Everton zaskakuje i wygrywa z Arsenalem 1-0
04.02.2023, 14:30, Łukasz Wandzel 2754 komentarzy
W 22. kolejce Premier League Kanonierzy zmierzyli się na wyjeździe z Evertonem prowadzonym przez nowego szkoleniowca – Seana Dyche'a. Na Goodison Park efekt nowej miotły zadziałał w błyskawicznym tempie, przynajmniej krótkoterminowo w meczu przeciwko Arsenalowi. Sposób gry gospodarzy ewidentnie zaskoczył drużynę Mikela Artety, która nie wyglądała na zespół przewodzący ligowej tabeli. Londyńczycy od pierwszego do ostatniego gwizdka zagrali słabo i zaliczyli jeden z najbardziej bezbarwnych występów tego sezonu.
Składy obu drużyn
Everton: Pickford – Coleman, Tarkowski, Coady, Mykolenko – Gana, Onana, Doucoure – Iwobi, Calvert-Lewin (62' Maupay), McNeil.
Arsenal: Ramsdale – White (85' Tomiyasu), Saliba, Gabriel, Zinczenko – Partey (59' Jorginho), Xhaka, Odegaard (77' Fabio Vieira) – Saka, Nketiah, Martinelli (59' Trossard).
Piłkarze Arsenalu częściej utrzymywali się przy piłce i nawet oddali więcej strzałów w całym meczu, jednak to jedno z tych spotkań, w których statystyki przekłamują faktyczny obraz gry. Zdecydowanie więcej poważnych szans na gola miał zespół gospodarzy. Everton kilkukrotnie zagrażał bramce Ramsdale'a i udanie stosował pressing. By wyjść na prowadzenie, Calvertowi-Lewinowi i spółce przez długi czas brakowało tylko skuteczności w ostatniej fazie akcji.
Z kolei przyjezdni dali sobie narzucić sposób gry gospodarzy, który dobrze kontrolowali środek pola. W pierwszej połowie Arsenal wypracował tylko dwie poważne okazje. Najpierw Eddie Nketiah świetnie przygotował sobie miejsce na strzał, lecz fatalnie spudłował, a potem Bukayo Saka celnie uderzył z powietrza, jednak uderzenie zablokował Coady.
Po przerwie Everton wciąż kontynuował dobry występ i wykorzystując rzut rożny, otworzył wynik rywalizacji w 60. minucie. Do siatki po główce trafił Tarkowski. Zawodnicy Arsenalu konsekwentnie, od początku do końca, zaliczali mecz, w którym nie widać było w nich zaangażowania, do którego przyzwyczaili kibiców w trakcie sezonu.
Londyńczycy nie mieli pomysłu, co zrobić z piłką w okolicach szesnastego metra od bramki Pickforda. Słabszy występ zaliczył Martinelli, odcięty od gry był również Odegaard, który częściej musiał pomagać drużynie wychodzić spod pressingu, niż kreował z przodu. Zmiany również nie wpłynęły na przebieg spotkania. Wprowadzeni za wspomnianą dwójkę Trossard i Fabio Vieira także nie dali impulsu, dzięki któremu drużyna z The Emirates zawalczyłaby o choćby punkt, Everton 1-0 Arsenal.
