Debiutancki gol Trossarda, Arsenal tylko remisuje z Brentfordem
11.02.2023, 16:54, Dawid Wieczorek 1808 komentarzy
Arsenal w ostatnim czasie złapał lekką zadyszkę, co było widać również dzisiejszego popołudnia. Mimo poprawy gry w drugiej części gry i otwarciu wyniku meczu po debiutanckim trafieniu Leonardo Trossarda, goście zdołali odrobić straty i spotkanie ostatecznie zakończyło się 1:1. Miejmy jednak nadzieję, że to tylko chwilowy spadek formy i Kanonierzy dadzą z siebie wszystko w niezwykle istotnym meczu z Manchesterem City w środku tygodnia.
Oto składy, jakie desygnowali do gry obaj trenerzy:
Arsenal: Ramsdale - White, Saliba, Gabriel, Zinczenko - Partey, Xhaka, Odegaard - Saka, Nketiah, Martinelli.
Ławka rezerwowych: Turner, Tomiyasu, Tierney, Holding, Kiwior, Jorginho, Vieira, Trossard, Cozier-Duberry
Brentford: Raya - Roerslev, Ajer, Pinnock, Mee, Henry - Norgaard, Jensen, Janelt - Mbeumo, Toney.
Ławka rezerwowych: Cox, Hickey, Schade, Dasilva, Wissa, Zanka, Lewis-Potter, Damsgaard, Baptiste.
Pierwsza połowa gry była dość słaba w wykonaniu Kanonierów, którzy stworzyli sobie raptem jedną sytuację do zdobycia bramki, a bliżej do otwarcia wyniku było piłkarzom Pszczół, kiedy to Ivan Toney po jednej z dwójkowych akcji z Mbeumo trafił w poprzeczkę.
Mikel Arteta w przerwie odmienił postawę swoich zawodników, a ci wyszli z bardzo ofensywnym nastawieniem na drugą połowę. Defensywa Brentfordu była jednak świetnie zorganizowana. Dopiero w 66. minucie wprowadzony chwilę wcześniej Leonardo Trossard zdołał zniknąć z radaru obrońców i będąc zupełnie niekryty w polu karnym wykorzystał genialne podanie od Bukayo Saki.
Radość kibiców The Gunners nie trwała jednak długo, gdyż już w 74. minucie miało miejsce ogromne zamieszanie w polu karnym i po kilku wygranych pojedynkach główkowych przez gości, piłka ostatecznie trafiła do niepilnowanego Ivana Toneya, który zdobył swoją 14. bramkę w tym sezonie.
Arsenal próbował jeszcze do samego końca wyrwać zwycięstwo, lecz nie udało się powtórzyć historii z meczu z Manchesterem United i tym samym Arsenal traci kolejne punkty w lidze. Miejmy jednak nadzieję, że w środę podopieczni Mikela Artety wyjdą zmotywowani jak nigdy dotąd w tym sezonie.
źrodło: własneDrużyna | M | W | R | P | Pkt |
---|---|---|---|---|---|
1. Liverpool | 15 | 11 | 3 | 1 | 36 |
2. Chelsea | 16 | 10 | 4 | 2 | 34 |
3. Arsenal | 16 | 8 | 6 | 2 | 30 |
4. Nottingham Forest | 16 | 8 | 4 | 4 | 28 |
5. Manchester City | 16 | 8 | 3 | 5 | 27 |
6. Bournemouth | 16 | 7 | 4 | 5 | 25 |
7. Aston Villa | 16 | 7 | 4 | 5 | 25 |
8. Fulham | 16 | 6 | 6 | 4 | 24 |
9. Brighton | 16 | 6 | 6 | 4 | 24 |
10. Tottenham | 16 | 7 | 2 | 7 | 23 |
11. Brentford | 16 | 7 | 2 | 7 | 23 |
12. Newcastle | 16 | 6 | 5 | 5 | 23 |
13. Manchester United | 16 | 6 | 4 | 6 | 22 |
14. West Ham | 16 | 5 | 4 | 7 | 19 |
15. Crystal Palace | 16 | 3 | 7 | 6 | 16 |
16. Everton | 15 | 3 | 6 | 6 | 15 |
17. Leicester | 16 | 3 | 5 | 8 | 14 |
18. Ipswich | 16 | 2 | 6 | 8 | 12 |
19. Wolves | 16 | 2 | 3 | 11 | 9 |
20. Southampton | 16 | 1 | 2 | 13 | 5 |
Zawodnik | Bramki | Asysty |
---|---|---|
Mohamed Salah | 13 | 9 |
E. Haaland | 13 | 1 |
C. Palmer | 11 | 6 |
B. Mbeumo | 10 | 2 |
C. Wood | 10 | 0 |
N. Jackson | 9 | 3 |
Y. Wissa | 9 | 1 |
Matheus Cunha | 8 | 3 |
J. Maddison | 7 | 4 |
A. Isak | 7 | 4 |
- A wszystko to przez Havertza...
