Dwa oblicza Arsenalu i porażka 1:2 w końcówce

Dwa oblicza Arsenalu i porażka 1:2 w końcówce 07.02.2015, 14:44, Michał Koba 3059 komentarzy

North London Derby okazały się być końcem zwycięskiego pochodu Arsenalu. Podopieczni Wengera po niezłej pierwszej części gry, w drugiej już nie istnieli na tle świetnie spisujących się graczy Tottenhamu i dali sobie wpakować dwie bramki.

Kanonierzy w początkowych 45 minutach gry skutecznie realizowali plan nakreślony przez swojego menadżera; przecinali podania rywali i strzelili bramkę po szybkim kontrataku. Jednak na kolejną część meczu wyszli chyba zbyt rozluźnieni, bo gospodarze przeprowadzali skuteczne ataki z każdego sektora boiska i tylko szczęście oraz świetne interwencje Ospiny uchroniły Arsenal od straty większej ilości bramek.

Bohaterem dzisiejszego spotkania bezapelacyjnie został Harry Kane, który dwukrotnie pokonał kolumbijskiego golkipera The Gunners i zapewnił swojej drużynie - trzeba z bólem to przyznać - zasłużone trzy punkty, dzięki którym Tottenham o jedno oczko wyprzedził Arsenal w tabeli Premier League.

Arsenal: Ospina - Bellerin, Mertesacker, Koscielny, Monreal – Coquelin (89’ Akpom), Ramsey – Welbeck (78’ Walcott), Cazorla (68’ Rosicky), Özil - Giroud

Tottenham: Lloris - Walker, Dier, Vertonghen, Rose - Bentaleb, Mason (90’ Paulinho) - Eriksen, Dembele (75’ Chadli), Lamela (90’ Stambouli) - Kane

Od początku meczu obie drużyny grały dość zachowawczo i nie chciały popełnić głupiego błędu, który mógłby kosztować utratę gola.

Dopiero w 5. minucie gracze Arsnenalu pomknęli z kontrą, która jednak nie zakończyła się strzałem. W odpowiedzi natychmiast po drugiej stronie boiska Kane próbował zaskoczyć technicznym strzałem Ospinę i prawie mu się to udało – piłka o centymetry minęła lewy słupek bramki!

Kilka minut później ponownie było groźnie w polu karnym Arsenalu. Dużo miejsca na lewej stronie miał Rose, ale na całe szczęście dla Kanonierów jego dośrodkowanie wyłapał Ospina.

11. minuta przynosi prowadzenie Arsenalowi! Welbeck w dziecinny sposób ograł na prawym skrzydle Rose’a i płasko zagrał do Girouda. Francuz chyba chciał uderzać, ale jego strzał dotarł do niepilnowanego Özila, który wpakował futbolówkę pod porzeczkę, 0:1!

Tottenham mógł szybko odpowiedzieć! Znów obrońcy The Gunners zostawili zbyt dużo miejsca Rose’owi, który mocno uderzył na bramkę, ale świetnie interweniował kolumbijski bramkarz Arsenalu.

Po wyjściu na prowadzenie podopieczni Wengera wyraźnie skupili się na grze obronnej, bo Spurs raz za razem konstruowali swoje akcje ofensywne. Jedna z nich mogła im przynieść upragnionego gola. Po raz trzeci od początku spotkania Bellerin oraz Welbeck nie potrafili upilnować Rose’a i gdyby nie fakt, że Anglik musiał strzelać z ostrego kąta, mogliśmy być świadkami wyrównującego trafienia.

W 30. minucie swoimi umiejętnościami po raz kolejny musiał popisał się Ospina, który odbił dobre uderzenie z dystansu Masona.

Chwilę później Arsenal znów mógł stracić prowadzenie. Do bezpańskiej piłki na trzynastym metrze dopadł Lamela, ale jego strzał okazał się bardzo niecelny.

W 35. minucie Harry Kane bezpardonowo wszedł w nogi Girouda, za co sędzia ukarał go żółtym kartonikiem.

Na chwilę przed końcem pierwszej połowy tę samą karę – ku swojemu niezadowoleniu - otrzymał Nacho Monreal, a potem w jego ślady poszedł Welbeck, który ostro zaatakował Rose’a.

Do końca nie wydawało się już nic godnego odnotowania i Martin Atkinson zaprosił graczy do szatni.

