Demolka na Emirates Stadium: Arsenal 4-0 Atletico!
22.10.2025, 08:14, Patryk Bielski
227 komentarzy
Arsenal nie pozostawił złudzeń Atlético Madryt, wygrywając na Emirates Stadium aż 4:0. To już trzecie z rzędu zwycięstwo Kanonierów w tegorocznej edycji Ligi Mistrzów, a kluczowe okazało się szalone 13 minut w drugiej połowie. Bohaterem wieczoru był Viktor Gyökeres, który po dziewięciu meczach bez gola w końcu trafił do siatki dwukrotnie. Na listę strzelców wpisali się także Gabriel Magalhães i Gabriel Martinelli.
Od pierwszego gwizdka Arsenal pokazał, że zamierza narzucić swoje tempo. Już w szóstej minucie Eberechi Eze uderzył z dystansu, ale piłka odbiła się od poprzeczki. Chwilę później Declan Rice próbował dobić, jednak minimalnie chybił.
Choć pierwsza połowa zakończyła się bezbramkowo, emocji nie brakowało. Arsenal dominował, stwarzając liczne sytuacje pod bramką Jana Oblaka. Atlético skupiło się głównie na defensywie, skutecznie blokując strzały gospodarzy.
W połowie pierwszej części meczu David Raya popełnił poważny błąd, opuszczając swoją strefę. Julián Alvarez z Atlético próbował to wykorzystać, ale jego strzał minął bramkę.
Jurriën Timber miał szansę na otwarcie wyniku w 26. minucie, jednak jego strzał wylądował prosto w rękach Oblaka. Arsenal nie ustawał w atakach, a Bukayo Saka był motorem napędowym zespołu. Jego precyzyjne podanie do Gabriela Martinellego zakończyło się golem, który jednak został anulowany przez VAR z powodu spalonego.
Po przerwie Atlético wyglądało na bardziej zmotywowane i przez pierwsze dziesięć minut drugiej połowy dominowało. Dávid Hancko i Alvarez stworzyli groźną sytuację, ale strzał Argentyńczyka trafił w poprzeczkę.
Przełamanie przyszło dla Arsenalu w 56. minucie. Po faulu Marcosa Llorente na Martinellim, Rice wykonał rzut wolny, a Gabriel Magalhães głową skierował piłkę do siatki.
Atlético próbowało odpowiedzieć, ale Arsenal nie zamierzał oddać inicjatywy. Martinelli podwyższył prowadzenie po dynamicznej akcji Mylesa Lewisa-Skelly'ego. Brazylijczyk strzelał już w każdym z trzech meczów Ligi Mistrzów tego sezonu.
Nie minęło wiele czasu, a Gyökeres dołożył dwa kolejne trafienia w ciągu czterech minut, przypieczętowując zwycięstwo Arsenalu i uciszając krytyków kwestionujących jego formę.
Końcówka meczu to desperackie próby Atlético uniknięcia jeszcze większej porażki. Hiszpanie opuszczają Londyn z poczuciem niedosytu, podczas gdy Arsenal z optymizmem patrzy na kolejne wyzwania. Mikel Arteta ma teraz pięć dni na przygotowanie zespołu do starcia z Crystal Palace.
Arsenal: Raya; Timber, Saliba, Gabriel, Lewis-Skelly, Zubimendi, Rice, Eze, Martinelli, Gyökeres; Saka.
Atletico: Oblak; Llorente, Giménez, Le Normand, Hancko, Simeone, Koke, Barrios, Gonzalez, Alvarez; Sørloth.