źrodło: własneDrużyna | M | W | R | P | Pkt |
---|---|---|---|---|---|
1. Liverpool | 11 | 9 | 1 | 1 | 28 |
2. Manchester City | 11 | 7 | 2 | 2 | 23 |
3. Chelsea | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
4. Arsenal | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
5. Nottingham Forest | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
6. Brighton | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
7. Fulham | 11 | 5 | 3 | 3 | 18 |
8. Newcastle | 11 | 5 | 3 | 3 | 18 |
9. Aston Villa | 11 | 5 | 3 | 3 | 18 |
10. Tottenham | 11 | 5 | 1 | 5 | 16 |
11. Brentford | 11 | 5 | 1 | 5 | 16 |
12. Bournemouth | 11 | 4 | 3 | 4 | 15 |
13. Manchester United | 11 | 4 | 3 | 4 | 15 |
14. West Ham | 11 | 3 | 3 | 5 | 12 |
15. Leicester | 11 | 2 | 4 | 5 | 10 |
16. Everton | 11 | 2 | 4 | 5 | 10 |
17. Ipswich | 11 | 1 | 5 | 5 | 8 |
18. Crystal Palace | 11 | 1 | 4 | 6 | 7 |
19. Wolves | 11 | 1 | 3 | 7 | 6 |
20. Southampton | 11 | 1 | 1 | 9 | 4 |
Zawodnik | Bramki | Asysty |
---|---|---|
E. Haaland | 12 | 0 |
Mohamed Salah | 8 | 6 |
B. Mbeumo | 8 | 1 |
C. Wood | 8 | 0 |
C. Palmer | 7 | 5 |
Y. Wissa | 7 | 1 |
N. Jackson | 6 | 3 |
D. Welbeck | 6 | 2 |
L. Delap | 6 | 1 |
O. Watkins | 5 | 2 |
- A wszystko to przez Havertza...
- 19.02.2024 30 komentarzy
- Red Dead Redemption
- 17.07.2023 12 komentarzy
- Zagadnienia taktyczne: Tequila
- 25.09.2022 15 komentarzy
- Zagadnienia Taktyczne: Idealny początek
- 19.08.2022 16 komentarzy
- Zagadnienia taktyczne: Podsumowanie sezonu 21/22 cz.3 - Widoki na przyszłość
- 05.07.2022 27 komentarzy
- pokaż całą publicystykę
- Wywiad z Emilem Smith-Rowem: Jego inspiracje na boisku i poza nim
- 05.09.2022 10 komentarzy
- Pot, cierpienie i egoizm
- 11.11.2021 8 komentarzy
- Wywiad z Przemkiem Rudzkim
- 08.10.2021 16 komentarzy
- Historia Jacka Wilshere'a
- 27.08.2021 35 komentarzy
- Obszerny wywiad z Xhaką dla The Guardian
- 07.02.2021 21 komentarzy
- pokaż wszystkie wywiady
@ksowa90 napisał: "Kto ma tak jak ja, że jutro nie ogląda magazynu Premier League z uwagi na masz wynik?"
Nikt? :D
Szkoda, że nie udało się wczoraj wywalczyć choćby 1 punktu. Niestety trzeba to uczciwie przyznać, że Everton zasłużył na zwycięstwo. Nie był to jakiś wielki majstersztyk w wykonaniu Dyche'a ale wiedział co ma zrobić żeby nas wykastrować. Wystarczyło założyć pressing na Odegaardzie, wprowadzić więcej fizyczności do środka pola i podwoić Sakę. Wczoraj niestety Kanonierzy nie mieli argumentów. Właściwie każdy zagrał słabo poza Saką i Ziną. Kiedy wszedł Jorginho było jeszcze gorzej. Zestawienie go z Xhaką w środku to spowolnienie całego zeapołu. Nie winię Włocha za ten mecz i nadal powinien mieć czystą kartę. Łatwo jest robić z niego kozła ofiarnego po 30 minutach gry kiedy cały zespół gra fatalnie. Zabrakło zaangażowania i walki. Byliśmy bezzębni i Everton wykorzystał naszą słabość. Takie mecze będą się zdarzały i rozumiem, bo nie da się wszystkiego wygrać ale nie toleruję zwieszonych głów i braku walki. Za tydzień szansa na powrót do walki o mistrzostwo.
@Malina napisał: "To co prezentuje jako piłkarz, to jego szczyt i lepszy już nie będzie."