Od ostrego uderzenia drugą część gry zaczęli Kanonierzy! Szybki kontratak Cazorla zakończył strzałem sprzed pola karnego, ale dobrze interweniował w tej sytuacji Lloris.

Już kilka minut później żółtą kartkę za nieudany wślizg przy końcowej lini boiska otrzymał Laurent Koscielny.

W 56. minucie Arsenal stracił prowadzenie! Po rzucie rożnym jeden z piłkarzy Tottenhamu uderzył głową na bramkę, Ospina końcami palców odbił piłkę, ale ta trafiła do Kane’a, który wpakował ją do siatki, 1:1!

Gospodarze poszli za ciosem! Zakotłowało się pod bramką Arsenalu, raz za razem interweniowali obrońcy Kanonierów do spółki z Ospiną, a jedno z płaskich podań mogło – i powinno – zakończyć się bramką, ale Kane minął się z futbolówką.

Już chwilę później Arsenal mógł świetnie odpowiedzieć! Welbeck uderzył z boku pola karnego, ale kapitalnie piłkę sparował Lloris! Po podyktowanym rzucie rożnym także Koscielny starał się ucieszyć fanów, ale znów dobrze zachował się golkiper Kogutów.

W 64. minucie kolejną niezwykle groźną akcję przeprowadził Tottenham! Bentaleb uderzył sprzed pola karnego, ale piłkę świetnie odbił Ospina. Dopadł do niej jeszcze Kane, który jednak nie potrafił złożyć się do strzału. Jak się za chwilę okazało, ewentualny gol i tak nie byłby uznany, gdyż Anglik znajdował się na pozycji spalonej.

Kilkadziesiąt sekund później Arsene Wenger zdecydował się na pierwszą zmianę: niewidocznego dziś Cazorlę zastąpił Rosicky.

Mecz nabrał szybkiego tempa, ale to gracze Tottenhamu dyktowali warunki i ciągle niepokoili defensywę Arsenalu. Szczególnie aktywni byli Eriksen, Kane oraz Mason.

Jednak Kanonierzy nie zamierzali dawać za wygraną. Bardzo dobre dośrodkowanie Özila trafiło na głowę Girouda, ale Francuz wyraźnie źle złożył się do strzału.

Niedługo potem Pochettino zdjął z boiska Dembele, a wpuścił Chadliego. Także trener Arsenalu zdecydował się na przeprowadzenie korekty w składzie: zmęczonego Welbecka zmienił Walcott, dla którego był to dwusetny występ w koszulce z armatką na piersi.

W 79. minucie Ramsey chciał szybko rozpocząć akcję po faulu, ale przeszkodził mu Mason, za co został ukarany żółtą kartką.

Derby zawsze obfitują w ostre starcia. Nie inaczej było i tym razem; kolejnym ukaranym przez sędziego okazał się Giroud, który niebezpiecznie zaatakował Masona.

Na cztery minuty przed końcem regulaminowego czasu gry Kane wyprowadził Tottenham na prowadzenie! Do ostrego dośrodkowania w pole karne najwyżej wyskoczył młody napastnik Spurs, a Ospina mógł tylko obserwować, jak piłka zatrzumuje się w siatce, 2:1!

Po tej sytuacji opiekun Kogutów zdecydował się na przeprowadzenie zmian: Sambouli zameldował się na boisku w miejsce Lameli, a Paulinho wszedł za Masona.

Arsenal starał się doprowadzić do wyrównania, Coquelina zastąpił Akpom, ale z mizernym skutkiem. Bezradność Kanonierów najlepiej obrazuje sytuacja z 94. minuty, kiedy to zmęczony Ramsey dopuścił się faulu, za który otrzymał żółty kartonik.

Chwilę potem sędzia Martin Atkinson zagwizdał po raz ostatni w tym spotkaniu i Tottenham mógł cieszyć się ze zdobytych trzech punktów.

Raport pomeczowyTottenham Hotspur autor: Michał Koba źrodło: własne
Aby dodawać komentarze, musisz być zalogowany. Załóż konto lub zaloguj się w serwisie.
Paniu76 komentarzy: 1246408.02.2015, 11:32

Szkoda, że po meczu z Man City Wenger pomyślał, że jak ograł ich na Etihad, to na Tottków nie potrzeba już żadnej taktyki...

