Derby północnego londynu w Pucharze Ligi Angielskiej
19.12.2018, 14:05, Mateusz Kolebuk 527 komentarzy
Mecze Pucharu Ligi Angielskiej wywołują u większości kibiców ambiwalentne odczucia - niby to kolejna okazja, aby obejrzeć Arsenal w akcji, ale mało w tym wszystkim emocji (wyjątkiem od reguły jest pamiętne 7-5 z Reading w sezonie 2012/2013). Prestiż rozgrywek jest niski, więc z reguły oglądamy w nich rezerwowy skład z raptem kilkoma zawodnikami pierwszego składu.
Nieco inaczej ma się sytuacja, gdy nie gra się z drużyną z trzeciego szczebla rozgrywek, a z klubem z czołówki. Wtedy pojawia się dylemat czy iść na całość i postawić na pierwszy skład, czy może nie ryzykować i zachować wspomniane wcześniej kadrowe proporcje. W przypadku Arsenalu sytuacja jest o tyle skomplikowana, że na The Emirates znowu zawitał szpital.
Unai Emery może mieć teraz prawdziwy ból głowy, bo formacja obronna jego drużyny zaczyna przypominać lazaret, a w dodatku powracający po kontuzji Laurent Koscielny w ostatnim spotkaniu wyglądał na kompletnie nieprzygotowanego do powrotu. Choć z drugiej strony jego występy przed kontuzją nie należały - delikatnie mówiąc - do najlepszych (a było to ponad 7 miesięcy temu), więc jeżeli ktoś naprawdę wierzył, że Koscielny wróci i zacznie grać jak za czasów swojej szczytowej formy, to robił to kompletnie bezpodstawnie lub zwyczajnie siebie okłamywał.
Niejasny jest stan zdrowia Bellerina, Kolasinaca i Mustafiego, którzy przejdą testy przed meczem i wówczas zostanie ustalone czy zostaną włączeni do meczowej kadry. Mawropanos jest niedostępny z powodu urazy pachwiny, a sztab medyczny informuje o jego możliwym powrocie w grudniu (halo, mamy już prawie koniec grudnia!). Sytuacja Holdinga jest znana i jego powrót jest zaplanowany na przyszły sezon.
Ostatni mecz z Southamptonem pokazał, że eksperymentowanie w formacji obronnej nie przynosi wymiernych efektów, nawet jeżeli jest podyktowane koniecznością. Stephan Lichtsteiner jest chyba największym rozczarowaniem jeżeli chodzi o ostatnie transfery, bo choć Szwajcar przybył za darmo, to nazwisko obliguje go bo nieco lepszej gry. Popularny "Lichy" prezentuje się nomen omen wyjątkowo licho, kompletnie nie radzi sobie z tempem gry, piłka zdaje się mu przeszkadzać i wcale nie wygląda na boisku jak bardzo doświadczony 34-latek, chyba, że w myślach będący już na emeryturze.
Ostatnie ligowe, derbowe spotkanie wyraźnie pokazało kto jest najlepszy na północy Londynu, więc wynik dzisiejszego spotkania nic nie zmieni. Bez względu na rezultat, można będzie z powrotem skupić się na lidze, ewentualnie rozejrzeć się za skrzydłowym i obrońcą podczas zimowego okienka transferowego, choć będzie to zadanie trudne, bo żaden klub nie chce się w tym okresie osłabiać i pozbywać bardzo dobrych zawodników. Dostępni więc będą albo dobrzy, przeciętni albo bardzo przepłaceni.
