Dobić zranione Koguty. Arsenal - Tottenham
30.08.2019, 22:35, Michał Kruczkowski 3551 komentarzy
Rozgrywki Premier League zaczynają nabierać rumieńców. Już po pierwszych trzech kolejkach kibice i eksperci analizują dyspozycje danych zespołów i potencjał poszczególnych graczy. Pod lupę brany jest także Arsenal, który po dwóch zwycięstwach otrzymał srogą lekcję od graczy Liverpoolu. W nadchodzącej kolejce Kanonierów czeka kolejne spotkanie z topowym rywalem. Na Emirates przyjedzie bowiem ekipa Tottenhamu, rozdrażniona niespodziewaną porażką z Newcastle. Wrzesień zaczniemy zatem od najbardziej wyczekiwanego pojedynku w całym sezonie, derbów północnego Londynu.
Finaliści Ligi Mistrzów nie mogą zaliczyć początku rozgrywek do udanych. Wszystko z powodu wspomnianego już meczu ze Srokami. O ile wygraną z Aston Villą i remis z Manchesterem City można było przyjąć z entuzjazmem, tak przegrana z zespołem Steve’a Bruce’a musiała wprowadzić niemały zamęt w szeregach Kogutów. Trudno pisać te słowa jako kibic Arsenalu, jednak trzeba przyznać, że to Tottenham w ostatnich latach był dominującą siłą w północnym Londynie. Patrząc jednak na końcówkę ostatniego sezonu można zaryzykować stwierdzenie, że The Gunners są coraz bliżej tego, aby odzyskać prym. Z początku może to brzmieć absurdalnie, w końcu Spurs doszli do finału najbardziej elitarnych rozgrywek w Europie. W ligowej kampanii wyprzedzili nas jednak tylko o punkt. Na ostatnie sześć meczów w Premier League wygrali zaledwie raz, a ostatnie wyjazdowe zwycięstwo w angielskiej elicie zanotowali w styczniu. Ekipa Mauricio Pochettino nie ma się więc tak dobrze, jak mogłoby to się wydawać. Do tego wszystkiego dochodzi niewyjaśniona sprawa z Christianem Eriksenem, który został posadzony na ławkę rezerwowych. Prawdopodobnie ma to związek z deklaracjami Duńczyka o chęci odejścia z Londynu. Nawet jeśli główny rozgrywający Tottenhamu znów nie wyjdzie w podstawowym składzie, goście nadal będą mieli kim postraszyć. Głównym zagrożeniem będzie oczywiście Harry Kane, który na swoim koncie ma już dziewięć goli przeciwko Kanonierom. Warto też będzie zwrócić uwagę na Sona. Koreańczyk wrócił do składu po wyleczeniu kontuzji i zapewne niejednokrotnie będzie nękał swoimi atakami defensywę gospodarzy.
Defensywę, która jest najsłabszym punktem drużyny Unaia Emery’ego. Co prawda Shkodran Mustafi jest już na wylocie, ale jego następca w ostatniej kolejce potwierdził obawy kibiców. Davidowi Luizowi nie można odebrać piłkarskich umiejętności, jednak w meczu na Anfield wykazał się dużą nieodpowiedzialnością, przez co Mohamed Salah wybił Arsenalowi myśli o jakiejkolwiek zdobyczy punktowej. Do tego w tym tygodniu w mediach pojawiły się doniesienia o potencjalnym odejściu Nacho Monreala. Co więcej, potwierdził je sam Unai Emery. Te informacje mogą być dość zaskakujące, ponieważ Monreal prezentował solidny poziom w trakcie swojej dotychczasowej kariery w Londynie, dlatego jego ewentualne opuszczenie klubu może okazać się osłabieniem zespołu. W końcu nie mamy pewności, jak do drużyny wprowadzi się Kieran Tierney. Nadal o wiele lepiej prezentuje się nasza formacja ofensywna. Pierre-Emerick Aubameyang dobrze wszedł w sezon i zapewne po raz kolejny powalczy o koronę króla strzelców. Z naprawdę dobrej strony w ostatnim meczu pokazał się Nicolas Pepe. Widać, że nie boi się wejść w drybling, a jego umiejętności techniczne i łatwość w operowaniu piłką są na bardzo wysokim poziomie. No i jest także Alexandre Lacazette, który dziewięć z ostatnich dziesięciu goli w Premier League zdobywał na Emirates Stadium. Unai Emery nie wykluczał możliwości wystawienia całej trójki od samego początku. Jeśli do tego Dani Ceballos udowodni, że potrafi pięknie grać również przeciwko rywalom z czołówki, możemy być przekonani, że Hugo Lloris nie wyjedzie z Emirates z czystym kontem. Bardzo ważna będzie też formacja, jaką wybierze hiszpański trener. W spotkaniu z The Reds postawił na ustawienie z diamentem w środku, czym zaskoczony, a nawet nieco rozbawiony, był Jürgen Klopp w pomeczowym wywiadzie. Ten pomysł był kompletnie nietrafiony, ponieważ Alexander-Arnold i Robertson mieli przed sobą otwarte autostrady do bramki Arsenalu. Emery ma szansę na zrehabilitowanie się i udowodnienie, że nie jest z taktyką piłkarską na bakier.