DawidAFC komentarzy: 18097 newsów: 125108.02.2015, 11:32

Widzieliście terminarz Burnley? :D

transfery.info/73660,najtrudniejszy-terminarz-swiata-foto

afc4life komentarzy: 478308.02.2015, 11:31

Gunnerrsaurus
Nie pisze, ze to blad dajac grac Walcottowi w derbach. Chodzilo mi o to, ze grajac jednoczesnie Ozilem i Walcottem to bez pilki gramy 9 na 11-tu. Jak juz wprowadzac Kota to Żaba powinien opuscic boisko. Takie jeden za jeden zrobic, zeby utrzymac jakis balans w druzynie. Zostawic w tamtym meczu Kazika, wpuscic Rose i Walcotta i zdjac Welbza i Ozila.

D14 komentarzy: 440108.02.2015, 11:31

Paniu76

To jak nawet 2 jest to i tak bdb wynik.. czasami jest jeźdźcem bez głowy ale jak już sie rozpedzi to wjezdza jak w maselko xd

Paniu76 komentarzy: 1246408.02.2015, 11:30

karmel

Ale skrzydłowy, mimo wszystko powinien mieć te cyferki.

karmel567 komentarzy: 346608.02.2015, 11:29

W każdym zespole jest taki człowiek od "brudnej roboty", który często jest niedoceniany, bo nie ma numerków.
Teraz taki "typowy" kibic spojrzy na staty Williana i stwierdzi, że jest słaby, a prawda jest zupełnie inna.

Gunnerrsaurus komentarzy: 1207108.02.2015, 11:29

D14, więcej ma chyba tylko Hazard, ale to raczej o niczym nie świadczy, bo często te dryblingi są niepotrzebne i denerwujące, chociaż dla mnie w tej chwili większy pożytek mamy z oxa

Paniu76 komentarzy: 1246408.02.2015, 11:29

D14

Hazard ma najwięcej udanych dryblingów, Ox jest drugi.

Paniu76 komentarzy: 1246408.02.2015, 11:28

AJR

Jest jeszcze Welbeck ;D

D14 komentarzy: 440108.02.2015, 11:28

Gofer999

jest lepszy bo Theo w ogole nie walczy a Chamberlain nie raz zostawia serducho na boisku.. poza tym ma zdecydowanie drybling lepszy od Theo. Gdzies uslyszalem ze Ox ma najwiecej udanych dryblingow w BPL

lays komentarzy: 3987108.02.2015, 11:28

AJR

Udostepnilem to juz :D

AaronJamesRamsey komentarzy: 457308.02.2015, 11:27

Widizeliście na armatkach na fb zagadkę? :D
Kto jest po lewej na zdjęciu:

fbcdn-sphotos-d-a.akamaihd.net/hphotos-ak-xfp1/v/t1.0-9/10345842_905224546164839_6458285980221939891_n.jpg?oh=3bea8290176ce5a2c1e8bfbbd3b34f5a&oe=5594F3A6&__gda__=1431579695_4c31a573057f0ea9a978e10385bee7b1

pierwszy z brzegu komentarz: S****iel Harry

:D

Paniu76 komentarzy: 1246408.02.2015, 11:26

Willian ma w tym sezonie jednego gola i 2 asysty.
Wszystko to w meczach z AV.

D14 komentarzy: 440108.02.2015, 11:26

Moim zdaniem Ozil powinien wczoraj zejsc w 60 min max.. Walcott to co robi na boisku to porażka. Rozumiem ze gosc mial rok przerwy ale jest juz gotowy fizycznie do meczu wiec jak wchodzi to ma zapierd*lac a nie truchtać ;) takich zawodnikow nie potrzebujemy bo przez takie cos przegrywa sie mecze, brak zaangażowania. Najwiekszy minus moim zdaniem Walcott i Ozil który sie juz chyba nie nauczy walczyc ;/ jest magikiem ale stwierdzam ze to chyba nie jest liga dla niego..

Gofer999 komentarzy: 1497108.02.2015, 11:26

@Gunnerrsaurus; AOC nie jest lepszy od Walcotta.

crusher1988 komentarzy: 808.02.2015, 11:26

dla czego oceny kanonierzy.com sa tylko po wygranym meczy arsenalu, a po przegranym brak tych ocen

karmel567 komentarzy: 346608.02.2015, 11:26

No może macie racje, rzadko oglądam Chelsea, Hazard słabo kojarzy mi się z obroną.
No, ale u Mou piłkarz, który nie umie bronić, nie ma prawa grać w Chelsea.

marimoshi komentarzy: 479108.02.2015, 11:24

Karmel
Za każdym razem co oglądałem mecze Chelsea to Hazard cofał się.

