Euro 2012 czas zacząć! Zapowiedź meczów grupy A
07.06.2012, 19:05, Łukasz Szabłowski 1341 komentarzy
Eurogorączka trwa! Każdy kibic już nie odlicza dni, lecz godziny do upragnionego, wyczekiwanego z niecierpliwością, pierwszego meczu mistrzostw Euro 2012. Dla nas, Polaków, to szczególny dzień. Nigdy wcześniej nasz kraj nie organizował tak wielkiej imprezy sportowej, nigdy wcześniej nie odwiedziło nas tyle piłkarskich sław. Cristiano Ronaldo, Xavi, van Persie i reszta wspaniałych gwiazd, elity światowego futbolu już trenuje na polskiej ziemi.
8 czerwca 2012 roku. Ta data wryje się w pamięć każdego, nie tylko polskiego, kibica na długie lata. Biało-czerwoni fani z pewnością już od dawna czekają na ten dzień. Mężowie, którzy swoją pasję do futbolu muszą dzielić z pasją swoich żon do seriali, zapewne już dawno zaopatrzyli się w drugi telewizor, szczęściarze, którzy wylosowali bilety, tylko czekają na okazję, by wyciągnąć swoje biało-czerwone stroje, czapki, trąbki i ruszyć na mecz. Cała piłkarska Polska już jest gotowa na mecz otwarcia.
No właśnie, mecz otwarcia. Mecz, który może zmienić oblicze całej polskiej piłki, mecz, który może pozwolić na zapomnienie o tych wszystkich zarzutach korupcyjnych, klepiskach zamiast boisk, pijanych działaczach, czy wypowiedziach Jana Tomaszewskiego. To spotkanie może choć na chwilę pozwolić na oczyszczenie, na radość, na zapomnienie.
Już dawno nasza piłka nie doczekała się tylu zawodników grających w najsilniejszych ligach świata. W każdej formacji znajdziemy piłkarza wielkiego, docenianego na zachodzie. W bramce fruwa Wojtek Szczęsny, którego interwencje doskonale znamy z meczów Arsenalu. W obronie mamy Łukasza Piszczka, który uważany jest za najlepszego prawego obrońcę Bundesligi, a także zaliczany do absolutnej czołówki jeśli chodzi o tę pozycję na świecie, Druga linia to królestwo wszędobylskiego Kuby Błaszczykowskiego, który każdym zagraniem, udanym dryblingiem, czy podaniem, daje do zrozumienia, że nawet nadzieja niemieckiej piłki, Mario Goetze, nie może być pewny swojego miejsca w jedenastce Borussii. Wreszcie nasz strzelec wyborowy, nasz łowca goli z prawdziwego zdarzenia, Robert Lewandowski, który na niejednym stadionie sprawdził solidność siatek w bramkach, który pokonywał największych bramkarzy świata. Jeśli do tego dodamy dwukrotnego mistrza Belgii - Marcina Wasilewskiego, zdobywcę Pucharu i Mistrzostwa Francji – Obraniaka, czy szalejącego na skrzydle Macieja Rybusa, każde polskie serce kibica pęka z dumy.
Trener Franciszek Smuda po kilku latach poszukiwań, treningów, zmian, wreszcie ma drużynę. Ma zespół, który stać naprawdę na wiele. W pięciu ostatnich meczach nie straciliśmy bramki, ostatni raz nasi piłkarze schodzili pokonani w meczu z Włochami, w listopadzie ubiegłego roku. Stać nas na mecze wielkie, jak ten z Niemcami na otwarcie areny w Gdańsku. Skład znamy już od wielu tygodni, niedawno ostatnia niewiadoma również została ujawniona: na lewej obronie wystąpi Sebastian Boenisch.
Polacy pod wodzą trenera Smudy mają grać ofensywnie, składnie i kombinacyjnie w ataku, konsekwentnie w obronie. Po części udało się też wyeliminować naszą przywarę piłkarską, a więc wykopy na oślep, jak najdalej od bramki. Zastąpiono je mądrym rozegraniem piłki, szanowaniem jej. Smuda bardzo dba o aspekt mentalny, o to, aby każdy jego podopieczny do ostatniej sekundy wierzył, że można wygrać. Tak było od zawsze. Pamiętamy choćby dramatyczny mecz prowadzonego przez niego Lecha z Austrią Wiedeń, czy Udinese. Tego możemy się też spodziewać po naszej Reprezentacji.
