Czegoś nam brak...
15.08.2008, 14:43, D. W. 32 komentarzy
Mecz ManU i Portsmouth FC o Tarczę Dobroczynności oficjalnie zainaugurował sezon 2008/09 piłkarskich rozgrywek Premier League. ,,Kanonierzy'' muszą zrobić wszystko by przypomnieć działaczom i kibicom jak wyglądają trofea, które stają się coraz bardziej egzotycznymi przedmiotami przy Ashburton Grove. ,,Wilczki Wengera'' po raz kolejny będą musiały gryźć trawę, po raz kolejny przyjdzie im zmierzyć z gigantami Europejskiej piłki, po raz kolejny jazdę po bandzie i walkę na pograniczu faulu przypłacą licznymi kontuzjami, po raz kolejny zameldują się stadionach całego świata i po raz wtóry poddadzą się testom medycznym, włożą nowe buty, wysłuchają trenera, rozegrają mecz i rozejdą się do domów. Tylko od nich zależało będzie w jakich zrobią to nastrojach, czy będą musieli się usprawiedliwiać, czy też chwalić przed mediami, czy Boss wbiegnie na murawę, krzycząc z radości i unosząc ręce w geście tryumfu, czy też z ponurą i zasępioną miną wtopi się ławkę trenerską. Wyniki sparingów napawają optymizmem, ale to nie wystarczy. Trzeba błyszczeć skutecznością i trzymać wysoki poziom w czasie całego sezonu. Piłkarze zapewniają, że jest to możliwe, a skoro tak to nie ma się czym martwić... No chyba, że ktoś cały czas pamięta ubiegłoroczne zapewnienia zwycięstwa i nie chce beznamiętnie żegnać kolejnego nieudanego sezonu, bez żadnych pucharów. Taka sfrustrowana osoba (załóżmy mojego pokroju) zastanawia się w ów czas czego brak ekipie Wengera. Oto jakie snuje wnioski:
Brak doświadczenia
No nie wiem... jeżeli dla kogoś doświadczenie to lata gry w dobrym zespole w ów czas śmiało może powiedzieć, że coś jest na rzeczy. Teraz inaczej, kto uważa, że Robin v.Persie jest niedoświadczony? Kto bez kozery może przyznać, że Adebayorowi, Eduardo, Rosickiemu, Eboue, Toure, Gallasowi, Sagnie, Clichiemu, czy Almunii brak ogrania? W czyjej opinii żółtodziobami są takie gwiazdy jak Fabregas (mistrz Europy) i Nasri, którzy od dziewiętnastego roku życia regularnie występowali w podstawowym składzie, nie byle jakich drużyn, bo w końcu Arsenalu i OM. Jednakże Ramsey i Wilshere faktycznie nie są jeszcze gotowi do gry przeciw Liverpoolowi, Chelsea, lub Manchesterowi, choć pierwszy błyszczał na boiskach Championship i doprowadził zespół Cardiff do finału Pucharu Anglii, a drugi niejednokrotnie ośmieszał dużo starszych rywali w meczach rezerw i sparingach pierwszego zespołu. Pozostaje jeszcze Walcott, który potrafi minąć obrońcę w pełnym biegu, a w wieku 17 lat pojechał na Mundial do Niemiec, regularnie grał w 11 Southampton i zanosi się, na to że wgryzie się w końcu w pierwszy skład ,,The Gunners''. Dodajmy Songa Billonga, który na wypożyczeniu w Charlton Atletic zrobił znakomite wrażenie, jednokrotnie figurując na liście najlepszych piłkarzy kolejki, no i oczywiście zagrał na Pucharze Narodów Afryki. Senderos – reprezentant Szwajcarii, który grał na MŚ w Niemczech oraz na Euro w Austrii i Szwajcarii oraz często wbiega na murawę Emirates Stadium, Johan Djourou grał u jego boku na MŚ, lecz grą na Euro poszczycić się nie może, za to ma za sobą ładne mecze na wypożyczeniu w barwach Birmingham City. A gdy wspomni się o Diaby'm, byłym pomocniku AJ Auxerre, następcy Gilberto Silvy z predyspozycjami do gry w ,,11'' zarówno w