Derby z prawdziwego zdarzenia! Arsenal 4-2 Tottenham
02.12.2018, 15:58, Łukasz Wandzel 2019 komentarzy
Nie brakowało emocji, wysokiego tempa, kontrowersji i zwrotów akcji, ale przede wszystkim znakomitej gry. Oglądaliśmy derby północnego Londynu z prawdziwego zdarzenia! Przed tym spotkaniem to Arsenal mógł się obawiać rywala, głównie za sprawą świetnej formy Tottenhamu w niedawnym meczu przeciwko Chelsea. Jednak Kanonierzy już od pierwszych minut udowodnili, że są drużyną lepszą, choć los nie był po ich stronie. Mimo to podopieczni Unaia Emery'ego pokonali przeciwności losu i po ekscytującej batalii mogą być dumni, ponieważ North London is red!
Kanonierzy zaliczyli w tym meczu powrót z piekła do nieba. Po świetnym początku, zostali pokrzywdzeni. Oczywiście nie golem wyrównującym, bo na tego Tottenham zasłużył, ale późniejszą decyzją sędziego i podyktowanym rzutem karnym dla Kogutów. Na drugą połowę wyszli jednak na tyle zmotywowani, że ze stanu 1-2 doprowadzili do wygranej dwoma golami.
Składy obu londyńskich ekip:
Arsenal: Leno - Mustafi (71' Guendouzi), Sokratis, Holding - Bellerin, Torreira, Xhaka, Kolašinac - Mchitarian (46' Ramsey), Aubameyang, Iwobi (46' Lacazette).
Tottenham: Lloris - Aurier, Foyth, Vertonghen, Davies (82' Rose) - Dier - Sissoko, Alli (79' Winks) - Eriksen - Son (79' Lucas), Kane.
Arsenal, podobnie jak w meczu z Bournemouth, wyszedł na murawę w ustawieniu z trójką obrońców i czuł się w tej formacji komfortowo. Od początku ruszył do ataku i zdecydowanie lepiej od rywala poczynał sobie na The Emirates. To bardzo szybko przyniosło skutek, ponieważ przy jednej z kolejnych akcji ofensywnych Mike Dean podyktował rzut karny dla Kanonierów po zagraniu ręką Jana Vertonghena. Belg obejrzał żółtą kartkę, a do piłki ustawionej na wapnie podszedł Pierre-Emerick Aubameyang i otworzył wynik spotkania, 1-0!
Tottenham starał się odpowiedzieć, ale nie wychodziło mu to najlepiej. Szczególnie aktywny w ofensywie po stronie Kogutów był Son Heung-min. Z kolei w układance Emery'ego kluczowy w pierwszej połowie był Sead Kolašinac. Bośniak kilkukrotnie wrzucał piłkę w pole karne, a po jego dośrodkowaniach zawsze było gorąco pod bramką Llorisa. Ale obraz gry odwrócił się o 180 stopni w zaledwie kilka minut.
Atmosfera derbów dała się we znaki po wyrównaniu przez gości. W 30. minucie Eriksen dograł w pole karne z rzutu wolnego, a Eric Dier zdobył bramkę głową. Wtedy doszło do spięcia między piłkarzami Tottenhamu i rezerwowymi Arsenalu z powodu tego, jak Dier celebrował gola. Unai Emery szybko musiał się głowić, co powiedzieć swoim podopiecznym w szatni, ponieważ tuż po pierwszym golu dla Kogutów sędzia Mike Dean dał im kolejną szansę w postaci rzutu karnego. Son nabrał sędziego w tej sytuacji, a Harry Kane pewnie wyprowadził swoją drużynę na prowadzenie.