Nasz zespół po pierwsze nastawiony jest na kontry, ale jeśli chodzi o atak pozycyjny, nie jest to dla naszych zawodników czarna magia. Mamy wreszcie piłkarzy, którzy wiedzą czym jest wyszkolenie techniczne, możemy pozwolić sobie na długie przetrzymywanie piłki, mądre kierowanie grą. Dawno nie było w naszej kadrze tak dobrze!
Czy jednak nasz, jakże polski, hurraoptymizm jest w przypadku meczu Polska – Grecja wskazany? Wszak Grecy to nie byle jaka drużyna z peryferii futbolu, lecz 14. drużyna świata. Sławę Grekom przyniósł turniej Euro 2004, w którym odnieśli ogromny sukces, zdobywając mistrzostwo Europy. Nikt na nich nie stawiał, mało kto wierzył w choćby wyjście z grupy, ich zwycięstwa traktowano jako ciekawe zjawisko, z przymrużeniem oka, lecz oni konsekwentnie parli do przodu i dokonali niemożliwego. Dwukrotnie pobili gospodarzy turnieju – Portugalię, i utarli nosa wszystkim tym, którzy nie dawali im żadnych szans. Jednak Euro 2012 to już nie ten sam turniej, i mało prawdopodobne, by udało się Grekom powtórzyć ten sukces. Od tamtego turnieju wiele się, jeśli chodzi o styl gry naszych przeciwników, nie zmieniło: dalej grają konsekwentnie i skutecznie. Są niezwykle skoncentrowani i zdyscyplinowani. Niełatwo wyprowadzić ich z równowagi, są cierpliwi i nawet gdy mecz nie układa się po ich myśli, dalej grają swoje. Tego spokoju nauczył ich poprzedni trener, Niemiec Otto Rehhagel, a jego pracę kontynuuje Fernando Santos. Portugalski trener, praktycznie nie zmienił taktyki zespołu, wprowadził jedynie, ze względu na średnią wieku swojej drużyny, innych, młodszych piłkarzy. Nasze Orły muszą strzec się nie tylko tej konsekwencji, dyscypliny Greków, ale też niezwykle precyzyjnie bitych stałych fragmentów gry. Nasi rywale znad Morza Egejskiego do perfekcji opanowali ten aspekt gry, co można już było zaobserwować na turnieju z 2004 roku. Gdy dodamy do tego fakt, że Grecy w ostatnich 20 spotkaniach przegrali zaledwie raz, i to dlatego, że zagrali rezerwami, mamy pełen obraz naszych rywali: silny, doświadczony i zdyscyplinowany zespół, który nie traci zimnej krwi i stale dąży do celu. Kryzys grecki w żadnym wypadku nie przekłada się na formę piłkarzy i na pewno nasi zawodnicy muszą do końca zachować czujność.
Koncentracja i czujność. To z pewnością będzie klucz do zwycięstwa w meczu otwarcia. Polacy muszą cały czas mieć się na baczności, kontrolować przebieg spotkania i nie dopuścić do stałych fragmentów blisko pola karnego. Jak już mówił Hubert Małowiejski, odpowiedzialny w kadrze za rozpracowywanie przeciwników, Grecy wcale nie muszą wygrać tego pierwszego meczu, dla nich brak zwycięstwa nie będzie tragedią, więc z pewnością nie będą forsować tempa. Nasi rywale lubią zamknąć się na własnej połowie i czekać na okazje. Statystyki to potwierdzają: Grecy w ostatnich dziesięciu spotkaniach strzelali średnio 1.1 gola na mecz, tracąc jedynie 0.8 bramki. Jak widać, Grecy w dobie kryzysu nawet w futbolu stawiają na minimalizm.
