Dalglish: Starcie z Wengerem nieistotne

Twoje argumenty sa bez sensu kolego.

'Zapewne płakałbyś jak małe dziecko i wygłaszał opinie,że cały świat stanął przeciwko tobie' - oj i tutaj mnie uraziłeś... akurat LFC miało więcej takich stacji od Arsenalu więc nie gadaj.

Wazza- co to jest liga szkocka? mówię tu i wyłącznie o lidze angielskiej w której 25 lat temu ferguson był nikim więc?

" nawet 15 lat temu (blackburn,newcastle) ferguson i Wenger mogli czyścic buty Dalglishowi."

To ciekawe co mowisz..Pewnie nie wiesz ale Fergie juz w 1981r. z przecietnym Aberdeen zdobyl Mistrzostwo Szkocji do ktorego dolozyc pozniej jeszcze 2 kolejne mistrzostwa,4 Puchary Szkocji,1 Puchar Zdobywcow Pucharow i 1 Superpuchar Europy..Wiec pierwsze pomysl zanim zaczniesz pisac glupoty..Bo Ferguson sukcesy odnosil juz 30 lat temu ..

@KugiovskyLFC - Wiesz co ci powiem? Kompromitujesz siebie a przy okazji polskich kibiców LFC. Napinasz się jak jakiś kibic ManU czy Barcelony. Człowieku,trochę kultury! Wenger to wspaniały trener i nie dziwię się,że mu puściły nerwy.Tobie by nie puściły gdyby twoja drużyna zremisowała wygrany mecz? Zapewne płakałbyś jak małe dziecko i wygłaszał opinie,że cały świat stanął przeciwko tobie.Ogarnił się chłopcze! Robisz gnój tam gdzie nie trzeba...

Niektórzy na tej stronce udają 'prawdziwych fanów Arsenalu' lecz po prostu robią z siebie pospolitych debili... 20 lat temu a nawet 15 lat temu (blackburn,newcastle) ferguson i Wenger mogli czyścic buty Dalglishowi... hmm ciekawe co by było jak by przez ten cały czas Liverpool trenował King Kenny :) pozdrawiam frajerów którzy nie mają za grosz szacunku i bronią swojego przydupasa Wengera... nie chce już robić większej napinki ale wyczuwam ze niektórzy jak by się bali 'Dalglisha' ze Arsenal niestety może wylecieć z top4 na następny sezon.

Dokładnie. Również darzę Arsenal dużym szacunkiem. Wyszło jak wyszło, każdy ma prawo do nerwów ale teraz jest już po sprawie, gra toczy się dalej. Życzę powodzenia, doścignięcia ManU i sięgnięcia po tytuł!

@WSP - Zgadzam się z tobą.Arsenal bardzo lubię i szanuję tak samo jak ich kibiców.I szkoda by było,żeby przez jakis głupi incydent relacje się popsuły.Trzymajmy się wersji,że w obu przypadkach były rzuty karne a Dalglish z Wengerem razem zachowali się nie ładnie.Mam nadzieję,że zdobędziecie jeszcze mistrzostwo w tym sezonie ;) Pozdro

wg mnie troche z winy Wengera cale to zajscie

Ja jednak jestem ciekaw o czym gadali... W sumie to z naszej winy był remis bo okazje mieliśmy i jak zwykle sknociliśmy.

W sumie to w 1 kolejce menadżer Liverpoolu mógł się czuć zły, bo w końcu strzeliliśmy w ostatniej minucie meczu.

Zostawmy to co było. Jestem fanem Arsenalu, ale patrze na ten mecz obiektywnie i nie widziałem, żeby zwycięstwo jakoś wybitnie należało się naszym. Fanów Liverpoolu proszę o nie dolewanie oliwy do ognia, wiem że ten remis was cieszy, ale pisząc tu tylko zaogniacie konflikt między klubami, które zawsze jakośtam ze sobą żyły.

Drużyna z jajami. ma jedną czy dwie sytacje i ją wykorzystuje, a to , że karnego dostali w tak niezwykłych okolicznościach to już przypadek. Gdyby Liverpool miał taką przewagę jak my to by się skończyło 5-0 dla nich no ale "Ma być pięknie"

Ja tam szanuje i Liverpool i Dalglisha. Jakby Arsenal nie istniał to pewnie byłbym kibicem The Reds. A takie rzeczy się zdarzają gdy jest się wkurzonym. Nawet najlepsi przyjaciele maja czasami takie sytuacje. Dam sobie rękę uciąć, że panowie zapomnieli już o całej sprawie.

"a mimo to podnieśliśmy się na terenie rywala i to daje nam wielkie zaufanie do swoich możliwości."
PODNIEŚLI?! Przecież grali piach cały mecz, a w kosmicznej minucie dostali karnego? To zdaniem Dalglisha jest podniesienie się z kolan....dziękuję, nie mam więcej pytań.

Zdania są podzielone, i nie ważne kto zaczął i co zrobił. Fani wyzywają od chamów i prostaków jednego albo drugiego, ale sami zainteresowani już dawno się pogodzili i problemu po prostu nie ma, więc nie doszukujcie się jakichś podtekstów.

och Kenny

Drodzy koledzy, Daliglish zdobył w swoim życiu dużo więcej trofeów niż Van Persie strzelił goli w Arsenalu. Więc radzę się zastanowić przed napisaniem że Kennemu brakuje ogrania... To nie jego wina że jak chciał podać rękę Wengerowi to ten do niego wyskoczył...

