Dobry plan, ale do czasu... Arsenal 0-2 Barcelona
23.02.2016, 21:51, Sebastian Czarnecki 2692 komentarzy
Arsenal miał przed sobą jasno postawiony plan: odciąć zawodników Barcelony od własnej bramki, skutecznie uniemożliwiać ich ataki, starać się możliwie jak najbardziej zmęczyć, a następnie ukłuć z kontry. Wszystko wyglądało dobrze, ale tylko do pewnego momentu. Czas mijał, Barcelona wciąż nie potrafiła strzelić, ale Arsenal wciąż potrzebował chociaż jednego gola, by z korzystnym rezultatem podejść do rewanżu. I wtedy popełnił największy błąd, jaki tylko był możliwy w spotkaniu z Katalończykami... przesadnie się otworzył.
Kanonierzy po godzinie gry przystąpili do częstszych ataków. Problemem był tylko fakt, że kiedy już znaleźli się z piłką w polu karnym Barcelony, nie mieli pomysłu, jak umieścić ją w bramce. Kontratak przy bramce na 1-0 odkrył fatalne ustawienie obronne i był zabójczy. Zapał Arsenalu ostygł, goście ponownie przejęli kontrolę nad spotkaniem i wykorzystali kolejny błąd.
Arsenal miał dobry plan, który naprawdę mógł przynieść skutek - podobne rzeczy widzieliśmy w meczach z Bayernem czy Manchesterem City. Kolejny raz znać dała o sobie fatalna skuteczność, co przełożyło się końcową klęskę. Londyńczycy nie mają się jednak co załamywać, zagrali naprawdę przyzwoite zawody z prawdopodobnie najlepszą drużyną na świecie - jeżeli tylko utrzymają taką dyspozycję i będą nieco bardziej skuteczni, mogą zdobyć upragnione mistrzostwo Anglii.
Arsenal: Cech - Bellerin, Mertesacker, Koscielny, Monreal - Ramsey, Coquelin (82. Flamini) - Chamberlain (50. Walcott), Özil, Alexis - Giroud (72. Welbeck)
Barcelona: Ter Stegen - Alves, Piqué, Mascherano, Alba - Busquets, Rakitic, Iniesta - Messi, Suárez, Neymar
Już od samego początku potwierdzało się, że to będzie to bardzo wymagający mecz dla Arsenalu, który będzie wymagał od zawodników maksymalnego skoncentrowania i trzymania się założeń taktycznych w stu procentach. Ignacio Monreal już w 6. minucie ukarany został żółtą kartką, co może być kluczowe w końcowej, zapewne jeszcze bardziej fizycznej fazie meczu.
Kanonierzy wyglądali zaskakująco dobrze i w pierwszych minutach to oni częściej zagrażali bramce Ter Stegena. Nie na tyle, by wywiązała się z tego jakaś bramka, ale wystarczająco, by zasiać odrobinę niepewności w szeregach defensywnych rywala i wywrzeć presję na obrońcach, a może nawet sprowokować do błędu. Bardzo aktywny był zwłaszcza Alexis Sanchez, z którym duże problemy miał Daniel Alves.
W 23. minucie londyńczycy przeprowadzili akcję, po której wręcz musieli wyjść na prowadzenie. Zablokowany strzał Bellerina trafił prosto pod nogi Chamberlaina, który z okolicy pola karnego oddał strzał prosto w ręce wstającego Ter Stegena. Anglik powinien był wykorzystać taką sytuację, zwłaszcza że Arsenal nie będzie miał ich w tym meczu specjalnie dużo.
Jak można było się spodziewać, była to pierwsza i jedna z nielicznych klarownych sytuacji Arsenalu. Katalończycy wybudzili się z letargu i coraz odważniej atakowali na połowie gospodarzy. Nie mogli jednak znaleźć żadnego sposobu na przedarcie się przez bardzo zawężony blok defensywny.
W 35. minucie Lionel Messi sprowokował Laurenta Koscielnego do popełnienia faulu w okolicy dwudziestego metra, co dało mu dobrą okazję do uderzenia z rzutu wolnego. Argentyńczyk prawdopodobnie liczył, że ustawiony przez Petra Čecha mur podskoczy, toteż piłka posłana po ziemi została zablokowana.
Dało to szansę na szybką kontrą dla londyńczyków. Coquelin wybił piłkę na prawą stronę do Chamberlaina, który uruchomił pełną prędkość i popędził samotnie na bramkę Barcelony. W kapitalny sposób zatrzymał go jednak Javier Mascherano.
Nie wiadomo co się stało z defensywą Arsenalu, ale w ostatniej minucie dopuścili do dwóch świetnych sytuacji Barcelony. Solowa akcja Messiego z Suarezem zakończyła się podaniem do niepilnowanego Urugwajczyka. Były napastnik Liverpoolu ograł Petra Čecha, ale w porę został zatrzymany przez Monreala, który oddalił zagrożenie.