Eksperci zapowiadają, że to spotkanie wygra zespół, który jako pierwszy strzeli bramkę. Wiele w tym racji, gdyż mając w pamięci zamiłowanie do taktyki i skuteczność Greków, można odnieść wrażenie, że ci tylko czekają na moment by zadać ten jeden, powalający cios. Tak samo zresztą Polacy, którzy mimo obrony skleconej naprędce, potrafią dobrze i solidnie strzec własnej bramki.
Potencjał w ataku przemawia za Biało-czerwonymi, konsekwencja i zgranie – za Grekami. Mecz będzie wyrównany, ale z pewnością nie może być nudny. Dziesiątki tysięcy gardeł na Stadionie Narodowym, miliony przed telewizorami w domach i pubach z pewnością dodadzą naszym pupilom wiary w zwycięstwo. Tylko trzy punkty w tym meczu pozwolą nam wierzyć, że to nie będzie kolejny turniej, z którym pożegnamy się po fazie grupowej. Od wyniku meczu otwarcia zależy to, czy potyczka z Rosją będzie już meczem o wszystko. Stać nas na to, by tym razem było inaczej.
POLSKA vs GRECJA
Data: 8 czerwca 2012 roku, piątek, godzina 18:00
Miejsce: Polska, Warszawa, Stadion Narodowy
Arbiter Spotkania: Carlos Velasco Carballo
Składy Kanonierzy.com:
Polska: Szczęsny – Piszczek, Wasilewski, Perquis, Boenisch – Murawski, Polanski, Rybus, Obraniak, Błaszczykowski – Lewandowski
Grecja: Chalkias – Torosidis, Papastathopoulos, A. Papadopoulos, Holebas – Katsouranis, Karagounis, Makos – Samaras, Gekas, Salpigidis
Drugim meczem w dniu otwarcia Mistrzostw Europy jest spotkanie Rosja – Czechy. Z pewnością wywołuje ono mniej emocji niż potyczka naszych zawodników, jednakże mając w pamięci, że grają nasi grupowi rywale, warto poświęcić czas i temu wydarzeniu.
Rosjanie to półfinaliści poprzedniego turnieju, którzy zachwycili Europę swoimi umiejętnościami. Wielu piłkarzy, którzy brylowali w 2008 roku, gra w kadrze do dziś i stanowi filary zespołu. Rosjanie mają trudności z wprowadzaniem do kadry młodzieży, gdyż trudno doszukać się młodych rosyjskich graczy w klubach Premier Ligi. Selekcjoner Sbornej postawił więc na sprawdzonych ludzi, którzy wiedzą czym jest smak światowej piłki. Większość piłkarzy gra w rodzimej lidze, lecz po sukcesie z poprzednich mistrzostw, w piłkarskiej Europie nastąpiła moda na piłkarzy z Rosji. Ci jednak niezbyt dobrze aklimatyzowali się w zachodnich klubach, co poskutkowało tym, że obecnie tylko dwóch piłkarzy z obecnej kadry Rosji gra poza granicami swojego kraju.
Dick Advocat, holenderski selekcjoner Rosjan, stawia na przygotowanie fizyczne i wyszkolenie techniczne swoich podopiecznych. W ostatnich meczach z Łotwą i Urugwajem piłkarze z Rosji wyglądali ociężale i niezbyt dobrze, lecz kulminacyjnym momentem przygotowań do mistrzostw było spotkanie z Włochami, które wygrali w pięknym stylu, 3-0. W tym ostatnim sparingu przed Euro 2012, pokazali swój potencjał i możliwości. Widać było ich niesamowitą motorykę i zgranie, na które tak bardzo liczy Advocat. Holender konsekwentnie stawia na swojego ulubieńca, znanego nam doskonale, Andrieja Arszawina. Skrzydłowy nie może uznać ostatniego sezonu za udany. Częściej siedział na ławce, niż wychodził na murawę, a gdy już dostawał miejsce w składzie, najczęściej człapał po boisku. Nie inaczej ma się sprawa w kadrze. Arszawin gra, bo pełnym zaufaniem obdarza go selekcjoner. Widać, że powoli odżywa, przypomina sobie o czasach, gdy strzelał cztery gole Liverpoolowi, ale przed nim jeszcze długa droga.
