Dixon: Wenger powinien odejść po wygraniu FA Cup

Boss odejdzie jak wygra LM...

I jeszcze w lutym myślałem że tak będzie ale im bliżej było finału tym bardziej miałem w głowie świadomość że Wenger nie odejdzie że go ten sukces nie zadowoli.

Można sobie gadać, ale prawda jest taka, że utknęliśmy na kolejne 2 lata z trenerem, który jest reliktem czasów romantycznego footballu, czyli czegoś, o czym wszyscy już zapomnieli i mają to głęboko w pewnym miejscu. Dziś nie liczy się przywiązanie do klubu, rozważna polityka transferową i wprowadzanie młodzieży do składu. Liczy się tylko to ile wydasz pieniędzy na nowych zawodników oraz ile tychże pieniędzy zapłacisz tym, których już masz, bo mogą ci pokazać środkowy palec. Wenger po prostu tego nie rozumie lub po prostu przechodzi stadium negacji jak po rozstaniu z dziewczyną i uparcie sobie wmawia, że piłka nożna się nie zmieniła, dobrze jest jak jest i jakoś to będzie.

Swiete slowa Panie Dixon

Powinien odejsc po wygraniu FA Cup, ale pierwszego w 2013/2014. Ewentualnie drugiego sezon pozniej.

@JanikK:

Ciekawe czy Maksymilian celuje w Arsenal

Przed sezonem była najlepsza okazja aby ustąpić miejsca dla kogoś nowego który kto wie mógł by tu zatrzymać Alexisa i Ozila na dłużej, teraz jesteśmy w takim bagnie że nie mam pojęcia kto mógłby zastąpić Wengera, napewno nikt ze światowej czołówki.

Wraz z końcem kontraktu wengera kończy się tez maksymiliana z juve. Ja bym w niego celował

Nie rozumiem po co te wypowiedzi. Miliony ludzi o tym mówią od lat a czytam co jakichś czas o jednostkach na które spadło objawienie i mówią o tym samym.

@Corthal: Leicester nie było beniaminkiem w mistrzowskim sezonie :)

Polecam zmienić tytuł na "powinien był odejść". I tak samo później "powinien był ustąpić". Będzie dokładniej oddawać sens wypowiedzi.

Już nawet nie pojawiają się te komentarze mówiące o tym, że nie ma kim Wengera zastąpić więc Francuz powinien zostać.
Każdy pierwszy lepszy młody trener z potencjałem byłby lepszy.

Dawać tego Tuchela, Jardima albo Wagnera.

Carlo byłby najlepszy, ale po tym co powiedział raczej Kronke go nie zatrudni.

Podpisuje się pod tymi słowami.

Powinien, ale nie po tegorocznym,a po tym z 2014. Wtedy to był prawdziwy sukces, trofeum po 9 latach, pewnie odszedłby w glorii i chwale. Tymczasem został i utracił to, z czego mógł być najbardziej dumny, czyli Top4 i Liga Mistrzów. Teraz żaden FA Cup nie da mu nic. Aby odejść jak prawdziwy mistrz, musiałby wygrać PL lub Ligę Mistrzów.

Sama prawda.

Każdy powinien wiedzieć kiedy "zejść ze sceny niepokonanym". Dla trenera formatu Fergusona był to moment wygrania Premier League, dla Wielkiego Wu powinien to być tryumf w Pucharze Myszki Miki.

Gdyby nawet Wielki Wu wygrał teraz Mistrzostwo, to właściwie można by to uznać za przypadek. Ostatni raz miało to miejsce w 2004 roku, czyli 13 lat temu. Niedługo będziemy oglądać młodzików wprowadzanych do składu, którzy... tego nie pamiętają.

Sięgając pamięcią wstecz przez te kilkanaście sezonów zastanawiam się co też musiałoby się stać żeby Wielki Wu finiszował jako numero uno w Angli? Real podkupuje Mourinho z Man Utd? Roman wyrzuca Conte z Chelsea i zatrudnia Louisa van Gaala jako tego ostatecznego fachowca aka sabotażystę? Guardiola ogłasza w styczniu że odchodzi do Bayernu i jego ekipa kiwa się na boki na murawie czekając na koniec sezonu? A może Koguty odnawiają kompleks Arsenalu i partolą co się da od kwietnia ustępując nam miejsca w tabeli? A może Liverpool kupuje na ślepo za pękate melony no- name'ów z ligi włoskiej wstawiając ich na siłę do składu?

A nie, przecież to było 2 lata temu i wtedy wyprzedził nas... beniaminek.

Cyrk.

Wiecznie narzekamy, że Wenger jest taki niezastąpiony itp. Może to odpowiedni moment, żeby ugadać trenera na pracę od czerwca, póki znowu lepsze drużyny nam ich nie podbiorą (tak jak było z conte, guardiolą, kloppem i murarzem).

Ancelotti jest wolny, a to dobry i doświadczony trener, a nie jak Jardim o którym głośno drugi rok dopiero. Możnaby też pomyśleć o silmeone, bo jego atletico powoli się wypala i tam chyba też potrzebują zmiany. W jego przypadku niestety obawiam się, że nie będzie chciał pracować w Anglii i będzie trzymał się stołka jak Wenger.

Odejść może i powinien, ale wcześniej musiałby zostać nagrany jakiś poważny następca. A to ciężko zrobić w ciągu miesiąca, dwóch, jeśli poważni szkoleniowcy są związani długimi umowami z pracodawcami.