- 19.02.2024 30 komentarzy
- Red Dead Redemption
- 17.07.2023 12 komentarzy
- Zagadnienia taktyczne: Tequila
- 25.09.2022 15 komentarzy
- Zagadnienia Taktyczne: Idealny początek
- 19.08.2022 16 komentarzy
- Zagadnienia taktyczne: Podsumowanie sezonu 21/22 cz.3 - Widoki na przyszłość
- 05.07.2022 27 komentarzy
- pokaż całą publicystykę
- Wywiad z Emilem Smith-Rowem: Jego inspiracje na boisku i poza nim
- 05.09.2022 10 komentarzy
- Pot, cierpienie i egoizm
- 11.11.2021 8 komentarzy
- Wywiad z Przemkiem Rudzkim
- 08.10.2021 16 komentarzy
- Historia Jacka Wilshere'a
- 27.08.2021 35 komentarzy
- Obszerny wywiad z Xhaką dla The Guardian
- 07.02.2021 21 komentarzy
- pokaż wszystkie wywiady
@Rynkos7: Po słowach typu "napij się melisy" i zrób coś tam "zanim zabierzesz głos", wniosek jest taki, że to Ty się uniosłeś :D Ja po prostuwszedłem w dyskusję. Wyrażenie odmiennej opini nie oznacza jakichkolwiek emocji, spokojnie. Może to dziwne, ale jestem z tych, których dyskusja w internecie nie jest w stanie zdenerwować :D
@Rynkos7 napisał: "No i obok stanie kobieta i powie tobie, że nie jest to zielony tylko turkusowy. Podejdzie druga kobieta i powie, że to miętowy, który wpada w deliatnie morską zieleń, z lekkim wskazaniem na pistacjowy. Podejdzie inna osoba i powie, że to khaki albo w sumie butelkowa zieleń. Ze spalonym też tak jest, wszystko kwestia odpowiedniej Stopklatki, na jednej nie ma spalonego na następnej już jest, szukanie wystającego czubka buta, odpowiedniego ujęcia kamery itd."
Moim zdaniem jest to nietrafione porównanie. Sam kolorów użyłem, aby na szybko znaleźć jakieś porównanie. W sumie to moje porównanie musiałoby zakładać, że na świecie istnieje tylko zielony i czerwony. Natomiast dywagowanie na temat tego, czy jest to pistacjowy czy może miętowy to tak jakbyśmy założyli, że jest coś takiego jak "półspalony", "ćwierćspalony", "trochęspalony", "nie-do-końca-spalony" i jeszcze wiele innych "odcieni" spalonego ;) Wracając do zielonego i czerwonego - załóżmy, że są to jedyne kolory na świecie - wtedy moje odniesienie powinno stać się jasne.
@sickstick napisał: "Ten pytajnik oznacza że nie jesteś pewien czy gol zdobyty ze spalonego był nieprawidłowy? :D"
Pytajnik oznacza, że dopóki ktoś tego oficjalnie nie powie (a pewnie to się nie stanie), to nie stawiam ostatecznych tez. Zboczenie zawodowe - coś jak z domniemaniem niewinności :D
@simson16: mistrzostwa się wygrywa poprzez umiejetność punktowania w meczach, w których wcale nie ma się wielkiej przewagi.
Jak by patrzeć na to czy ktoś z gry zasługuje na punkty czy nie, to takie ManU Fergusona zdobyłoby zdecydowanie mniej trofeów, jeśli w ogóle jakiekolwiek.