Niedzielny mecz będzie 199. derbami północnego Londynu. W rubryce zwycięstw Arsenal prowadzi z Tottenhamem 82:64. Do tego między tymi dwoma zaciekłymi rywalami padły 52 remisy. Unai Emery nie będzie mógł skorzystać z Hectora Bellerina, Konstantinosa Mawropanosa i Kierana Tierneya. Dostępny jest już Mesut Özil, z kolei występ Roba Holdinga stoi pod znakiem zapytania. W składzie gości nie pojawią się Juan Foyth, Ryan Sessegnon, Tanguy Ndobmele i Kyle Walker-Peters. Możliwe są za to powroty Erica Diera i Dele Alliego.
Rok temu mecz Arsenalu z Tottenhamem na Emirates był wyjątkowym widowiskiem. Mieliśmy zwroty akcji, dynamiczną grę, dużo goli, a przede wszystkim zwycięstwo gospodarzy. Nie obrazilibyśmy się na powtórkę z rozrywki. Pokonanie Tottenhamu i odskoczenie mu na pięć punktów w tabeli pozostawiłoby nas w świetnych nastrojach na okres przerwy reprezentacyjnej. Aby tego dokonać, trzeba być skoncentrowanym od pierwszych sekund, zagrać na maksimum swoich możliwości piłkarskich, a przede wszystkim oddać za swój klub całe serce. Bez gryzienia trawy derbów się nie wygra, a szczególnie derbów północnego Londynu. Nam kibicom pozostaje z nadzieją włączyć nagrywarki i liczyć, że będziemy mieli zapisany kolejny spektakularny triumf naszych ulubieńców.
Rozgrywki: 4. kolejka Premier League
Miejsce: Anglia, Londyn, Emirates Stadium
Data: Niedziela, 1 września, godzina 17:30 czasu polskiego
Transmisja: Canal+ Sport 2
Skład Kanonierzy.com: Leno - Maitland-Niles, Sokratis, David Luiz, Monreal - Torreira, Xhaka - Pepe, Ceballos, Aubameyang - Lacazette
Typ Kanonierzy.com: 3:1
źrodło: własneDrużyna | M | W | R | P | Pkt |
---|---|---|---|---|---|
1. Liverpool | 15 | 11 | 3 | 1 | 36 |
2. Chelsea | 16 | 10 | 4 | 2 | 34 |
3. Arsenal | 16 | 8 | 6 | 2 | 30 |
4. Nottingham Forest | 16 | 8 | 4 | 4 | 28 |
5. Manchester City | 16 | 8 | 3 | 5 | 27 |
6. Bournemouth | 16 | 7 | 4 | 5 | 25 |
7. Aston Villa | 16 | 7 | 4 | 5 | 25 |
8. Fulham | 16 | 6 | 6 | 4 | 24 |
9. Brighton | 16 | 6 | 6 | 4 | 24 |
10. Tottenham | 16 | 7 | 2 | 7 | 23 |
11. Brentford | 16 | 7 | 2 | 7 | 23 |
12. Newcastle | 16 | 6 | 5 | 5 | 23 |
13. Manchester United | 16 | 6 | 4 | 6 | 22 |
14. West Ham | 16 | 5 | 4 | 7 | 19 |
15. Crystal Palace | 16 | 3 | 7 | 6 | 16 |
16. Everton | 15 | 3 | 6 | 6 | 15 |
17. Leicester | 16 | 3 | 5 | 8 | 14 |
18. Ipswich | 16 | 2 | 6 | 8 | 12 |
19. Wolves | 16 | 2 | 3 | 11 | 9 |
20. Southampton | 16 | 1 | 2 | 13 | 5 |
Zawodnik | Bramki | Asysty |
---|---|---|
Mohamed Salah | 13 | 9 |
E. Haaland | 13 | 1 |
C. Palmer | 11 | 6 |
B. Mbeumo | 10 | 2 |
C. Wood | 10 | 0 |
N. Jackson | 9 | 3 |
Y. Wissa | 9 | 1 |
Matheus Cunha | 8 | 3 |
J. Maddison | 7 | 4 |
A. Isak | 7 | 4 |
- A wszystko to przez Havertza...