Na początku drugiej odsłony spotkania na murawie pojawili się Alexandre Lacazette i Aaron Ramsey w miejsce Alexa Iwobiego i Henricha Mchitariana. Mimo to, że Unai Emery odważnie przeprowadził dwie zmiany, Arsenal miał więcej problemów pod własną bramką, niż stwarzał ich w polu karnym Llorisa. Najpierw na ratunek nie przyszli jednak gracze wchodzący z ławki, tylko PIERRE EMERICK-AUBAMEYANG! Wykończenie sprzed szesnastki Gabończyka sprawiło, że Hugo Lloris nawet się nie poruszył, tylko obserwował tor lotu piłki. The Gunners od 56. minuty nie musieli już walczyć o remis, tylko o zwycięstwo.
Na dłuższą chwilę mecz stracił na intensywności, co nie może dziwić przy tempie tego spotkania. Ten stan rzeczy wyszedł na dobre Arsenalowi. Ramsey wykorzystał uśpioną czujność obrońcy Kogutów, przejmując futbolówkę i zagrywając do Lacazette'a. Wydawało się, że francuski snajper nie zdoła oddać strzału, ale zdecydował się na uderzenie lewą nogą sprzed pola karnego, a piłka po rykoszecie wpadła do bramki tuż przy słupku, 3-2!
Chwilę później było już po meczu! Lucas Torreira nie mógł wybrać lepszego momentu na zdobycie pierwszego gola w barwach Arsenalu niż podczas North London derby. Urugwajczyk wyprzedził defensywę rywala po podaniu Aubameyanga i pewnym uderzeniem wykończył sytuację! Po tym trafieniu podopieczni Pochettino już się nie podnieśli. Było to zresztą niemożliwe od momentu, gdy Jan Vertonghen otrzymał drugą żółtą kartkę i wyleciał z boiska. Frustracja narastająca w piłkarzach Tottenhamu i spięcia między zawodnikami obu drużyn podkreślały atmosferę derbów, w których po ostatnim gwizdku Mike'a Deana tryumfował Arsenal.
źrodło: własneDrużyna | M | W | R | P | Pkt |
---|---|---|---|---|---|
1. Liverpool | 11 | 9 | 1 | 1 | 28 |
2. Manchester City | 11 | 7 | 2 | 2 | 23 |
3. Chelsea | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
4. Arsenal | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
5. Nottingham Forest | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
6. Brighton | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
7. Fulham | 11 | 5 | 3 | 3 | 18 |
8. Newcastle | 11 | 5 | 3 | 3 | 18 |
9. Aston Villa | 11 | 5 | 3 | 3 | 18 |
10. Tottenham | 11 | 5 | 1 | 5 | 16 |
11. Brentford | 11 | 5 | 1 | 5 | 16 |
12. Bournemouth | 11 | 4 | 3 | 4 | 15 |
13. Manchester United | 11 | 4 | 3 | 4 | 15 |
14. West Ham | 11 | 3 | 3 | 5 | 12 |
15. Leicester | 11 | 2 | 4 | 5 | 10 |
16. Everton | 11 | 2 | 4 | 5 | 10 |
17. Ipswich | 11 | 1 | 5 | 5 | 8 |
18. Crystal Palace | 11 | 1 | 4 | 6 | 7 |
19. Wolves | 11 | 1 | 3 | 7 | 6 |
20. Southampton | 11 | 1 | 1 | 9 | 4 |
Zawodnik | Bramki | Asysty |
---|---|---|
E. Haaland | 12 | 0 |
Mohamed Salah | 8 | 6 |
B. Mbeumo | 8 | 1 |
C. Wood | 8 | 0 |
C. Palmer | 7 | 5 |
Y. Wissa | 7 | 1 |
N. Jackson | 6 | 3 |
D. Welbeck | 6 | 2 |
L. Delap | 6 | 1 |
O. Watkins | 5 | 2 |
- A wszystko to przez Havertza...