@Rynkos7 napisał: "Na mistrzostwach to lekko zostało rozwiązane bo piłka ma w sobie już czynnik."
*czujnik
Może sędziowie Nas dymają bo nie zapłaciliśmy szejkowego?
Hmmm...
@arsenallord:
*błędzie
@arsenallord:
TYYYYPIE następny. Czytasz po 1 komentarzu czy może więcej? Rozmawiamy tu o VAR i błądzie ludzkim w nim występującym a nie wczorajszym ewidentnym błędzie Masona.
@Theo10:
oj czlowieku. kwestia tego jak to nazwiesz to tylko semantyka. obie wersje prowadza do tego samego skutku.
podajesz durne przyklady oderwane od kontekstu. nie podejmujesz proby rozwiazania zadania wiec nie popelniles bledu tak? no korzystnie calkiem.
ale w jakim to jest kontekscie? ktos nie podjemuje proby rozwiazania zadania na egzaminie wiec nie popelnil bledu? architekt nie podja sie proby rozwiazania rownania, most sie zwawalil, ale to mnimie jesst blad bo przeciez nie rozwiazal go zle.
razace zaniedbanie wciaz jest bledem.
Marciniak np. powiedział jaki zawsze problem w Ekstraklasie mają ze spalonym bo często jest tak, że w sekundzie masz 24 klatki najczęściej i na jednej nie ma spalonego a na drugiej już jest. To są jakieś milisekundy i na każdej klatce sędzia widzi, że but dotyka piłki. Na mistrzostwach to lekko zostało rozwiązane bo piłka ma w sobie już czynnik. Często sędziowie mieli problem, że z różnych ujęć kamery wychodziło im również zupełnie co innego. Chodzi o to, że póki nie jest to w pełni zkomputeryzowane, jest tu jakiś czynnik ludzki to zawsze będą błędy i kontrowersje.
Wczorajszy mecz i błąd Masona to zaniedbanie i tutaj nie ma nad czym dyskutować bo to nawet nie jest błąd interpretacji tylko ewidentny brak kompetencji sędziego. Można się rozejść.
@timiiiii: @Rynkos7: Tu chodzi o linię, której właśnie zabrakło. Jak jest na czerwonym to jest spalony. Ona nie kłamie. Tu stwierdzili to na oko
Ja nie wiem po co wy się kłócicie o tego Spalonego?taka gra nie zasligiwalismy na zwycięstwo,Remis sprawiedliwy tyle w temacie:)teraz czekamy na wygranie z City!!!
Niby gramy kupe a i tak mamy 6pkt przewagi na City. Panowie przecież to sie cieszyc trzeba patrzcie gdzie bylismy przez ostatnie 10 lat :p
@arsenallord napisał: "Że spalonym jest tak że jest albo go nie ma. Porównanie z kolorami totalnie bez sensu i nie na miejscu."
no wlasniie nie. bo jak kolega nizej napisal. jest kwestia nie doskonalej technilogii (kamera kreci w ogranicczonej ilosci klatek na sekunde), jest kwestia perspektywy, jest kwestia odpowiedniego ustawieniia kamery, jest kwestia czy jakas powtorka nie zostala pominieta w analizie (jak wczoraj - "odpowiednia" powtorka zostala pokazana dopiero po tym jak gra juz ruszyla). pewniie jeszcze cos pomijam, ale tych kwestii jest tyle ze nigdy nie dojdziemy do tego ze to jest zero-jedynkowe poki nie bedzie tego oceniac AI
@timiiiii: „szkoda dyskutowac z takimi jak Ty... milej niedzieli”
A ja jednak postanowię odpowiedzieć takiemu jak Ty. I posłużę się porównaniem.
Żeby popełnić błąd w zadaniu matematycznym, to trzeba się najpierw podjąć jego rozwiązania.
Żeby popełnić błąd w pracy, również trzeba najpierw się w ogóle podjąć otrzymanego zadania. Jak otrzymujesz zadanie i nawet nie próbujesz go rozwiązać, to jest to zaniedbanie.
Decyzja że Ode faulował przy bramce na 1-0 w meczu na OT to błąd.