- 19.02.2024 30 komentarzy
- Red Dead Redemption
- 17.07.2023 12 komentarzy
- Zagadnienia taktyczne: Tequila
- 25.09.2022 15 komentarzy
- Zagadnienia Taktyczne: Idealny początek
- 19.08.2022 16 komentarzy
- Zagadnienia taktyczne: Podsumowanie sezonu 21/22 cz.3 - Widoki na przyszłość
- 05.07.2022 27 komentarzy
- pokaż całą publicystykę
- Wywiad z Emilem Smith-Rowem: Jego inspiracje na boisku i poza nim
- 05.09.2022 10 komentarzy
- Pot, cierpienie i egoizm
- 11.11.2021 8 komentarzy
- Wywiad z Przemkiem Rudzkim
- 08.10.2021 16 komentarzy
- Historia Jacka Wilshere'a
- 27.08.2021 35 komentarzy
- Obszerny wywiad z Xhaką dla The Guardian
- 07.02.2021 21 komentarzy
- pokaż wszystkie wywiady
No tak jeden znosi takie cos lepiej a drugiego wgl to nie dotyczy, ale pisanie, że Pepe gra pod presją to taki sam nonsens jak pisanie, że Leno popełnia błędy bo czuje, że Martinez może mu zagrozić. Czy Pepe wspominał w wywiadach, że czuje presje? czy ktoś z na forum jest w bliskich relacjach z nim i wie co czuje Pepe? Czy po prostu ktoś ja forum ułożył własna teorie, że jak ktos bije rekord to musi czuc presje i w zwiazku ze średnimi występami Pepe tak to wszystko sie układa? O Pogbie też sie tak mówiło i co? Ja rozumiem, że można czuc presje grając w Legii i idąc do Realu lub Barcelony, ale przejście do Arsenalu to raczej nie jest tak duży skok jakościowy aby zawodnik takiego kalibru mogl odczuwać presje. Przypominam, że Pepe przychodzi tutaj jako wicemistrz Francji. Jeżeli sie mylę i rzeczywiście tak jest, że Pepe czuje presje to jak go tutaj nie chce bo dla mnie w tym klubie było juz za dużo ciepłych klusek i dlatego ten klub jest ogrywany jak dziecko przez kluby z górnej tabeli. Wole przeciętnego Walczaka, który pokaze jaja w meczach o finał LE niż wielki talent, który gra jak Messi przeciwko Notingham Forest a w meczach z Live, City czy Chelsea ma kupę w gaciach. @Armata500:
@Armata500:
Długich podań (dokladnych) to miał chyba więcej Luiz w tym sezonie od Xhaki. Jak Xhaka miał okazję wypuścić na sam na sam Pepe to sie posrał bo nie miał siły mu dokładnej piły podać.
Za tego goscia powinien grać Ozil albo Celabos wczoraj.
Ogólnie widać dlaczego nadawał się do niemieckiej, a do angielskiej za cholerę.
