Dokonać niemożliwego: FC Barcelona vs Arsenal!
15.03.2016, 21:07, Michał Korżak 1513 komentarzy
Najlepiej grająca drużyna na świecie z niesamowicie efektownym i efektywnym trio w ataku zagra przeciwko zespołowi, który od lat nie grał tak słabo jak teraz. Pierwszą opisywaną przeze mnie drużyną bynajmniej nie był Arsenal. Mowa oczywiście o obrońcach najważniejszego trofeum w Europie - FC Barcelonie. Nic nie zapowiada tutaj równej walki i emocji związanych z awansem jednej z drużyn aż do ostatnich minut. Wszystkie gwiazdy na niebie świecą dla katalońskiej drużyny, lecz mimo to podopieczni Arsene'a Wengera polecą na ten mecz, by zniszczyć plany Luisa Enrique. Znamy wiele nieprawdopodobnych, futbolowych historii, czemu miałaby się nie wydarzyć kolejna?
Zdobywcy niemal wszystkich możliwych trofeów w ubiegłym roku nie zwalniają tempa i również w obecnym - 2016 roku - mają wielką ochotę powtórzyć lub nawet przebić swoje ostatnie osiągnięcie. Ich ostatnia porażka miała miejsce na początku sezonu - niemal pół roku temu. W związku z tym nikt nie wyobraża sobie braku Katalończyków w kolejnej rundzie Ligi Mistrzów. Wielu mówi nawet o najlepszej drużynie w historii futbolu z trzema napastnikami, jakich świat jeszcze nie widział. Ich gra jest nieprzewidywalna. Potrafią strzelić gola w większości swoich ofensywnych sytuacji - czasem wygląda to tak, jakby nie chcieli ośmieszać przeciwnika dwubramkowymi wynikami.
W odmiennej sytuacji i dużo gorszych nastrojach wybiorą się na to spotkanie podopieczni Arsene'a Wengera. Jeszcze na początku tego roku wszystkie zmierzało w bardzo dobrym kierunku. Pierwsze miejsce w tabeli Premier League, coraz lepsza forma i powroty zawodników po kontuzjach. Nagle wszystko uległo zmianie i w ostatnich siedmiu pojedynkach Kanonierzy tylko raz schodzili z murawy z uśmiechem na ustach - warto dodać, że miało to miejsce przeciwko drużynie z niższej ligi. Piłkarze Arsenalu muszą jednak zresetować swoje umysły i jedyne o czym mogą obecnie myśleć to 90 minut gry na Camp Nou i strzelenie co najmniej dwóch bramek FC Barcelonie. Awans do kolejnej rundy wydaje się niemal niemożliwy, jednak nie możemy zapominać, że w futbolu wszystko może się wydarzyć. Piłka nożna wiele razy pokazywała nam w swojej historii, że wola walki i przede wszystkim wiara w sukces może odwrócić losy pojedynku. Nawet pomimo początkowych niepowodzeń w zdobyciu bramki, Arsenal nie powinien się załamywać i konsekwentnie realizować swój cel na to spotkanie, jakim jest awans do ćwierćfinału Ligi Mistrzów.
Mimo bardzo bogatej historii zarówno jednego, jak i drugiego klubu, piłkarze reprezentujący barwy tych zespołów mierzyli się ze sobą dopiero w sześciu spotkaniach. Zapewne każdy pamięta większość z nich, gdyż były one rozgrywane w ostatnich kilku latach. Starcie najwyższej rangi to oczywiście przegrany przez Arsenal finał Ligi Mistrzów z 2006 roku. Ostatnie spotkanie na Emirates Stadium zakończyło się wynikiem 0:2 za sprawą Lionela Messiego. Jednak już jutro Kanonierzy będą mieli okazję na rewanż i zatarcie złych wspomnień.
Przejdźmy teraz do najmniej przyjemnej części każdej zapowiedzi, czyli sytuacji kadrowej w obu zespołach. Piłkarzami, którzy na pewno nie wystąpią we wtorkowym pojedynku są: Aaron Ramsey, Petr Cech, Santi Cazorla, Alex Oxlade-Chamberlain, Tomas Rosicky oraz Jack Wilshare. Dobrą wiadomością jest jednak fakt, że do zdrowia powraca Laurent Koscielny i Wenger będzie mógł skorzystać z jego usług.