Kilka chwil później ponownie w roli głównej znalazł się nieskuteczny dziś Luis Suarez. Tym razem świetnym dośrodkowaniem z prawej strony obdarzył go Daniel Alves, ale Urugwajczyk strzałem głową posłał piłkę obok słupka.
Do końca pierwszej połowy wynik nie uległ zmianie. Arsenal bezbramkowo remisuje z Barceloną i pomijając ostatnie dwie minuty, wygląda naprawdę solidnie.
Cztery minuty po wznowieniu gry Katalończycy mogli wyjść na prowadzenie. Świetne podanie na wolne pole otrzymał Neymar. Szybko zareagował jednak Petr Čech, który skrócił Brazylijczykowi kąt i sprowokował do strzału w środek bramki. Czech wyszedł zwycięsko z tego pojedynku.
W 50. minucie Alex Oxlade-Chamberlain opuścił boisko, w jego miejsce pojawił się Theo Walcott.
Minęła godzina gry, Arsenal przejął inicjatywę w meczu. Wiedział, że musi stworzyć sobie jakąś sytuację do strzelenia gola, bo bez tego trudno będzie walczyć w rewanżu. Kanonierzy napierali na bramkę Ter Stegena, ale bez większego pomysłu.
Świetną okazję do strzelenia gola miał Olivier Giroud, który otrzymał dobre dośrodkowanie na głowę. Francuz dobrze złożył się do strzału, ale świetnym refleksem popisał się Ter Stegen, który w fantastycznym stylu odbił piłkę.
Arsenal za mocno się otworzył, przez co została wyraźna dziura w ofensywie. Nieskuteczny atak zakończył się przejęciem na skrzydle i natychmiastową kontrą Katalończyków. Suarez popędził lewą flanką, wypatrzył dobrze ustawionego Messiego, a ten wyczekał Čecha, powalił na ziemię i uderzył nie do obrony. 1-0 dla Barcelony.
Arsene Wenger natychmiast wpuścił na boisko Daniela Welbecka, który zastąpił Girouda.
Katalończycy napędzeni strzeloną bramką wciąż chcieli atakować. Tym razem to Messi dograł piłkę do Luisa Suareza, jednak Urugwajczyk nie był dziś tak samo skuteczny, co jego kolega z ataku i huknął prosto w słupek.
Kontratak Arsenalu mógł przynieść wyrównanie. Dobre podanie Welbecka w pole karne do wybiegającego Ramseya, jednak Ter Stegen w porę wyszedł z bramki i powstrzymał szturmującego Walijczyka.
W 82. Arsene Wenger wprowadza w życie swój plan zbrodni doskonałej i w miejsce Coquelina posyła do boju Mathieu Flaminiego.
Flamini 40 sekund po wejściu na boisko, nie dotykając wcześniej piłki, przyczynia się do wyniku i solidnym kopniakiem powala Messiego we własnym polu karnym. Arbiter bez wahania wskazuje na rzut karny.
Lionel Messi nie zwykł marnować takich prezentów. Do samego końca wyczekał Petra Čecha i strzelił w jego prawy róg, podwyższając prowadzenie na 2-0.
Kanonierzy zupełnie nie mieli już chęci i pomysłu na odmienienie rezultatu. Aktywność wykazywał jedynie Danny Welbeck, ale w pojedynkę nie potrafił rozmontować defensywy Barcelony.
W 90. minucie mogło być 3-0. Świetne dośrodkowanie na głowę otrzymał Neymar, ale jego uderzenie w akrobatycznym stylu zatrzymał Petr Čech, który przerzucił piłkę nad poprzeczką.
Do końca meczu wynik nie uległ zmianie. Barcelona wygrywa z Arsenalem 2-0 po dwóch trafieniach Leo Messiego.