Jak informuje Alessandro Austini, czyli najlepsze źródło jeśli chodzi o kluby z Rzymu, Mkhitaryan przeniesie się dziś do AS Roma. Ormianin uda się na roczne wypożyczenie z opcją wykupu po sezonie. Chodzą również słuchy, że opcja wykupu ma się zmienić w obowiązkowy wykup, jeśli Mkhi zagra przynajmniej 25 meczów w sezonie!
Jak już poruszacie kwestie Xhaki w nawiązaniu do sytuacji z ostatniego meczu to naszła mnie taka refleksja, że czasami chyba za bardzo chcemy wyprowadzać piłkę od tyłu ( w stylu Barcelony ). Niestety nie mamy póki co odpowiednich zawodników do tego i dosyć często przy tego typu próbach 'uspokojenia' tracimy piłkę blisko pola karnego. Dokładnie tak też było w tej sytuacji - tracimy piłkę, jesteśmy źle ustawieni i ktoś musi próbować ratować sytuacje.
Xhaka to jest tykająca bomba. Szkoda, bo ja nadal uważam, że to jest naprawdę solidny pomocnik. Potrafi dobrze grać w środku pola, przyzwoicie rozegrać piłkę, poczęstować długim podaniem kolegę czy świetnie uderzyć na bramkę. Tylko właśnie te detale... Detale, którymi są niezrozumiałe decyzje, które wynikają sam nie wiem z czego. Gra ok, gra ok i nagle zrobi coś głupiego, coś zupełnie niepotrzebnego i to często w mało spodziewanym momencie. A to ma niby łatwą piłkę i zagra do rywala, a to zrobi bezmyślny faul jak wczoraj, a to złapię durną kartkę. Poniekąd rozumiem ten hejt na niego, chociaż i tak uważam, że czasami jest przesadzony, ale Xhaka nie jest piłkarsko kiepskim zawodnikiem. Ma umiejętności, które jednak trochę nie idą w parze z głową. Obawiam się tylko, że on się pewnych rzeczy już nie oduczy i to jest problem. Mimo wszystko nie zestawiałbym go w jednym rzędzie z zawodnikami pokroju Mustafiego. Xhaka robi głupoty, ale czasami też daje trochę dobrego, natomiast Mustafi... wszyscy wiemy. Jeśli sprowadzilibyśmy kogoś za niego, no to oczywiście można byłoby go sprzedać, bo faktycznie, same przebłyski dobrej gry nie wystarczą, to powinien być ktoś, kto zapewnia spokój, a z Xhaką nigdy tej pewności nie ma, nawet jeśli rozgrywa dobre spotkanie.
Jeśli chodzi o Pepe, to musi zacząć robić liczby, bo z czasem zacznie być irytujący. Widać w każdym spotkaniu, że ma ogromne umiejętności i wysoką pewność siebie. Problem w tym, że jak do tej pory nic z tego nie wynikło. Fajnie jest popatrzeć jak okiwa kilku przeciwników, kibice to lubią, ale musi dołożyć do tego asysty i bramki - efektywność. Bez tego będzie kiepsko. Bo albo uderza bardzo mocno i nie trafia w bramkę w dobrej sytuacji, albo uderza w bramkę, ale za lekko. Coś tu nie gra z jego wykończeniem i musi to poprawić jak najszybciej. Jestem jednak o to względnie spokojny. Myślę, że jak już trafi ten pierwszy raz, to będzie z górki i będzie ładował :)
Jestem ciekaw jak za dwa miesiące będzie wyglądać nasza obrona.Holding myślę,że będzie grać w pierwszym składzie,Bellerin będzie walczyć o miejsce w podstawie,Tirney ja go uważam obok Pepe za najlepszy transfer Arsenalu tego okienka.Pepe zacznie strzelać,tego jestem pewny.Dlaczego?Ponieważ w pojedynkę jest sam w stanie wykreować sobie dobrą sytuację.Mam nadzieję,że po pierwszej zdobytej bramce zacznie regularnie strzelać. Xhaka-to dobry piłkarz który ma jedną wielką wadę której nie da się poprawić-motoryka.Jest zawodnikiem wolnym przez co często wydaje się być spóźniony i dlatego często fauluje.Moim zdaniem nie powinien on grać w Arsenalu.Poza Torreirą i Willockiem nie mamy szybkiego piłkarza w środku pola.Nie liczę Mikkiego który jest wystawiany na skrzydle przez co on nie może w pełni pokazać swoich walorów.Po cichu liczyłem,że na skrzydło wejdzie Nelson a nie Mikki.