Rywale Rosjan, Czesi, to również fantastyczny zespół, który na każdym turnieju może być groźny. Nasi południowi sąsiedzi jednak odważniej stawiają na młodzież, a przede wszystkim, mają z kogo wybierać. Czesi doskonale zdają sobie sprawę z tego, że piłkarze pokroju Pavla Nedveda czy Jana Kollera to melodia przeszłości, ale konsekwentnie szukają ich następców, chcą nawiązać do tych wspaniałych czasów czeskiej piłki.
Czesi stawiają na młodzież, ale również nie rezygnują ze swoich największych gwiazd ostatnich lat. Jeśli tylko będzie zdrowy, to środkiem pola jak zawsze rządzić będzie niekwestionowany lider kadry, Tomas Rosicky, w bramce stanie świeżo upieczony zdobywca Ligi Mistrzów, Petr Cech, a Michal Kadlec kolejny raz pokieruje defensywą wicemistrzów Europy z 1996 roku. Michal Bilek, selekcjoner reprezentacji Czech, stawia na ofensywny futbol, chce jak najlepiej wykorzystać potencjał drzemiący w formacji atakującej swojego zespołu. Sukcesywnie stawia na młodzież: Tomasa Necida i Tomasa Pekharta, którzy dysponują wspaniałymi umiejętnościami technicznymi. Zdaje się też, że któryś z nich będzie musiał zastąpić Milana Barosa, który nie wiadomo czy wystąpi na turnieju, gdyż zmaga się z kontuzją. Czesi nie mają takich problemów jak ich rywale, jeśli chodzi o formę swoich gwiazd. Wszyscy najważniejsi piłkarze grają w swoich klubach, wielu z nich gra pierwsze skrzypce w silnych europejskich ligach. Powoli zdaje się, że czeski futbol wychodzi na prostą.
Samo spotkanie obu drużyn może być wyjątkowo ciekawym widowiskiem. Obie ekipy dysponują wielkim potencjałem ofensywnym, żadna z nich nie lubi tkwić w defensywie. Zarówno Rosjanie jak i Czesi lubią grać z polotem, do przodu, a to tylko wyjdzie na korzyść widowisku. W czasie gdy Rosjanie bili Włochów, Czesi przegrali z Węgrami 1-2. To nie oznacza jednak, że podopieczni Dicka Advocata są faworytem tego meczu. Czesi znani są z tego, że im mniej ludzi na nich stawia, tym większą niespodziankę potrafią sprawić. Tak było choćby na Euro 2004, gdy nikt nie stawiał na nich, że uda im się wyjść z grupy (a przyszło im walczyć z Niemcami i Holandią), a jednak zdobyli komplet punktów i dotarli do półfinału. Obie ekipy to wielkie niewiadome i tak naprawdę trudno przewidzieć, która z nich wyjdzie zwycięsko z tej konfrontacji. Z pewnością wiemy jedno: będzie to niezwykle ciekawy mecz, który warto obejrzeć!