AFC jak i w reprezentacji Francji (gdzie zaliczył już kilka występów) oraz o Denilsonie, który odsłania coraz więcej swych atutów i będzie miał ku temu okazje na początku sezonu, pod nieobecność wspomnianych powyżej Diaby'ego i Songa, ponieważ stanie się jedynym poważnym kandydatem na grę za plecami Cesca, prócz Amaurego Bischoffa, który jest jeszcze wielką niewiadomą i szeryf londyńskiego teamu raczej na niego nie postawi, nawet gdy wyleczy kontuzję, co sprawia, że jedyną alternatywą dla Denilsona staje się Mark Randall osiemnastolatek, który po powrocie z Burnley zostaje stopniowo oswajany z grą w rozgrywkach najwyższej rangi i opcjonalnie może wskoczyć do na murawę na parę minut. Nie można również zapomnieć dwóch naszych rezerwowych napastnikach: Nicklasie Bendtnerze – Duńczyku rodem z Kopenhagi (20l.), który dzięki fenomenalnej skoczności i dobrym warunkom fizycznym (191cm wzrostu) ściąga głową każdą górną piłkę, znajdującą się w pobliżu, ponadto mimo niepozornego, filigranowego wyglądu dysponuje nienaganną techniką i zwrotnością co czyni go prawdziwym lisem pola karnego oraz o Carlosie Veli (19l.), który po pojawieniu się w północnym Londynie został wybrany najpopularniejszym piłkarzem Meksyku, jest to nie byle jakie wyróżnienie, bramki w Osasunie i reprezentacji kraju pozwoliły mu wyprzedzić min.: Giovaniego dos Santosa, który cieszy się sympatią kibiców całego świata (a przynajmniej cieszył się grając w Barcelonie). Dodam także, że obaj Meksykańczycy będą mięli niemałe problemy z przebiciem się do podstawowych jedenastek Arsenalu i Tottenhamu, lecz wydawać by się mogło, że Vela ma lekką przewagę nad swym pobratymcem gdyż grywał na wypożyczeniu w podstawowym składzie zespołu z Pampeluny, a dos Santos nie może powiedzieć tego o swym epizodzie w ,,Barcy''. Zatem drodzy czytelnicy nie piszcie więcej, że dzieciaczkom z Emirates Stadium brak doświadczenia, bo mają po 20 lat, radzę rozejrzeć się po innych klubach, gdzie również grają młodzi piłkarze, prezentujący się o wiele gorzej od ,,Kanonierów'' co z pewnością lekko zweryfikuje wasze zdanie na ten temat.
Skoro tak, to może brak obycia z pucharami...
No tak, to może być feler ekipy ,,The Gunners'',odeszli wszyscy piłkarze, którzy pamiętali wielkie trofea, jak min.: Gilberto Silva, który udał się na zasłużoną emeryturę do Panathinaikosu, prócz niego z AFC pożegnali się: Sol Campbell, Ljungberg, Henry, Pires itd... co prawda mistrzostwo Anglii 2002r. i 2004r. oraz puchary Anglii 2002/03r. i 2005r. kilku piłkarzy może pamiętać, ale żaden z nich nie odgrywał w ów czas ważnej roli w tamtejszej – zwycięskiej drużynie więc mało kto zasmakował mistrzostwa Anglii o Lidze Mistrzów nie wspominając, czyli nie ma za czym tęsknić. Można wyliczać trofea z reprezentacjami i poprzednimi klubami, lecz nie były to tryumfy odnoszone z armatą na piersi i z partnerami, z którymi ,,Kanonierom'' przychodzi na co dzień trenować więc zapewne odczuwa się to dużo inaczej... Z drugiej jednak strony Londyńczykom nie można odmówić ambicji i ducha walki, kopacze spod trzepaka nie utrzymaliby się na fotelu lidera przez ¾ sezonu. Młodzi Kanonierzy mają sporo do udowodnienia, a głód trofeów jest zapewne ogromny, podobnie jak chęć pokazania się światu i nagrodzenia kibiców wiernie wspierających podopiecznych Wengera.
