Czas pożegnań: Arsenal vs Aston Villa
14.05.2016, 18:36, Sebastian Czarnecki 1460 komentarzy
W końcu nadszedł ten wyczekiwany przez wszystkich moment: ostatnia kolejka angielskiej Premier League. Rozgrywki w najwyższej klasie rozgrywkowej w Anglii dobiegają już końca, jednak kibice Kanonierów wyczekują jej tylko po to, żeby już zapomnieć o całkowicie nieudanym sezonie i skupić się na przygotowaniach do kolejnej kampanii. Na ten moment wiemy już wszystko: Leicester City został mistrzem Anglii, Aston Villa, Newcastle i Norwich żegnają się z ligą, a Tottenham, Arsenal i jedna drużyna z Manchesteru zagrają w Lidze Mistrzów. Do grona tych zespołów w razie ewentualnego triumfu w Lidze Europy może dołączyć Liverpool. Jedyną niewiadomą pozostaje drużyna, która obok Burnley i Middlesbrough zastąpi tegorocznych spadkowiczów.
W ostatniej kolejce Arsenal zmierzy się z Aston Villą i dla obu zespołów będzie to czas pożegnań. Kanonierzy w ostatniej kolejce na pewno pożegnają się z doświadczonymi Mikelem Artetą, Mathieu Flaminim i Tomasem Rosickym, którym wygasają kontrakty i nie zostaną one przedłużone. Trudno spodziewać się jednak, żeby cała trójka zagrała w swoim pożegnalnym meczu, zwłaszcza że MATEMATYCZNIE Arsenal wciąż może spaść na czwarte miejsce. Choć porażka z Aston Villą jest mało prawdopodobna, lepiej jest dmuchać na zimne i wykonać swoją robotę.
Aston Villa z kolei żegna się z Premier League, w której występowała nieprzerwanie od początku jej istnienia, a ogólnie w najwyższej klasie rozgrywkowej od 28 lat! Ekipa z Birmingham jednak już od dłuższego czasu przeistaczała się w ligowego średniaka, czego zwieńczeniem były cztery ostatnie sezony, w których ledwo utrzymywała się w czołówce, o swój byt martwiąc się do samego końca. Tym razem walka The Villans zakończyła się na długo przed końcem sezonu. Już po nowym roku wszystko wskazywało na to, że to własnie oni pożegnają się z ligą i tak właśnie się stało w ostatecznym rozrachunku. Fatalny sezon, katastrofalna gra w defensywie i beznadziejna skuteczność - sytuacja była już nie do odratowania.
Obie drużyny rozegrały ze sobą aż 192 spotkania, z których 81 wygrali obecni podopieczni Arsene'a Wengera. Aston Villa jednak była w przeszłości wymagającym rywalem dla Kanonierów, bowiem sama wygrała 66 meczów i 45 zremisowała. W ostatnich latach jednak zdecydowanie dominowali londyńczycy, którzy przegrali tylko jeden z jedenastu meczów od 2011 roku. Ostatnie cztery pojedynki to już cztery zwycięstwa z ogólnym bilansem bramkowym 14:0 dla Arsenalu.
Przejdźmy teraz do sytuacji kadrowej w obu zespołach. Największym problemem londyńczyków jest kolejna kontuzja Daniela Welbecka, która wykluczy go z gry na kolejnych dziewięć miesięcy. Anglik nie tak dawno wyleczył 11-miesięczny uraz, po którym wrócił do dobrej formy, a w przedostatniej kolejce ponownie wyłączył się z gry na dłuższy czas. Oprócz niego poza grą pozostaje Chamberlain. Mesut Özil powrócił do treningów, jednak jeszcze nie wiadomo, czy Niemiec będzie w stanie zagrać od pierwszej minuty, podobnie jest zresztą z Mertesackerem. Niewykluczone, że z ławki rezerwowych zobaczymy kogoś z trójki Rosicky-Arteta-Flamini, jako że wszystkim tym zawodnikom wygasają kontrakty i mecz z Aston Villą byłby ich pożegnalnym z Arsenalem.
W drużynie gości dłuższą kontuzję wciąż leczy Amavi, a oprócz niego kilku zawodników zmaga się z lekkimi urazami. Hutton, Clark, Veretout, Gestede i Richardson mają jednak szansę na powrót do kadry na mecz z Arsenalem, jednak niewykluczone, że w ostatniej kolejce Eric Black postawi na młodzież, skoro i tak nie ma już nic do stracenia.