ROSJA vs CZECHY
Data: 8 czerwca 2012 roku, piątek, godzina 20:45
Miejsce: Polska, Wrocław, Stadion Miejski
Arbiter Spotkania: Howard Webb
Składy Kanonierzy.com:
Rosja: Akinfiejew – Aniukow, Bieriezucki, Ignaszewicz, Żyrkow – Dienisow, Szyrokow, Siemszow, Dżagojew, Arszawin – Pogriebniak
Czechy: Cech – Gebre Selassie, Kadlec, Sivok, Limbersky – Plasil, Jiracek, Pilar, Rezek, Rosicky – Necid
źrodło: własne
Drużyna | M | W | R | P | Pkt |
---|---|---|---|---|---|
1. Liverpool | 15 | 11 | 3 | 1 | 36 |
2. Chelsea | 16 | 10 | 4 | 2 | 34 |
3. Arsenal | 16 | 8 | 6 | 2 | 30 |
4. Nottingham Forest | 16 | 8 | 4 | 4 | 28 |
5. Manchester City | 16 | 8 | 3 | 5 | 27 |
6. Bournemouth | 16 | 7 | 4 | 5 | 25 |
7. Aston Villa | 16 | 7 | 4 | 5 | 25 |
8. Fulham | 16 | 6 | 6 | 4 | 24 |
9. Brighton | 16 | 6 | 6 | 4 | 24 |
10. Tottenham | 16 | 7 | 2 | 7 | 23 |
11. Brentford | 16 | 7 | 2 | 7 | 23 |
12. Newcastle | 16 | 6 | 5 | 5 | 23 |
13. Manchester United | 16 | 6 | 4 | 6 | 22 |
14. West Ham | 16 | 5 | 4 | 7 | 19 |
15. Crystal Palace | 16 | 3 | 7 | 6 | 16 |
16. Everton | 15 | 3 | 6 | 6 | 15 |
17. Leicester | 16 | 3 | 5 | 8 | 14 |
18. Ipswich | 16 | 2 | 6 | 8 | 12 |
19. Wolves | 16 | 2 | 3 | 11 | 9 |
20. Southampton | 16 | 1 | 2 | 13 | 5 |
Zawodnik | Bramki | Asysty |
---|---|---|
Mohamed Salah | 13 | 9 |
E. Haaland | 13 | 1 |
C. Palmer | 11 | 6 |
B. Mbeumo | 10 | 2 |
C. Wood | 10 | 0 |
N. Jackson | 9 | 3 |
Y. Wissa | 9 | 1 |
Matheus Cunha | 8 | 3 |
J. Maddison | 7 | 4 |
A. Isak | 7 | 4 |
- A wszystko to przez Havertza...
- 19.02.2024 30 komentarzy
- Red Dead Redemption
- 17.07.2023 12 komentarzy
- Zagadnienia taktyczne: Tequila
- 25.09.2022 15 komentarzy
- Zagadnienia Taktyczne: Idealny początek
- 19.08.2022 16 komentarzy
- Zagadnienia taktyczne: Podsumowanie sezonu 21/22 cz.3 - Widoki na przyszłość
- 05.07.2022 27 komentarzy
- pokaż całą publicystykę
- Wywiad z Emilem Smith-Rowem: Jego inspiracje na boisku i poza nim
- 05.09.2022 10 komentarzy
- Pot, cierpienie i egoizm
- 11.11.2021 8 komentarzy
- Wywiad z Przemkiem Rudzkim
- 08.10.2021 16 komentarzy
- Historia Jacka Wilshere'a
- 27.08.2021 35 komentarzy
- Obszerny wywiad z Xhaką dla The Guardian
- 07.02.2021 21 komentarzy
- pokaż wszystkie wywiady
badyl
Jacy my ? Przecież ty kibicujesz Niemcom.
Went to Auschwitz with Rooney, Carroll, Baines, Jagielka, Hart, Walcott & Butland today. So proud of the #eng players. So respectful
zajefajny jest wywiad z piekarskim na weszlo on normalnie to samo uwaza co ja o Obraniaku i Boenishu
- Oglądałem mecz w sky-boksie i darłem się: - Durniu, rób zmiany! Ludzie się na mnie patrzyli, ale nie mogłem już wytrzymać! Wiecie, kto jest antybohaterem? Smuda! Bo stać koło linii to i ja bym mógł. Mieliśmy ten mecz wygrany, wystarczyło odpowiednio zareagować. W przerwie, jako pierwszy, powinien wejść Darek Dudka za Obraniaka. Jak widzę Obraniaka to mi się śmiać chce. Zawsze mówiłem – kto pierwszy do wywalenia ze składu? Obraniak! On może grać, ale u mnie w ogródku, bo to jest przestrzeń dla niego! Mówiłem Frankowi – na co ci ten zawodnik? Przecież on nic nie daje. Nic!
- Ale żeś się zagrzał.
