Deschamps przybity porażką

Gra sie do konca - tak dzien wczesniej zrobił ManCity

Bramka to czysty fuks, bo jak każdy widział, Gervinhowi odskoczyła piłka czy tam ją źle przyjął. Prawda jest taka, że RACZEJ nie zamierzał podawać do Ramseya. W końcu on woli się kiwać niż podawać.

Tak dokładnie Arsenal grał dobrze przez ostatnie 5 minut meczu może oszczędzali się na Stoke, ale na prawdę to przez te 5 minut mogłem sobie popatrzyć na grę jakiej oczekuje od Arsenalu dobre dokładne podania z pierwszej piłki świetne wychodzenie na pozycje i od razu powiedziałem że coś wpadnie.

To przykro mi panie Deschamps, ale zrobił pan wielki błąd, bo Arsenal grał spanikowany z myślą, że lepiej się do ataku nie rzucać. Wywieziemy jeden punkt i będzie ok.

Mówię o LM jak i o lidze.

Grupę trzeba wygrać nawet słabą grą, bo forma musi wrócić i wróci na 2 część sezonu, teraz najważniejsze są 3pkt nie styl!

Wszyscy przybici...

na ES bedziemy teraz grac z BVB i OM ... jesli te 2 mecze wygramy to jestesmy pierwsi w grupie !!!

Dennis

On już za dużo razy takie numery odstawiał.

Na ES musimy z nimi wygrać ! nie widzę innej opcji !

Kto nie ryzykuje ten nie wygrywa ;P...

Mecz na ES będzie kluczowy, nie można popadać w jakiś huraoptymizm. Marsylia to kluczowa drużyna i w Londynie będą chcieli się odgryźć.

"W przerwie powiedziałem swoim podopiecznym, aby nie podejmowali niepotrzebnego ryzyka"
i tak to jest jak sie gra na remis....
panie wenger, prosze sobie to zapamietac, zeby pan nie odstawial takich numerow.

Nawet jesli by Wygrala borussia to om by mial nadal 2 miejsce. I 2 pkt przewagi.

My przeżyliśmy więcej takich momentów jak oni wczoraj. Nie ma co się załamywać

ahhh tylko żeby się nie zemścili na ES