Czy twierdza Stamford Bridge zostanie zdobyta?

Czy twierdza Stamford Bridge zostanie zdobyta? 21.03.2008, 13:53, Mateusz Kolebuk 256 komentarzy

Przed nami jeden z najważniejszych weekendów w obecnym sezonie rozgrywek Premier League. Niedziela, określana jako Grand Slam Sunday to nie tylko pojedynek czterech gigantów ligi angielskiej. To także niedziela która pokaże, który z zespołów będzie liczył się w walce o mistrzostwo Anglii w końcówce sezonu.

[ Relacja radiowa ]

[ Relacja tekstowa ]

Podczas gdy Arsenal uda się do twierdzy londyńskiej Chelsea, Stamford Bridge, obecny lider rozgrywek Manchester United będzie podejmować na Old Trafford czwarty w tabeli Liverpool.

Pikanterii spotkaniu Chelsea i Arsenalu dodaje fakt, że 'The Blues' są niepokonani na własnym stadionie od 77 meczy. Dokładnie 4 lata i miesiąc temu Chelsea została ostatni raz pokonana na Stamford Bridge, właśnie przez 'Kanonierów'.

W środę Chelsea miała okazję zbliżyć się do Arsenalu w tabeli i wyrównać ich zdobycz punktową, ale zaległe spotkanie z Totttenhamem zakończyło się dość niefortunnie dla 'The Blues', gdyż po remisie 4:4 zdołali oni wywieźć z White Hart Lane zaledwie 1 punkt. Arsenal zremisował natomiast 4 ostatnie spotkania ligowe i tracąc 8 punktów stracił 'pole position' w ligowej tabeli na rzecz lepiej spisującego się Manchesteru United.

Sprawa mistrzostwa Anglii powinna rozwiązać się w przeciągu 3 następnych tygodni, w których Arsenal będzie pojedynkował się z Chelsea, Liverpoolem, a następnie Manchesterem United na Old Trafford. Wyniki tych spotkań powinny ostatecznie rozwiać wątpliwości co do tego, która z drużyn zostanie mistrzem Anglii.

W najwygodniejszej sytuacji jest obecnie Manchester United, który ma nad Arsenalem przewagę 3 punktów i bilans bramkowy lepszy o 10 bramek. Jeżeli 'Kanonierzy' chcą osiągnąć to, co ostatnim razem udało im się w 2004 roku, muszą nie tylko zwyciężyć w niedzielę na Stamford Brigde, ale także pokonać Manchester United na ich własnym stadionie. Liczenie na stratę punktową Manchesteru w którymś z pozostałych spotkań nie jest dobrym rozwiązaniem, gdyż Manchester spisuje się nadzwyczaj dobrze i tak samo jak Arsenal zrobi wszystko, aby punktów nie stracić. Gra toczy się przecież o niesamowicie wysoką stawkę.

Jeżeli chodzi o sytuację kadrową Chelsea, to niepewny swojego występu jest bramkarz Petr Cech. Czech boryka się z urazem kostki, przez co nie mógł wystąpić w ostatnim spotkaniu ligowym przeciwko Tottenhamowi. Testy medyczne zadecydują, czy Cech wystąpi w wielkich derby przeciwko Arsenalowi. W przypadku jego absencji, między słupkami 'The Blues' stanie Carlo Cudicini, który pomimo czterech wpuszczonych bramek w meczu ze 'Spurs' spisywał sie znakomicie, kilkakrotnie ratując swój zespół od straty gola.

Do kadry Chelsea powracają Nicolas Anelka, Michael Ballack i John Obi Mikel, którzy w ostatnim spotkaniu odpoczywali. Były gracz Arsenalu Nicolas Anelka stwierdził, że na tak ważny mecz musi być w pełni sił.

W zespole Arsenalu nie ma żadnych nowych kontuzji, ale także żaden z obecnie kontuzjowanych zawodników nie powróci do kadry meczowej. Niedostępny będzie Abou Diaby z powodu kontuzji łydki. Nie zagra także Tomas Rosicky, który pauzuje już od dłuższego czasu z powodu kontuzji ścięgna udowego.

Przed meczem wypowiedział się najlepszy snajper Chelsea Didier Drogba, któremu przyjdzie zmierzyć się z Williamem Gallasem, czyli byłym kolegą z drużyny oraz z Kolo Toure, którego zna dobrze z występów w reprezentacji Wybrzeża Kości Słoniowej.

Arsenal jest wspaniałym zespołem, który świetnie gra piłką, lecz my także jesteśmy bardzo silni. Na tym etapie sezonu z pewnością nie ujrzysz wielkich różnic bramkowych w spotkaniach pomiędzy najlepszymi zespołami, ponieważ teraz każdy mecz jest bardzo ważny. Jeśli wszystko pójdzie po naszej myśli, z ważnych spotkań wyjdziemy jeszcze silniejsi. Jeśli wszystko pójdzie dobrze, zdobędę bramkę w niedzielnym spotkaniu. Wystąpię przeciwko swoim kolegom, jednak oni także wiedzą, że nie będzie to dla nich łatwe.