- Jak ja dzisiaj kibicowałem! Jak ja chciałem, żeby oni wygrali! Ale powiedzcie mi – co daje Obraniak? On od dwóch lat wiezie się na stałych fragmentach gry, ale co z tych fragmentów wynika? Przez dwa lata jeden gol i jedna asysta? Na stałe fragmenty to i ja mogę wejść i dorzucić, mimo że nie mam więzadeł w lewej kostce! Jeśli argumentem za grą Obraniaka są stałe fragmenty to to jest gówno, a nie argument, bo co najmniej tak samo, a tak naprawdę lepiej może dorzucać Rybus. Jezu… Obraniak… Piłkarz z dziesiątką to ma być podwórkowy cwaniak, ktoś kto rozegra mecz po swojemu, błyśnie sprytem. A ten co? Człapak! Człapak!!! Jak miałem dwadzieścia lat to graliśmy z Grecją w młodzieżówce, przegraliśmy chyba 3:2, u niech na środku grał Karagounis. Wtedy pomyślałem: - Ale kozak! To jest piłkarz! Ale do diabła, o Obraniaku nie pomyślałem tak ani przez sekundę.
- Strasznie gra ci ten chłopak na nerwach.
- Jest przesłaby! Przesłaby!!! Jak wychodzimy jedenastu na jedenastu to już jesteśmy z tyłu, bo tak naprawdę mamy 10,5 piłkarza. Ludzie patrzą, że Obraniak dostawił nogę z Andorą i się zaczyna: Ludo, Ludo! Ale patrzmy na to, jak kto gra przez całe spotkanie, jak się porusza, jakie wybiera rozwiązania. Grałem na tej pozycji, wiem, czego się wymaga. Obraniak jest pierwszy do wywalenia. Niech już wraca do domu.
- A inni?
- Wawrzyniak powinien grać zamiast Boenischa. Boenisch jak przyjmuje piłkę to ona się odbija jak od mojego płotu. A mam płot stalowy, nie drewniany. On dzisiaj, ten Boenisch, nie łapałby się w Dolcanie. Zastrzeżenia można mieć do wielu piłkarzy, poza Tytoniem. Ten pan od chipsów i pepsi… Można dużo kłapać jęzorem, ale po turnieju, a nie teraz! Teraz to chipsy niech przepraszają. Ale się zdenerwowałem!!!
sorry ludzie ale podziwiam tu niektorych za optymizm , wyjscie z grupy? z wolnym Boenishem , slabym Obraniakiem ? z tym ze w 10 grecy pakuja brame na 1-1 , z tym ze w 2 polowie nie bylo zadnej dobrej sytuacji bramkowej , gdzie moim zdaniem jest to najslabszy team na euro. Naprawde podziwiam wasz zapal w bialo czerwonych.
Dobre te feministki Ukrainske,jak zawsze zaszaleją :D i przynajmniej jakoś wyglądają,nie to co Szczuka hahaha
Nie wyjdziemy z grupy na 100%. :)
Zawaliła obrona puszczajac tak Greka - zwalanie na Wojtka to czysta glupota. Dzieki temu, ze wylecial a przez to Tyton obronił karnego jeszcze nic straconego.
szczesny to najmniejszy problem zalamka jest przereklamowany zaciag obraniak i boenisch panowie...
Z czechami mecz o wszystko ale marnie to widze Rosicky zamiesza tym serem szwajcarskim....
Wy mówicie, że Szczęsny zawalił 'tylko' jedną bramkę, ja mówię, że zawalił, aż jedną bramkę. Po tej bramce zdecydowanie zmienił się obraz meczu. Wojtek więcej do obrony nie miał, gdyby siedział na d*pie przy pierwszym golu dla Greków i nie robił z siebie bohatera na siłę to by gola nie było.
Da mi ktoś link meczu Rosja Czechy czy nie??
Wyjdziemy z grupy :) zobaczycie jeszcze Rosje pokonamy :)
skóry *
ja jebie ! ludize ogarnijcie , znaczy nie do wsyztskich to jest remis, gercy łatwo skury nie sprzedają, ja sie tam ciesze, a tych bankrótów na wiecej niż remis nie stac , zobaczycie, wyjdizemy z grupy nie ma bata ;x
101greatgoals.com/gvideos/topless-femen-activist-arrested-police-outside-poland-greece-spraying-foam-screaming-fuck-euro/
01greatgoals.com/gvideos/femen-strike-topless-women-shouts-fuck-euro-outside-new-national-stadium-warsaw/
Haha:)
jezcze na to wyjdzie , ze Grecy wyjdą z ruskimi.