Sytuacja Barcelony wygląda o wiele lepiej, gdyż kontuzje leczą tylko Rafinha i Sandro, a Gerard Pique jest zawieszony.
Dwie rzeczy są pewne - Arsenal nie ma zupełnie nic do stracenia i żeby awansować musi wznieść się na wyżyny swoich możliwości. Jedyną możliwością dla piłkarzy z Londynu jest zaangażować się, by móc po meczu z podniesioną głową pożegnać się z rozgrywkami lub świętować zapewnienie sobie miejsca wśród najlepszych ośmiu drużyn w Europie. Której opcji świadkami będziemy jutrzejszego wieczoru? Początek pojedynku o godzinie 20:45!
Rozgrywki: 1/8 finału Ligi Mistrzów, drugi mecz
Data: Środa, 16 marca 2016 roku, godzina 20:45 czasu polskiego
Miejsce: Barcelona, Camp Nou
Skład Kanonierzy.com:
Ospina - Bellerin, Koscielny, Gabriel, Monreal - Coquelin, Elneny - Campbell, Ozil, Alexis - Welbeck
Typ Kanonierzy.com: 1:2
źrodło: WłasneDrużyna | M | W | R | P | Pkt |
---|---|---|---|---|---|
1. Liverpool | 15 | 11 | 3 | 1 | 36 |
2. Chelsea | 16 | 10 | 4 | 2 | 34 |
3. Arsenal | 16 | 8 | 6 | 2 | 30 |
4. Nottingham Forest | 16 | 8 | 4 | 4 | 28 |
5. Manchester City | 16 | 8 | 3 | 5 | 27 |
6. Bournemouth | 16 | 7 | 4 | 5 | 25 |
7. Aston Villa | 16 | 7 | 4 | 5 | 25 |
8. Fulham | 16 | 6 | 6 | 4 | 24 |
9. Brighton | 16 | 6 | 6 | 4 | 24 |
10. Tottenham | 16 | 7 | 2 | 7 | 23 |
11. Brentford | 16 | 7 | 2 | 7 | 23 |
12. Newcastle | 16 | 6 | 5 | 5 | 23 |
13. Manchester United | 16 | 6 | 4 | 6 | 22 |
14. West Ham | 16 | 5 | 4 | 7 | 19 |
15. Crystal Palace | 16 | 3 | 7 | 6 | 16 |
16. Everton | 15 | 3 | 6 | 6 | 15 |
17. Leicester | 16 | 3 | 5 | 8 | 14 |
18. Ipswich | 16 | 2 | 6 | 8 | 12 |
19. Wolves | 16 | 2 | 3 | 11 | 9 |
20. Southampton | 16 | 1 | 2 | 13 | 5 |
Zawodnik | Bramki | Asysty |
---|---|---|
Mohamed Salah | 13 | 9 |
E. Haaland | 13 | 1 |
C. Palmer | 11 | 6 |
B. Mbeumo | 10 | 2 |
C. Wood | 10 | 0 |
N. Jackson | 9 | 3 |
Y. Wissa | 9 | 1 |
Matheus Cunha | 8 | 3 |
J. Maddison | 7 | 4 |
A. Isak | 7 | 4 |
- A wszystko to przez Havertza...
- 19.02.2024 30 komentarzy
- Red Dead Redemption
- 17.07.2023 12 komentarzy
- Zagadnienia taktyczne: Tequila
- 25.09.2022 15 komentarzy
- Zagadnienia Taktyczne: Idealny początek
- 19.08.2022 16 komentarzy
- Zagadnienia taktyczne: Podsumowanie sezonu 21/22 cz.3 - Widoki na przyszłość
- 05.07.2022 27 komentarzy
- pokaż całą publicystykę
- Wywiad z Emilem Smith-Rowem: Jego inspiracje na boisku i poza nim
- 05.09.2022 10 komentarzy
- Pot, cierpienie i egoizm
- 11.11.2021 8 komentarzy
- Wywiad z Przemkiem Rudzkim
- 08.10.2021 16 komentarzy
- Historia Jacka Wilshere'a
- 27.08.2021 35 komentarzy
- Obszerny wywiad z Xhaką dla The Guardian
- 07.02.2021 21 komentarzy
- pokaż wszystkie wywiady
wenger powinien byc z siebie zadowolony nie wszyscy przegrywaja na camp noui tak małą iloscią bramek
A Arsenal jak w dogry...a nie sorry, zapomniałem.