Na redcafe jeden kibic United stwierdził, że wymieniłby Pogbę na Guendouziego.
http://dailycannon.com/2019/09/roma-to-try-to-sign-henrikh-mkhitaryan-on-loan-today/
Dziś ostatni dzień okienka. Podobno Roma blisko wypożyczenia Mikiego, a MU zgodził się siąść do rozmów z Realem w sprawie transferu Pogby
@Argudo napisał: "Emiliano Martinez kończy dziś 27 lat."
Nadal czekamy na wystrzał jego formy i ukazanie talentu.
@djmacius: https://www.youtube.com/watch?v=CK8GDsW4t00 :D
@BogdanVanBommel napisał: "Ktoś kto czuje presje nigdy nie zostanie profesjonalnym piłkarzem wiec tutaj kwestia presji nie ma zadnego znaczenia no chyba, że ktoś z tego forum jest w bliskich relacjach z Pepe"
Według mnie nie masz racji. Piłkarze, nieważne jak dobrzy by nie byli, to tylko ludzie. To nie są maszyny bez uczuć i emocji, tylko ludzie tacy jak my. Zarabiają nieporównywalnie więcej, są popularni, ale w niczym nie zmienia to faktu, że mogą odczuwać tak samo jak my. Nie trzeba znać jakiegokolwiek piłkarza, by stwierdzić, że może odczuwać presję. Twoje założenie jest błędne, a stwierdzenie, że presja w piłce nie ma żadnego znaczenia lub że profesjonalny piłkarz nie może odczuwać presji to bzdury. W piłce nożnej presja ma ogromne znaczenie i dotyczy znakomitej większości piłkarzy.
Jest tylko pewna sprawa. Jeden zniesie presję lepiej, a drugi gorzej. Nie ma na to reguły, bo każdy człowiek jest inny i inaczej znosi sytuacje stresowe. Po jednym może nie być tego widać, a po drugim owszem, jednego stres mobilizuje, a drugiego paraliżuje.
I oczywiście, że Pepe może odczuwać presję. Do tej pory grał w słabszej lidze i w dużo słabszym i mniej rozpoznawalnym klubie, gdzie wymagania były nieporównywalnie mniejsze, niż w Arsenalu. Tutaj przychodzi i wszyscy oczekują od niego cudów za takie pieniądze. Wie, że to już nie jest Ligue 1 i Lille, więc musi odczuwać znacznie większą presję. Gra jest szybsza, intensywniejsza, obrońcy silniejsi i bardziej zaciekli, ma dużo mniej miejsca a oczekiwania wobec niego poszły niewspółmiernie w górę. Jak można w ogóle stwierdzić, że presja nie ma znaczenia w piłce? Nonsens.
Moje wnioski po tym meczu mam trzy:
1) W meczu na Anfield nasz trener próbował zamurować bramkę i grać z kontry efekt? Trzy stracone bramki. W tym co najmniej jedna przez indywidualny błąd obrońcy no i głupi karny ze strony Luiza.
Mecz z The Spurs, dwie stracone bramki do przerwy, w tym jedna po idiotycznym rzucie karnym sprowokowanym przez Xhakę (warto dodać, że Xhaka nie zrobił tego pierwszy raz jemu regularnie odcina prąd).
Wniosek? My nie mamy dobrej defensywy nie możemy się bronić, bo przez indywidualne błędy graczy i tak tracimy gole i tak. Więc nie ma po co próbować jakiś dziwnych formacji z 3 DM. W składzie musi być jak najwięcej ofensywnych graczy skoro mamy dziurawą obronę to grajmy jak kiedyś Liverpool Rodgersa i wygrywajmy mecze po wynikach 4:3 ale je wygrywajmy. Mamy bardzo mocne ofensywne trio jedne moim zdaniem z trzech najlepszych w lidze.
