Dixon: Top 4 poza zasięgiem

Przed sezonem była obawa o kłopoty. Sęk w tym, że mniejsze klubu w PL (którym powoli się stajemy, niestety...) nie boją się nas. Arsenal stracił blask i pozycję ligową. Nowy szkoleniowiec, który musi przyjść będzie musiał budować od nowa. Wenger nie ma koncepcji na zespół i tyle...

Mi się wydaje, że to bardziej wina graczy ofensywnych - jak się tak bawią i głupio tracą piłkę to obrońcy mają zbyt dużo to roboty i więcej okazji do popełnienia błędu.

moim zdaniem jesli i tak nie zalapiemy sie na gre w LM i LE to powinnismy sezon zakonczyc na 15-16 miejscu... moze wtedy wstrzasneloby to tymi typami w zarzadzie, ktorzy licza tylko kase na swoich kontach.. a wtedy pozycja Wengera tez nie bedzie taka pewna.. sam nie wiem czy to dobrze czy zle...

smutne jest patrzec na tak slaby Arsenal... i to tylko i wylacznie na wlasne zyczenie...

Chyba oglądałem zupełnie inny mecz niż pan Dixon, a nie ja oglądałem tylko skrót. ;P Ale w każdym razie nie widzę jakiś wyraźnych błędów w defensywie zespołu przy tych bramkach oczywiście można się czepiać że dali dojść piłce do VdV ale jego zagranie piłki ręką to nie była wina obrony gdyby nie przyjmował jej ręką to piłka wyszłaby na out, w drugiej sytuacji trochę lepiej mogliby wybijać piłkę i Wojtek moim zdaniem nie takie piłki wyłapywał, ale cóż w poprzednim sezonie zdarzył mu się błąd w finale tym razem w derbach może limit na ten sezon błędów już wyczerpał. Nie wiem czy Arsenal stać na mistrzostwo, wejście do TOP4 czy TOP8 nie wiem nawet czy będą w stanie utrzymać się w lidze, ale ja nadal będę wierzył w ten zespół.
Wracając do obrony to ona nie zagrała idealnego meczu ale moim zdaniem nie zawiniła akurat w akcjach bramkowych.

Większą i o wiele bardziej zawstydzającą nieporadność Arsenal wykazuje akurat w szeregach ofensywnych. To jest mega denerwujące, gdy się widzi przeważających Kanonierów, ale nie potrafiących udokumentować tego golem. Ciągle jest ta bezsensowna zabawa piłką w polu karnym przeciwnika, podania w nieskończoność aż do utraty posiadania piłki.. Dlaczego nikt nie uderza, gdy ma okazję, tylko szuka partnera? Dlaczego u nas nikt nie potrafi uderzyć z dystansu? Może Arteta, czasem van Persie, Arszawin i Rosicky mniej, bo i mniej grają.. Jak widzę Ramsey'a strzelającego zza pola karnego, to mi witki opadają, lichość nad lichościami - zawsze prawie po ziemi, lekko.. Kolejna sprawa to chęć zwycięstwa. Nie widać tego niestety. Nie widać zmiany sposobu gry przy niekorzystnym wyniku, dążenia do zdobycia za wszelką cenę następnej bramki (kontaktowej, wyrównującej..); podobnie jest, gdy Arsenal prowadzi jedną, dwiema bramkami. Po co strzelać jeszcze więcej, pokazywać, że nie da się ich złamać, udowodnić swoją przewagę, skoro można oddać inicjatywę rywalowi i momentalnie stracić swój styl gry, który powinien nadal dokumentować wyższość nad konkurentem? Nie podoba mi się takie totalne załamanie zespołu i stworzenie sposobności do wjeżdżania w zespół jak w masło.
Wylałem swoje żale na temat gry Arsenalu.. Uff.. Dlaczego to tak długo trwa? Chciałbym oglądać taki Arsenal w ofensywie jak podczas pierwszych 20 minut meczu z Olympiakosem..

Za predko by wysowac takie wnioski, 4 porazki to nie jest jeszcze katastrofa... rywale rowniez zaczna gubic pkt, sadze ze top 4 jest jak najbardziej w naszym zasiegu, powroty kontuzjowanych moga wiele zmienic, Vermalen, Koscielny,Wilschere, Diaby, jest tez zimowe okienko w ktorym mozna kupic 1-2 pilkarzy, przyzwyczailem sie ze Arsenal co roku skreslany jest przez media, i przez pseudo ekspertow, na byt w top4, a jednak... oczywiscie ten zeson nie napawa zbytnio optymizmem... ale czas bedzie naszym sprzymierzencem, druzyna sie zgrywa, nowi pilkarze, zaaklimatyzuja sie w klubie, nabiora pewnosci siebie, potrzeba tez czasu na dostosowanie ich do nowej taktyki... mysle ze 2 polowa sezonu bedzie nalezala do nas, i byzmoze jak to mowia nie liczy sie jak zaczynasz a to jak konczysz...sprawdzi sie i w naszym przypadku

ja wierze w ten sklad, w Arsena, i jego misterny plan;), uwielbiam ten klub, i mam nadzieje ze po 7 chudych latach, moze nastac bardzo dobry okres dla tego klubu

LIga Europy też dobra ... Brawo Wenger ty to masz ekipę ...

galon - z Songiem cos Ci sie chyba pomylilo, on po pierwsze nie jest obronca ale jak gra na ŚO to jest świetny, tylko on nie moze grac na obronie bo jest potrzebny jako defensywny pomocnik.

Zdecydowanie - i pierwszy raz od tylu lat nie bedzie LM

galon; song jest słaby?

Po cholere Baines mamy Santosa. Bardziej potrzebny jest rozgrywający pomocnik typu Marvin i skrzydłowy bo to co panowie Gervinho Wallcot Arshavin w pale sie nie mieści. Jeszcze potrzebny prawy obrońca i napastnik pokroju Rvp (Chce Teveza :( )

w zimie Bains i Cahill i mamy 4te miejsce
Cahillowi kończy się kontrakt a everton jest na skraju przepaści finansowej.
Z "obrońcami" pokroju Gibs , Jenkinson czy Song nie mamy co marzyć o górnej połowie tabeli

Musimy walczyć o Ligę Europejską... Taka prawda.

Niestety, ma racje. Wenger musi sie porzadnie za to zabrać żeby coś ugrać w tym sezonie. Bez zimowych transferów wydaje się że też sie nie obejdzie

ok, dafensywa gra slabo, ale jak Arteta czy ramsey caly czas traca pilki to nie jest wina defensywy ...

omg o.o kolejny ktory mowi ze nie mamy szans na top4 ? kto nastepny ? a co do tego tekstu dokladnie ostatnia wypowiedz pokazuje jaki jest teraz Arsenal.

ma racje

*klarownych

Ale to jest zly tok myslenia. W ataku jest tyle samo do zrobienia co w obronie, ile okazji mial wczoraj RvP, ile prostopodlych podan mial Walcott, ile klasownych okazji stworzyl Arsenal? Sa pilkarze od klepania ale nie ma konkretow.

Jeśli chodzi o grę obronną to się zgadzam, ale o przewidywania pozycji na koniec sezonu to jeszcze za wczesnie. Jednak faktycznie MU,MC,****si i nawet wykazują sie zabójczą regularnościa.