Jak lepszy nie będzie? Zobacz jaki progress on zrobił nawet w porównaniu do poprzedniego sezonu. Rozwija się i to dość szybko jak dostaje szansę. W ogóle cały Twój komentarz brzmi jak "gość jest słaby bo go nie lubię".
@enrique: Dokładnie. Gabi musi trochę technicznie się poprawić. Jednak cały czas uważam, że Saka ma dużo większy repertuar zagrań i wyższy sufit umiejętności
@enrique: zjadłbym
10 goli w Premier League> 20 goli w Ligue 1
@ZielonyLisc: Kubełek 15 Hot Wings
15 Hot Wings (Pikantne Skrzydełka), 2 x frytki 80g
39,99
Dziś jak nigdy kibicuje KFC
Kto ma tak jak ja, że jutro nie ogląda magazynu Premier League z uwagi na masz wynik?
@coooyg11:
Gwarancje czegokolwiek na podstawie goli strzelanych w Ligue 1 to dosyć odważna postawa. Zobaczymy jak będzie, ja go nie skreślam, ale fakt jest taki, że ta liga nie jest żadnym wyznacznikiem przydatności w BPL, co pokazują bramki Lacazette'a czy występy dziesiątki innych piłkarzy.
Co do Gabiego pełna zgoda - chłopaka broniłem od zawsze, nawet jak 3/4 forum go sadzało na ławie czy wysyłało na wypożyczenie twierdząc że jest za słaby, ale od jakiego czasu zaczyna mnie drażnić jego coraz to bardziej ograniczony repertuar zagrań.
Jeszcze jakiś czas temu potrafił zaskoczyć, dobre uderzenie zza pola karnego, jakieś kółeczko i dobre podanie do wychodzącego zawodnika, jakieś niekonwencjonalne zagranie - a teraz praktycznie ciągle tylko próbuje się kiwać schodząc z lewej strony i albo wchodzić z piłką do bramki. Stał się tak łatwy do rozgryzienia że obrońcy przeciwników nawet nie muszą się jakoś specjalnie starać, wczoraj parę został wręcz ośmieszony bo zabierali mu piłki jak przypadkowemu gościowi z A-klasy.
@Armata500: ludzie jeżdżą po Edim, a od kiedy gra wniósł o wiele więcej dobrego aniżeli Martinelli. Gabi jak ma piłkę, to już dokładnie wie się co on z nią zrobi, albo zapędzi się w róg albo zejdzie do środka i odegra
Nieno stwierdzić można, że jak miał zagrać dobrze skoro nikt inny też dobrze nie grał xd tak jak u smerfow, jak miał się dobrze prezentować skoro nikt się tam dobrze nie prezentował w tym sezonie xd
@Malina napisał: "P.S. Nigdy nie przekonam się do Nketiah'a. Nie wiem ile by goli strzelił w jednym meczu, to i tak jest według mnie najbardziej frustrującą osobą w Arsenal'u. To co prezentuje jako piłkarz, to jego szczyt i lepszy już nie będzie. Zawsze wyżej ceniłem Balogun'a."
A w co nim takiego frustrującego? Nie jest i nie będzie to Thierry Henry, ani Van Persie w prime, ale w czym niby jest aż tak frustrujący? Chłopak walczy, jeździ na dupie i potrafi strzelać ważne bramki. Nie strzela ich hurtowo, ale nie można nie docenić ostatnich tygodni w wykonaniu Nketiaha. Wykonał naprawdę kawał bardzo dobrej roboty zastępując Jesusa. Może oglądamy innego Nketiaha, albo inny Arsenal, ale ja w nim nic frustrującego obecnie nie widzę.