2) Dziwne decyzje personalne i taktyczne ze strony Unaia. To nie pierwszy mecz, gdzie połowa osób łapie się za głowę. Wczoraj te dziwne ustawienie z trzema zawodnikami defensywnymi(tak wiem Xhaka nie jest defensywny, ani ofensywny on w ogóle jest nie wiem czym). Na ławce siedzi Ceballos, a on przesuwa Torrerię na ofensywnego pomocnika, który nominalnie tam grać nie powinien. Co robi później kiedy Torreira nie do końca daje sobie tam radę? Ściąga Urugwajczyka, a zostawia na boisku Szwajcara, który notuje jeszcze kilka głupich fauli i zalicza żółtą kartkę. Kompletna abstrakcja dla mnie ta zmiana. To samo w meczu z The reds na ławce siedzi Laca. Widać było, że przez te jego ustawienie w pierwszej połowie była dziura między atakiem, a obroną.
3) Xhaka ale to już pewnie oczywiste dla wszystkich. Ten gość nie ma żadnej przyszłości na tym stadionie. Nie powinien grać już nigdy jako kapitan, on generalnie w ogóle nie powinien grać. Tak jak mówili eksperci wczoraj, on nie zrobił żadnych, ale to żadnych postępów dalej jest wolny i wygląda jak słoń w składzie porcelany, dalej fauluje i daje przeciwnikom rzuty karne(to nie jego pierwsza taka akcja ostatnia była z Crystal Palace). On jest do sprzedania i to jak najszybciej. To jest ten sam talent pokroju Mustafiego.
Takie są moje odczucia po tym meczu.
Gratulacje dla zespołu, który tym razem nie przegrał meczu w szatni i nawet mimo tej żałosnej pierwszej połowy nie załamał się i walczył i gryzł trawę do końca. Po takim meczu zostaje tylko niedosyt, że ich nie dobiliśmy, a nie żal albo złość po oddaniu meczu bez walki.
Emiliano Martinez kończy dziś 27 lat.
Piszcie co chcecie, ale mnie ten remis smuci bardziej niż porażka na Anfield. Z Liverpoolem to mało kto wywiezie w tym sezonie punkty, natomiast te derby po prostu musieliśmy wygrać. Aspirujemy do 3. miejsca w lidze, to ten mecz był dosłownie o 6 punktów.
Strasznie się zawiodłem - naprawdę Tottenham nie grał niczego wielkiego, ale oczywiście musiało znowu komuś odciąć u nas prąd. Ten wjazd Xhaki w polu karnym to przecież kryminał.
Strona internetowa Weszło FM:) pozdrowienia będą, jak nie zapomnę :P
@djmacius:
czekam na telefon ale od jutra bo dzisiaj mam jeszcze urlop
@djmacius: ale radio, youtu.be czy sttona internetowa???
@djmacius: będzie pozdro dla k.com?
@Baniaczkin24: Zadzwonimy do Pana.
@KanonieR_ST: Też to zauważyłem... Niestety ŚPD jest zarezerwowane dla Granitka :D
Halo, co z tym Mkhitarianem? To byłby dobry ruch, w jego obecnej formie Martinelli czy Saka są w stanie zaoferować więcej.
@djmacius:
Załatw mi prace
Zastanawia mnie jaką pozycję ma Torreira, wydawało mi się, że kupowaliśmy DP a z tego co widzę to ciągle lata na ŚP i zapędza się do przodu.
@Mihex: Każdy z nas ma prawo czuć presję, nawet z wyzwaniami życia codziennego - z pracą, szkołą, rodziną, obowiązkami etc. Mimo iż nie ważą się przy tym losy świata ani ludzkie życie, tym bardziej profesjonalny zawodnik którego codziennie ocenia tysiące jak nie miliony osób których nawet nie zna, Andre Gomes z Evertonu powiedział w jednym wywiadzie, że w Barcelonie nie mógł osiągnąć formy z Valencii właśnie przez to, bo zjadała go presja pracy w tak wielkim klubie. A teraz idę se śniadanko zrobić, miłego
Dzień dobry Kanonierzy. Nie wiem jak Wy, ale już trochę ochłonąłem po meczu i jeśli ktoś chce dziś na spokojnie posłuchać moich przemyśleń (kozacka autoreklama, no nie?) to zapraszam na 13:00 na Weszło FM. Będę gościem w Football Bloody Hell i postaram się powiedzieć trochę ciepłych słów o naszym Arsenalu :P
Profesjonalistą* ffs. Muszę zacząć czytać co piszę przed wysłaniem, a nie po. No i cały wysiłek poszedł jak krew w piach.