Podsumowując, zapowiada się mecz do jednej bramki. Kanonierom do pełnego spokoju potrzebny jest jeden punkt, jednak biorąc pod uwagę, że ich rywalem będzie słabiutka Aston Villa, wykorzystają ten czas, by na sam koniec podreperować nienadzwyczajny bilans bramkowy. Arsenal ma wszelkie argumenty, by wygrać to spotkanie różnicą przynajmniej trzech bramek.
Rozgrywki: 38. kolejka Premier League
Miejsce: Anglia, Londyn, Emirates Stadium
Czas: Niedziela, 6 maja, godzina 16:00 czasu polskiego
Skład Kanonierzy.com: Čech - Chambers, Koscielny, Gabriel, Gibbs - Coquelin, Elneny - Walcott, Wilshere, Alexis - Giroud
Typ Kanonierzy.com: 4-0
źrodło: własneDrużyna | M | W | R | P | Pkt |
---|---|---|---|---|---|
1. Liverpool | 15 | 11 | 3 | 1 | 36 |
2. Chelsea | 16 | 10 | 4 | 2 | 34 |
3. Arsenal | 16 | 8 | 6 | 2 | 30 |
4. Nottingham Forest | 16 | 8 | 4 | 4 | 28 |
5. Manchester City | 16 | 8 | 3 | 5 | 27 |
6. Bournemouth | 16 | 7 | 4 | 5 | 25 |
7. Aston Villa | 16 | 7 | 4 | 5 | 25 |
8. Fulham | 16 | 6 | 6 | 4 | 24 |
9. Brighton | 16 | 6 | 6 | 4 | 24 |
10. Tottenham | 16 | 7 | 2 | 7 | 23 |
11. Brentford | 16 | 7 | 2 | 7 | 23 |
12. Newcastle | 16 | 6 | 5 | 5 | 23 |
13. Manchester United | 16 | 6 | 4 | 6 | 22 |
14. West Ham | 16 | 5 | 4 | 7 | 19 |
15. Crystal Palace | 16 | 3 | 7 | 6 | 16 |
16. Everton | 15 | 3 | 6 | 6 | 15 |
17. Leicester | 16 | 3 | 5 | 8 | 14 |
18. Ipswich | 16 | 2 | 6 | 8 | 12 |
19. Wolves | 16 | 2 | 3 | 11 | 9 |
20. Southampton | 16 | 1 | 2 | 13 | 5 |
Zawodnik | Bramki | Asysty |
---|---|---|
Mohamed Salah | 13 | 9 |
E. Haaland | 13 | 1 |
C. Palmer | 11 | 6 |
B. Mbeumo | 10 | 2 |
C. Wood | 10 | 0 |
N. Jackson | 9 | 3 |
Y. Wissa | 9 | 1 |
Matheus Cunha | 8 | 3 |
J. Maddison | 7 | 4 |
A. Isak | 7 | 4 |
- A wszystko to przez Havertza...
- 19.02.2024 30 komentarzy
- Red Dead Redemption
- 17.07.2023 12 komentarzy
- Zagadnienia taktyczne: Tequila
- 25.09.2022 15 komentarzy
- Zagadnienia Taktyczne: Idealny początek
- 19.08.2022 16 komentarzy
- Zagadnienia taktyczne: Podsumowanie sezonu 21/22 cz.3 - Widoki na przyszłość
- 05.07.2022 27 komentarzy
- pokaż całą publicystykę
- Wywiad z Emilem Smith-Rowem: Jego inspiracje na boisku i poza nim
- 05.09.2022 10 komentarzy
- Pot, cierpienie i egoizm
- 11.11.2021 8 komentarzy
- Wywiad z Przemkiem Rudzkim
- 08.10.2021 16 komentarzy
- Historia Jacka Wilshere'a
- 27.08.2021 35 komentarzy
- Obszerny wywiad z Xhaką dla The Guardian
- 07.02.2021 21 komentarzy
- pokaż wszystkie wywiady
Dewry
Kłamstwo żeby ludzie nie narzekali że znowu Wenger nie kupił kogoś...
Co do Theodora to jakaś kontuzja wczoraj na treningu bodajże, mogę się mylić.
Dawaj o jakiś lepszy alkohol :D
To prawda co wyczytałem, że Wenger dostanie tylko 54 mln funtów na transfery? To po odjęciu Xhaki zostanie ~20 XD
Witowo95
nie wiem o jakiś czteropak ?
Xhaka after the final game of the season:
"Departure would be tough but I have had some great years at Gladbach. There might be discussions, we will make the decision together."
Kupimy Xhake, wydamy fortunę i zostaniemy bez napastnika Wenger Logic ;p
Witowo95
* że nie będzie tylko 1 transferu
@sebastix11: O co??