Dlaczego aktywujesz się z takimi tekstami akurat po tak fatalnym meczu, kiedy można przyczepić się do całej drużyny, a nie do jednego zawodnika? Wczoraj beznadziejny był Odegaard. Nawet Partey nie grał swojego, niesamowicie kiepski był White, Martinelli od jakiegoś czasu bez formy. Nie zauważyłem, by najbardziej frustrującym piłkarzem na boisku był Nketiah. Co ma zrobić środkowy napastnik w sytuacji, kiedy cała drużyna gra fatalnie? Postawiłbyś wczoraj tam Lewandowskiego czy swojego Baloguna i wyglądałoby to podobnie. Nketiah nie wyróżnił się wczoraj na minus względem pozostałych, ciężko oczekiwać od napastnika, żeby zagrał świetny mecz, kiedy wszyscy pozostali grają do bani. No co miał zrobić? Okej, miał jedną sytuację, którą zmarnował, ale z drugiej strony to on wykonał fantastyczny rajd w pole karne i wystawił piłkę jak na tacy na lewą nogę do Odegaarda, jednego z najlepszych pomocników Premier League, który uderzył tragicznie jak w rugby.
Zawsze takie komentarze są po słabszych meczach. Zawsze ktoś komuś nagle nie pasuje, frustruje go, irytuje, ma go dość i nie nadaje się do Arsenalu, ale kiedy szło dobrze, drużyna wygrywała i każdy grał dobrze, to wtedy dupa cicho, siedziało się w norze lub pod kamieniem. A gdzie byłeś, jak Nketiah dwa gole z United strzelił? Bo nie widziałem, żebyś wtedy cokolwiek napisał. Czemu aktywujesz się w momencie, kiedy cała drużyna zagrała fatalnie, a kiedy Nketiah zagrał fenomenalne spotkanie, jak i cała drużyna, to wtedy nie napiszesz, że Nketiah cię tak drażni i że się nie nadaje?
@Malina napisał: "To co prezentuje jako piłkarz, to jego szczyt i lepszy już nie będzie."
Ale zaraz, chodzi ci o jakiś konkretny mecz? Bo jak ma być tak dobry, jak z United, to daj Bóg, żeby to był jego szczyt i lepszy wcale nie musi być. No ale jeśli o Everton, no to jest to trochę niesprawiedliwe i nieobiektywne, bo cała drużyna zagrała źle, Nketiah wcale nie był najgorszy na boisku, więc jest to dla mnie niezrozumiałe w takim wypadku. Skreślenie piłkarza po wczorajszym meczu bez docenienia tego, jak dużo zrobił w poprzednich spotkaniach, jest według mnie bardzo nie fair.
@angel1953: No raczej, w ciągu kilku minut po jego wejściu straciliśmy gola xD Zwolennicy teorii spiskowych mają pole do popisu.
Mnie tylko irytuje ten nieszczęśliwy zbieg okoliczności. Najgorsza passa Evertonu od 1958r , masakra z nimi taka że jeszcze tydzień temu byśmy ich klepnęli 4 do jaja. Akurat wczoraj się zmobilizowali, akurat przed tym meczem nastąpiła zmiana trenera, akurat wczoraj stadion ożył, akurat wczoraj wycisnęli z siebie wszystko, widać było na twarzach piłkarzy. No ludzie :) Everton już takiego meczu nie zagra. TYLKO wczoraj, akurat w meczu z Arsenalem
@angel1953:
Każdy smerf w Arsenalu przynosi pecha.
Szczególnie tacy po 30tce :-/
@coooyg11: Racja, racja. Chłopak jak się dobrze poprowadzi, to Eddie'go jednym kopem wywali ze składu.
A co powiecie o nowym smerfie? Wniósł coś po zmianie? Xd
@GreKa: Ale było City xd , ja czuje dziś remis
@Malina: A czym ten Nketiah tak bardzo Cię frustruje? Akurat we wczorajszym meczu znalazłoby się kilku zawodników, którzy zaprezentowali się jeszcze gorzej od niego. Jemu mimo wszystko nie można było odmówić woli walki. I skąd ta pewność, że to jest jego szczyt i lepszy już nie będzie? Wystarczy wziąć Nketiaha sprzed roku-dwóch i tego teraz żeby zobaczyć, że wykonał spory postęp piłkarski i cały czas się jeszcze rozwija.