źrodło: fromthespot.co.uk
21.10.2025, 20:00 4 komentarzy
20.10.2025, 22:21 7 komentarzy
20.10.2025, 19:40 952 komentarzy
18.10.2025, 21:05 1017 komentarzy
18.10.2025, 17:27 1 komentarzy
17.10.2025, 18:49 15 komentarzy
17.10.2025, 18:29 752 komentarzy
16.10.2025, 21:19 5 komentarzy
11.10.2025, 19:04 0 komentarzy
10.10.2025, 12:14 8 komentarzy
| Drużyna | M | W | R | P | Pkt |
|---|
| Zawodnik | Bramki | Asysty |
|---|
-
Zagadnienia Taktyczne #39: Skrzynka narzędziowa
- 16.10.2025 5 komentarzy
-
80 procent: Gdy statystyka przestaje być przypadkiem
- 29.09.2025 28 komentarzy
-
Zagadnienia taktyczne #38: Porażka na Anfield
- 09.09.2025 9 komentarzy
-
Okiem kibica #2: Marzenie młodego chłopca
- 28.08.2025 7 komentarzy
-
Zagadnienia taktyczne #37: Manita na Emirates
- 26.08.2025 5 komentarzy
- pokaż całą publicystykę
-
Wywiad z Emilem Smith-Rowem: Jego inspiracje na boisku i poza nim
- 05.09.2022 10 komentarzy
-
Pot, cierpienie i egoizm
- 11.11.2021 8 komentarzy
-
Wywiad z Przemkiem Rudzkim
- 08.10.2021 16 komentarzy
-
Historia Jacka Wilshere'a
- 27.08.2021 35 komentarzy
-
Obszerny wywiad z Xhaką dla The Guardian
- 07.02.2021 21 komentarzy
- pokaż wszystkie wywiady
@Damper napisał: "Declan Rice. The Horse."
On to jest akurat koń pociągowy, ale Timber to się szarpie z 3 większymi od siebie i wychodzi z tego cało, a z Gabrielem w pojedynku siłowym zwłaszcza w powietrzu nikt nie ma szans :P
@Mastec30: zwykła, nudna armata to nasz herb :P jakby to kibice ją tworzyli lub trzymali to pewnie wyglądałoby lepiej i nie była by taka nudna. Widziałeś to co zobili i proponowali kibice? wyglądało jak kiepski obrazek z AI, cringe jak cholera. Nie mówię, że prześcieradło było spoko, jedno i drugie słabizna, ale chociaż prześćieradło było herbem, barwy klubowe ,a nie jakieś dziwne szachy
Przecież to La casa de Mikel było bardzo fajne. Podkreślające że mimo wszystko on jest tu mózgiem a piłkarze wykonawcami genialnego planu. Fajne nawiązanie. Do tego merytoryczny "skok" po LM. Jak mam do wyboru prześcieradło z Armatą na środku to w życiu nie powiem że to prześcieradło jest lepsze
Mr Boss Wenger - Happy Birthday!
Myślę,że 3/4 obecnej strony to jest tu dzięki Tobie,zdrowia i utrzymania dalej takiej formy,na swoje lata super się trzyma.
Żeby Mikel chociaż połowę tego wygrał co Ty to będzie super.
Chapeau bas !
@nielegalny napisał: "chyba kwestia gustu, imo była jeszcze gorsza niż te prześcieradło, które klub wywiesił :D"
Nie no serio co Ci się nie podobało w tych propozycjach kibiców aż tak, że zwykła nudna armata na czerwonym płótnie z której śmiało się pół Europy była lepsza ?
To zdjęcie jest tak dobre, że musiałem sobie je dać na awatar
@Marzag napisał: "Największy dzik w klubie, a potem Timber."
Declan Rice. The Horse.
@Mastec30 napisał: "Przecież byłą dużo lepsza"
chyba kwestia gustu, imo była jeszcze gorsza niż te prześcieradło, które klub wywiesił :D
@Mastec30 napisał: "Przecież byłą dużo lepsza"
oczywiscie. Byly trzy propozycje, mysle ze przynajmniej dwa sie nadawaly i jak najbardziej mialy potencjal. Wszystko odrzucane pewnie przez politbiuro klubu, no i wyszlo jak wyszlo, czyli kompromitujaco. Szkoda.
https://talksport.com/football/3149614/arsenal-tifo-fans-champions-league-refund/
@Armata500 napisał: "Przecież propozycja kibiców była tak samo gówniana jak to co zaprezentował klub ;)"
Przecież byłą dużo lepsza
@Armata500 napisał: "Nie no, jeśli ktoś przyjeżdża z innego kraju na mecz swojego klubu w LM, to chyba zostaje do końca, a nie wychodzi?"