- 19.02.2024 30 komentarzy
- Red Dead Redemption
- 17.07.2023 12 komentarzy
- Zagadnienia taktyczne: Tequila
- 25.09.2022 15 komentarzy
- Zagadnienia Taktyczne: Idealny początek
- 19.08.2022 16 komentarzy
- Zagadnienia taktyczne: Podsumowanie sezonu 21/22 cz.3 - Widoki na przyszłość
- 05.07.2022 27 komentarzy
- pokaż całą publicystykę
- Wywiad z Emilem Smith-Rowem: Jego inspiracje na boisku i poza nim
- 05.09.2022 10 komentarzy
- Pot, cierpienie i egoizm
- 11.11.2021 8 komentarzy
- Wywiad z Przemkiem Rudzkim
- 08.10.2021 16 komentarzy
- Historia Jacka Wilshere'a
- 27.08.2021 35 komentarzy
- Obszerny wywiad z Xhaką dla The Guardian
- 07.02.2021 21 komentarzy
- pokaż wszystkie wywiady
@mitmichael
Jak mi net nie zwariuje to będzie ok.
5 grudnia (środa) 21:00 Manchester United - Arsenal FC, Canal+ Sport, Canal+ 4K Ultra HD Komentarz: Andrzej Twarowski, Rafał Nahorny
Odpaliłbym powtórkę, ale jestem w pracy :(
Taaaaa.. Od kilku sezonów zanosi się na 8:2, a później jak zwykle na Old Trafford dostajemy po tyłku. 1:0 dla Arsenalu i będę w niebie.
Wiem, że leci bo odpaliłem :,P
Powtorka tak jest ale kanonier204 nie zniechecaj sie i zrob bramki, trzeba miec gole z takiego meczu w kolekcji :)
Co do meczu United problemy, problemiki i.... Pogba ma zwade z Mourinho a ten ponoc moze zostac zwolniony jezeli z Nami przegra. Nie dzieje sie tam dobrze wiec trzeba sie cieszyc, ze u Nas po zmianie trenera wszystko tak fajnie funkcjonuje
O powtórka derbów na c+sport :)
@djmacius:
Moim zdaniem taktyka na trojke obroncow wiecej nam da.
Nie mamy dobrych skrzydlowych, wiec jedynh wiatr na skrzydlach ktory mozemy osiagnac to Kola i Baleron. Bosniak nieraz juz pokazal, ze znacznie lepiej gra na wahadle niz w ramach czteroosobowego bloku defensywnego.
Przedarcie sie srodkiem przez zespol Mou tez bedzie piekielnie trudne, bo ma kim go zamurowac (Matic, Pogba).
Plus zapedy ofensywne Bosniaka i Hiszpana ktos musi asekurowac, zebysmy sie na jakas glupia kontre nie nadziali.
United podobno kryzys w defensywie, ma nie być 8 obrońców. Nie, żeby coś, ale ekhm, takim wynikiem 2-8 to bym nie pogardził..
Jutro bym chętnie zobaczył coś takiego: Leno - Bellerin, Sokratis, Holding, Kolasinac - Guendouzi, Torreira, Ramsey - Smith-Rowe, Lacazette, Aubameyang.
Z ławki niech straszą teraz Iwobi i Mkhitaryan, a zaskoczyć Manchester naszym młodym talentem :P
jeden mop to juz napastnik i ost. stracil przeciez cechy mopa
Mecz z United spotkaniem dwóch mopów w środku pola.
Roztrząsanie wyboru Modrica jest jak kibicowanie Tottenhamowi - można, ale po co?
A ja wam powiem że będę bronił modricia. Chłopak nie kręcił liczb, bio jest cmf i tyle. Ale ale ale dominował każdy środek pola praktycznie w każdym meczu lm przez ostatnie 3 lata. W końcu dzięki temu dokonali tak wielkiego sukcesu.
Hipokryzja na tej stronie ogromna bo część by chciała przyznać zp np kante czy toreirze ale oni też żadnych liczb by przecież nie mieli.... (Oczywiście pisze dla przykładu)
Wielki mundial w wykonaniu Chorwacji. Piszecie że gasl w każdym kolejnym meczu. Zapominajcie że każdy mecz u nich był po 120 minut a nie 90. A chłopak dalej zapieprzal po kilkanaście km i był wyróżniającą się postacią.