Odstąpienie od rysowania linii spalonego to zaniedbanie.
Ja tu widzę różnice, jeśli Ty nie… cóż, również miłej niedzieli.
@arsenallord:
Ze spalonym jest tak, że piłkarze nie mają na sobie stu czujników, boisko nie jest naczipowane sensorami, które określają milimetrowe położenie stopy i dlatego jest taki sędzia, który ma jakąś powtórkę, zbliżenie, jakąś śmieszną linie i musi zinterpretować czy but wystaje czy nie, czy może dupa zawodnikowi odstaje, czy inna część ciała. Dopóki technologia nie przejmie w całości VAR-u to zawsze będzie takie dyskutowanie.
@El_Artillero napisał: "Nawet nie biorąc pod uwagę nieprawidłowo (?) zdobytego gola"
Ten pytajnik oznacza że nie jesteś pewien czy gol zdobyty ze spalonego był nieprawidłowy? :D
Ewidentnie mamy lekką zadyszkę i to widać. Co nie zmienia faktu że Masom musiał po spotkaniu wypalić całą paczkę fajek bo tak nas wydymał.
Niby jest var, a dalej sędziowie robią takie wałki że głowa mała.
@Rynkos7: Że spalonym jest tak że jest albo go nie ma. Porównanie z kolorami totalnie bez sensu i nie na miejscu.
Skoro wszystko jest kwestią interpretacji to po co VAR ? Nawet jeśli ktoś narysuje linię na VARze i będzie widać na kilometr że jest metrowy spalony, sędzia przecież może zinterpretować to inaczej...
@El_Artillero:
Weź idź się melisy napij bo się niepotrzebnie uniosłeś. Odniosłem się ogólnie do VAR-u a nie wczorajszej sytuacji. Przeczytaj przynajmniej kilka komentarzy w dół zanim zabierzesz głos.
@El_Artillero napisał: "Ale co Ty gadasz? To tak jakbyś stanął z kolegą przed zieloną ścianą i pozwolił mu twierdzić, że ona jest czerwona. No bo to przecież kwestia oceny."
No i obok stanie kobieta i powie tobie, że nie jest to zielony tylko turkusowy. Podejdzie druga kobieta i powie, że to miętowy, który wpada w deliatnie morską zieleń, z lekkim wskazaniem na pistacjowy. Podejdzie inna osoba i powie, że to khaki albo w sumie butelkowa zieleń. Ze spalonym też tak jest, wszystko kwestia odpowiedniej Stopklatki, na jednej nie ma spalonego na następnej już jest, szukanie wystającego czubka buta, odpowiedniego ujęcia kamery itd.
mhm
@Theo10 napisał: "rażące zaniedbanie"
a to nie jest czasem inna nazwa na popelnienie bledu?
szkoda dyskutowac z takimi jak Ty... milej niedzieli
@arsenallord:
Podejrzewam, że chodziło mu o to, że to nie był mecz, w którym byliśmy skrajnie lepsi, w którym nie wykorzystaliśmy kilku setek, a rywal stworzył pod koniec meczu pierwszą lepszą sytuację i zdobył nieprawidłowego gola. Wtedy nawet należałoby obarczać winą za stratę punktów sędziów.
Natomiast w meczu, gdzie gramy padakę, nie tworzymy sytuacji, nie widać zaangażowania, a murujący Brentford ma wyższy xG, remis po błędzie sędziego boli bardziej z powodu nie tego błędu, a naszej niemocy.
@Rynkos7: w przypadku spalonego nie ma to toalnie znaczenia. Przepis jest jasny i jeżeli jakaś część ciała wystaje o 1 cm czy o 20393 cm to nie ma znaczenia. Spalony to spalony
@timiiiii: Nie, to nie jest żaden błąd. Nienarysowanie linii spalonego w takiej sytuacji to jest rażące zaniedbanie lub oszustwo w zależności od intencji.
Błąd można popełnić źle interpretując sytuację, tutaj lee mason nawet nie podjął się jej interpretacji.
@Rynkos7:
Ale co Ty gadasz? To tak jakbyś stanął z kolegą przed zieloną ścianą i pozwolił mu twierdzić, że ona jest czerwona. No bo to przecież kwestia oceny.