źrodło: własneDrużyna | M | W | R | P | Pkt |
---|---|---|---|---|---|
1. Liverpool | 11 | 9 | 1 | 1 | 28 |
2. Manchester City | 11 | 7 | 2 | 2 | 23 |
3. Chelsea | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
4. Arsenal | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
5. Nottingham Forest | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
6. Brighton | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
7. Fulham | 11 | 5 | 3 | 3 | 18 |
8. Newcastle | 11 | 5 | 3 | 3 | 18 |
9. Aston Villa | 11 | 5 | 3 | 3 | 18 |
10. Tottenham | 11 | 5 | 1 | 5 | 16 |
11. Brentford | 11 | 5 | 1 | 5 | 16 |
12. Bournemouth | 11 | 4 | 3 | 4 | 15 |
13. Manchester United | 11 | 4 | 3 | 4 | 15 |
14. West Ham | 11 | 3 | 3 | 5 | 12 |
15. Leicester | 11 | 2 | 4 | 5 | 10 |
16. Everton | 11 | 2 | 4 | 5 | 10 |
17. Ipswich | 11 | 1 | 5 | 5 | 8 |
18. Crystal Palace | 11 | 1 | 4 | 6 | 7 |
19. Wolves | 11 | 1 | 3 | 7 | 6 |
20. Southampton | 11 | 1 | 1 | 9 | 4 |
Zawodnik | Bramki | Asysty |
---|---|---|
E. Haaland | 12 | 0 |
Mohamed Salah | 8 | 6 |
B. Mbeumo | 8 | 1 |
C. Wood | 8 | 0 |
C. Palmer | 7 | 5 |
Y. Wissa | 7 | 1 |
N. Jackson | 6 | 3 |
D. Welbeck | 6 | 2 |
L. Delap | 6 | 1 |
O. Watkins | 5 | 2 |
- A wszystko to przez Havertza...
- 19.02.2024 30 komentarzy
- Red Dead Redemption
- 17.07.2023 12 komentarzy
- Zagadnienia taktyczne: Tequila
- 25.09.2022 15 komentarzy
- Zagadnienia Taktyczne: Idealny początek
- 19.08.2022 16 komentarzy
- Zagadnienia taktyczne: Podsumowanie sezonu 21/22 cz.3 - Widoki na przyszłość
- 05.07.2022 27 komentarzy
- pokaż całą publicystykę
- Wywiad z Emilem Smith-Rowem: Jego inspiracje na boisku i poza nim
- 05.09.2022 10 komentarzy
- Pot, cierpienie i egoizm
- 11.11.2021 8 komentarzy
- Wywiad z Przemkiem Rudzkim
- 08.10.2021 16 komentarzy
- Historia Jacka Wilshere'a
- 27.08.2021 35 komentarzy
- Obszerny wywiad z Xhaką dla The Guardian
- 07.02.2021 21 komentarzy
- pokaż wszystkie wywiady
ToMo_18
No to Cię zjem. Pressing w pierwszej połowie był tylko momentami a powinien być cały czas. Jednak częściej to my tylko wywieralismy presję a nue stosowalismy pressing.
Możecie mnie zjeść, ale na ten mecz Wenger obrał dobrą taktykę, pressing w pierwszej połowie był naprawdę świetny i Barca przez długi okres czasu podawała futbolówkę na tyłach.
Mecz zawaliła kontra, na którą daliśmy się nadziać. Identyczny schemat jak w meczu z Monaco i znów Per Mertersacker na środku boiska, oraz reszta jego kolegów, która zamiast zatrzymać Suareza faulem to postanowiła go gonić. Monreal też się nie popisał, bo Bellerin skrócił na tyle kąt Neymarowi, że tylko bardzo celny strzał w długi róg mógłby dać Barcelonie prowadzenie, a Nacho kompletnie odpuścił Messiego co równa się stratą bramki.
słabi zawodnicy to druga kwestia pierwszą jest zmiana trenera. Pisanie o charakterze i walce naszych piłkarzy jest niepoważne, połowie z nich brakuje umiejętności a co dopiero woli zwycięstwa.
Jeden słaby zawodnik bardziej zaniża poziom drużyny, niż jeden dobry podwyższa, taka prawda. Nie chcę robić z Flamidala kozła ofiarnego (no, ale fakty są jakie są), ale to on jest jednym z niepasujących już ogniw w Arsenalu. Jak Barca ma genialną drużynę, tak My mamy tylko dobrą, pewnie na 5 spotkań, raz byśmy ich pyknęli, raz zremisowali, a reszta w czapkę. Wczoraj było w czapkę...
@ipiotrek, no właśnie, wszyscy o tym wiedzą oprócz najważniejszej osoby.
@thide
I to jest sedno sprawy. Trafniej nie można było tego ująć.
Arsenal ma pół składu na mistrza, a pół na średniaka i z taką mieszanką nie ma szans wygrywać z najlepszymi
A Flamini to niech się już lepiej zajmie biznesem bo jego czas skończył się sezon temu :)
Każdy z nas by chciał, żebyśmy zagrali swoją piłkę na Emirates, ale rzeczywistość jest taka, że aktualnie mamy w składzie za dużo zbyt słabych technicznie i taktycznie zawodników, żeby grać jak równy z równym przeciwko FCB czy Bayernowi.
Nie chce mi się wymieniać nazwisk, ale to widać nawet w lidze. W wielu meczach brak nam dokładności, spokoju w rozgrywaniu akcji, pewności pod polem karnym rywala.
