Czas na ligowe przełamanie, Arsenal - Soton!

01.02.2016, 13:52, Kamil 1583 komentarzy

Styczeń to niesamowity okres dla kibiców piłkarskich. Jedni go uwielbiają, gdyż mogą się emocjonować transferami albo ich brakiem, a inni tego miesiąca nienawidzą. Mają dość wszystkich plotek, fałszywych informacji o zawodnikach, których ich ulubiony klub chce pozyskać. Jak ten czas odbierają kibice Arsenalu? Średnio lekko mówiąc. Wyniki były bardzo przeciętne, a na pocieszenie pozostaje Mohamed Elneny, który wzmocnił kadrę Arsene'a Wengera. Czas zacząć nowy rozdział w kampanii 2015/16. Luty, czyli miesiąc, w którym powraca Liga Mistrzów. Na początek jednak walka w Premier League i bardzo ważne starcie przeciwko Southampton. Początek tego spotkania we wtorek o godzinie 20:45 czau polskiego.

Wszyscy pamiętamy pierwszy mecz tych drużyn. Na St Mary’s Stadium Kanonierzy rozegrali zdecydowanie najsłabszy mecz w tym sezonie. Porażka 0-4 to wynik hańbiący dla takiego klubu jak Arsenal. A najgorsze jest to, że to był najmniejszy wymiar kary. Drużyna walcząca o mistrzostwo kraju nie może pozwolić sobie więcej na takie wpadki. Ostatnio podopieczni Arsene'a Wengera znacznie spuścili z tonu i spadli na 3. miejsce w tabeli. Na całe szczęście strata do rewelacyjnego Leicesteru to zaledwie 3 oczka. Jest jeszcze Manchester City, który ma tyle samo punktów co The Gunners.

Wtorkowe spotkanie będzie 80. starciem pomęczy Arsenalem a Southamptonem. Lepszy bilans mają Kanonierzy, którzy wygrali aż 39 pojedynków. 21 razy obie drużyny dzieliły się punktami, a w 19. przypadkach lepsi byli gracze z południa Anglii. Bilans wygląda bardzo dobrze, ale warto dodać, że w ostatnich pięciu pojedynkach tylko jedno zwycięstwo odnieśli podopieczni francuskiego szkoleniowca. Od dwóch meczów nie potrafimy strzelić im gola. Pogrom z grudnia również nie napawa optymizmem. Miejmy nadzieję, że gracze Arsenalu zapomną o ostatnich niepowodzeniach przeciwko The Saints i tym razem wywalczą 3 punkty.

Przejdźmy teraz to sytuacji kadrowej. W Arsenalu dawno tak dobrze nie było. Do treningów z pełnym obciążeniem powrócił Danny Welbeck. W ostatnim pucharowym meczu wystąpili dwaj czołowi gracze klubu - Francis Coquelin oraz Alexis Sanchez. To kapitalna wiadomość, gdyż zastępujący ich piłkarze są zdecydowanie niższej klasy. Niepokojem może napawać informacja, że Tomasowi Rosicky'emu znowu odnowiła się kontuzja. Czech ledwo wrócił do składu, a kolejny uraz wyklucza go z gry na kilka tygodni. Wciąż poza składem są tacy zawodnicy jak Santi Cazorla oraz Jack Wilshere. Bliżej powrotu wydaje się być hiszpański pomocnik. Ronald Koeman znajduje się w bardzo dobrej sytuacji. Tylko środkowy obrońca, Florin Gardos, jest wykluczony z gry. Do składu - po bardzo długiej kontuzji - powraca Fraser Forster.

Ostatnie kilka spotkań Arsenalu nie napawa optymizmem przed dalszą częścią sezonu. Miejmy nadzieję, że powrót kontuzjowanych graczy pomoże w walce o mistrzostwo. W podstawowym składzie powinni zagrać Sanchez i Coquelin, czyli dwa piekielne ważne ogniwa. Southampton przyjeżdża na Emirates Stadium w dobrych nastrojach. Pokonali ostatnio Manchester United na Old Trafford. Może ta wygrana nie robi już takiego wrażenia jak jeszcze kilka lat temu, ale wzbudza szacunek. Miejsce w górnej części tabeli również nie wzięło się z niczego, a nowo pozyskany Charlie Austin tylko pomoże je utrzymać albo nawet powalczyć o coś więcej. Czy Kanonierzy po serii ligowych niepowodzeń wreszcie zdobędą 3 punkty? A może to Southampton udowodni, że Arsenal jest jednym z ich ulubionych rywali i znowu wygra? Przekonamy się o tym już we wtorek wieczorem.

Arsenal - Southampton

Rozgrywki: Premier League

Miejsce: Anglia, Londyn, Emirates Stadium

Data: 2 lutego, 2016

Sędzia: Lee Mason

Skład Kanonierzy.com: Cech - Bellerin, Gabriel, Koscielny, Monreal - Coquelin, Ramsey - Campbell, Ozil, Sanchez - Giroud

Typ Kanonierzy.com: 2-1