Są takie sytuacje, gdzie przepis jasno sankcjonuje pewne sytuacje boiskowe, które są widoczne czarno na białym. To była właśnie taka sytuacja. Nie da sie dyskutować na temat co wystaje, a co nie, kiedy jawnie widać, co wystaje. To nie jest dyskusja o tym, czy kontakt nogi z nogą spowodował upadek, czy był to jednak tylko kontakt - tam można, a nawet trzeba dyskutować. A tu po prostu widać, że Norgard wystaje za linię wyznaczoną przez przedostatniego zawodnika Arsenalu przed własną bramką częścią ciała, którą legalnie można zdobyć gola. Tu nie ma o czym dyskutować, po prostu się nie da.
@damianARSENAL: Prowadzisz 1-0 i w ostatnim kwadransie rywal strzela po spalonym. Nie no też nie rozumiem jak można zwalać na sędziów
@GreKa napisał: "Jak to ktoś już zwrócił uwagę , stały fragment gry a chłopaki jak w mgle. To jest niestety pięta achillesowa i trzeba się z tym póki co pogodzić"
Problem jest taki, że mamy tylko jednego zawodnika grającego dobrze w powietrzu i jest nim Gabriel. Ramsdale nie pewny przy wyjściach z bramki a reszta gra słabo głową
NIe ma co zastanawiać się nad rozlanym mlekiem Brentford jest obecnie na fali i było to bardzo trudne i wyrównane spotkanie. Podział punktów jest sprawiedliwy z przebiegu meczu nawet pomimo błędnej decyzji sędziego z VARu.
Po naszych widać duże zmęczenie, intensywność sezonu i brak zmienników z ławki. Przykład jak dla mnie to Fabio Vieira chłop raczej nie wygląda na gracza który walczy o pierwszy skład co innego Trossard.
Dla tych którzy zaraz będą "zwalniać Artete" przypominam, że mamy 6 punktów przwagi na City i jesteśmy na 1 miejscu w tabeli. Paradoksalnie dobrze się zdarzyło, że obecnie jest lekka zadyszka u nas, bo dzięki wypracowanej przewadze na przestrzeni sezonu możemy sobie sobie wszystko w głowie ułożyć i wrócić do odpowiedniego rytmu nie tracąc
1 miejsca w tabeli.
@Naburator napisał: "Stary, w tym przypadku to nie jest kwestia dyskusyjna. np karnego którego 7/10 sędziów by podyktowało a 3 nie. Tutaj jest kwestia spalonego, tu nie ma pola do dyskusji. Ktoś kto to olał jawnie nas oszukał i tyle"
blad to blad. czy to jest blad w interpretacji czy w przeoczeniu czegos - skutek jest ten sam. zawsze element ludzki jest w tym najslabsza czescia.
@Naburator napisał: "Stary, w tym przypadku to nie jest kwestia dyskusyjna. np karnego którego 7/10 sędziów by podyktowało a 3 nie. Tutaj jest kwestia spalonego, tu nie ma pola do dyskusji. Ktoś kto to olał jawnie nas oszukał i tyle"
Oczywiście, że jest. Jeden powie że są na równi ciałem, drugi powie że wystaje mu paznokieć, trzeci powie że może są na równi ciałem, ale obrońca delikatnie jest pochylony, czwarty powie że ma stopę w powietrzu i ciężko ocenić. Jak powiedział @timiiii dopóki w tym wszystkim jest czynnik ludzki, nawet delikatny, dopóty cały czas będą błędy i kontrowersje.
@timiiiii napisał: "podpowiem Ci. VAR tez obsluguja LUDZIE. poki czlowiek bedzie "zamieszany" w ocene - bledy beda sie pojawiac.
