Cristhiana Mosquera będzie pauzował 6-8 tygodni

06.12.2025, 12:00, Mateusz Kolebuk 2 komentarzy

Arsenal musi zmierzyć się z poważnym problemem, jakim jest kontuzja Cristhiana Mosquery. Mikel Arteta określił uraz swojego obrońcy jako "skomplikowany", co oznacza, że Hiszpan może spędzić dłuższy czas poza boiskiem. Mosquera, który latem dołączył do Kanonierów z Valencii, zdążył już zrobić dobre wrażenie, zastępując Williama Salibę i Gabriela Magalhaesa.

Mosquera zaczął tworzyć obiecujący duet z innym nowym nabytkiem, Piero Hincapiem, podczas gdy podstawowi stoperzy Arsenalu byli niedostępni na mecze z Chelsea i Brentford. Niestety, młody Hiszpan doznał kontuzji w trakcie tygodnia, kiedy to po niefortunnym lądowaniu po walce o piłkę musiał opuścić boisko.

Według BBC, Mosquera może być wyłączony z gry na sześć do ośmiu tygodni, co oznacza, że opuści kilka kluczowych spotkań.

- To jest ta bardziej skomplikowana sytuacja - przyznał Arteta na konferencji prasowej przed meczem z Aston Villą. - Dziś mamy kolejny test, aby zobaczyć, gdzie jesteśmy.

Kanonierzy mają również powody do niepokoju w związku z formą Declana Rice'a przed ważnym starciem na Villa Park. Kluczowy pomocnik nie był w stanie rozegrać pełnych 90 minut przeciwko Brentford.

- Zobaczymy - powiedział Arteta. - Myślę, że odpowiedź na wszystkie pytania będzie niestety taka sama. Mamy jeszcze jedno popołudniowe treningi i każda godzina będzie kluczowa dla oceny dostępności zawodników.

Mikel Merino może natomiast kontynuować grę jako centralny napastnik Arsenalu, nawet gdy regularni atakujący wrócą do zdrowia. Hiszpański pomocnik pełni rolę awaryjnego numeru dziewięć w obliczu kontuzji Viktora Gyokeresa, Kaia Havertza i Gabriela Jesusa.

29-letni Merino zdobył pierwszego gola dla Arsenalu w meczu z Brentford i asystował przy trafieniu Bukayo Saki, co pozwoliło Kanonierom utrzymać pięciopunktową przewagę na szczycie Premier League. Mikel Arteta przyznaje, że występy Merino na pozycji napastnika sprawiają, że pozostaje on opcją nawet po powrocie Gyokeresa i Jesusa do zdrowia.

- Myślę, że zasłużył na to, by być brany pod uwagę za swoje występy i wpływ na drużynę - powiedział Arteta. - Gra w komplecie to coś, co przygotowaliśmy latem ze względu na naszą kadrę, ale jak dotąd nie mieliśmy okazji tego sprawdzić.