Emery: Wilshere odszedł, bo nie dałem mu gwarancji

To jest profesjonalna gra bez sentymentów. Co nie zmienia faktu, że może kiedyś powrócić o ile wskoczy na wyższy poziom.

Chciałem, aby Wilshere został, ale skoro skończyły się sentymenty i granie ze względu na sentymenty i jakieś obiecanki to trzeba przyjąć tę decyzję na klatę. I dla Wilshere'a lepiej i dla Arsenalu. Przynajmniej tak mi się wydaje.

Prawidlowo w koncu nikt nie jest pewny, ze bedzie czescia zespolu. Szkoda Jacka ale mozna sie z tym pogodzic, dla dobra klubu i jego samego najlepszym rozwiazaniem bylo odejscie.

@MarkOvermars: Dokładnie.
Skończyły się święte krowy, gra za nazwiska, kierowanie się sentymentami.
Bardzo dobrze.
Może wreszcie ruszymy do przodu.

@Kondi: Matko Boska, socjalizm. Wypluj to słowo. Tfu, tfu.

Od Łilszera do ideologii politycznych jak się okazuje jest jeden krok. Tak bardzo kanonierzy.com :)

@Gryzek:
Jak widac z czasem komunizm tez sie zmienil. Ty mowisz o tym co mielismy miedzy innymi w Polsce. Thrall napisal bardziej o obecnym socjalizmie anizeli komunizmie.

Emery Out!

@Kondi: To raczej w kapitalizmie bardziej niż w komunizmie. który jest oparty na kolektywnej własności środków produkcji i wspólnotowym podziale dóbr. Czyli każdy ma byle co, ale ma po równo.
Tak czy inaczej to idiotyzm.

Cieszy mnie, że Emery mówi z taką otwartością.

@Thrall:
Komunizm to mamy w Chinach, a tam nikt nie ma nic zagwarantowane, a juz na pewno nie po rowno

Nie ma co patrzeć na sentymenty, na Arsenal jest za slaby. Dodatkowo mimo, ze w ostatnim czasie z jego zdrowiem wszystko było dobrze ( na szczęście), to jednak nie można zapominać, ze to piłkarz który na ta chwile znaczna czesc swojej kariery spedzil na leczeniu

@Lolke
To jest komunizm...

@rev:

Kiedy wszyscy mają zagwarantowane i wszyscy po równo! To jest piękna wizja świata.

Wenger mimo swoich wad miał klasę i zaszczepił ją w całym klubie. Ważne, żeby jego praca nie poszła na darmo i była kontynuowana. To są wartości, które wyznaje Arsenal. Emery musi prezentować się dobrze zarówno na boisku jak i poza nim. Na razie dobrze zaczyna. To nie Barcelona czy inne zespoły. Tutaj nie mam miejsca na żadne wałki czy przekręty.

@rev

Myślę dokładnie tak samo. Tym bardziej podziwiam sportowców którzy zdają sobie sprawę że na 99% będą w pierwszym składzie (jakiegokolwiek sportu) a mimo wszystko starają się tak samo jakby tej gwarancji nie mieli - a często nawet bardziej.

Jak dla mnie żaden piłkarz, czy jakikolwiek zawodnik uprawiający sport drużynowy, nigdy nie powinien mieć "gwarantowanego" miejsca w drużynie. Bo niby na czym miałoby to polegać? Gram, bo mam obiecane? A gdzie ambicja i dążenie do samodoskonalenia? Jeśli mam gwarancję, że i tak zagram, to nie ważne jak. Przecież to przeczy duchowi sportowej rywalizacji, która jest kwintesencją każdej dyscypliny.

Zawodnicy będą w szoku, że trener może nie owijać w bawełnę i szczerze rozmawiać :o

jakby Wenger był trenerem to dalej obiecaywał by mu gruszki na wierzbie a ten by się męczył i grał ze 20 spotkań w sezonie

Zdrowe podejscie, bezposrednio i bez obiecanek cacanek. Jak czlowiek sie stesknil za zwykla normalnoscia w klubie i zdrowa rywalizacja.

No i fajnie i mam nadzieje ze niektórzy przestaną pisać głupoty że odszedł z powodu kasy.