We wczorajszym meczu tak obiektywnie patrząc niebyło nawet minuty w której byłoby widać jakiekolwiek ciśnienie w ekipie FCB. Oni przyjechali tu pewni sewgo, grali jak chcieli, zwalniali akcje i kontrolowali mecz mimo abitnej postawy Kanonierów (przynajmniej próbowali wywierać presing).
Szczerze mówiąc Las Palmas, Granada czy Celta potrafiła bardziej napsuć krwi Barcelonie niż my wczoraj.
Poprostu tym składem nie wskoczymy na wyższy poziom, ale powalczymy o mistrza w PL.
A wyznacznikiem naszej jakości jest Theo Wallcott, który mimo, że gra jak gra to nadal jest w hierarchi wyżej niż Campbell czy nawet Iwobi.
Prawda jest taka, że jeżeli chcemy się liczyć w Europie to musimy przewietrzyć szatnie. Wenger musi w końcu zrozumieć, że przywiązanie do niektórych zawodników do niczego nie prowadzi.
Co do meczu to powiem krótko. Barca była wczoraj spokojnie do pokonania. Widać było, że mamy jakiś plan na ten mecz...tylko, żeby go zrealizować musielibyśmy mieć napastnika..
Swoją drogą sędzia gwizdał wszystko co się dało.
Na szczęscie był obiektywny i w obie strony to robił.
Jestem dumny z naszych zawodników, bo nie wystraszyli się Barcelony, pokazali świetny futbol. Zabrakło szczęścia i tyle. Chciałbym by taki mecz zagrali z United, tylko żeby wykorzystali sytuacje.
Cech- 8 mimo wszystko nic do powiedzenia przy bramkach, gdyby nie on byłoby gorzej.
Bellerin - 8.5
Koscielny- 7
Per- 7
Monreal - 6.5
Coq - 6.5
Ramsey 5.5
Sanchez - 7
Ozil - 5 masakra...
Ox - 6
Giroud 5.5
Welbeck 3/5
Theo 1/5
Flamini 0/5
Nie rozumiem decyzji Wangera o zmianie na Flaminiego. Moim zdaniem powinien wejść Joel, czemu się to nie stało ???
Niech Wanger się tłumaczy
już czasem nie mogę czytac tych breni które niektórzy wypisują.
tak, wymienmy pol składu. wymienmy obronce, DM, CM, skrzydłowego i napastnika. ludzie ogarnijcie się, to nie City.
kogo chcecie na tego napastnika? Kun, Suarez, Lewy nie do wyjecia. na tym konczy się lista wybitnych napastnikow.
myślicie ze to FM? przychodzisz i kupujesz jak w sklepie?
przegraliśmy bo przy pierwszym golu zamiast popelnic faul w srodku pola puscilismy MSN na kontre, których oni nie marnują.
przy drugim golu zamiast wybic pilke w trybuny Per wylozyl ja do strzalu tej pchle.
pseudo gwiazdy Walcott i OX graja zamiast najlepszego w tym sezonie na skrzydle Joela, Ozil czlapie zamiast zapierdzielac w obronie, brak planu taktycznego (chociaż wczoraj do bramki było w miare ok). poki nie zmienimy trenera, nic się nie zmieni. kropka
Nie będzie niczego. Najbliższe tygodnie zweryfikują plany i marzenia. LM - już po herbacie. Czas na BPL i FA.
Wiadomo juz cos wiecej co z oxem? Wygladalo to tragicznie ale schodzil z boiska naturalnie wiec mam nadzieje ze dobrze sie to skonczy. Za tak dynamiczne wejscie przynajniej zolta dla mascherano a nawet wolnego nie pokazal czakir....
Przecież Barcelona by nas zabiła, gdybyśmy zagrali z nią otwartą piłkę. Widać to było przy golu na 0:1, gdzie chyba pierwsza groźniejsza kontra dała im bramkę.
Pierwsza połowa byłą świetna i trzeba było się tego trzymać. Szkoda kontuzji Chamberlaina, bo w defensywie naprawdę sporo pomagał, potem się to jakoś posypało.
Bramka dla Barcelony to akcja bliźniaczo podobna do tej z Monaco, kopanina gdzieś w środku, trzech naszych zawodników nie potrafi piłki przejąć i ta przechodzi do wolnego zawodnika.
Drugiej bramki, a przede wszystkim zmiany nie chce mi się komentować, komedia. I tak kluczowa była ta pierwsza, której nie powinniśmy stracić.
Dwumecz mamy załatwiony, więc teraz pozostaje liga i FA Cup. Na rewanż z Barceloną bym porotował składem. bo nie ma co się męczyć "dodatkowym" (już teraz tak to traktuję) meczem w kalendarzu.