Alonso
Spójrzmy na Williama. Kibice Chelsea nie wyobrażają sobie bez niego składu mimo,że nie tak samo cyferek. Koleś odwala tytaniczną robotę w obronie.

lays komentarzy: 3987108.02.2015, 11:24

karmel

HAzard zapieprza z tyłu bo Mou mu to wrzucił do głowy.

Gunnerrsaurus komentarzy: 1207108.02.2015, 11:23

Swoją drogą to mi się wydaje, że Welbeck jest szybszy od Walcotta i Bellerina, on jak daje te swoje wielkie kroki to zasuwa niczym Bolt

Paniu76 komentarzy: 1246408.02.2015, 11:23

karmel

właśnie, że się wraca.

karmel567 komentarzy: 346608.02.2015, 11:22

marimoshi

Hazard cofa się do obrony? Nie. Jego zawsze asekuruje Matic.

Alonso komentarzy: 1282408.02.2015, 11:21

Ox robi dużo szumu ale rzadko kiedy jest z tego pożytek. Za to u Theo cyferki się zawsze zgadzają.

marimoshi komentarzy: 479108.02.2015, 11:21

Paniu
Dla mnie skrzydłowy,który nie umie bronić nie nadaję sie do gry w pierwszym składzie. Hazard,William,Alexis oni wracają i walczą w obronie. W Atletico tak samo Arda czy Koke wspierają bardzo często obronę. Dla Theo ciężko jest podbieg 5 metrów to o czym my tutaj rozmawiamy.

Gunnerrsaurus komentarzy: 1207108.02.2015, 11:19

afc4life

Jak widzisz, nie da się zadowolić każdego, bo 80% ludzi tutaj chciało Walcotta od początku, albo wstawienia go ok. 60 minuty za Welbecka, zresztą nie ma się co dziwić, bo on z Tottenhamem gra wspaniale zazwyczaj, czasami wygrywał z nimi w pojedynkę. Ty natomiast piszesz, że Wenger popełnił błąd zwłaszcza wstawiając go na derby z KFC

karmel567 komentarzy: 346608.02.2015, 11:19

Kane to taki napastnik w "starym" stylu, taki z lat 90. Zawsze stara się wybrać najprostsze rozwiązanie, nie szuka tanich sztuczek, skupia się na zdobywaniu bramek. Nowy Alan Shearer, wiem, że to za duże porównanie, ale jeśli chodzi o styl, to jest duże podobieństwo. Według mnie przed tym chłopakiem jest wielka przyszłość, długo nie pogra w KFC.
Jestem pewien, że skończy w City, Chelsea albo United.

Kanonier204 komentarzy: 40621 newsów: 308.02.2015, 11:19

DawidAl
Poranne madrosci Yody :D

Teraz gramy we wtorek z Leicester u siebie i maja byc trzy punkty. Nie ma innej opcji !

marimoshi komentarzy: 479108.02.2015, 11:19

Gunners
Wybacz mi,ale ja zawsze broniłem Oxa.

Paniu76 komentarzy: 1246408.02.2015, 11:18

Gunnerrsaurus

wyśmienity nie jest, a czy jest lepszy od Theo, to dowiemy się, jak obaj będą grali co najmniej miesiąc bez żadnych urazów.

Gunnerrsaurus komentarzy: 1207108.02.2015, 11:17

Teraz wam brakuje Chamberlaina? Jak Walcotta nie było, to wszyscy pisali, że ox zatrzymał się w miejscu, jak wróci Walcott to będzie z niego zdecydowanie większy pożytek. Chamberlain dla mnie jest wyśmienity, nie wiem czy nie lepszy od Walcotta.

afc4life komentarzy: 478308.02.2015, 11:13

marimoshi
"Oglądam powtórke tej drugiej bramki z totenhamu no i to co zrobił Theo to mnei zadziwia. Wszedł chwilę wcześniej i zamiast doskoczyć do Bentaleba to sobie idzie truchtem. Niech wraca szybciej Ox,bo za takie zaangażowanie Theo wysłałbym na trybuny... "

Dokladnie pisalem o tym wczoraj w newsie pod wywiadem Wengera. Pisalem, ze kolejny raz nos papcia (a raczej jego brak do zmian ponownie stal sie tragiczny dla nas w skutkach).
Mianowicie, sciagniecie Kazika, ktory walczyl i pomagal w obronie i wprowadzenie Walcotta obok Ozila, dwoch "najwiekszych walczakow" jeszcze na derby, w ktorych prawie caly mecz nie istnielismy. Po zejsciu Cazorli przy grze Ozila i Walcotta gralismy 9 na 11 bez pilki... To bylo po prostu igranie z ogniem.