@Qarol: gwarantuje Ci, że Balogun będzie drugą opcją zaraz po Jesusie i jak się kogoś pozbędziemy to będzie to Nketiah.
Flo ma papiery na gościa który może ładować po 20+ bramek w samej lidze, nie bez przyczyny był nazywany największym talentem całej akademii.
Na pewno dostanie szanse od Artety, pytanie tylko czy ją wykorzysta
Nasze chłopaki wczoraj pojechali na przejażdżkę, ale zapomnieli zatankować. Wszyscy wczoraj byli bez paliwa. Według mnie chyba najgorszy mecz w ich wykonaniu w obecnym sezonie. Z City 1 w tył, teraz ze słabiutkim Everton'em też 1 w tył, i boję się aby po tych przegranych nie nastąpił ciąg złych zdarzeń. Ostatnie lata właśnie pokazały, że na przełomie marca i kwietnia Arsenal zaprzepaszczał to, co ugrał jesienią i zimą i gubił mnóstwo punktów. Nie zapominajmy, że to dopiero półmetek, także potrzeba duuuużo pokory u naszych chłopaków, bo inaczej końcówka sezonu będzie wyglądała tak jak zawsze, czyli słabo.
P.S. Nigdy nie przekonam się do Nketiah'a. Nie wiem ile by goli strzelił w jednym meczu, to i tak jest według mnie najbardziej frustrującą osobą w Arsenal'u. To co prezentuje jako piłkarz, to jego szczyt i lepszy już nie będzie. Zawsze wyżej ceniłem Balogun'a.
@Dominik17 napisał: "Wieta że City na nowym stadionie Tottenhamu nawet bramki nie strzeliło jeszcze XD"
Bo nie było tam.Hollanda
Żeby myśleć na poważnie o Rice trzeba szykować ok.100 baniek na transfer i kontrakt na poziomie 200-250 k. Takie będą realia rynkowe.
@sWinny napisał: "Co myślicie o Onanie? Może jakby nie dało rady wyciągnąć Ricea/ Caicedo to można powalczyć o niego. Chłopak rozegrał wczoraj świetne zawody"
Wczoraj go nie widziałem, widziałem tylko 1 jego mecz ale zaszło mi w pamięci że bardzo mądrze gra, dobrze drybluje jak na pomocnika i się nie boi i warto się nim zainteresować
Wieta że City na nowym stadionie Tottenhamu nawet bramki nie strzeliło jeszcze XD
lays juz wyzdrowial z kibicowania kfc czy dalej jest odklejencem?
@Paul77 napisał: "Moyes powiedział ze jeśli Rice odejdzie z West Ham to za kwotę nie mniejsza niż 100 mln funtów . Trochę odjechał chyba."
No chyba nie koniecznie, bo już oferty 80mln były odrzucane
@Piotrek95 napisał: "Oczywiście że może przynieść korzyści, to nie są maszyny tylko ludzie, w dodatku większość na bardzo wczesnym etapie rozwoju piłkarskiego"
O właśnie to. Pierwszy raz się z Tobą zgodzę:-)
@Qarol: meczów w sezonie jest skolko godni, wiec dla florka minut by nie brakło. Jesus może też zagrać na skrzydle w razie kontuzji, wiec opcji nie brakuje. Pukiel niech się ogrywa we Francji.
@arsenallord napisał: "Ja uważam, że porażka nie przyniesie nigdy korzyści."
Oczywiście że może przynieść korzyści, to nie są maszyny tylko ludzie, w dodatku większość na bardzo wczesnym etapie rozwoju piłkarskiego
Porażka z Evertonem może sprawić że unikniemy 3 czy 4 innych porażek
Tylko gdzie ten Balogun miałby dostać szansę? Rozumiem, że jest na fali w Ligue 1 i większość go widzi u nas, ale w Arsenalu jest już Jesus i Nketiah i to w zupełności wystarczy. Dużo rozsądniej będzie skorzystać na formie Baloguna sprzedając go za dobre pieniądze.