Czyli pewnie mamy do czynienia z kiepskim trenerem!
Nie... to nie to...
Może personel medyczny?
Hmm... kwestia sporna, ja osobiście absolutnie wykluczam tę opcję, bo twierdzę, że jest to marne acz w miarę racjonalne wytłumaczenie, oczywiście jeżeli ktoś nie wie, że piecze nad ,,Kanonierami'' sprawował Gary Lewin – jeden z najlepszych fizjoterapeutów Europy, (od przyszłego sezonu, rozpoczynający współpracę z rep. Anglii) wespół z całym sztabem pomocników. Moim zdaniem akurat tym razem chodzi o wiek... Otóż 20 letni piłkarze, (którzy w dodatku chcą dać z siebie więcej niż mają by jak najlepiej zaprezentować się i zagrzać miejsce w składzie) są bardzo podatni na kontuzje, w odróżnieniu 27/30-letnich graczy (wyjątek: van Persie) znakomitym poparciem mojej tezy jest ubiegło sezonowa dyspozycja Toure, Gallasa, czy nawet Hleba (drobny uraz), byli oni prawie zawsze na usługi Bossa, ponieważ lata gry uodporniły ich i są o wiele mniej kontuzjogenni od np.: Djourou czy Diaby'ego.
A sławy i wielkie nazwiska?
Fakt w Arsenalu brak dożynkowych gwiazdorów zarabiających 120tys. funtów tygodniowo, polskie stoiska bazarowe nie uginają się pod koszulkami i czapeczkami Arsenalu marki ,,no name'', a jeżeli gdzieś w głębi targowiska znajduje się trykot ,,The Gunners'' to na ogół leży pod kilogramami nieaktualnych t – shirtów FC Barcelony z napisem Ronaldinho na plecach, bądź C.Ronaldu w barwach Menchesteru Utd, zamiast Manchesteru Utd. Takie obrazki zamiast dodawać uroku drużynie, dodają jej tylko i wyłącznie komizmu. Chyba nie zaskoczę nikogo pisząc, że Arsenal nie ma w składzie Ronaldinho, C.Ronaldo, Casillasa, Rooneya czy Messiego i nikt tutaj nie wydaje 250 milionów funtów na transfery, a mimo to AFC znajduje się w czołówce klubów Premier League i osiąga całkiem niezłe wyniki, częściej kreując i sprzedając niż kupując gwiazdy, chodź w naszej konstelacji doszukać się można wyłącznie piłkarzy z najwyższej półki, media miast donosić o skandalach oraz podbojach miłosnych Fabregasa, Adebayora, Nasriego, czy Rosickiego opisują ich oszałamiające wyczyny na płycie boiska i chyba po tym można poznać prawdziwe gwiazdy futbolu.
Czyli szykuje się udany sezon...
Na to wygląda, bo jeżeli nie teraz to kiedy wreszcie wywalczymy jakieś trofeum? Warto dodać, że mamy ku temu predyspozycje większe niż w ostatnich 3 latach, bo wydaliśmy wreszcie ok. 25mln € na transfery, co nie jest takim złym wynikiem w zestawieniu z ManU, gdzie szał zakupów minął wraz z sezonem 07/08, a ze strony Arsenalu zanosi się na więcej... Znakomity pomocnik Samir Nasri zajął miejsce Hleba, dla którego Londyn po 3 latach pobytu stał się zbyt szybkim miastem (co dowodzi, że Anglicy nie są jednak flegmatykami). Michael Johnson najprawdopodobniej wypełni lukę po Mathieu Flaminim, który otrzymywał w Londynie za mało zielonych kartek (posługując się żargonem piłkarskim). Wreszcie wzmocniono skrzydła, kupując Ramseya i podpisując kontrakt z Wilsherem, zatem jeżeli Hoyte zdecyduje się pozostać w Londynie nasz skład wyposażony zostanie w czterech synów Albionu, a jeżeli Mark Randall nadal tak dobrze będzie spisywał się w środku pola, może być ich nawet pięciu! Czyli zanosi się na to, że nie musimy się obawiać sowizdrzalskich pomysłów Platiniego, bardziej niepokoić musimy się o nowych potentatów Premier League. Rosnące w siłę kluby, takie jak Tottenham, czy Manchester City, mogą sporo namieszać i postarają się to zapewne uczynić. Nasi rywale zza między w ramach permanentnych porządków wydali 70mln, a MC choć nie może poszczycić się aż takim wynikiem, to na pewno chlubią ich wyniki sparingów, udany początek poprzedniego sezonu, dobrzy – młodzi futboliści oraz ładna kombinacyjna gra i kto wie czy nie powinniśmy tych właśnie ekip obawiać się bardziej niż Liverpoolu, lub MU.