Mówicie tutaj o błędach w obronie przy 1 bramce. Pragnę jednak zwrócić uwage na zachowanie Giroud . Jeden z naszych bocznych wrzucił piłkę w pole karne a OG nawet o nią nie powalczył może jakby wywarł presje na zawodniku Barcy który tą piłkę wybijał to tej całej kątry by nie było a tak wszyscy wiemy jak to sie skończyło
Hot995
Zgadzam się z Tobą w 100%. Nie wiem co chcieliśmy osiągnąć taką grą że zremisujemy 0-0 i w rewanżu ich ogramy? Albo że wygramy 1-0 fuksem jak z Bayernem a rewanż wszystko zweryfikuje? ? Pressing był żałosny, 3 zawodników doskoczyło a następny już spóźniony więc jaki sens go robić? Drużyny takie jak Espanyol, Malaga, Bilbao, Celta czy kilka innych nawet Ajax u siebie zdominował Barcelonę. Te drużyny grały bez żadnego strachu. Nasi zawodnicy przegrali ten mecz w głowie.
Flamini wejście smoka :)
Andrij Jarmołenko nie ukrywa, że chciałby spróbować sił w lepszej lidze. Na razie gwiazdor Dynama Kijów będzie mógł się sprawdzić na tle Manchesteru City w 1/8 finału Ligi Mistrzów.
Reprezentant Ukrainy od dłuższego czasu jest łączony z transferem do jednej z zachodnich lig. Jarmołenko najchętniej przeniósłby się do Anglii.
- Chciałbym się sprawdzić na najwyższym poziomie. Regularnie oglądam Premier League i Primera Division. Moim zdaniem to najlepsze ligi w Europie - mówi reprezentant Ukrainy.
- Bardziej atrakcyjny jest angielski futbol, w którym najważniejszy jest aspekt fizyczny, a taktyka nie jest aż tak ważna - twierdzi Jarmołenko.
Pierre@
Wszystko ladnie co mowisz, ale wlasnie takie rozumowanie ma Wenger ze przy okazji zeby kupic napastnika zal mu dac taka kwote za napastnika. Niestety Wenger sie musi obudzic i przystosowac do bezlitosnego rynku transferowego. Takie sa niestety ceny za pilkarzy. Nikt Ci nie odda swojej gwiazdy za pare milionow. Chcac sprowadzic pilkarza ktory wniesie w kooncu Jakosc! do ataku trzeba zabulic takie ceny i trzeba sie do tego przystosowac. Skoro tyle lat sepil na zawodnikow to pieniadze na pewno ma wiec wydac dla niego na zawodnika 70-80 mln funtow nie powinno byc dla Wengera przeszkoda. Bo nie wierze ze nie ma kasy na transfery. Zbyt dlugo Wenger oszczedzal kupujac sredniakow (poza Ozilem i Sanchezem- bo jak widac mozna wydac wiecej na zawodnika)
Niektorzy tutaj sie tak mmartwia ze trzeba bylo by zaplacic sporo za zawodnika , ja sie pytam czy to wasze pieniadze, wolicie zeby te pieniadze poszly do zarzadu czy na wzmocnienia porzadne zespolu. Bo ja wole zeby te pieniadze byly inwestowane w zawodnikow ktorzy podniosa jakosc ekipy.
Jak Wenger przespal tyle razy te okuenka to niech teeraz placi krocie jesli chce cos w koncu osiagnac wiecej niz wygrana Pucharu Angli i top 3 w lidze.
Rywale tez nie spia tylko sie wzmacniaja i gdy Arsenal bedzie stal z transferami w miejscu to bedzie szlo coraz to ciezej.
Trzeba zrobic czystke w Arsenalu i tych wiecznie kontuzjowanych i bez formy zawodnikow sie pozbyc i w ich miejsce sprowadzic nie ilosc tylko jakosc !
Bo chyba lepiej miec 2-3 dobrych pilkarzy niz 7 sredniakow nie?
Nie tak miało to wyglądać. Kiedy pokonali City na Etihad - milczałem. Kiedy pokonali Bayern na Emirates - milczałem, bo były wyniki. Dzisiaj milczeć nie będę. Oba w/w zwycięstwa i tak pozostawiły straszny niedosyt. Nie polubiłem Arsenalu za to, że potrafi świetnie okopać się w we własnym polu karnym. Polubiłem Arsenal dlatego, bo nieważne jaki przeciwnik przyjechał ta drużyna zawsze grała do przodu. Pięć lat temu kiedy grała tu Barcelona oglądałem prawdziwy football. Cios za cios, pressing za pressing i w konsekwencji niesamowite zwycięstwo 2:1 przy aż 48 procentowym posiadaniu piłki, a wczoraj? Jak to wszystko wygląda przy tym chłamie, który musiałem oglądać jakieś dwanaście godzin temu? FCB kręciła się co chwile przy 70 procentowym wskaźniku. Chłopaki stali jak kołki i pozwolili Katalończykom grać jak chcą na własnym stadionie... To wyglądała jak zwykła gra w dziadka. Gdzie się podział ten trener z miłością do ofensywnej gry, którą tak mi zaimponował? Niestety, ale byliśmy świadkami totalnej bezradności. Cholernie duży minus dla Ciebie Arsene od człowieka, który zawsze stał za Tobą murem i ani na chwilę w Ciebie nie zwątpił.