poza tym. chyba nie ktorzy juz nie pamietaja ile bledow bylo przed "era" VAR"
Stary, w tym przypadku to nie jest kwestia dyskusyjna. np karnego którego 7/10 sędziów by podyktowało a 3 nie. Tutaj jest kwestia spalonego, tu nie ma pola do dyskusji. Ktoś kto to olał jawnie nas oszukał i tyle
@sickstick:
Jakoś nie widziałem, żeby Brentford był wczoraj dociśnięty. Nie uważam za dociskanie posiadania piłki czy nawet bardziej miarodajnej przewagi terytorialnej. Nasza gra przypominała akcję piłki ręcznej z wyłączeniem zasady gry pasywnej. Brentford był konkretniejszy. Nawet nie biorąc pod uwagę nieprawidłowo (?) zdobytego gola, mieli oni wyższy xG. Te nasze strzały w dwudzieste ósme piętro pokazywały naszą totalną bezsilność w tym meczu. Niepokojące jest to, że dwa zespoły niżej notowane, w tym jeden uwikłany w walkę o utrzymanie, zagrały totalnie identycznie i zrobiły z nami wynik. Murarka, dużo biegania, fizyczna gra i stałe fragmenty. Oby to się nie okazał prosty przepis na Arsenal.
@damianARSENAL: A ja rozumiem i według mnie trzeba nagłaśniać takie sprawy, bo zostaliśmy kolejny raz przejechani przez błąd sędziego. Gdyby odgwizdał spalonego mielibyśmy zwycięstwo. I nie uważam, że zagraliśmy słabo wręcz przeciwnie to był dobry mecz zwłaszcza w drugiej połowie.
Martwi mnie to zacięcie się Arsenalu :( Oby z City chłopaki dostali potrójnego kopa i wzięli ten mecz. To da nam powera na dalszą część sezonu.
Co mnie obchodzi jak było przez erą var? Teraz jest specjalna grupa ludzi która rzekomo miała zapobiegać takim przypadkom, a jak się okazuje jest czasem jeszcze gorzej niż przedtem. Ci ludzie dostają za to pieniądze, oni nie pracują charytatywnie. Przecież w każdej pracy jak popełniasz 1, 2,3 błąd to są wyciągane jakieś konsekwencje, a tu nic. I tak jak mówię nie tyczy się to tylko naszych meczy!
@pestjusz: Ostatnio widzę sporo reklam Gloria Victis a to jedna z niewielu fajnych propozycji bez wszechogarniających cyckuf i typowych chińskich zabiegów. Nie wiem czy ta gra żyje ale ewidentnie próbują ją rozleklamować. Nie polecam bo nie znam sytuacji ale może warto się zainteresować.
Pytanko do wszystkich którzy twierdzą że wczoraj zagraliśmy słabo - wiecie że nikt w tym sezonie tak nie docisnął Brenfordu jak wczoraj Arsenal?
Nie rozumiem jak można zwalać winę na sędziów. Ewidentnie od kilku spotkań spuściliśmy z gazu i te wyniki to tylko nasza zasługa.
@cobi90:
NIe mówię o wymienianiu 10/11 zawodników, tylko 2-3. Wiem, że zgranie jest ważne, a jak się gra ze sobą cały czas to są te "automatyzmy", ale jest też coś takiego jak zmęczenie, spadek formy, znajomość ustawienia przez przeciwników i jak dany zawodnik gra.
Takie jest moje zdanie. Nie jestem trenem, tylko Arteta więc zobaczemy jak to dalej będzie.
@Adi17: Kombinować to można w pucharach a nie lidze gdzie potrzebna jest systematyczność. Gdybyśmy wygrali 1:0 to byłaby podnieta, że pokonaliśmy drużynę która ma serię nieprzegranych męczy od października. 3/4 użytkowników tej strony kibicuje drużynie jak wygrywamy mam takie wrażenie. Śmiejecie się z United, że raz gadają o walce o mistrza a po przegranej, że jednak nie ma szans, a na tej stronie jest tak samo.
@timiiiii:
Według mnie wystarczy sprecyzować przewinienie ręką w polu karnym i liczba błędów spadnie o połowe. A nie, że każdy sędzia sobie interpretuje jak chce.
Będzie więcej karnym - więcej goli i tyle. Jakoś zawodnikowi drużyny atakującej mają obowiązek przy prawie każdym kontakcie odgwizdać więc nie widzę przeciwwskazań, żeby gwizdać każdą ręke jeśli nie jest przy ciele (poniżej rękawka koszulki) i koniec. Nikt nikomu nie każe robić wślizgów czy przepychać się w polu karnym rękami nad głową.
