w LM i awansuje do 1/8. Twierdzenie, że nie zasługuje aby w niej grać jest sporym nadużyciem.
Po drugie ilu jest młodych i zdolnych trenerów nadających się do Arsenalu?
Po trzecie nawet jeśli taki się znajdzie i nie będzie miał wyników to znowu rozpocznie się akcja "out".
United imo odpada, raz Mou posadzilby go na lawce i Alexis foch na caly sezon, City tez odpada wiadomo czemu. Cfc realne, reszta klubow ktore wymienilem tez, ale najpredzej Bayern, psg i wg mnie real.
kamilo
Chodzi mi tu o podejście to rozgrywek i ogólnie do sportu.
Ja jestem zdania że wypadnięcie z Top4 to najlepsze co może się przytrafić tej drużynie. Czasami trzeba zrobić krok do tyłu, żeby potem zrobić dwa do przodu. Na Ligę Mistrzów nie zasługujemy bo co roku ospadamy pierwszym spotkaniu w 1/8. Jesteśmy za słabi mentalnie i taktycznie na te rozgrywki więc musimy sobie od nich zrobić przerwę. Liga Europy byłaby miłym urozmaiceniem i może mielibyśmy tam szansę realnie powalczyć o tryumf. Trzeba zbudować nową drużynę. Pozbyć się najemników bez ambicji i wiary we własne umiejętności. Wenger musi odejść bo jest całkowicie wypalony. Niech przyjdzie jakiś młody trener z wizją i nich spokojnie buduje od podstaw. Nie wymagajmy od niego natychmiastowych sukcesów ale pozwólmy mu spokojnie pracować. Przebudowanie drużyny w której połowa składu to ulubieńcy Papcia będzie wymagało trochę czasu ale przynajmniej coś się w tym klubie zmieni.
No tak bo krytykowanie zespołu przez prezydenta po porażce to świetny pomysł, jeszcze żeby grali z jakimiś ogórkami
Z tym czy rozpędził United to bym sie wstrzymał do czasu jak zagrają w LM, bo United w europie też zebrałoby oklep od Realu/Bayernu/Barcy czy Juve.
Jeśli miałby odchodzić to tylko do klubu z absolutnego TOPU gdzie miałby szanse wygrać LM i który nas przebija sportowo o 100% a czymś takim na pewno nie jest United.