P.S - Zawsze twierdziłem, że potrzebny jest nowy napastnik, bo Giroud jest po prostu z całym szacunkiem za słaby. Ten mecz tylko powyższą tezę umocnił. Może w końcu Ci wielcy obrońcy Oliviera przejrzą na oczy.
Arsenalowi brakuje tylko jednego elementu aby zostać drużyną z topu światowego-wybitnego napastnika.Ilu jest takich na świecie?Według mnie dwóch:Suarez i Aguero pod warunkiem,że jest zdrowy co w ostatnich latach jest rzadkością.Zlatana do tego grona nie zaliczam ze względu na wiek,umiejętności techniczne dalej ma te same jednak widać po nim,że nie ma już dawnej dynamiki i szybkości która jest podstawą w dzisiejszym futbolu.Lewego stawiam niżej od Suareza i Kuna,dlaczego?ponieważ on żyje z podań kolegów,sam w pojedynkę nie potrafi minąć kilku rywali i zdobyć bramkę jak ta dwójka.Żaden dobry napastnik nie będzie lekarstwem dla nas,my potrzebujemy magi na boisku jaką kiedyś czarowali:Henry,Bergkamp i Van Persie kiedy tylko był zdrowy.Liczę na Welbecka,że psychicznie się przełamie,facet ma naturalną wspaniałą dynamikę i warunki fizyczne oraz dobrą technikę.Giroud wczoraj pokazał,że bez dynamiki i szybkości nie da się zostać napastnikiem z topu.Szanuję i lubię Olivera,to dobry napastnik który posiada duże umiejętności.Francuz nie ma dużego przyśpieszenia i szybkości,jest bezproduktywny jak Arsenal gra z kontry,ponieważ nie nadąża za naszymi skrzydłowymi.P.S.Liczę w tym sezonie na Welbecka,przy Ozilu będzie miał wiele dobrych sytuacji,skuteczność napastnika głównie leży w jego psychice.Akpom-nasz duży talent z Akademii,ma wspaniałą dynamikę i technikę,sporo gra w tym sezonie w dobrej drużynie.Jestem ogromnie ciekaw jego rozwoju,dla mnie talentem przebija Benika Afobe który w tym sezonie dobrze radzi sobie w Premiership.Theo po tym sezonie może zacząć pakować walizki bo jak wróci z wypożyczenia-Wellington Silva to on w hierarchii skrzydłowych znajdzie się na ostatnim miejscu.Proszę się nie śmiać z Brazylijczyka,ale ten chłopak ma wielkie papiery aby zostać skrzydłowym klasy światowej.
@Pierre_afc
Polać mu:)
Ja patrząc wczoraj na Welbecka dochodzę do wniosku że jego forma może okazać się kluczem do zdobycia mistrzostwa. Tylko wypadało by wystawić go w ataku, nie na skrzydle, no i wrócić do grania Joelem a Nie Theo. Jeden z moich ulubionych piłkarzy, ale taka szansa na mistrza może się nie powtórzyć i Wenger do końca sezonu powinien pozamiatac sentymenty pod łóżko.
Leicester też gra z topem i jakoś problemów dużych nie ma. Walczą jak lwy. Argument, że graliśmy z Barceloną i jaka to ona jest wielka do mnie nie przemawia. Grać swoje i tyle.
@pierre_afc
Święte słowa.
Ponadto nie lubię kiedy po przegranych meczach się mówi kogo by się sprzedało, kogo kupiło.. Nie graliśmy z jakąś Aston Villą tylko z BARCELONĄ. Gadanie, że nie mamy napastnika z TOPu to śmiech. Tylko parę klubów na Świecie takowych mają. Cavani do AFC? Śmiechłem, na pewno nie odejdzie latem skoro Ibra prawdopodobnie odejdzie do MLSu. Higuain? Możemy zacząć rozmawiać, ale pamiętajmy kto jest prezesem Napoli. Więc żeby Igłę wyjąć z włoskiego klubu prawdopodobnie musielibyśmy zapłacić zbliżoną kwotę co Real za CR7.
Dajmy chłopakom dograć spokojnie ten sezon, a latem zacznijmy rozmowy kogo by się sprzedało, kupiło itd.
Nie wygra się takiego meczu bez top quality na ataku. Zawodnik klasy Van Persiego by nam wygrał ten mecz.
Na Oxa nie mogę patrzeć.
Strzela w bramkarza albo wypuszcza sobie na hektary.