Ozil zrobil co mial zrobic, strzelil gola i powinien zejsc na poczatku 2 polowy k. 60 minuty (tak jak to Mourinho robil, niestety nie nauczy sie go juz bronienia skoro Mou sie nie udalo). Przecierz jego wogole nie bylo chyba na boisku oprocz gola i 2/3 sytuacji w ofensywie prawie caly mecz chyba.

Jak juz wpuszczac Walcotta to trzeba bylo zostawic jakis balans na boisku, a nie nasze "ukochane" w ostatnich latach granie na hurra, coco jumbo i do przodu. Po zejsciu Cazika nie mielismy i wejsciu Walcotta mielismy wielka dziure w srodku pola.

DawidAFC komentarzy: 18097 newsów: 125108.02.2015, 11:12

"To bylo do przewidzenia przez wlasnie godzine ta."

~Yoda

Paniu76 komentarzy: 1246408.02.2015, 11:03

Simao

a, no tak :D zapomniałem się ;p

Kanonier204 komentarzy: 40621 newsów: 308.02.2015, 11:02

czusiek
To odkrywcze nie bylo. To bylo do przewidzenia przez wlasnie godzine ta. W dodatku jubileysz Wengera i wszystko jasne :)

Simao12 komentarzy: 775608.02.2015, 11:02

paniu napisałeś Shis h u j e

Qarol komentarzy: 1450208.02.2015, 11:01

W pierwszej połowie dobry był wynik, a póki on jest dobry to zawsze można powiedzieć, że taka taktyka - strzelić gola, bronić i spróbować wyprowadzić kolejny cios.

Tak było w poprzednim sezonie, bo obraz gry był podobny. Tylko wtedy utrzymaliśmy nasze 1:0 i nikt nie mówił o słabym meczu, zasłaniając się taktyką bronienia korzystnego rezultatu, która się opłaciła.

lays komentarzy: 3987108.02.2015, 11:01

Paniu

Tak :D

marimoshi komentarzy: 479108.02.2015, 11:01

Dodaj jeszcze,że to był 700. mecz Wengera :D Godzina+jubileusz=murowana tragedia

Paniu76 komentarzy: 1246408.02.2015, 11:00

lays

na tym zdjęciu to Kane?

czusiek komentarzy: 78108.02.2015, 11:00

A ja wiem czemu przegraliśmy z Totkami. 13:45 :D

Paniu76 komentarzy: 1246408.02.2015, 10:59

shishę - skąd ta cenzura?

marimoshi komentarzy: 479108.02.2015, 10:58

Oglądam powtórke tej drugiej bramki z totenhamu no i to co zrobił Theo to mnei zadziwia. Wszedł chwilę wcześniej i zamiast doskoczyć do Bentaleba to sobie idzie truchtem. Niech wraca szybciej Ox,bo za takie zaangażowanie Theo wysłałbym na trybuny...

Paniu76 komentarzy: 1246408.02.2015, 10:56

Mesut też shishuje :D

facebook.com/Armatki/photos/pcb.905166682837292/905162762837684/?type=1&theater

Teraz do grona palaczy dołączył Mesut Özil, który spędził kilka minut w londyńskim sklepie z shishami, wybrał cały ekwipunek i za pomocą sprzedawców zapakował wszystko do swojego samochodu.

Armatki na Fb

lays komentarzy: 3987108.02.2015, 10:49

lordpat

Kontuzjami nie ma co się usprawiedliwiać. Nie róbmy z siebie pokrzywdzonych kukiełek. Mieliśmy i tak klasowy skład i lepszych zawodników niż przeciwnik, ale co z tego? W wywiadach widzę, że to najważniejszy mecz sezonu, że musimy go wygrać, a na boisku widzę przypadkową bramkę i murowanie Częstochowy. Myśleliśmy, że to dowieziemy, a to był błąd. Z City byliśmy lepsi w obronie i lepiej kontrowaliśmy. Gdyby sedzie gwizdnął karnego przy 1-0 po ręce Masona byłoby po meczu, a tak dupa.