Tak jak mówię kwestia kulturowa. Jak myślisz jak Polak to oczywiste że zostaniesz do końca ale jest mase nacji które tak samo jak Angole wychodzą przed z różnych powodów.
@vitold napisał: "Teraz Gabriel może postraszyć Erlinga, żeby więcej nie fikał, bo przyjdzie z kolegą. :D"
Przecież, to Gabriel w tym duecie jest tym kolegą co się go boją :P
Największy dzik w klubie, a potem Timber.
@Dziadyga napisał: "Poszło za sto na Eintracht."
O Ty hazardzisto jeden
@Mastec30 napisał: "A co do meczu z PSG to tutaj zawalił trochę klub bo zablokował tifo kibicowskie i wrzucił zamiast tego jakieś swoje gówno."
Przecież propozycja kibiców była tak samo gówniana jak to co zaprezentował klub ;)
@Mastec30 napisał: "Inna jeszcze kwestia to turystyka stadionowa. Jesteśmy klubem na który przyjeżdza cały świat a co kraj to inne zachowanie więc to też w jakiejś części zagraniczni mogą wcześniej wychodzić."
Nie no, jeśli ktoś przyjeżdża z innego kraju na mecz swojego klubu w LM, to chyba zostaje do końca, a nie wychodzi? Zgadzam się w 100% co do kwestii angielskich kibiców, którzy chcą wrócić do domu wcześniej nie czekając w kolejce do metra, maja na rano do roboty, na Arsenal przychodzą co 3-4 dni, max co tydzień, mają karnety, wynik to 4:0, nic się już nie może wydarzyć, więc część z nich wychodzi. Oczywiście, dla nas i tak to nie jest zrozumiałe, bo my mamy inną mentalność po prostu i nawet jakbyśmy żyli w UK, to pewnie do końca byśmy zostawali w takich sytuacjach i dziękowalibyśmy drużynie po meczu, ale powiedzmy, że jest to jakieś "usprawiedliwienie" w danej sytuacji.
Gdy wynik jest na styku, to stadion jest pełny do końca, nikt nie wychodzi akurat, albo tylko garstka.
Natomiast zagraniczni kibice jeśli są na takim meczu jak wczorajszy, na 100% nie wychodzą wcześniej, nie widzę nawet takiej opcji. Bo gdzie niby miałoby się im śpieszyć i po co? Żeby do hotelu wrócić 40 minut wcześniej? Zresztą, jeśli przyjechali zza granicy, to po to, by celebrować każdy moment spotkania, bo przecież oni nie mają żadnych powodów, by wcześniej wyjść - i nieważne, czy to będzie Chińczyk, Japończyk, Niemiec, Polak czy Australijczyk.
@Damper napisał: "Na pewno wspominali jak Gabriel po strzeleniu gola Sportingowi zrobił cieszynkę Gyokeresa- wtedy żeby mu dokuczyć, a teraz mogli ją wykonać wspólnie po tym, jak jeden asystował drugiemu. Ładna historia."
Teraz Gabriel może postraszyć Erlinga, żeby więcej nie fikał, bo przyjdzie z kolegą. :D
@alexis1908 napisał: "Liverpool by mógł dzisiaj wyłapać od Frankfurtu tak profilaktycznie żeby się kryzys pogłębiał jak city w tamtym sezonie ;)"
Poszło za sto na Eintracht.
@vitold napisał: "@alexis1908 napisał: "W ogóle jak tak patrzeć na Gyokeresa na treningach czy w meczach to widać że ma super flow z Gabrielem i Saliba mogli by go nauczyć dobrej gry głową ;)"
Mała chemia tak jak pisałem :D"
Na pewno wspominali jak Gabriel po strzeleniu gola Sportingowi zrobił cieszynkę Gyokeresa- wtedy żeby mu dokuczyć, a teraz mogli ją wykonać wspólnie po tym, jak jeden asystował drugiemu. Ładna historia.