Danny wygladął jak coś co przypomina napastnika. Widok dawno nie widziany u nas.
Szkoda mi Campbella, chłopak u nas dobrze grał a w hierarchi jest już za Oxladem i Walcottem. Nie rozumiem, Campbellowi sie zdarzy gorszy mecz i juz wyciągane są konsekwencje względem jego osoby sktukujące brakiem minut na boisku. Walcott ma nieskończony limit widocznie.
Wątpię żeby jakoś szczególnie podziałało na Ozila nieprzedłużanie kontraktu z Flaminim. Niemiec dobrze wie, że Mathieu odstaje sportowo od reszty i, że już najmłodszy nie jest.
Ogólnie jak tak na chłodno pomyślałem o meczu to:
- ogólnie defensywa naprawdę zagrała solidnie (wliczam tutaj również Coquelina), jednak gdy Kanonierzy poczuli się zbyt pewnie został popełnione dwa błędy w akcji na 0:1. Po pierwsze Coquelin wyszedł za wysoko przez co nie miał kto asekurować obrońców. Po drugie BFG 'sflaminił' czyli nie zaatakował kolesia na połowie rywali (najwyżej sfaulowałby i dostałby żółtą kartkę), a tylko czekał parę metrów od niego co się stanie. Innymi słowy powinien zakończyć akcję nim ona jeszcze się zaczęła
- zmiany nic nie wniosły. no dobra, Welbeck fajnie wyglądał, ale Theo nic nie zrobił, a Flamini sprokurował karnego
- zabrakło skuteczności i dokładności, są to dwie cechy o której wspominał chyba każdy ekspert, gdy pytano ich czego potrzebuje Arsenal do pokonania Barcelony.
- Giroud wyglądał jak zagubione dziecko we mgle. Wydaje mi się, że przytłoczył go ten mecz. Popełniał naprawdę proste błędy czy to w podawaniu czy o dziwo w zastawianiu się. Ponadto chciałbym u niego zobaczyć więcej egoizmu, w sytuacji w której podawał do nikogo (rozumiem, że mógł się spodziewać, że właśnie tam Theo pobiegnie) mógł spokojnie piłkę skierować jednym kontaktem trochę bardziej do środka i przylutować z tej lewicy.
- mimo solidnej gry (nie licząc dwóch błędów przez, które straciliśmy bramki) to uważam, że to był mecz Kanonierów bez fajerwerków. Nawet jeśli Kanonierzy będą w lepszej formie podczas rewanżu wątpię, aby awansowali bo ciężko będzie zagrać na zero z tyłu i strzelić dwie bramki żeby doprowadzić do dogrywki. Ale skoro Barcelona mogła wygrać u nas 2:0 to dlaczego my nie możemy na Camp Nou, prawda? :)
COYG!
chodziło o jakość a właściwie jej brak. Mówię oczywiście o sile naszej ofensywy.
Najbardziej martwi mnie to że wywalenie Flaminiego może spowodować że Mesut będzie marudny i nie do końca skłonny do przedłużenia kontraktu, Flamini to chyba najlepszy ziom Mesuta. A Per, jak dla mnie nie grał źle, jasne zawalił przy bramkach ale zaliczył też kilka odbiorów. Nie mówię że ma być gwiazdą w przyszłym sezonie, ale na ławie powinien być.
@bolomaster28
jedno słowo: jakość
Ten mecz wygladak tak ze w srodku pola bylo fajne klepanie barcy a im blizej pola karnego barcy tym wieksza padaka byla.
Nie wiem czy im sie w polu karnym mozgi wylaczaja czy tacy podekcytowani byli ze w polu karnym barcy byli. Nie wiem o co chodzilo :/
Obysmy sie pozegnali z Flaminim, Arteta, Perem.
A w ich miejsce obronca i defensywny pomocnik.
Od kilku sezonow brakuje Arsenalowi Napastnika z topu. Wenger zamiast sypnac z napastnika gruby hajs to kupuje samych mlodziakow lub sredniakow.
Latem zeszlego roku byl Higuain, Cavani a nawet Ibre mozna bylo wyciagnac za niewielkie pieniadze.
Ale ten kupil tylko bramkarza bo uwaza ze Giroud jest klasowym napastnikiem..
Jesli w to lato nie kupi napastnika to kolejny sezon pojdzie na stracenie. Mam nadzieje na rewolucje w Arsenalu latem. Ponoc mamy miec 300 mln euro na transfery za to ze Wenger nikogo nie kupil latem i zima praktycznie.
I oby tym razem te pieniadze madrze wydal. Bo Ozil j Sanchez to dobre ruchy transferowe byly ale napastnika jak nie bylo tak nie ma.
W Realu moze byc niezla rewolucja po sezonie cos mi sie wydaje i tu jest szansa zeby Wenger kogos od nich wykupil.