@arsenalsmaga napisał: "Trzeba też oglądać się za United."
xD
@timiiiii: Przed varem sędziowie mieli ułamek sekundy na ocenę sytuacji i podjęcie dezycję.
Teraz siedzi taki Lee Mason który ma do dyspozycji powtórki z mnogich kamer i kilka minut na podjęcie decyzji w jedynie kilku sytuacjach w meczu.
I „zapomni” narysować *******onych linii przy chyba jedynej weryfikacji VAR w całym meczu.
To powinna być zsyłka nawet nie do Championship, ale do ekstraklasy.
Meczu nie oglądałem, ale ewidentnie jest zadyszka. Pisałem to po meczu z Evertonem - potrzeba rotacji, bo nie da się cały sezon grać tą samą jedenastką.
A w przypadku dołka formy, Arteta powinien coś kombinować ze składem.
W środę najważniejszy mecz sezonu (do tej pory) - o 6pkt. Nie można go przegrać, ale nie można też grać na remis, bo to zazwyczaj się źle kończy.
City też nie jest w rewelacyjnej formie i do tego dochodzą te zawirowania z przyszłością klubu więc jestem dobrej myśli.
Martwi tylko, że w 3 ostatnich meczach Arsenal strzelił jednego gola.
@danielosik:
podpowiem Ci. VAR tez obsluguja LUDZIE. poki czlowiek bedzie "zamieszany" w ocene - bledy beda sie pojawiac.
poza tym. chyba nie ktorzy juz nie pamietaja ile bledow bylo przed "era" VAR
@Simpllemann napisał: "W żadne spiski nie wierzę. Bardziej one mnie śmieszą. Sędziowie popełniali błędy i popełniać je będą. Czas jednak by zaczęli brać za swoje błędy odpowiedzialność.
Arbiter mówi, że zapomniał. Nawalił, ale nic się nie stało. Za tydzień znowu poprowadzi mecz/usiądzie na stanowisku VAR. Może gdyby wiedział, że kolejne błędy skutkować będą karami, degradacją, to może udałoby się takiego "zapomniałem" uniknąć."
Coś w tym jest. Osobiście nie jestem zwolennikiem karania ale ci co sami każą powinni też brać w takiej samej postaci odpowiedzialność.
Najlepszą by była właśnie taka, gdzie degraduje się za pomyłki do niższej ligi a tam selekcja jest jak na sortowni bo większość zaczyna z niskiego poziomu.
Generalnie jak źle sędziujesz, łapiesz punkty ujemne i spada zarówno Twój prestiż/renoma jak i finanse oraz wszystkie przywileje jakie za tym idą.
Tak to powinno wyglądać i skoro tacy pasywni obserwatorzy jak my miewają takie pomysły to jak ci się wydaje, dlaczego nie wdraża się tego na odpowiednich stanowiskach?...
Chodzi o emocje. Nieważne czy pozytywne czy negatywne. kibice się emocjonują a resztę można sobie dopowiedzieć wedle zrozumienia tego świata..
@timiiiii: no to w takim razie po co var? Przecież miał zapobiec takim błędom, czyż nie?
@arsenalsmaga napisał: "Trzeba też oglądać się za United."
United zaraz ma bardzo ciekawy terminarz ;-) oby się stoczyli z topu jak najszybciej;-)
Ktoś poleci jakaś 'zywa' grę MMORPG? Pograloby się w cos
Remis z Brendford nie jest taki zły, w środę mamy mecz za 6 pkt. Równie dobrze w środę może być 9 pkt przeagi nad City lub 2 miejsce w tabeli. Trzeba też oglądać się za United.
niezla odklejka tutaj od wczoraj. spiski i inne takie.
bledy byly, sa i beda. przynajmniej do czasu az nie opracuja doskonalego systemu AI ktory bedzie "sedziowal" na zywo (tylko czy to wtedy bedzie wciaz pilka nozna?)
kazda druzyna traci punkty po bledach i zyskuje punkty po bledach. po prostu jak sie oglada wnikliwie mecze jednej druzyny i do tego sie jej kibicuje to zawsze bedzie sie miec wrazenie ze to ona jest najbardziej pokrzywdzona.