Ja powiedziałbym, że ten kto nie czuje presji nigdy profesjonalistom nie zostanie. Bo to ta presja większość z nich napędza do działania, tylko większość umiensobienz nią radzić.
@f4bregas: Przyzwoicie? razem z Kola i Xhaka to najsłabsze ogniwa zespołu.
@BogdanVanBommel napisał: "Ktoś kto czuje presje nigdy nie zostanie profesjonalnym piłkarzem"
Wtf, za przeproszeniem teza z dupy, naprawdę uważasz, że profesjonalni piłkarze nie czują presji?
Albo inaczej, jest potrzebny, ale nie sądzę by z miejsca wygryzł Nilesa, bo nie znajduje wielu wad w jego grze do tej chwili.
Nasz środek pola powinien wyglądać:
Guendouzi - Torreira - Ceballos
Trzeba wyczekiwać dwóch naszych boczny bo na razie to cienizna. Odejść powinien Kola zamiast Nacho. Z niego nie ma żadnego pożytku.
@BogdanVanBommel: Ja nie wiem czy Baleron to jest ta osoba, która w tej chwili jest potrzebna, przecież AMN gra bardzo przyzwoicie.
Tak naprawde potrzebny jest Bellerin w formie, kozak SO i prawdziwy DM ewentualnie box2box za Xhake i jest dobrze. Srodek Ceballos, Torreira, Ruben Neves byłby na poziomie tego z innych topowych drużyn.
Sam wynik na pewno nie może satysfakcjonować, bo w NLD satysfakcję przynosi jedynie zwycięstwo, ale biorąc pod uwagę fakt, że przegrywaliśmy 0-2, i wielce prawdopodobnym jest, że gdybyśmy nie złapali kontaktu jeszcze przed przerwą, żaden punkt nie został by na Emirates. Tak czy siak jest to jeden z najlepszych startów sezonu od ostatnich lat.
Moje wnioski po wczorajszym meczu: w tym klubie nadal są łajzy, które trzeba jak najszybciej napiętnować. Z takim gościem jak Xhaka na śp to max 7 miejsce w tym sezonie. Potrzebujemy jeszcze dwóch genialnyc okienek transferowego. Koniecznie wzmocnić obronę. Out Xhaka, Miki (ten koleś jest tak samo żenujący jak Granit), Ozil. A na razie stawiać na Willocka. Guendo wczoraj pozytywnie zaskoczył. Asysta genialna. Oby po przerwie na reprezentacje Pepe się odblokował
Niby odrabiamy stratę dwóch bramek to i tak czuję nie dosyt podobała mi się za to pasja w grze
Skąd wiecie jakim człowiekiem jest Pepe? Skąd wiecie, że ciąży na nim presja?
Ktoś kto czuje presje nigdy nie zostanie profesjonalnym piłkarzem wiec tutaj kwestia presji nie ma zadnego znaczenia no chyba, że ktoś z tego forum jest w bliskich relacjach z Pepe i przy lunchu zwierzał mu sie ze swoich problemów. Jedyne czego brakuje Pepe to zgrania z drużyną i ogarniecie taktyki bo chłopak swoim dryblingiem pokazuje, że jest bardzo pewny siebie, pytanie jest tylko takie czy poza dryblingiem ma coś więcej do zaoferowania czy bedzie to Iwobi v2 z lepszymi warunkami.
Mamy jeden z hitów deadline day Rebic w Milanie, są fotki na tt.
Dosłownie całe trio Rebic-Jovic-Haller wykupione co do cna.