Dlaczego tak ciężko nam się gra na własnym terenie ?!

No ale jasne, naszego Managera trzeba hejtować.
"Bo brak mu stylu, inteligencji, szczęścia którego Fergie ma aż nad to"

Ech ręce opadają jak czyta się wypociny naszych pseudokibiców.

To może załóżcie funklub Kennyego. Och Kenny, klasa, och Kenny jest fantastyczny, och Kenny, och ach proszę Państwa.
Wolę Wengera.
Miał prawo się wkurzyć na tego karnego. Ja też się wkurzyłem. Sorry ale główny sobie znami trochę poleciał, 3 min. extra doliczonego czasu chyba z kosmosu.
Co więcej to Wenger na pewno nie rzucał żadnymi przekleństwami, tak jak zrobił to och Kenny.

-> powiedział "piss off" ale "fuck off" też, na końcu. Pokazałbym ci filmik ale został zablokowany na yt przez FA. Prawda jest taka, że Dalglish rzucał mięsem i się cieszył jakby wygrał. Wenger zachował się odpowiednio i mu nie "oddał"

"tym bardziej że gramy na Emirates :) "

Właśnie to mnie martwi najbardziej. Lepiej gramy na wyjazdach. ManU u siebie stracili tylko 2 punkty, a my na ES łapiemy same remisy ostatnio.

co do Dalglisha to świetny motywato zna tych młodziaków z LFC od podszewki bo ich do nie dawna prowadził ... w sumie LFC o nic już nie walczy to daje się ogrywać młodziakom ;]
a ci pokazują się z dobrej strony ...
no cóż Wenger też widać że czuje presję bo jest bardzo wybuchowy ostatnio ...
No ale pokazaliśmy że jesteśmy w stanie wyłączyć najlepsza parę napastników w PL którzy nie mieli właściwie sytuacji ...
liczę że nie odpuścimy i powalczymy jeszcze do końca ... a jeśli wygramy z manu pokażemy że nie jesteśmy gorsi od nich a jak pokazał liverpool czy ostatnio city sa do pokonania tym bardziej że gramy na Emirates :)

Liverpool się odradza. Dalglish to facet, którego Liverpool potrzebował i w przyszłym sezonie będą się liczyć w walce o tytuł. Tym bardziej, że zapowiadają jeszcze zakup conajmniej jednego zawodnika światowej klasy.

A my po środowym występie możemy gonić już nie MANU tylko Chelsea. Niestety wszystko do tego zmierza. Powtórka z ubiegłego roku.
Niestety wszystko do tego zmierza.

youtube.com/watch?v=MWt9JEGkoTA&feature=youtu.be

"ktoremu brak ogrania jako menadzerowi"
kslonee
Jeżeli nie masz wystarczającej wiedzy to się nie wypowiadaj. O Dalglishu pewnie usłyszałeś jak w tym sezonie objął liverpool i myślisz że to były zawodnik który rozpoczyna kariere tenerską,ale tak nie jest.Dalglish ma juz wiele sukcesów trenerskich na swoim koncie.

wigrus - Dalglish chciał podać naszemu Bossowi rękę po meczu, a ten zaczął wydziwniać i wrzucać na Kenny'ego(!) za ten karny, Dalglishowi puściły nerwy i powiedział do Wengera 'piss off' a nie 'fuck off'.

kslonee - Serce pęka jak widzę ludzi którzy tak mało wiedzą o piłce. Kenny Dalglish zdobywał tytuły kiedy Ferguson wyciągał piłkarzy United z barów, jako piłkarz był jednym z najlepszych na świecie - 4-4-2 uznało go najlepszym napastnikiem grającym na angielskich boiskach po wojnie, brał udział w 4 mundialach. Zdobywał tytuł menadżera roku Premiership, kiedy Wenger siedział w Nancy.

Szacunek dla faceta, który w futbolu osiągnął wszystko co było możliwe (poza piłką reprezentacyjną, boli repr szkocji).

kslonee - Kenny Dalglish odnosił sukcesy jako manager w czasach kiedy Arsene Wenger był zwyklym trenerzyną pracującym w Monaco czy Japonii wiec troche szacunku....

Kenny Dalglish TO PAJAJ.Szacunek do Wengera oraz Fergusona,Moyesa,Redknappa,Hodgsona ,a Dalglish to grubianski zwykly motloch, ktoremu brak ogrania jako menadzerowi oraz polotu i kultury, blazen

o czym ty mówisz? f off to jest dystans? pokazał prostak klase...

Widzicie "fani", więcej dystansu. Są tacy którzy Wengera najchętniej nabiliby na pal i publicznie ukamienowali.

Jednak was rozumiem. Ta narastająca frustracja w związku z brakiem trofeów, jest z pewnością nie do zniesienia. Warto jednak wziąć przykład z Dalglisha, i spojrzeć na to wszystko z dystansem.

Dalglish... pokazałeś klasę nie ma co...