Wczorajsza postawa Gabriela w meczu - topka. Każdy moment czysta profeska, ale jeden moment był najważniejszy i najlepszy w całym spotkaniu.
Jego celebracja z herbem Arsenalu w narożniku boiska. Szef totalny.
@alexis1908 napisał: "W ogóle jak tak patrzeć na Gyokeresa na treningach czy w meczach to widać że ma super flow z Gabrielem i Saliba mogli by go nauczyć dobrej gry głową ;)"
Mała chemia tak jak pisałem :D
W ogóle jak tak patrzeć na Gyokeresa na treningach czy w meczach to widać że ma super flow z Gabrielem i Saliba mogli by go nauczyć dobrej gry głową ;)
Arsenal w fazie grupowej/ligowej UEFA Champions League za kadencji Mikela Artety wygrał wszystkie 9 domowych spotkań, zdobył 27 bramek i nie stracił żadnej. Kanonierzy zostali wczoraj pierwszym zespołem w historii, który zachował 9 czystych kont z rzędu w takich właśnie spotkaniach, pobijając Chelsea z lat 2004-2006 prowadzoną przez José Mourinho. Twierdza Emirates Stadium.
Rywal numer dziesięć? Bayern Monachium.
https://x.com/now_arsenaI/status/1980923962273239188
:-D
Z tym wychodzeniem wcześniej ze stadionu to jest po prostu taka kultura. Dla Polaka pełnego emocji marzącego żeby chociaż raz być na Emirates to nie do pomyślenia ale oni na miejscu to mają co tydzien i decydują względy praktyczne, nie podchodzą do tego tak emocjonalnie. Srodek tygodnia, późno, następny dzien do pracy a trafić chociaż o 1 metro szybciej niż reszta tłumu to pewnie = się godzina szybciej w domu. Zresztą jak chodziłem na Ekstraklase swego czasu to też często wychodziłem te parę minut szybciej żeby zdążyć przed tłumem, zgarnąć hulajnoge i być w domu w 15 min a nie w 45.
A co do meczu z PSG to tutaj zawalił trochę klub bo zablokował tifo kibicowskie i wrzucił zamiast tego jakieś swoje gówno. Z Realem niczego nie blokował i atmosfera była przednia.
Inna jeszcze kwestia to turystyka stadionowa. Jesteśmy klubem na który przyjeżdza cały świat a co kraj to inne zachowanie więc to też w jakiejś części zagraniczni mogą wcześniej wychodzić.
Liverpool by mógł dzisiaj wyłapać od Frankfurtu tak profilaktycznie żeby się kryzys pogłębiał jak city w tamtym sezonie ;)
@adek504: może i masz rację, trochę lżej mi na sercu teraz
@Ech0z napisał: "Dobra dobra wszyscy się cieszą a mnie martwi to co się wczoraj wydarzyło. Wygrywamy jeden z większych meczów w sezonie gramy pokaż a stadion pustoszeje od 70 minuty. I wiem możecie tłumaczyć że korki, że środek tygodnia. Z PSG na naszym stadionie był piknik, w szoku byłem jak słaby doping i atmosfera może być w klubie który czekał dekadę na półfinał LM. To będzie główny czynnik dlaczego kolejny rok nic nie zdobędziemy. Kibice którzy potrafią tylko narzekać. Może to problem najwyższych cen biletów i na mecze chodzą tylko banany dlatego taka słaba atmosfera ale dla mnie to Żenada i pierwszy raz w tym sezonie wątpię w to że cokolwiek zdobędziemy."
Na mecze CL w większości chodzą randomowi kibice. Bilety są łatwiej dostępne niż na EPL, gdzie większość idzie w karnetach. Zorganizowane wycieczki, imprezy firmowy gdzie część puli biletów idzie dla sponsorów itd. Na meczach CL zawsze jest piknikowa atmosfera (w większości przypadków). Zwłaszcza jeżeli mówimy o tych większych klubach, bo wiadomo, że na Legii jest zawsze ogień.
