Eboue szczerze o swojej sytuacji życiowej
11.06.2019, 17:42, Tomasz Koch
15 komentarzy
Były defensor Arsenalu - Emmanuel Eboue - w wywiadzie dla francuskiej telewizji wyznał, że nadal walczy z depresją, a ponadto rozważał popełnienie samobójstwa.
Problemy Iworyjczyka zaczęły się, gdy FIFA zawiesiła go na rok, uniemożliwiając pracę w świecie futbolowym. Stało się tak, ponieważ Eboue nie uiścił należności wobec swojego agenta, co doprowadziło do zerwania jego kontraktu z Sunderlandem w marcu 2016 roku.
Bez ważnej umowy z klubem i po rozwodzie, który zrujnował go finansowo, Eboue stwierdził, że w pewnym momencie myślał o odebraniu sobie życia:
- Czasem zamykałem się w pokoju na trzy albo cztery dni i myślałem nad tym, co mi jeszcze zostało. Do dziś biorę antydepresanty, które mi pomagają, bo przede mną nadal długa droga. Mam jednak nadzieję, że inni wyciągną wnioski z moich błędów.
- Pozostawanie bez klubu przez tak długi okres było bardzo bolesne. Musiałem trenować na własną rękę. Było mi wstyd, bo ludzie zaczęli mnie postrzegać zupełnie inaczej. Mogliby powiedzieć: "Zobacz, to Eboue, finalista Ligi Mistrzów z 2006 roku". Ten widok był dla nich zaskakujący czy szokujący. Wolałem trenować z samego rana, ale wtedy też trafiałem na innych ludzi, którzy robili sobie ze mną zdjęcia i udostępniali je w mediach społecznościowych. Zostało mi więc trenowanie w nocy, bez światła.
Co gorsza, Eboue zaczął okłamywać swoją rodzinę:
- Nie mogłem trenować podczas dnia, nie mogłem zostać też w domu. Dzieci pytały mnie o to, kiedy wrócę na boisko, więc każdego ranka udawałem, że idę do pracy. Okłamywałem swoje potomstwo. Zostawałem poza domem przez znaczną część dnia, a wracałem, gdy byli już w łóżkach. Nie chciałem, żeby pytały mnie, dlaczego nie widzą mnie w telewizji albo podczas meczów.
źrodło: bbc.com
16 godzin temu 19 komentarzy

16 godzin temu 6 komentarzy

16 godzin temu 0 komentarzy

07.05.2025, 20:03 1 komentarzy

07.05.2025, 14:35 12 komentarzy

07.05.2025, 14:33 10 komentarzy

07.05.2025, 09:32 1419 komentarzy

07.05.2025, 08:31 11 komentarzy

06.05.2025, 16:09 1 komentarzy

06.05.2025, 13:54 9 komentarzy
Drużyna | M | W | R | P | Pkt |
---|
Zawodnik | Bramki | Asysty |
---|
-
A wszystko to przez Havertza...
- 19.02.2024 30 komentarzy
-
Red Dead Redemption
- 17.07.2023 12 komentarzy
-
Zagadnienia taktyczne: Tequila
- 25.09.2022 15 komentarzy
-
Zagadnienia Taktyczne: Idealny początek
- 19.08.2022 16 komentarzy
-
Zagadnienia taktyczne: Podsumowanie sezonu 21/22 cz.3 - Widoki na przyszłość
- 05.07.2022 27 komentarzy
- pokaż całą publicystykę
-
Wywiad z Emilem Smith-Rowem: Jego inspiracje na boisku i poza nim
- 05.09.2022 10 komentarzy
-
Pot, cierpienie i egoizm
- 11.11.2021 8 komentarzy
-
Wywiad z Przemkiem Rudzkim
- 08.10.2021 16 komentarzy
-
Historia Jacka Wilshere'a
- 27.08.2021 35 komentarzy
-
Obszerny wywiad z Xhaką dla The Guardian
- 07.02.2021 21 komentarzy
- pokaż wszystkie wywiady
Szkoda że nikt mu nie powiedział o MGTOW. Jego życie pewnie wyglądałoby teraz inaczej. Ech, kobiety...
A taki był wesoły z niego gość... jak widać najciemniej pod latarnią! Powinie wrócić do Arsenalu i pilnować atmosfery w zespole! :-)
"Mam jednak nadzieję, że inni wyciągną wnioski z moich błędów." - no tak, nie żenić się.
Czy to przypadek, że tak wielu komików i z pozoru pozytywnych ludzi cierpi na depresję? No nie.
Eboue był mega duszą towarzystwa, ale zżarły go problemy. Nie ma tu znaczenia to, że był bogaty i miał wszystko. Depresja to choroba, bardzo niebezpieczna choroba, jeśli nie jest leczona. I może ona dotknąć każdego, niezależnie czy biednego czy bogatego, znanego czy szaraka, piłkarza czy urzędnika. Jak rak, jak przeziębienie.
Powodzenie Eboue, wytrwaj i walcz dla swojej rodziny. Nie można się poddawać.
Świetny z niego gość. Trzymaj się stary!
Uroki depresji
Najzabawniejsi na zewnatrz są najsmutniejsi w srodku - cos w tym jest
Żona i agent go zrujnowali, a szkoda bo pozytywny koleś.
Dobra dusza w szatni. Szkoda go, ale to pokazuje, że możesz mieć górę siana na koncie, a mimo wszystko nie być pewnym stabilnej przyszłości.
@Squillichy
Ale śmiechłem XD Ten komentarz powinien wjechać w najlepsze w historii tej strony. Smutna historia, człowiek się spodziewa banalnych słów otuchy, a tu taka perełka w komentarzu.
Z tego co pamietam to jeszcze do tego wykryto HIV u niego. Szkoda chlopa ale do teraz nie zapomne 98 min z LFC
O proszę, to przecież Eboue-finalista Ligi Mistrzów z 2006 roku.
Szkoda chłopa mam nadzieję że się pozbiera
Eboue , trzymamy kciuki! Dasz rade chłopie!
Eboue dobra morda, oby sobie poradził. W najgorszym razie może otworzyć własną szkołę tańca :P