Boze przed chwila ogladalem program na tvp 1 jaki ten kurowski jest wkurzajacy jak go slucham to mam wrazenie ze bylo 5-0 dla Polski...a prawda jest taka ze choc ruscy maja slaba defensywe to i tak wygraja z 6-2 jak bedzie gral boenisch z lewej ktory jest obecnie pilkarzem bez klubu sick... uswiadomil mnie teraz hajto. Obraniak tez cieniowal oraz Rybus i Blaszczykowski. Panowie jedziemy do domu.
Wojtek niewinny i dobrze, że faulował, bo ten krasnal z grecji i tak by strzelił gola. Najgorsze jest to, że Szczęsny juz może nie zagrać meczu na tych mistrzostwach.
poprostu zle ustawilismy pułapke i grecy ja złamali Wojtek nie miał innego wyjscia i musiał faulowac.
@filip999
a gdzie byla obrona przy czerwonej kartce dla Szczesnego? Zawalila cala defensywa. Szczesny zrobil to co mogl zrobic. Co zrobilby Boruc? Pewnie jakiegos ultrasusa, osiem salt i sto pajacykow i do tego by jeszcze oddalil zagrozenie od bramki. W stracie pierwszej bramki Szczesny dolozyl swoja cegielke. To wszystko, nic wiecej mu nie mozesz zarzucic.
Aha, i jak wspominasz o treningach, to pomyśl o 'bułce' Boruca, olewał treningi z pewnością bardziej niż Szczęsny.
filip999, no zobaczymy, bo jak dotychczas widzę, że złą karierę wróżą mu jedynie internetowe hejterki, kibice MU i fanatycy Boruca. O ile jesteś kibicem Arsenalu powinieneś wiedzieć ile Szczęsny ma lat i ile razy ratował nam już tyłek.
Dajcie mi linka do meczu Rosja Czechy, szybko
Tak swoją drogą, to ten pomysł zamknięcia dachu był kretyński. Publiczności ma być bardziej komfortowo niż zawodnikom? Bezsens.
Każdy młody bramkarz musi nabrać doświadczenia to był jego pierwszy mecz na mistrzostwach bramka była jego ale to nie znaczy że trzeba z niego robić od razu słabego bramkarza .
pilkarze zmeczeni byli bo...powietrze bylo wilgotne , zamkniety dach na narodowym prawie 60 tys ludzi w srodku
draka@
No nie każdy jest Fernando Torresem :D
dziki - dobra juz koniec napinki. przy mojej formie to casillas i buffon moga mi najwyzej czyscic buty;)
wislakrakow.com/forum/showthread.php?t=2620&page=71
Gdyby się komuś nudziło można poczytać "rozmowe" wiślaków na temat wiochy jaką nam urządzili...
Masakra to, co zrobił Szczęsny. Nie chce go 'hejtować' jak to nazywacie, ale w dużej mierze to przez niego nie mamy trzech punktów, takie są niezaprzeczalne fakty.
Nasz gwiazdor jeszcze musi się wiele nauczyć, zimny kubeł na głowę mu nie zaszkodzi. Nie zdziwiłbym się gdyby to był ostatni mecz Szczęsnego na tych mistrzostwach.
zgubilemlodowke -> czlowieku przypominasz mi jakies spotkania z kadry ktore mialy miejsce kilka lat temu, a polecam obejrzec spotkania z poprzedniego sezonu. szczesny niech sobie dalej gwiazdorzy i zobaczycie ze na tym jego "talencie" sie wszyscy przejedziecie. na poczatku widac bylo ze ciezko trenowal a teraz wyglada na to ze kompletnie olal to sprawe. w sumie racja - w arsenalu nie ma zadnej konkurencji , w zasadzie jak wiekszosc podstawowych graczy arsenalu.
filip999>>> ja wiem ty byś mógł bronić w kadrze :D pewnie byś był lepszy od Casillasa :D
Szczęsny nie miał nic do gadania, albo czerwona kartka albo pewna bramka, bo nie wierze że mółby to przestrzelić. Co do bramki dla greków to gdyby nie Wasil to piłka była by Wojtka i grek nie miał nic do gadania. Na moje oko przy kartce Wojtka zaje bała obrona, gdzie można dopuścić do takiego czegoś... Szkoda Rosja pokazała na co ich stać i bez zbędnych komentarzy Arsha powinien zostać w naszym składzie.