Różnica jest taka, że na Legie chodzą zżyci z klubem ultrasi i raczej nikt nie przyjeżdża z drugiego końca Europy ich oglądać na żywo, a na Arsenal tak.
To nie jest tylko przypadłość Arsenalu. Oglądałem dwa razy na żywo Arsenal w CL w Monachium i wyglądało to bardzo podobnie z tą różnicą, że wychodzili "kibice" Bayernu. Na lidze czegoś takiego nie uświadczysz, a na pewno nie w takiej skali. Chyba, że drużyna daje ciała na boisku...
@Ech0z napisał: "Dobra dobra wszyscy się cieszą a mnie martwi to co się wczoraj wydarzyło. Wygrywamy jeden z większych meczów w sezonie gramy pokaż a stadion pustoszeje od 70 minuty. I wiem możecie tłumaczyć że korki, że środek tygodnia. Z PSG na naszym stadionie był piknik, w szoku byłem jak słaby doping i atmosfera może być w klubie który czekał dekadę na półfinał LM. To będzie główny czynnik dlaczego kolejny rok nic nie zdobędziemy. Kibice którzy potrafią tylko narzekać. Może to problem najwyższych cen biletów i na mecze chodzą tylko banany dlatego taka słaba atmosfera ale dla mnie to Żenada i pierwszy raz w tym sezonie wątpię w to że cokolwiek zdobędziemy"
Mieszasz trochę tutaj dużo wątków
Po pierwsze od dawna wiadomo, ze kibice na Emirates raczej nie tworzą wielkiej atmosfery, ale przynajmniej z poziomu telewizora wydaje się, ze to wszystko idzie w coraz lepszym kierunki i I tak jest lepiej niz kilka lat temu
Z PSG oczywiście bylo słabo, ale to też chyba kwestia, ze niestety ta publika jeszcze jest taka która łatwo złamać i złamał ją pierwszy gol, ale z Realem ludzie chwalili jak ten stadion żył
Co do wychodzenia to też kiedyś byłem taki ortodoksyjny, jak to idziesz na mecz ukochanego klubu i wychodzisz wczesniej przecież to zniewaga, ale jednak jak rozbierzesz to na czynniki pierwsze i ze każdy z tych kibiców to indywidualna historia to zdajesz sobie sprawę, ze właśnie mecz byl rozstrzygnięty, a często te parę minut może dać duża oszczędność czasu na resztę wieczoru tym bardziej ze to środek tygodnia
No, a to zdanie, ze to będzie kolejny czynnik dla którego nic nie wygramy to już zupełna abstrakcja, bo o ile rzeczywiście trybuny pomagają to jak nie masz umiejętności to też nic nie dadzą, warto budować w klubie lepsza kulturę kibicowania i to się dzieje, ale to nie będzie żaden czynnik w tym momencie
@Ech0z napisał: "pierwszy raz w tym sezonie wątpię w to że cokolwiek zdobędziemy."
Przeceniasz trochę ten wpływ. Jednak to przede wszystkim od postawy piłkarzy i decyzji trenera będzie zależało to czy zdobędziemy czy nie zdobędziemy, a nie to, czy bogate pikniki wyjdą ze stadionu 10 minut wcześniej przy rozstrzygniętym meczu.
@Theo10 napisał: "Jedyny powód pojawiania się Isaka w dyskusjach o Gyo jest taki, że niektórzy tu próbowali negować słabą formę Gyo argumentując, że Isak/Sesko/Kai też są słabi, jakby to cokolwiek zmieniało."
Tak było.
Kibicuje i życzę jak najlepiej Gyokeresowi, ale nie jestem zwolennikiem chwalenia na wyrost.
Dziwie się że ludzie którym Arteta udowadnia regularnie jak dobrym jest trenerem a mimo to go chcą co chwile zwalniać jednocześnie wytykają innym to, że wskazują na niedoskonałości piłkarzy z klubu nazywając albo sugerując, że to hejt.