Jeżeli po raz wtóry kontuzje nie pokrzyżują szyków Arsenalowi, to całkiem możliwe, że Arsene Wenger, który jeszcze przed kilku laty uważany był za konserwatystę w dziedzinie futbolu, zdobędzie tytuł z drużyną, której niemal cały piłkarski personel wymienił w przeciągu czterech lat! Czego szczerze mu życzę.
źrodło:Drużyna | M | W | R | P | Pkt |
---|---|---|---|---|---|
1. Liverpool | 11 | 9 | 1 | 1 | 28 |
2. Manchester City | 11 | 7 | 2 | 2 | 23 |
3. Chelsea | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
4. Arsenal | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
5. Nottingham Forest | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
6. Brighton | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
7. Fulham | 11 | 5 | 3 | 3 | 18 |
8. Newcastle | 11 | 5 | 3 | 3 | 18 |
9. Aston Villa | 11 | 5 | 3 | 3 | 18 |
10. Tottenham | 11 | 5 | 1 | 5 | 16 |
11. Brentford | 11 | 5 | 1 | 5 | 16 |
12. Bournemouth | 11 | 4 | 3 | 4 | 15 |
13. Manchester United | 11 | 4 | 3 | 4 | 15 |
14. West Ham | 11 | 3 | 3 | 5 | 12 |
15. Leicester | 11 | 2 | 4 | 5 | 10 |
16. Everton | 11 | 2 | 4 | 5 | 10 |
17. Ipswich | 11 | 1 | 5 | 5 | 8 |
18. Crystal Palace | 11 | 1 | 4 | 6 | 7 |
19. Wolves | 11 | 1 | 3 | 7 | 6 |
20. Southampton | 11 | 1 | 1 | 9 | 4 |
Zawodnik | Bramki | Asysty |
---|---|---|
E. Haaland | 12 | 0 |
Mohamed Salah | 8 | 6 |
B. Mbeumo | 8 | 1 |
C. Wood | 8 | 0 |
C. Palmer | 7 | 5 |
Y. Wissa | 7 | 1 |
N. Jackson | 6 | 3 |
D. Welbeck | 6 | 2 |
L. Delap | 6 | 1 |
O. Watkins | 5 | 2 |
- A wszystko to przez Havertza...
- 19.02.2024 30 komentarzy
- Red Dead Redemption
- 17.07.2023 12 komentarzy
- Zagadnienia taktyczne: Tequila
- 25.09.2022 15 komentarzy
- Zagadnienia Taktyczne: Idealny początek
- 19.08.2022 16 komentarzy
- Zagadnienia taktyczne: Podsumowanie sezonu 21/22 cz.3 - Widoki na przyszłość
- 05.07.2022 27 komentarzy
- pokaż całą publicystykę
- Wywiad z Emilem Smith-Rowem: Jego inspiracje na boisku i poza nim
- 05.09.2022 10 komentarzy
- Pot, cierpienie i egoizm
- 11.11.2021 8 komentarzy
- Wywiad z Przemkiem Rudzkim
- 08.10.2021 16 komentarzy
- Historia Jacka Wilshere'a
- 27.08.2021 35 komentarzy
- Obszerny wywiad z Xhaką dla The Guardian
- 07.02.2021 21 komentarzy
- pokaż wszystkie wywiady
no Rosicky bardzo by sie przydal , licze rownierz na to ze van persie nie bedzie lapal glupich kontuzji
Oby Rosicky i Eduardo szybko wrócili
fajna lekturka...;);)
Nasi gracze są zbyt podatni na kontuzje. Poza tym mamy pecha że nie grają Eduardo i Rosicky. Są oni jednymi z najlepszych naszych zawodników. Jestem pewien że gdyby byli zdrowi graliby w podstawowym składzie np. Eduardo na lewym skrzydle a Rosicky z Fabregasem w środku.