Witowo95
mogę się z tobą założyć, że nie będzie 1 transferu w letnim okienku
Prędzej Xhaka niż Kante. Takie moje zdanie.
169 - tyle dni czekał Cazorla na występ w PL.
Jak ten Xhaka przyjdzie do Arsenalu to będzie pierwszy i ostatni transfer.
@mistiqueAFC
Jakby Wenger chciał zrobić środek pola z obu... :D
Też myślę, że raczej Szwajcar, a Kante wyląduje w City. Ew. może być odwrotnie. Ale jeden do Arsenalu przyjdzie.
Doktor
Xhaka będzie nasz, dostał wczoraj owacje na stojąco i żegnał się z trenerem jak schodził z boiska
Doktor
Stawiam na Szwajcara
Może zobaczymy dziś Joela ? Ale pewnie zmiany to Ramsey, Arteta i Kieranek
Albo Kante. Albo Xhaka. Krótyś z nich będzie w Arsenalu. Stawiam czteropak.
Xhaka to juz podobno nawet w wywiadach wplata "quality"
@WilSHARE
Propozycji.
Co do Xhaki - jestem pewny, że przyjdzie.
Wenger musi się nauczyć, że taki Sanchez jest gwarancją tych 15 goli w PL, ale przydałby się i ktoś na ataku lepszy, skoro drugi skrzydłowy ma być tylko udawany.
Doktor, a kto według Ciebie już do Arsenalu nie przyszedł. Głowa pełna doktryn transferowych.
Taki skład to ja rozumiem! W końcu jest możliwość grania pięknej piłki. 2 osoby mogą zupełnie oddrewnić zespół.
@Redzik
Podejrzewam, że pewnie jakaś kontuzja. Przecież ostatnio Fijo grał kosztem Joela cały czas.
Albo Wenger zdobył w końcu te kompromitujące fotki.
Skoro Cazorla ma grać na skrzydle to raczej Wenger nie oczekuje od niego, że będzie grać jak typowy skrzydłowy. To chyba jest logiczne, prawda?
Xhaka przyjdzie, w meczu Gladbach było widać takie mini pożegnanie.
Po co wy gdybacie, że przegramy z najgorszym spadkowiczem od 8 lat? :v
Bez przesady ludzie...
Marcinafc93, już mu niektórzy przydomek i numer nadali.
santi to juz tylko obok coq'a
skrzydlo to juz nie te lata a 10 zarezerwowana dla ozila
Doktor
Z Theo taki syn, że nawet Cambell jest na ławce a jego nie ma :))
Gunnerrsaurus
tak
Cazorla
Czyli jeżeli przegramy, a City wygra to zajmujemy 4 miejsce? Zgadza się?
A zresztą jak będziemy mieć 60% posiadania piłki, to prawe skrzydło będzie schodziło do środka i zagęszczało, nieważne kto by tam grał.
Xhaki? A co on już jest nasz? Nie wiedziałem
Jak dziś z tyłu będziemy na 0 to Cech dostaje Złote Rękawice tak?
@Redzik
Jack i Theo to jego nieślubne dzieci. Istnieje też podejrzenie, że Ramsey także.
Kazik kapitanem:V Jemu to tylko order uśmiechu wlepić.
Cazorla jest już za wolny na skrzydło.
Lays
Czyli wychodzi, że największym pupilem Wengera jest Jack.
Skrzydła na przyszły sezon już są. Jeszcze Gibbs może tam pykać.
Kazik w przyszłym sezonie, jak będzie dawał radę, powinien być pierwszym kapitanem. Niech gra obok Xhaki w środku.
Wenga pewnie szykuje Wilshere'a na skrzydło na przyszły sezon. I pewnie znów się przejedzie...
Wg tego jak są ułożone nazwiska na twitterze, to jeśli wychodzimy 1-4-2-3-1, to Cazorla jest na prawym skrzydle xD
byle tylko wilshere nie byl na skrzydle
I tak bedzie wygladal Arsenal zawsze u Wengera. Nie graja gracze w formie, ale pupile :D
Najlepsze jest to, ze Wenger juz nawet psuje graczy, ktorzy sa w formie rzucajac ich na pozycjach, na ktorych nie graja.
Cazorla jest trzecim, Laurent czwartym.
kanapka
Video bede miał, jednak nie bede mogl wstawic go na neta :P
Wilshere dla Wengera już dawno stał się skrzydłowym, choć nigdy tam nie błyszczał, brak mu szybkości.
raczej Cazorla
Nie ma Walcotta!
Nie ma Walcotta!
Tralalalalala!
Szkoda Rosy :(