Moim zdaniem po prosu luka wypracował sobie te zp i to był dobry wybór.
Obrona jest do ogarnięcia takiego taktycznego bardziej, niekoniecznie personalnie trzeba w niej mieszać. Każdy z tych piłkarzy potrafi grać i pokazywał to już, trzeba stworzyć z tego jedność, zgrać jakoś sensownie i będzie okej.
Skrzydłowych natomiast nie mamy wcale i tutaj trzeba kogoś kupić, koniecznie. Dużo tracimy nie mając na boku kogoś takiego jak np. Alexis (tak, nadal mam ból dupy, że do oddano).
@hot995: w 100% się z Twoim zdaniem zgadzam. Wygląda to tak, jakby na siłę chcieli zakończyć dominację CR i Messiego, ale prawdą jest, że tylko oni zasługują na tę nagrodę co roku. Śmieszy mnie ten chwilowy hype na Modrica, który wynika z dobrej gry na mistrzostwach i końcówce LM, nagle wiele osób zaczęło doceniać jego umiejętności i widzieć w nim boga. Jest on genialny, jednak od początku sezonu jest kompletnie bez formy, a wyniki Realu są tego idealnym odzwierciedleniem. Jestem pewien, że w przypadku pozostania Ronaldo w Realu w tym momencie byliby w czubie tabeli. CR jest liderem w każdym zespole czego Chorwacie nie można powiedzieć a to jest cechą tych największych. Reasumując moim zdaniem Ronaldo okradziony z cudownego comebacku i wyjścia na prowadzenie w rywalizacji z Messim w ZP przez "mode" na Lukę oraz spadek wartości wizerunku po aferze z gwałtem.
@tyson880: No bo tak jest XD? Zauważ sobie jak piszą niektóre osoby i sam to zauważysz, Ci sami co po jednym meczu wielbią Iwobiego a karcą Ramseya, po 2 spotkaniach zmieniają zdanie i nastroje co do nich, I tak w kółko. Jest to przykre właśnie, że panuje taki styl chorągiewek na forach.
"Wszyscy nas kochają kiedy wygrywamy, nienawidzą, gdy przytrafi się Senegal"
Dziękuje i pozdrawiam
Jeszcze słowo o ZP. Przyznanie jej Modriciowi kosztem Ronaldo to rzecz jasna żart. Obaj wygrali Ligę Mistrzów. Statystyki w całym roku kalendarzowym - Portugalczyk (45 goli i 15 asyst), Chorwat (3 gole i 11 asyst). Nie wymagam rzecz jasna od Luki takich samych liczb, bo to inne pozycje i inne zadania na boisku, ale ta różnica jest druzgocąca. Poza tym Modrić wcale nie rozegrał tak genialnego turnieju jak się mówi. W końcowej fazie zgasł totalnie. Jeżeli już na siłę chciano przerwać dominację CR7 i Messiego, to mogli wybrać znacznie lepiej. Zdecydowanie bardziej na Złotą Piłkę zasłużył Varane. Francuz wygrał Ligę Mistrzów z Realem będąc ich podstawowym (być może nawet najlepszym) obrońcą, a na dodatek zwyciężył ze swoją reprezentacją w finale Mistrzostw Świata zdobywając gola w ćwierćfinale z Urugwajem i grając wszystko od pierwszej do ostatniej minuty.
@Haxball:
Jak ja nie lubię takich komentarzy. Wg Ciebie to te same osoby w kółko zmieniają zdanie. Jedni uważają tak, drudzy inaczej, ale zawsze jest tak, że ludzie są, jak chorągiewki na wietrze.... Tragedia.