"Czegoś nam brak"- Szczęścia nam brakuje, no bo czego więcej, mamy utalentowanych młodych zawodników którzy w pewnych momentach przewyższają dużo starszych i bardziej doświadczonych graczy,poza tym sędziowie rzadko stają po naszej stronie.
Arsenalowi niepotrzebne są wielkie nazwisko(chociaż nie ukrywam że chciałbym jednego piłkarza-GWIAZDE) bo Wenger z każdego zawodnika może zrobić piłkarza kompletnego, wystarczy popracować nad precyzją(tak sądzę) bo tego czasami w najważniejszych momentach brakuje, nic poza tym.
Myślę, że Arsenal stać na zwycięstwo w tym sezonie, nie tylko w lidze, może tym razem poszczęści się nam na Arenie Europejskiej. Przed jutrzejszym spotkaniem nie pozostaje nam nic innego tylko trzymać kciuki za naszą Drużynę- Za nasz ARSENAL.
"media miast donosić o skandalach oraz podbojach miłosnych Fabregasa, Adebayora, Nasriego, czy Rosickiego opisują ich oszałamiające wyczyny na płycie boiska i chyba po tym można poznać prawdziwe gwiazdy futbolu."
Swiete slowa, az sobie gdzies zapisze :)
Może nie wymyślę tu nic nowego ale z prostego zestawienia wychodzi, że bez kontuzji mamy po 2 graczy na każdą pozycję, a przecież taki Walcott czy Nasri mogą grac na kilku pozycjach, czyli jest dobrze a bez kontuzji nawet b.dobrze :)
GK Almunia / Fabiański
RB Sagna / Eboue
LB Clichy / Traore
CB Toure, Gallas / Senderos, Djourou
DM Fabregas, Diaby / Denilson, Song / Ramsey, Bischoff / NOWY ZAKUP :)
RM Nasri / Walcott
LM Rosicky / Wilshere
SS Van Persie / Vela / Eduardo
CF Adebayor / Bendtner
Corthal => z tym przykładem, to z lekka chybiłeś, bo akurat Hoyte jest wychowankiem, więc nikt go nie sprowadzał. A że okazał się za słaby, cóż, nie z każdego zawodnika Wenger jest w stanie zrobić Fabregasa.
I jeszcze taka uwaga natury ogólnej - nie wydaje mi się, że Wenger sprzedaje gwiazdy za "śmieszne kwoty", sądzę raczej, że to inne zespoły wydają śmiesznie przesadzone pieniądze za wielu zawodników, np. Bent (Tottenham) czy Alves (Barca), nie wspominając o kuriozalnych kwotach, które chciano wykładać za Ronaldo lub Kake.
"Czyli szykuje się udany sezon..."Tez tak mysle]=]
RAVENAFC- to że ktoś nie wykrzykuje na całą długość posta, że uwielbia Arsenal, Wenger nie popełnia błędów i w ogóle jest zajebiście, tylko częściej krytykuje (bo widocznie jest coś co zasługuje na krytykę), to nie znaczy, że prawdziwym fanem/kibicem Kanonierów nie jest:/ .
Konstruktywna krytyka nie jest zła.
Dla mnie błędy w polityce klubu są zauważalne- mam prawo je krytykować i z tego prawa korzystam^^.