No i trafiłem wynik w typerze, co prawda Totty maja teraz straszna passę w PL, ale mówię dam remis bo sa tam grajki od cyferek. Sam mecz zaskoczył mnie szczerze tym, ze moim zdaniem Tott kontrole w tym meczu miał moze maks 15-20 minut i gdyby nieskuteczność AFC to ten mecz był spokojnie na takie szalone 7-4, 7-3 . Guendo i Auba dla mnie najlepsi. Pepe przez te 2 tygodnie niech trenuje celność strzałów.
PS: Auba stał się najlepszym strzelcem wczoraj AFC z obecnej kadry , 44 gole , wyprzedził Ozila-43. Szybko poszło.
@NineBiteWolf: Myślę przede wszystkim o Maticiu w formie i Herrerze. Ale też Lukaku jaki by drewniany nie był to na strzelaniu w Anglii się znał, wcześniej Ibrahimović. W ataku Jose miał wiele różnorodnych opcji. A teraz? Martial lub Rashford i Greenwood?
Ale to wina Solszy, że pozwolił tak okroić swój skład. Dlatego jest On wuefistą.
Zaraz się okaże, że Mou to jest wgl człowiek niekonfliktowy i robi atmosfere. Mou to jest cwany lis. Gdy szuka pracy to jest najmilszym człowiekiem na świecie, ekspertem jest świetny, umysł stał się trzezwiejszy, ale to mu mija szybko po podpisaniu kontraktu w nowym klubie. Tych cyrków z Pogbą, czy burdy z Conte, bo nie okazał mu szacunku gdy przegrał z CFC 4-0 to były jaja, albo pokazywanie na palcach na konferencji, że wygrał więcej mistrzostw niż wszyscy :D
Osobiście to lubię takie smaczki w EPL, natomiast nie chciałbym Mou w życiu na szkoleniowca AFC, a mam wrażenie, że on tu robi małe podchody, bo bardzo nas wychwala.
Dokładnie tak. Mourinho będąc uznawanym za jednego z najlepszych menedżerów w XXI wieku przychodzi do Manchesteru United który na transfery wydawał niewiele mniej od City i w 3 sezonach zajmuje kolejono 6, drugie oraz jak Mou był zawlaniany 6-7 miejsce. Do tego dokłada Ligę Europy i Puchar Ligi.
Świetnie sobie poradził w tym klubie, wybitny szkoleniowiec ;p
Pozniej to uciekło, ale sam Mourinho sobie wypowiedziami nie pomagał.
Jose Mourinho miał lepszy skład do dyspozycji niż teraz OGS oraz dostał w spadku po Van Gaalu drużynę świetnie utrzymującą się przy piłce co bardzo pomogło na początku przygody z United i było świetnym mixem zdyscyplinowania taktycznego od Mou z jeszcze potrafiąca grać piłką drużyną. Później to uciekło.
Roma will pay £180 per week to Mkhitaryan, Arsenal will pay the remaining £20k. [@asromalive]
Przyjęło się po przygodzie w United, że Mourinho jest już wypalony. Tak naprawdę był lepszy niż Moyes i Van Gaal, a po tym jak radzi sobie Solskjaer można wnioskować, że praca w tym klubie wcale nie jest tak przyjemna jak mogłoby się wydawać. Jak wcześniej uważałem, że Mourinho totalnie zawalił w United, tak dziś twierdzę, że świetnie sobie poradził.
Zostaje ten fatalny 3 sezon w Chelsea, ale jak przymkniemy na to oko - Jose to naprawdę wielki trener. Niech wraca.
Z moich obserwacji wynika tyle, że Pepe ma podobny drybling co Ozil. W sensie takim, że jak ma już piłkę przy nodze to wykonuje takie zwody, że nie ma szans mu odebrać piłki. Ozil ma to samo, prędzej kogoś minie lub ktoś go będzie próbował " na raz" a i tak nie zabierze mu piłki.
arsenallord pisał, że Hazard nie ma dryblingu. Można? Można. ;)
Odnośnie odejścia Mikiego, świetna sprawa. Dubluje się z Oezilem, nie potrzebujemy dwóch tak podobnych piłkarzy w składzie, a już na pewno na ławce. Plus będzie więcej minut dla Nelsona :)