@RahU, @AlexVanPersie:
Ogromna dziura w środku pola w drugiej połowie to był właśnie plan Emery'ego na następne 45 minut. Doskonale zanalizował to Shearer w studiu BBC. Jak wielu z Was pewnie zauważyło - Lacazette grał znacznie szerzej niż zwykle. Taki był plan. Hiszpan chciał, żeby Aubameyang i Alexandre zagrali na flankach, a to wszystko było po to, żeby zwiększyć odstępy między środkowymi obrońcami Tottenhamu. W ten sposób w centralnej części powstawała luka, w którą właśnie wbiegał Walijczyk. To była pokerowa zagrywka, która przyniosła bramkę na 2:2. Bellerin bezpośrednio podaje do wychodzącego Aarona, a ten podaje ją do Gabończyka. Takich sytuacji było jeszcze kilka. Unai zaszachował i zwyczajnie przechytrzył Pochettino. Argentyńczyk później to dostrzegł i wycofał Diera do środka, żeby jego zawodnicy grali trójką z tyłu zmniejszając odległości względem siebie, ale było już po meczu.
@RIVALDO700:
Byłem pewien, że to będzie Premier League, a teraz z każdym kolejnym miesiąćem mam coraz większe wątpliwości. Czuję go w jakimś Bayernie, bądz topowym klubie Serie A
@lays: Jak sadzisz jaki będzie nowy klub Ramseya? PL czy wyjazd zagraniczny?
@FabsFAN:
Nie no bez przesady. Kadra ma nadal wiele braków. Moim zdaniem brakuje klasowego środkowego obrońcy. Kogoś jak VVD w LFC kto trzyma obronę. Holding mi się bardzo podoba, bo mega dojrzał, Sokratisa cięzko oceniać, bo jak wchodzi na wysokie obroty to łapie kontuzje, a Mustafi to dalej człowiek mem. Niby ma fajne mecze, by nagle coś spożytkować rywalom. Boki obrony mamy mocne, natomiast gdy ktoś z dwójki Kola, Bellerin będzie kontuzjowany lub bez formy to leżymy i nasza taktyka siada zupełnie. Potrzebne jest tu wzmocnienie, bo Monreal powoli będzie się z nami niestety żegnał. Brakuje skrzydłowego, a nawet dwóch klasowych skrzydłowych, ale okej... majac takie nakłady finansowe można mówić o jednym klasowym, bo drugiego w postaci Nelsona możemy wypracować. No i środkowy kreatywny pomocnik potrzebny i to bardzo. Fornals :)
@Haxball:
Zgoda co do Ozila. Moim zdaniem problem leży trochę gdzieś indziej. Nikt nie neguje klasy Ozila, ale nie pasuje chyba do stylu grania jaki chce grać Emery. Emery chce grać szybki intensywny futbol. Gra ma opierać siębardziej o pracę, pressing, walkę, a wiadomo, że piłkarze mają technikę to i tutaj wszystko pójdzie do przodu. U Ozila z tą walką, pressingiem wiemy jak jest
@lays:
Jesli przyjdzie tutaj jakis mocny skrzydlowy, to w 1 skladzie Arsenalu nie bedzie praktycznie slabszego punktu. W ostatnim meczu Iwobi zapisal mi sie w pamieci, kiedy zepsul niemilosiernie kontre rozprowadzona przez Aube, majac przeciwinika 1v1.
Klasowy skrzydlowy skocnzylby to chociaz strzalem, a czarny Messi zaplatal sie w dryblingu i tyle z tego wyszlo. W dodatku ten strzal prosto w Hugona..... Moglo byc bodajze 2:0 juz w 1 polowie i zamkniety mecz.
Prawda jest taka, że Iwobi gra bo nie ma skrzydłowych... Unai wie, że nie mamy środków by kupić odrazu 1-2 klasowych skrzydłowych i próbuje wsyzstkiego co może. Chce na wyższy level wbić Iwobiego, kombinuje z wahadłami, aby zastąpić skrzydłowych. Zimą czuję tutaj skrzydłowego. Na pewno teraz lub latem trafi tu jakiś Under, Pepe, czy ktoś. Sven z Unaiem o to zadbają, dodatkowo Nelson robi lepsze cyferki od Iwobiego.