Nie można powiedzieć że zarząd na czele z Wengerem źle prowadzi zespół, jednak jakoś wspaniale też nie jest. Brakuje nam zawodników na różne pozycje, podstawowi gracze nie wytrzymują tempa rozgrywek i popadają w kontuzje, nasze gwiazdy są sprzedawane (do tego za śmieszne kwoty!!!), a na ich miejsce nie są sprowadzani równorzędni zawodnicy. Co z tego, że Wenger sprowadzi na jego miejsce jakiegoś nastolatka, skoro po rozwinięciu kariery taki zawodnik przechodzi do innego klubu np. Hleb, albo klub go sprzedaje, bo zwyczajnie jest za słaby np. Hoyte.
Co do tej szerszej ławki rezerwowych- zapomniałeś użyć zwrotu "względnie" szerszej ławki rezerwowych- odnośnie poprzedniego sezonu, bo dalej są to gracze których czas jeszcze przez jakiś czas nie nadejdzie^^.
A to chuchanie na naszą drużynę przed sezonem trwa już od paru sezonów, kończąc się zawsze tak samo:P
Ja na twoim miejscu byłbym wniebowzięty, gdyby Arsenal zdobyłby Vicemistrzostwo.
świetny tekst :D pozdrawiam i zgadzam sie z autorem.
Mam nadzieje że ten sezon bedzie nasz , tylko NASZ!!!
No oby oby w końcu ten sezon był nasz, bo już w tamtym pokazaliśmy jaki mamy potencjał i umiejętności przez co zamknęliśmy usta wielu niedowiarkom. To będzie nasz sezon bo młodzi są głodni trofeów!!!!
sorki za błędy ortograficzne
Witam nie rozpisuje się często na tym forum a;e teraz nie mogę patrzeć na niektóre komentarze więc napisze pare słów
pamiętam jak do stycznia kiedyś
Arsenal był liderem każdy pisał że mamy super zespól i wogule a potem co?prawie wszyscy teraz naskakują na Wengera i jego politykę transferową ale przypomną sobie czy Arsenal kupywał za Kadencji Wengera jakieś super gwiazdy??raczej nie a jak tak to nie wiele ,nawet w sezonie 2003/2004 nie dokonywaliśmy jakiś super transferów....a nasi młodzi zawodnicy pokazali w tamtym sezonie że są bardzo groźni i mogą wygrać Ligę ...tamten sezon to był po prostu pech za dużo kontuzji,a jak patrze na nasz skład to mamy według mnie mocny skład a przede wszystkim szerszą ławkę rezerwowych ...
A jeżeli chodzi o totecham to oni rok temu mieli mocno paczke i co?? byli w pierwszej 5?nie ..to kolejny przykład że drogie transfery nie są nam potrzebne
PZDR dla wszystkim prawdziwych kibiców Arsenalu!
Bardzo dobry tekst ! Zgadzam się w 99% ;]
Nie wiecie może czy Song rozegrał już jakieś mecze na igrzyskach ?
Dzieki serdeczne za komentarze. Christian: nie gorączkuj się, gdyby Wenger wiedział, że z Songa nic nie będzie to nie trzymałby go w zespole, a v.Persie wbrew pozorom podaje częściej niż w meczu z Ajaxem, a nawet jeśli troszkę chami na boisku to nie widzę w tym niczego złego w końcu to napastnik i ceniony jest za indywidualne umiejętności, dzięki nim zyskał zaufanie Bossa, nam pozostaje czekać i nie zamartwiać się na zapas, bo mecze przygotowawcze są dobrym prognostykiem przed sezonem. A jeżeli chodzi o transfery to musimy zdać się na Wengerze, bo większe pojęcie o futbolu niż my wszyscy tu zebrani... No i dodam, że Johnson raczej zasili Arsenal, bo ManC znalazł na jego pozycję Dele Adeleye ze Sparty Rotterdam i pewnie jest to asekuracja na wypadek odejścia Anglika... czyli szykuje się konkretny transfer, który (mam nadzieję) uciszy maruderów
Chciałbym aby w tym sezonie Arsenal zdobył w końcu jakieś trofeum. Najbardziej zależy mi na Lidze Mistrzów. Najważniejsze ze w koncu sezon się rozpocznie- to na co niecierpliwie czekałem.