Dobra dobra wszyscy się cieszą a mnie martwi to co się wczoraj wydarzyło. Wygrywamy jeden z większych meczów w sezonie gramy pokaż a stadion pustoszeje od 70 minuty. I wiem możecie tłumaczyć że korki, że środek tygodnia. Z PSG na naszym stadionie był piknik, w szoku byłem jak słaby doping i atmosfera może być w klubie który czekał dekadę na półfinał LM. To będzie główny czynnik dlaczego kolejny rok nic nie zdobędziemy. Kibice którzy potrafią tylko narzekać. Może to problem najwyższych cen biletów i na mecze chodzą tylko banany dlatego taka słaba atmosfera ale dla mnie to Żenada i pierwszy raz w tym sezonie wątpię w to że cokolwiek zdobędziemy.
(Przeklejam z rana bo wyszedł nowy news chwilę po tych wypocinach)
@arsenallord napisał: "Cudze chwalicie swego nie znacie"
Masz rację. Chwalicie ciągle innych trenerów nie doceniając Mikela.
@Dziadyga: „ Swojego gnoili i gnoić będą jeszcze a obcy Isak chwalony”
Niezła odklejka. Jedyny powód pojawiania się Isaka w dyskusjach o Gyo jest taki, że niektórzy tu próbowali negować słabą formę Gyo argumentując, że Isak/Sesko/Kai też są słabi, jakby to cokolwiek zmieniało.
Też nie przypominam sobie, żeby ktoś go tu chwalił za aktualną dyspozycję.
@Dziadyga napisał: "Swojego gnoili i gnoić będą jeszcze a obcy Isak chwalony :D"
Cudze chwalicie swego nie znacie
@Dziadyga napisał: "Swojego gnoili i gnoić będą jeszcze a obcy Isak chwalony :D"
Ja Gyo nie gnoje, chyba ze powiedzenie o kims noszacym dziurawe spodnie ze nosi dziurawe spodnie to obelga albo gnojenie. A Isaka jeszcze nie ma za co chwalic w tym sezonie, ale jego klasa jest niepodwazalna, predzej czy pozniej bedzie zachwycal jak to juz mialo miejsce w przeszlosci w premier league.
@alexis1908 napisał: "mam nadzieję na Lige w tym sezonie liga mistrzów będzie miła niespoadzianka ale najbardziej czekam na ligę ."
Ja tak samo. LM to jednak nawet jak jesteś lepszy, to jeden mecz w fazie pucharowej się nie ułoży, jakiś pech, czerwona kartka i może być pozamiatane. No ale w lidze, na przestrzeni całego sezonu, mając szeroką kadrę, konsekwencję i regularność w punktowaniu- a wszystko to mamy, powinniśmy dać radę. Mamy na to duże szanse.
@GunnerKaspi:
Nie ma miejsca na zbyt duże rotacje, sezon dopiero się rozpędza a za chwilę mamy nieco lżejsze mecze i tam spokojnie będzie można porotowac.
Burnley, Slavia, Sunderland, tu na pewno lepiej dać szansę odpocząć innym niż w meczach z trudnym rywalem.
Jedna czy dwie zmiany jeszcze tak nie rozbijają zespołu ale jak już wejdzie 4 rezerwowych to może być trudno.
Co do Gyo to wczoraj już od początku dobrze wyglądał, szedł do pressingu jak dzik w sosnę... Bramki to wisienka na torcie i oby dobry prognostyk przed kolejnymi meczami, jednak w lidze będziemy musieli grać inaczej..
Dobrze, że wrócił White, bo przydałoby się zluzować Timbera w którymś z nadchodzących meczów.
@arsenallord napisał: "@Womanizer: Najśmieszniejsze jest to, , że ci co jadą po Gyo nie jadą tak samo po Isaku czy innych tylko jeszcze ich usprawiedliwiają."