Najprawdopodobniej Isco, James, Kross, Casemiro beda zagrozeni ze opuszcza Madryt. Dwojka z nich na pewno odejdzie. Bo Zidane chce Pogbe sprowadzic i Hazarda.
Nie obrazilbym sie na Casemiro i Isco oraz Cavaniego/Higuaina latem. No i bardzo bym chcial innego trenera od przyszlego sezonu. Tylko pytanie kogo?
Adu
arsenalist.com/f/2015-16/arsenal-vs-barcelona/jordi-alba-vs-olivier-giroud.html
Kit w tą LM wazniejsze dla mnie jest nasze podwórko BPL.
Na rewanż puscic jakis slabszy skład, a dac odpocząc lepiej grającym.
Suma sumarów najbardziej irytowała mnie postawa Oezila i te jego ironiczne machanie rękami...
Ma ktos z was gifa/wideo symulki Alby z Giroud?
Czekam na maj, i reakcję wengeroutow po tym jak zdobędziemy mistrzostwo, a mam przeczucie że zdobędziemy :)
Wstydu nie ma ale szkoda ze przegralismy przez glupie bledy . Tak samo nie rozumiem czemu gralismy prawie 20 minut z kontuzjowanym ox nawet po przerwie stracilismy 10 minut .
W wytłuszczonym zdaniu zamiast "Arsenal za mocno się otworzył, przez co została wyraźna dziura w ofensywie" powinno być "w defensywie".
Przed meczem forum kipiało optymizmem, ale obiektywnie trzeba było cudu. Nasza nieporadność w rozgrywaniu piłki, nieskuteczność i na koniec histeria w obronie to nic nowego, a z FCB zajaśniały pełnią blasku.
Dużego wstydu nie ma, jest tylko bolesna świadomość, że ciągle jesteśmy w europejskim drugim szeregu.
1 bramka:
- Czemu Koklę lub Kosa nie przerwali akcji?
- Dlaczego Monreal i Hector biegli razem do Neymara a Messiego zostawili?
2 bramka:
Dlaczego Per tego nie wybił?
Po co Wenger wpuszczał Flama?
a i sądzę, że Barca nie wygra finału LM. Wenger pokazał przyszłym rywalom Barcy jak należy z Nimi grać.
Szkoda po prostu kilku rzeczy:
-Dobry początek, ale nikt nie wykańczał akcji
-Zmarnowana sytuacja Oxa. To naprawdę denerwuje, że gościu mając całą bramę, trafia w leżącego goalkeepera
-Akcja, w której noga Oxa mogła polecieć kilka metrów za trybuny
-Główka Oliego (chociaż w tym wypadku zabrakło szczęścia)
-Akcja, w której Giroud zamiast strzelać wolał podać do Nobodinho
-Kilka centymetrów i noga Ramseya mogła trącić piłkę przed Ter Stegenem
-No i Flam. Tutaj chyba komentarz jest zbędny ;)
Borek
Jaki pech? O ile można narzekać na brak szczęścia losując Barce, Bayern kilka razy z rzędu, ale mimo wszystko w końcu powinniśmy awansować, powinno Nam się udać, ale poza kiedy trafia się Monaco to naszym zasranym obowiązkiem jest ich zbałamucić i awansować do 1/4 a nie dostać 3-1 na ES :|
A i jeszcze jedno! Dlaczego nagle Campbell tak spadł w wyborze na skrzydło?
Najpierw był AOX, potem Theo, Why?
Czesc (i to nie mala) uzytkownikow to pomylila miejsca. Gra w LM przeciw takiemu klubowi jak Barcelona to jest czas na ktory czekaja wlasnie najlepsi pilkarze na swiecie! Dlatego mamy szanse sciagnac najlepszych na swiecie, bo oni chca doswiadczyc takiej rywalizacji! Jak co niektorzy wyobrazaja walke o majstra BPL druzyny ktora celuje w LE???? Ogarnijcie sie i bzdur nie wypisujcie "kibice".
Tragedii nie ma, dopóki nasi najlepsi piłkarze nie zaczną nas opuszczać.
Moim zdaniem wystarczyło zmienić 2 piłkarzy z wyjściowego składu.
Elneny za Ramseya.
Welbeck za Oxlade Chamberlaina.
Główny pozytyw dla mnie jest taki, że Wesley Snipes bardzo dobrze wygląda. On ma szansę być zajebistym napastnikiem.
Natomiast hmmm... Ramsey, kurde wiem, że miał jeden kapitalny sezon, i chwała mu za to. Ale w tym sezonie? Wymiencie jeden zdecydowanie pożyteczny mecz? Nie wiem czemu ten gość zawsze gra od pierwszych minut... Dawałbym szansę Elneny.