Giroud żółta kartka, komedia .
freehdsport.com/bteu.html
bpro.site/p/t6.html
Podrzuci ktoś nie zacinającego się streema ?
A tak się fajnie oglądało.. Cień nadziei zabity.
jak strzelił Eleny?
Zastanawiam sie kto lepiej dzis uderzyl Broz czy Elneney
Wiecie, że jak dziś odpadniemy to pobilismy rekord Realu Madryt.
W końcu przymierzył nasz Muhamed
Piękna bramka Elnenego.
Być poniżanym od 7 czy więcej lat w 1/8 LM i być szczęśliwym że nie gramy źle. Ja J ebie. Niektórzy kibice arsenalu to ludzie z najniższym poziomem ambicji wśród wszystkich ludzi jakich znam. Ten klub powoduję że nie chce się więcej nie chce się osiągać szczytów a ludzie są tak zaślepieni że nie przeszkadza im stagnacja regres i demencja! Jeśli wenger będzie trenerem w przyszłym roku to trzeba będzie się pożegnać z oglądaniem arsenalu.
Dobra wiem o co chodzilo Wengerowi.
Jezu Elneny wybaczam Ci wszystko!
jadziem z nimi
Podanie Sancheza tez niespodziewane.
mamy ich gramy
Alexis ma teraz najwięcej asyst w LM
To teraz ich zdenerwowalismy.
Tak jest. Kjak Kroos z nami na 1-3.
Umi?umi Mahomet
allah akbar mahomet !!!1
wow.
Oooo ELNENY hehe
Ale brama. Woow
ELNEMY
MA BUTA
Taki Sanchez na koniec sezonu się przyda.
Alexis się rozkręca
Aj Iwobi przyjecie nie wyszlo
Blisko teraz Iwobi
Ciekaw jestem co Bould i Wenger powiedzieli w przerwie.
Juz predzej to iwobi zachaczyl mascherano i dodatkowo potknal sie o wlasne kopyta - karny to bylby smiech na sali
2 polowa. Lecimy COYG
dajcie streama co nie tnie plz
Dobra, czas zacząć 2 połówkę :)
Witowo
No czyli na 100% nie ma.Lepszego speca od karniaków jakim jest Howard to nie na :D
@MG: No nie powiedziałbym e-kolego.
człowieku redadaktor telwizja a mecz na zywo jest nie do porównania widzisz idealnie spalonego lekie dotchniecie idz na stadion zobaczysz że praca sedziego nie jest wcale taka ciezka
kurde nie wiem jaki mecz oglądac ;/
bo został zachaczony
Bo mu się dobrze ogląda ten mecz to jest 'w innym swiecie'? Ludzie..
Adu
Oglądałem powtórki chyba z 3 kamer i wg dwóch karnego nie było (ujęcia z bliska), a ta trzecia (dalsze ujęcie) wskazywała to co mówisz, ale o karnym nie ma mowy.
jak ciężko weneger pokaż technicznemu gdzie oberwał Iwobi a jak dziadek widział to sędzia nie widział
MaciekGoooner; nie wiem jak można się cieszyć. Dla mnie to zawsze smutny dzień gdy odpadamy z LM. Milan czy Bayern chociaż nastraszyliśmy. A dzisiaj? Barca gra na 20% bo tyle wystarcza na dzisiejszy Arsenal. Nie widzę tu powodu do zadowolenia.
Jak telewizja potrzebuje dziesięciu podejść w slow motion żeby dostrzec kontakt na mikrometrach ciała, to nie ma karnego
Wg mnie w polu karnym Iwobi został zahaczony.
Maciek
AVP żyje w innym świecie
AlexVanPersie
mi sie tego fajnie nie oglada, niestety ale ten 2 mecz obnażył nasze wszystkie slabosci.... daleko nam jeszcze to topu niestety mozna sie łudzic ale wciaz brakuje nam wiele i z tą polityką pewno jeszcze będzie brakowac, jestem za tym aby Wenger zostal z nami ale niestety jesli nie zaczniemy eliminowac w skladzie slabych ogniw i sie wzmacniac to będzie ciagle tak samo....
Czuję awans Arsenalu.