Tak jak pisał Rivaldo, Iwobi jeśli chodzi o strzały to 3 liga.
Troche śmieszne są komentarze na tej stronie, że aż można napisać wielkie XDDDDD
Po jednym meczu, wasze nastawienia i humory zmieniają sie o 180 stopni. Tak jak wcześniej wywalacie Ramseya, mówicie że Iwobi to młody grajek i odpali, a Ozil ma niezłe przebłyski, tak po raz kolejny skreślacie i zmieniacie zdanie o owych piłkarzach.
Wiadomo, Ozil przesadza ze swoim catarro i kaszello, ale nie bądźcie hipokrytami, Iwobi potrzebuje jeszcze ogrania pod wodzą nowego trenera, Ramsey przydaje sie i nie, bo miewa przeblyski tak samo jak niemiec, a przypominam ze Ozil to wciąż światowej klasy zawodnik
Wysuwacie za szybko wnioski i zdanie, które potem momentalnie zmieniacie, do czasu zimowego okienka jeszcze wiele może się zmienić, jedyne co to chyba może martwić słabszy okres Mikiego, który też zapewne da sobie rade z tym
Oceniajcie sobie całokształt, a nie jeden fatalny czy udany mecz
Dziękuje
@lays:
Wydaje mi sie, ze chyba kazdy czuje podobnie :D Wszyscy mielismy juz dosc Wengera i jaramy sie EmeryTem :D:D
Ja, najwiekszy WENGErIN, musze przyznac, ze sie mylilem. Chcialem, aby Papcio zachowal stanowisko, ale zwolnienie go okazalo sie najlepsza decyzja zarzadu ostatnich lat. Unai pokazuje, ze jest genialnym trenerem i potrafi z kazdego drewna wydobyc zalety.
Iwobi w AFC - 115 meczów , 10 goli
Swoja droga nawet nie wiedziałem , ze ten gosc ma juz ponad 100 meczów w barwach AFC. Staty podobne do utalentowanego Oxa hehe.
@RIVALDO700: Iwobi umie dryblować i to jego plus. Theo miał szybkość i łatwość w zdobywaniu bramek i umiał czasem zrobić coś niezwykłego :) zgadzam się z opinią :)
To co wykluczy Iwobiego z wielkiej piłki to strzał. Facet w tym aspekcie to maks 3 liga. Jak nie w trybuny to strzał 9 latka.
@AlexVanPersie: Akurat bramka wyrównująca padła właśnie po świetnym podaniu Bellerina do Ramseya. Gra na początku średnio wyglądała bo graliśmy 3-5-2, a tą taktyką można grać tylko jak jesteś Juventusem i chcesz rozklepać jakichś włoskich ogórków. Jak przeszliśmy na 4-2-2-2 (albo nawet 4-3-1-2) to gra zaczęła dużo lepiej wyglądać i tak też bym to widział z United (ewentualnie znowu rozpoczęcie 3-4-3 i później, w zależności od wyniku, przejście na 4-2-2-2).
Iwobi jest tak wspaniały, ze emery czasami zdejmuje go po 45 minutach. Zapamiętajcie ten wpis , facet za 2-3 lata bedzie maks w Burnley. To taki liverpoolski Ibe, do młodego theo to brakuje mu jeszcze z 3 poziomy.
@AlexVanPersie:
Nawet Cię nie zapraszam do dyskusji;
ekspert kanonierzy.com na fali.
szkoda, że wolę sobie obejrzeć MOTD z analizą ekspertów, rozjaśnionymi sytuacjami - świetnie rozrysowaną rolą Ramseya i Lacazette w taktyce Emery'ego,
dobrej nocy.
@TlicTlac napisał: "W tym sezonie to akurat Ramsey jest dużo lepszy niż Iwobi"
Przestałem czytać.