Super artykuł graty co do Arsenalu to może być przełomowy sezon!!!! mi nawet sie nieśni obrażać Gallasa za brak odpowiedzialności przecież on był świetny w tym sezonie! kiedy wróci Rosicky i Dudu będzie świetnie.....szykuje sie świetny sezon :D
Dokładnie jak nie teraz to kiedy? Może nie mamy wielu gwiazd w zespole ale mamy drużynę. Jeżeli w tym sezonie będziemy mieli szczęście ( chodzi mi o mniejszą ilość kontuzji) to w końcu coś wygramy. Wiem, że nie ma co gdybać ale co by było gdyby nie kontuzje kluczowych zawodników pod koniec sezonu? No właśnie, pewnie byłoby o wiele lepiej...
To musi być nasz sezon i to będzie nasz sezon :)
van Persie jest groźny ale nie gra zespołowo to jedna z 2 wad pierwsza to kontuzje..
Christian-->> cierpliwość popłaca. Możliwe, że w tym przypadku mistrzostwem. :)
@blue_spirit racja, Robin tak trochę gra jak jeździec bez głowy, sam chce wszystko zrobić, ale wierze, że da się przekonać, że lepiej podawać kolegom.
Dawid bardzo fajny tekst, miło się czyta :) szacuneczek ;]
LordCarrington bo ja już nie mogę patrzeć na poczynania Wengera od 2005 nie zdobyliśmy nic dosłownie nic ( nie licząc według mnie jednego z najlepszych pomocników Fabregasa) Chciałbym się mylić ale zawsze albo ławka albo kontuzje są powodem niepowodzeń ;/ Mam tylko nadzieje że Vela nie będzie w pierwszym składzie bo Theo czeka na to już tyle czasu tak się stara i gra bardzo dobrze więc nie może Wenger zrobić czegoś takiego że Theo dalej będzie tylko grał kiedy będą kontuzje i czasami w końcówkach meczów. Powiedzmy że wszyscy są w formie i bez kontuzji to w ataku powinien grać Theo Eduardo
Christian-->> zawsze powtarzam, że nawet w najbardziej beznadziejnych sytuacjach trzeba doszukiwać się pozytywów. Nie kierujesz się odpowiednim obiektywizmem, tylko przewidywaniem marnej dla nas przyszłości, co dla mnie jest niemądre. Bez wiary w zespół, jesteś słabym kibicem.
Zobaczymy już za kilkanaście tygodni.
Song nie będzie grał tak jak Flamini ( francuz przypominał Gattuso takiego walczka) Song nie ma tej zalety a tam gdzie jest techniczna gra gdzie spada odpowiedzialność na strzelanie goli na napastników ktoś taki jest potrzebny zresztą oglądałem jego 2 mecze z Igrzysk w Pekinie w reprezentacji i powiem że w formie to on nie jest zresztą poczekajcie jeszcze trochę sami zobaczycie albo już widzieliście. Nie damy rady to jest moje zdanie wy możecie mieć inne i to jest bardzo ważne. Według mnie po ostatnim meczu w maju układ tabeli będzie następujący
1. Man Utd
2 Chelsea
3 Arsenal/ Totenham
"Młode Wilczki" jak to napisałeś mogą z dnia na dzień stać się Kanonierami. A co do trofeów myślę, że w tym sezonie możemy a w zasadzie musimy coś zdobyć. Pora w końcu się przełamać :)
Ehh...widzę, że Christian pracuje na miano największego malkontenta na portalu. Gdyby odezwał się jeszcze niejaki Syjon, moglibyście stworzyć niesamowity "jęczący duet";)
Kapitalny artykuł! Żeby się nie powtarzać, przyznaję, że słowo w słowo zgadzam się z autorem powyższego tekstu. :)
Wg mnie Van Persie jest zbyt samolubny , gra egoistycznie , a jak ktoś mu źle poda to od razu wielce obrażony , umiejętności mu nie brak , ale za dużo drybluje.