Mecz będzie transmitowany w Eleven Sports 2
Arsenal - Tottenham
Rozgrywki: Carabao Cup
Miejsce: Anglia, Londyn, Emirates Stadium
Data:19 grudnia, 2018, godzina 20:45
Typ redakcji: 2-1
źrodło: własneDrużyna | M | W | R | P | Pkt |
---|---|---|---|---|---|
1. Liverpool | 11 | 9 | 1 | 1 | 28 |
2. Manchester City | 11 | 7 | 2 | 2 | 23 |
3. Chelsea | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
4. Arsenal | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
5. Nottingham Forest | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
6. Brighton | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
7. Fulham | 11 | 5 | 3 | 3 | 18 |
8. Newcastle | 11 | 5 | 3 | 3 | 18 |
9. Aston Villa | 11 | 5 | 3 | 3 | 18 |
10. Tottenham | 11 | 5 | 1 | 5 | 16 |
11. Brentford | 11 | 5 | 1 | 5 | 16 |
12. Bournemouth | 11 | 4 | 3 | 4 | 15 |
13. Manchester United | 11 | 4 | 3 | 4 | 15 |
14. West Ham | 11 | 3 | 3 | 5 | 12 |
15. Leicester | 11 | 2 | 4 | 5 | 10 |
16. Everton | 11 | 2 | 4 | 5 | 10 |
17. Ipswich | 11 | 1 | 5 | 5 | 8 |
18. Crystal Palace | 11 | 1 | 4 | 6 | 7 |
19. Wolves | 11 | 1 | 3 | 7 | 6 |
20. Southampton | 11 | 1 | 1 | 9 | 4 |
Zawodnik | Bramki | Asysty |
---|---|---|
E. Haaland | 12 | 0 |
Mohamed Salah | 8 | 6 |
B. Mbeumo | 8 | 1 |
C. Wood | 8 | 0 |
C. Palmer | 7 | 5 |
Y. Wissa | 7 | 1 |
N. Jackson | 6 | 3 |
D. Welbeck | 6 | 2 |
L. Delap | 6 | 1 |
O. Watkins | 5 | 2 |
- A wszystko to przez Havertza...
- 19.02.2024 30 komentarzy
- Red Dead Redemption
- 17.07.2023 12 komentarzy
- Zagadnienia taktyczne: Tequila
- 25.09.2022 15 komentarzy
- Zagadnienia Taktyczne: Idealny początek
- 19.08.2022 16 komentarzy
- Zagadnienia taktyczne: Podsumowanie sezonu 21/22 cz.3 - Widoki na przyszłość
- 05.07.2022 27 komentarzy
- pokaż całą publicystykę
- Wywiad z Emilem Smith-Rowem: Jego inspiracje na boisku i poza nim
- 05.09.2022 10 komentarzy
- Pot, cierpienie i egoizm
- 11.11.2021 8 komentarzy
- Wywiad z Przemkiem Rudzkim
- 08.10.2021 16 komentarzy
- Historia Jacka Wilshere'a
- 27.08.2021 35 komentarzy
- Obszerny wywiad z Xhaką dla The Guardian
- 07.02.2021 21 komentarzy
- pokaż wszystkie wywiady
Napewno wyjda jakies młodziki nie wierze ze wyjdzie pierwszy skład napewno ktoś dostanie z wczesniejszych wystepów w tym pucharze
Wolves zainteresowane Pepe
Emery wspominał o kilku młodszych. Myślicie, że da szansę Sace? Czy uzna że jednak zbyt małe ma doświadczenie na mecz z takim rywalem. Niles raczej powinien zagrać, z Willockiem bym nie rydzykował.
Niech tylko zdrowie dopisuje naszym chłopakom,bo przy takim natłoku,i intensywnosci spotkań łatwo o uraz.Mamy swoje priorytety,a czy ten puchar nim jest?Dobrze żę gramy na swoim podwórku.Młodzi na których postawi Unai będą czuć sie pewniej.
@Argudo: Jaki by to puchar nie był, to zawsze miło coś dołożyć do gabloty, która regularnie nie jest uzupełniania (no dobra, szanuje i cieszę się z ostatnich triumfów w FA CUP, ale apetyt rośnie w miarę jedzenia), no i dodatkowy smaczek to fakt, że gramy z Kurami, a to zawsze podnosi prestiż spotkania/rozgrywek :)
Dzisiaj może się wszystko zdarzyć, szkoda tylko, że tak szybko spotykamy się z kurakami ponownie.
Na takie derby w styczniu czy lutym byłoby większe ciśnienie, a tak ewentualna przegrana przyćmi nam smak zwycięstwa sprzed dwóch tygodni.
Czwarty! Ile można czekać na 3 komentarze...
Jak wygramy to fajnie. Jak przegramy to tragedii nie będzie, bo mecz, jak i cały puchar nie jest priorytetowy. Najważniejsze to uniknąć wszelkich kontuzji, bo wybrakowany skład to najgorsze, co może się zdarzyć podczas świątecznego maratonu.
Fajny ten dzień, taki ponury, akurat żeby go rozjaśnić jakimś kopnięciem w tyłek kurczaka :X
Jeszcze dopiszcie, że transmisja w Eleven Sports 2 (najlepiej na czerwono, co by uniknąć pierdyliarda pytań czy będzie można gdzieś obejrzeć).