@TlicTlac:
Dzięki za miłe zaproszenie do dyskusji, ale nie skorzystam.
Dobrej nocy.
@AlexVanPersie:
ale pierdzielisz głupoty.
W tym sezonie to akurat Ramsey jest dużo lepszy niż Iwobi czy Miki;
poza tym to Laca grał na prawym skrzydle, Ramsey na 10...
@lays: tez tak chcialbym
Ciekawe ile nasi mają pary i siły po meczu z kfc. Na United chciałbym
Leno
Mustafi-Sokrates-Holding
Bellerin-guendo-torreira-kola
Laca ramsey
Auba
@ArsenalChampion: wyobrażam sobie jak odpowiada tak i przy całej widowni odwraca sie i trzęsie pupa. Hehe
@RIVALDO700: Jak można zadać takie pytanie -_-
Jeszcze co do tej kobietki to wybuchł mały skandal bo po wygraniu ZP, francuski dj Martin Solveig zapytał ja czy nie za tweerkuje z radości. Europa już to odebrała za seksizm.
@RahU:
No aż taka wielka to nie była, "ledwie" kilkadziesiąt metrów. :)
Schematy Bellerina ze skrzydłowym przestały działać i zgubiliśmy płynność.
Wogle to uważam, że pierwsze 10 minut drugiej połowy zagraliśmy słabiej niż pierwszą połowę. Słabo się to wszystko kleiło i Tottki nas trochę docisnęły.
Naprawdę zabrakło tych szybkich przesuwań piłki i wyjścia na pozycję, które tak fajnie funkcjonowały w pierwszej połowie.
Dopiero trochę fartowna brama z kontry zmieniła obraz gry i tottki musiały się otworzyć.
Tak więc pod względem tempa gry i grania schematów Unaia to lepiej oceniam pierwszą połowę i dynamikę Iwobiego z Mikim.
Jej ocena u wielu jest zakłócona przez dwa gole z dupsona kuraków. Gdyby nie to, wszyscy by się nią zachwycali.
Pod względem morderczej skuteczności(tu Miki i Iwobi coś szwankują a Laca z Rambo rządzą) i klepania pozycyjnego to druga wygrywa zdecydowanie.
Ogólnie to dla mnie dwie strony tego samego medalu, jakim jest nowy Arsenal Emerego.
Nie no, kiedy trzeba grac przy obroncach jak w meczu ze sportingiem, to ramsey grał cofniety, przy obrońcach razem z guendo. Tutaj ewidentnie byl na spo to hasal z przodu.
Kobieta która wygrała damska ZP jest narzeczona piłkarza....Lecha Poznań Thomasa Rogne.
Polska w 1/4 wygrała ZP. Brawo.
@AlexVanPersie: też to zauważyłem w trakcie meczu, ogromna dziura powstała w środku pola, wręcz pustka jak w gablocie z trofeami Tottenhamu
Ramsey to taki Zieliński , obydwoje mają spory potencjał , błysną 1 na 10 meczy i robi się z nich wielkich piłkarzy
@polishbrigadesx:
Rob Holding :D
Ja pierdziele jaka ta Netia jest skopana! Wifi działa, dioda biała, a internetu w pc nie ma
A co do przedłużenia kontraktu przez Aarona, to super że Unai wyklucza temat.
Po tym co mamy po kilku transferach Svena, czyli Obamę, Guendo i Torreirę, czekam na nowych miśków jak dziecko na zabawki.
Szansa, że sprowadzimy jakichś koksów jak oni jest o WIELE, WIELE większa niż że z Aarona coś jeszcze będzie.
Tak przy okazji Ramsey w ostatnim meczu znowu siedział z przodu przy napastniku a Bellerin nie miał do kogo grać, bo przed sobą miał zawodnika Tottków i kilkadziesiąt metrów i nikogo do kogo podać.
To w jednym meczu może się sprawdzić, ale na dłuższą metę łamie cały schemat grania skrzydłami.