marimoshi komentarzy: 479108.02.2015, 10:46

Dla mnie brakowało gry obronnej z prawej strony. Ox byłby nie oceniony w tym spotkaniu.

lordpat komentarzy: 336608.02.2015, 10:45

Taktyka byla spoko, brakowalo nam jedynie szybkiego skrzydlowego, czyli Sancheza albo Theo w miejsce Ozila albo Welbza.
Kolejny mecz przegrany przez kontuzje :/

kamilo_oo komentarzy: 2356708.02.2015, 10:43

Ale się wczoraj ktoś ładnie wzbogacił, padła jedna szóstka

marimoshi komentarzy: 479108.02.2015, 10:41

Nie róbmy już z Kane nie wiadomo jakiego Boga. Ramsey też miał wyśmienity sezon,a teraz jak gra? Michu też był objawieniem,a teraz gdzie jest? Jak utrzyma w przyszłym sezonie taki poziom to już można inaczej gadać :P

hot995 komentarzy: 5997 newsów: 508.02.2015, 10:39

Wczoraj ktoś przezabawny wręcz śmiał się z Eriksena i przede wszystkim Kane'a. Drugiego porównał do Girouda ostatecznie stwierdzając, że Francuz jest o cztery klasy lepszy. Miałem zamiar zwrócić mu uwagę już wczoraj rano przed meczem, ale postanowiłem poczekać, bo uznałem, że Harry da mu odpowiedź po prostu "osobiście". Cóż "mówimy" o napastniku, który pasuje do układanki Wengera, ale nigdy nie będzie jej głównym punktem i o piłkarzu, który ma potencjał, żeby stać się jednym z najlepszych na świecie. Tutaj jest właśnie zasadnicza różnica. Do Oliviera nie mam większych pretensji, bo prezentuje bardzo dobrą formę, ale on po prostu pewnego poziomu nie przeskoczy. Anglik to zwyczajnie inna półka i nie widzę powodu do umniejszania jego umiejętnościom tylko dlatego, że to rywal zza między. Tottenham ma ciekawych zawodników, zespół i dobrego trenera, więc pewne było, że czasy 5:2 się już zakończyły. Kto myślał inaczej jest bardzo naiwny. Mam nadzieje, że kolega, o którym wspomniałem następnym razem zastanowi się o czym pisze i nie będzie robił z siebie "pseudo eksperta". Na przyszłość więcej pokory. Co do samego meczu moim zdaniem zła taktyka. Wyszliśmy schowani za podwójną gardą jak z City, ale problem był taki, że to inny przeciwnik. Przede wszystkim znajdujący się w innej formie, a na dodatek ładowany energią około 35 tysięcznej widowni napalonej derbowym spotkaniem. Nie łudziłem się, że będzie czyste konto - wręcz przeciwnie.

lays komentarzy: 3987108.02.2015, 10:38

fbcdn-sphotos-d-a.akamaihd.net/hphotos-ak-xfp1/v/t1.0-9/10345842_905224546164839_6458285980221939891_n.jpg?oh=3bea8290176ce5a2c1e8bfbbd3b34f5a&oe=5594F3A6&__gda__=1431579695_4c31a573057f0ea9a978e10385bee7b1

hehe Poznajecie, kto po lewej :D ?????

Następny mecz
Ostatni mecz
West Ham - Arsenal 30.11.2024 - godzina 18:30
? : ?
Arsenal - Nottingham Forest 23.11.2024 - godzina 16:00
:
Tabela ligowa
Tabela strzelcówStrzelcy
DrużynaMWRPPkt
1. Liverpool1191128
2. Manchester City1172223
3. Chelsea1154219
4. Arsenal1154219
5. Nottingham Forest1154219
6. Brighton1154219
7. Fulham1153318
8. Newcastle1153318
9. Aston Villa1153318
10. Tottenham1151516
11. Brentford1151516
12. Bournemouth1143415
13. Manchester United1143415
14. West Ham1133512
15. Leicester1124510
16. Everton1124510
17. Ipswich111558
18. Crystal Palace111467
19. Wolves111376
20. Southampton111194
ZawodnikBramkiAsysty
E. Haaland120
Mohamed Salah86
B. Mbeumo81
C. Wood80
C. Palmer75
Y. Wissa71
N. Jackson63
D. Welbeck62
L. Delap61
O. Watkins52
SondaMusisz być zalogowany, aby posiadać dostęp do ankiety.
Publicystyka
Wywiady