Swojego gnoili i gnoić będą jeszcze a obcy Isak chwalony :D
G Jesus.. typ o którym totalnie zapomniałem. :D
Według mnie mamy w tym momencie najrówniejsza kadre w Europie wrócą jeszcze Havertz Jesus Noni mam nadzieję na Lige w tym sezonie liga mistrzów będzie miła niespoadzianka ale najbardziej czekam na ligę .
@GunnerKaspi napisał: "Jak się zapatrujecie na niedzielne spotkanie z Palace? Zrobilibyście max 2 zmiany w pierwszym składzie, czy nieco więcej porotowali? Ja mam zagwozdkę, bo z jednej strony gramy u siebie co jest olbrzymim plusem ale z drugiej strony przyjeżdża Palace, które jest na prawdę solidne. Na wyjazdach pokonali w tym sezonie Ville i zremisowali z Chelsea. Pokusiłbym się raczej o pierwszy garnitur, może 2 zawodnikom dał odpocząć, a potem mamy 3 łatwe mecze. Brighton w pucharze, Burnley w lidze i Slavie w LM - tutaj widzę pole do wielu rotacji i mam nadzieję też pierwsze minuty Dowmana w lidze mistrzów."
Na CP pewnie wyjdzie pierwszy garnitur, jedyne zagadki to LS i LO, bo zarówno MLS i Martinelli dali argumenty zeby ich wystawić
O ile Calafiori jest mocny i to jest ciężki orzech tak Trossard oprócz gola raczej słabo, więc ja bym pewnie wyszedl Calafiorim i Martinellim, a w 60 min Tross i MLS
@thegunner4life: na zubiego też ludzie narzekali że przychodzi fakt nie każdy ale zdarzały się tu takie komentarze xD
Jak się zapatrujecie na niedzielne spotkanie z Palace? Zrobilibyście max 2 zmiany w pierwszym składzie, czy nieco więcej porotowali? Ja mam zagwozdkę, bo z jednej strony gramy u siebie co jest olbrzymim plusem ale z drugiej strony przyjeżdża Palace, które jest na prawdę solidne. Na wyjazdach pokonali w tym sezonie Ville i zremisowali z Chelsea. Pokusiłbym się raczej o pierwszy garnitur, może 2 zawodnikom dał odpocząć, a potem mamy 3 łatwe mecze. Brighton w pucharze, Burnley w lidze i Slavie w LM - tutaj widzę pole do wielu rotacji i mam nadzieję też pierwsze minuty Dowmana w lidze mistrzów.
@alexis1908 napisał: "Gyokeres w następnej kolejce 5 bramek w 9 minut koniecznie xD bo trzeba hohlanda gonić :D"
Erling się zatnie, a wtedy Gyo z impetem go podgoni:)
@vitold: Gyokeres w następnej kolejce 5 bramek w 9 minut koniecznie xD bo trzeba hohlanda gonić :D
@Damper napisał: "Wiedziałem, że odpalisz dzisiaj pompowanie balonika :)"
Pompowanie balonika to jest w mediach, że my już lecimy potrójną koronę :-D
@Damper napisał: "Wiedziałem, że odpalisz dzisiaj pompowanie balonika :)"
Hehe, cały czas wierzę w Gyo i podtrzymuje go na duchu myślą i klawiaturą :)
@vitold napisał: "Usiądzie izi na drugim miejscu:)"
Wiedziałem, że odpalisz dzisiaj pompowanie balonika :)
@Marzag napisał: "Madueke od momentu plotek że może przyjść do Arsenalu, a potem kontynuacja aż meczu nie zagrał"
A z Madueke aka Ronaldinho(tak samo się zatrzymują hehe) to było tak, że klub nie miał dopiętego żadnego poważnego transferu i oni sobie ogłosili, że zawodnik Chelsea dołącza do Arsenalu.
Jakby rozegrali to w ten sposób, że najpierw dołączyłby Zubi(po oficjalce), potem Gyo i Anglik to 3/4 tego hejtu nie byłoby tak uważam.
@thegunner4life: No zgoda. W zasadzie, to samo napisałem hehe. Miejmy nadzieję, że już jak się przełamał, to odpali tak, że nie bedzie co krytykować.