Chrisrian niestety nie mogę się z Tobą zgodzić. Twierdzisz, że mamy jeszcze słabszą ławkę niż w zeszłym sezonie, że Ade nie jest liderem i bez Flaminiego nie damy rady... a więc zaczynając od ostatniego - Flamini nie był doświadczonym zawodnikiem a uważasz, że był zawodnikiem bez którego Arsenal nie może wygrywać... dlaczego nie możesz spojrzeć tak np na Songa (wg mnie to on powinien dostać szansę gry w środku pola)? Flamini zagrał jeden rewelacyjny sezon - dlaczego teraz nie może takiego zagrąć Song? Następnie - Ade jako lider... on nie jest i nigdy nie miał być liderem. To nie Henry. On ma dostać piłkę w polu karnym i wpakować ją do siatki. Od kreowania gry mamy drugą linię, bocznych obrońców i ewentualnie RvP. Uważam więc, że Ade pełni swoją rolę w klubie bardzo dobrze i radzę Ci - zapomnij o Henrym... To nie ten typ zawodnika. I ostatni punkt - krótka ławka. Owszem z AFC odeszło kilku bardzo dobrych graczy. Zwróć jednak uwagę na to, że cały nasz skład "postarzał" się o rok. Gracze pograli (czy nawet potrenowali) przez ten czas z pierwszym składem. Także uważam, że paradoksalnie nasza ławka jest mocniejsza niż w zeszłym roku. Mecze przedsezonowe dowodzą mojej teorii. Sadzisz, że nie wytrzymają sezonu? Ja wierzę w sztab szkoleniowy i politykę Wengera i ufam, że takiej sytuacji być nie może.
Reasumując uważam, że jedynymi rzeczami mogącymi zepsuć ten sezon to: kontuzję (na nie nic nie da się poradzić - każda ławka się kiedyś kończy), sędziowie (n/c ;) ) albo zwyczajny pech (szczęście przecież odgrywa ważną role w footballu ;) )
Bardzo sprytnie to wszystko zostało napisane. Ja uważam że nie mamy doświadczenia. Van Persie więcej jest kontuzjowany niż gra to że jest dobrze wyszkolony technicznie to nie wszystko. Adebayor powiedzcie kiedy zachował się jak prawdziwy lider zespołu, kiedy strzelił gola po tym sobie kiedy sam sobie go wypracował i w tym samym meczu wracał do obrony kiedy trzeba lub asystował. Kiedy wspierał młodszych kolegów. Pięknie napisane zostało tu o transferach ale nie napisaliście ilu piłkarzy odeszło Hleb, Diarra, Flamini, Giloberto, Hoyte klasowi piłkarze ja bez Flaminiego na dłuższą metę nie potrafię sobie wyobrazić naszej pomocy ;/
Przyszedł Nasri który już jest ceniony w Europie no i Bischoff który jest wielką niewiadomą. Reszta składu została wypełniona wychowankami którzy nigdy nie grali z silnymi drużynami a co dopiero cały sezon..
Przed pierwszym liczącym się meczem już brakowało 7 piłkarzy i to nie byle jacy.
A jak w środku sezonu będzie podobna sytuacja gdzie będzie mecz co 6 a nawet co 3 dni i do tego dojdzie zmęczenie i nie daj Boże czerwone kartki a nawet kilak żółtych co wtedy, a kiedy piłkarz zostanie powołany do reprezentacji i tam przydarzy się kontuzja? Powiedzmy że będą nas czekać mecze z Chelsea , Tottenhamem i Liverpoolem w ciągu 3 tygodni między czasie LM.
Więc nie zadawajcie retorycznych pytań a potem sami sobie nie odpowiadajcie na nie. ;/ Podsumowując nie jesteśmy bardzo doświadczoną drużyną, i inne zespoły to wiedzą jesteśmy silni ale nie na dłuższą metę poprzedni sezon pokazał że mieliśmy słabą ławkę rezerwowych teraz jest nawet słabsza mimo samych talentów. Kontuzje to zmora poprzedniego sezonu. Już ba początku tego są a co będzie za 2-3 miesiące. Nie oszukujmy się teraz w derbach Londynu z Tottenhamem będzie o wiele trudniej niż kiedykolwiek indziej. Teraz w walce o mistrzostwo będą się liczyć Arsenal, Liverpool, Tottenham, Man Utd i Chelsea.