Djourou: Nie mogłem patrzeć na futbol

siema wszystkim :)
mam pytanie czy istnieje mozliwosc wyjazdu na mecz The Gunners z tej strony fan clubu ????
bardzoe mnie to interesuej jezeli tak to jak to zrobic ???
Dzieki z gory i Pozdrawiam :)

nie dziwie mu sie po takiej kontuzji

A ja nie mogę potrzeć jak on gra w futbol...

niestety teraz to samo przezywa Vermaelen, a jego to juz wgl. na meczach nie widac ;pp
moze dzisiaj przyjdzie na Wembley ;)

Mysle ze bedzie cos z niego jak sie postara ;]

Fajnie, ze poradzil sobie psychicznie i teraz gra, bo jest na prawde swietnym defensorem :) CZuje sie bardzo pewnie, gdy on jest na boisku. Mam nadzieje, ze po powrocie Vermalena bedziemy mieli 3 dobrych stoperow do dyspozycji + ze Squilacci ogarnie sie w koncu, dzieki ostatnio zdobytej bramce :)

Teraz nic nie stoi na przeszkodzie żeby Djourou grał w piłkę, oby tylko dostawał szansę gry w pierwszym składzie od bossa :))

cavlary- mam tak samo , jak nie gram to wytrzymać nie mogę , a muszę przyznać że jestem człowiek szklanka , zawsze jakaś kontuzja . A co on ma powiedzieć gdy gra w Arsenalu

Wcale się nie dziwię. Grając w zwykłym klubiku okręgówki szlag mnie trafiał a co dopiero na takim poziomie...

Dokładnie go rozumiem. Siedzieć i nie móc wejść na boisko pomóc kolegom, toć to trauma, dla człowieka kochającego footbol.

Wrócił na boisko jeszcze lepszy. Najważniejsze jest to, że nie zniechęcił się do piłki, tylko ciężko pracował, aby dojść do wysokiej formy.

A swietowac moze dzisiaj Wojtek - dobrze, ze jest naszym pewnym punktem.

Fabregas jest zdruzgotany, że nie wystąpi w jednym finale(Puchar Ligi), a DJ musiał przecierpieć to, że nie zagra przez rok.

Fabiański też nie ma lekko...

Swietny zawodnik, oby z wiekiem podnosił swoje umiejętnosci to będzie jednym z najlepszych stoperów na świecie

ogromny szacunek dla niego za to:):)

Jestem pełen podziwu dla takich ludzi jak on...po tylu miesiącach przerwy wrócić silniejszym niż przedtem.

Kto by się spodziewał, że po takiej kontuzji będzie w tak wysokiej dyspozycji. Pamiętam, gdy w sierpniu wielu nie brało go w ogóle pod uwagę jeśli chodzi o pierwszy skład.

"Dla piłkarza , tak jak dla każdego człowieka"

Ice, popraw przecinek. ^^

To musi być straszne... nie móc grać / pracować / robić tego co się kocha przez rok.

Na szczęście wrócił do pełni formy i jest teraz naszym filarem.

tak to jest w piłce ale mam nadzieje że Djourou już nie złapie takiej kontuzji jaką miały sezon temu

Tym bardziej, że nie mógł wyjść na boisko przez rok, oj to musiało być cholernie frustrujące.

To jest głupia sytuacja w życia

kontuzja to najgorsza rzecz w karierze pilkarza, ta bezsilnosc dobija