Drogba dodał także, że kibice na Stamford Bridge będą zachowywać się w stosunku do Gallasa tak samo, jak kibice na Emirates Stadium w stosunku do Ashley Cole'a.

William [Gallas] wie, że jeżeli przyjedzie na Stamford Bridge, zostanie wygwizdany, podobnie jak Ashley Cole [na stadionie Arsenalu]. Lecz oni są najlepszymi piłkarzami i będę potrzebował dopingu publiczności, aby pokonać Williama.

Inny gracz 'The Blues' Joe Cole twierdzi, że jego drużyna nadal ma duże szanse na zdobycie mistrzostwa i wraz z kolegami z drużyny będzie robił wszystko, aby zwyciężyć w niedzielnym spotkaniu na Stamford Bridge.

Nie można być obecnie pewnym, że którakolwiek z drużyn zdobędzie tytuł. W ciągu nadchodzących dwóch miesięcy z pewnością zobaczymy jeszcze wiele wzlotów i upadków. Mieliśmy na swojej drodze wiele przeszkód w tym sezonie, ale wciąż mamy szanse na zdobycie trofeum. Musimy wykorzystać fakt, że oba mecze z najgroźniejszymi rywalami gramy u siebie.

W pierwszej części sezonu to właśnie mecz z Chelsea był momentem przełomowym, kiedy to Arsenal wyskoczył z dołka zostawiając za sobą wszystkie niepowodzenia i niekorzystne rezultaty. Zwycięskiego gola dla 'Kanonierów' zdobył wówczas William Gallas. Czy i tym razem będzie podobnie? Czy 'Kanonierzy' będą w stanie zdobyć twierdzę, która przez ponad 4 lata pozostaje niezdobyta? Jeżeli chcą poważnie myśleć o mistrzostwie i przypomną sobie to, co mówili na początku obecnego sezonu, to z całą pewnością są w stanie tego dokonać.

Trailer video spotkania:

Chelsea FCPremier League autor: Mateusz Kolebuk źrodło: własne
Aby dodawać komentarze, musisz być zalogowany. Załóż konto lub zaloguj się w serwisie.
poprzednia123456 następna
Konrad11 komentarzy: 16021.03.2008, 16:14

Całym sercem za Arsenalem wieże że rozwalimy ich nawet na ich stadionie.

GO GO GUNNERS !!!!!!!!!!!!!!!!!

Danielo komentarzy: 26321.03.2008, 15:45

mocno wieże że wygramy!!!

na pewno zagramy ofensywnie Arsene wie że musimy gonić !!!!!!!

CFC_rlz komentarzy: 18321.03.2008, 15:25

Twierdza Stamford Bridge nie zostanie 'jeszcze' zdobyta. 'Jeszcze' nie teraz.

Jeśli mam być obiektywny to przewiduję remis. Czemu remis...? Przez naszego trenera - Avrama Granta. Beznadziejny człek z Izraela, który nie potrafi nawet dobrej zmiany przeprowadzić. Z nubkami typu Wigan lub Derby wygrywa bez problemów, ale gdy przyjdzie czas na grubą rybę to zaczynają się kłopoty. To jest mój głos rozsądku.'

Mimo tego że Grant jest słaby, wierzę w drużynę, wierzę w zwycięstwo. Niech Drogba i Joe znowu zaczną trafiać do siatki Arsenalu tak jak to nagminnie robili.

kasia26014 komentarzy: 123121.03.2008, 14:53

mam nadzieje, ze Liverpool i Arsenalwygraja w tych starciach, ale wolalabym zeby zwyciestwo LIV bylo tylko zarezerwowane na ten mecz......bo potem to my z nimi wygramy :D:D

Rynkos7 komentarzy: 757021.03.2008, 14:10

Trzymam kciuki za Kanonierów, no i... Liverpool :)

Go Go Gunners!

Go Go The Reds xD

Guzik29 komentarzy: 112221.03.2008, 13:56

Musi to jest mecz z tych meczy o wszystko. Innej opcji nie nalezy brac pod uwage.

poprzednia123456 następna
Następny mecz
Ostatni mecz
Arsenal - Nottingham Forest 23.11.2024 - godzina 16:00
? : ?
Chelsea - Arsenal 10.11.2024 - godzina 17:30
1 : 1
Tabela ligowa
Tabela strzelcówStrzelcy
DrużynaMWRPPkt
1. Liverpool1191128
2. Manchester City1172223
3. Chelsea1154219
4. Arsenal1154219
5. Nottingham Forest1154219
6. Brighton1154219
7. Fulham1153318
8. Newcastle1153318
9. Aston Villa1153318
10. Tottenham1151516
11. Brentford1151516
12. Bournemouth1143415
13. Manchester United1143415
14. West Ham1133512
15. Leicester1124510
16. Everton1124510
17. Ipswich111558
18. Crystal Palace111467
19. Wolves111376
20. Southampton111194
ZawodnikBramkiAsysty
E. Haaland120
Mohamed Salah86
B. Mbeumo81
C. Wood80
C. Palmer75
Y. Wissa71
N. Jackson63
D. Welbeck62
L. Delap61
O. Watkins52
SondaMusisz być zalogowany, aby posiadać dostęp do ankiety.
Publicystyka
Wywiady