A Boruc jak grał padakę większą niż Szczęsny dzisiaj to był ok? (przypomnę Ci chociażby świetny kiks z Irlandczykami Północnymi) Poza tym obie akcje dzisiaj były głównie winą obrony.
RvPersie@
W sumie każdy mówi i pisze co innego. Jedni, że to był Błaszczykowski drudzy że Piszczek. Mi się wydaje, że Kuba bo na powtórce bramki chyba widziałem opaskę kapitańską na koszulce zawodnika który dogrywał. Lecz nie można być pewnym w 100% :)
nie no 2 połowe sami sobie zgotowaliśmy, ale szczerze dawno takich emocji nie doświadczyłem , teraz trzeba liczyc na świetny mecz z ruskimi, bop to co dzis pokazali mowi samo za siebie
filip999 : I co z tego ? Robin w końcówce sezonu też nie błyszczał więc co ? Proponujesz posadzić go na ławie ? Nie wspominając już o tym że Wojtek końcówkę sezonu grał z kontuzją...
dziki - gowno mnie to obchodzi za przeproszeniem. to trzeba bylo wystawic lukasza. teraz podobno wyleczyl kontuzje ale i tak powtarza te same bledy wiec nie wiem co stoi na rzeczy. a tak naprawde nie pamietam kiedy ostatnio boruc gral w kadrze. ogladalem mecze wojtka w arsenalu i to nie raz. pierwsze pol roku swietne, a potem zaczelo sie gwiazdorstwo i widac tego efekty .
Orientuje sie ktos czy jutro w kasach otrzymam bilet na Trening Czech??
Już nie mogę tego Gmocha słuchać. Gdzie tam był spalony?! Myślę że jak by sędzia podyktował karnego za rękę to nikt by nie miał mu nic do zarzucenia. Czerwona kartka? pytam się za co? Nasz zawodnik już się wcześniej przewracał. Trochę obiektywizmu!
a i Wojtek grał ostatnie mecze w Arsenalu z kontuzją widze dobry z ciebie kibic :)
Boruc był bardzo dobrym bramkarzem ale polecam obejrzeć jego ostatnie mecze w kadrze :) i oglądać mecze Wojtka w Arsenalu a zobaczysz kto jest lepszy ...
Z tym że problem nie leży w Szczęsnym, tylko w Smudzie który "strzelił focha" na Boruca. Będąc selekcjonerem reprezentacji nie można sobie na coś takiego pozwalać. A o jego cudownych zmianach w dzisiejszym meczu to nawet nie będę wspominał.
nie wiem jak wam ale mi brakowało zminy murawskiego na dudtke i wcześniej rybusa lub benisza . Patrząc na gre środka pola ojgen zagrał dobrze : dużo odbiorów, murawski zdecydowanie w 2 połowie siadł. Może tu lezy przyczyna, nie mam pojęcia... Oczywiście nie mówie o z*****ej sytuacji na 1-1 przez cała lewa strone i wojtka :]
Nie ma to jak hejtowanie Szczęsnego... LOL
ale dziwi mnie to ze nadal go bronicie. chlopak od bodaj w ostatnich 4 meczach arsenalu gral taka padake ze szok a wy dalej stoicie za nim.
dziki - polecam ogladnac mecze boruca w serie a a potem sie wypowiadac. mowienie ze szczesny jest lepszy od boruca jest kompletnym idiotyzmem.
Nasza obrona i tak jest dziurawa jak ser szwajcarski.
Niech się lepiej porozumiewa z obroną. Nie wiemy czy Wasyl mu coś krzyknął - 'moja!' itd.. Decyzja podjęta w ułamku sekundy.
MateuszK4anonier@
PA! A mnie tu wyśmiewali!: D
Jak Borubar zagrałby? Lamentowałby, że nie ma Peszki, bo nie ma z kim pic.