@enrique: tego się obawiam. Do lata daleko, trzeba narazie dojechać na czele peletonu. Wtedy będzie większa kasa i zawodnicy chętniej będą chcieli przyjść do Arsenału.
Ja nie chciał bym tego Rice za mało oferuje w rozegraniu
@Paul77: A Ty serio sądzisz że nie znajdzie się nikt kto te 100mln wyłoży ? Gwarantuję Ci że ktoś się znajdzie - koleś jest Anglikiem (co z automatu podnosi cenę), ma tylko 24 lata, jest weteranem Premier League i reprezentantem swojego kraju.
Jeżeli nasza walka o niego zacznie się tak jak o Mudryka, czyli niższa oferta ponawiana co parę dni, to nam go po prostu ktoś sprzątnie jedną dużą ofertą i w ciągu 24h będzie po zawodach.
@arsenallord: ma ważny kontrakt do czerwca 2024, wiec to tez ma znaczenie.
Takie wpadki jak wczoraj zawsze są wliczone w sezon. Ale idzie zauważyć, że jeśli ktoś zagra z nami agresywniej tak jak wczoraj Everton lub NU lub w drugiej połowie Leeds, to ewidetnie sobie z tym nie radzimy. Gramy pięknie dla oka w piłkę ale z fizycznością niektórych drużyn nie umiemy sobie poradzić.
@Paul77: Według mnie nie ma opcji, że pójdzie za mniej jak 100 mln. Uważam, że on, powrót Baloguna niech dostanie szansę i jakiś LO i kadra będzie kompletna na przyszły sezon.
Ja uważam, że porażka nie przyniesie nigdy korzyści. Owszem kubeł zimnej wody, ale to stracone 3 pkt które nigdy nie wrócą
No ciężko się to wczoraj oglądało, nic nie grało.
Moyes powiedział ze jeśli Rice odejdzie z West Ham to za kwotę nie mniejsza niż 100 mln funtów . Trochę odjechał chyba.
@enrique: dlatego ja uważam że taka porażka może przynieść korzyści. Zobaczymy za tydzień bo Brentford moim zdaniem to nie byle jaki zespół
@GreKa: Myśleli że wyjdą na boisko a Everton będzie prosił o jak najmniejszy wymiar kary - a tu niespodzianka i lider dostał baty od przedostatniej drużyny tabeli. Wczoraj zawiódł dosłownie cały zespół włączając w to zmienników którzy totalnie nic nie wnieśli. Mnóstwo błędów, niedokładności, czasami widać było że komuś nie chciało się wracać. W sumie jedyna osoba którą mógłbym wyróżnić to Saka bo on chociaż coś próbował nie mając partnerów chętnych do gry.
Dzisiaj jakby Tottenham chociaż zremisował z City byłoby spoko. Czuję tutaj, że kury nie przegrają dziś.
@enrique: wiesz co miałem na myśli. Kibice sukcesu a ich nie brakuje.
Swoją droga ja sam nie wiem co się wczoraj stało.
@GreKa: Arteta out ? Raczej zespół dodatkowy trening o 6 rano ! Wczoraj im się biegać nie chciało to może po dodatkowym treningu im się zechce !
Rice byłby super transferem, ale potrzeba kogoś za Odegardem do rozgrywania. Tielemans , Milinkowic Sabic lub zawodnik tego typu.
@Adamarsenal1: Arteta wie co robi i pomału będzie go wprowadzał, ale na tej stronie niektórzy kibice już piszą że się nie nadaje
Dzisiaj trzeba kibicować Totkom jak to brzmi xD
Oby urwali jakieś punkty City, jak chcą jeszcze walczyć o ligę mistrzów to muszą.