Eze: Płakałem, gdy opuszczałem Arsenal
27.06.2025, 13:08, Patryk Bielski
9 komentarzy
Eberechi Eze, który w ostatnim sezonie błyszczał w barwach Crystal Palace, może wkrótce wrócić do Arsenalu, gdzie kiedyś stawiał pierwsze kroki w piłkarskiej karierze. Po zdobyciu zwycięskiego gola w finale Pucharu Anglii, 26-letni pomocnik stał się łakomym kąskiem na rynku transferowym.
W kontrakcie Eze z Crystal Palace znajduje się klauzula wykupu opiewająca na 68 milionów funtów, co wywołało prawdziwą gorączkę wśród klubów Premier League. Tottenham, z nowym menedżerem Thomasem Frankiem na czele, był uważany za faworyta do pozyskania Anglika. Manchester United również bacznie przygląda się sytuacji, chcąc wzmocnić swoją ofensywę po zakontraktowaniu Matheusa Cunhy z Wolves i bliskim porozumieniu z Brentford w sprawie Bryana Mbeumo.
Arsenal jednak nie zamierza pozostawać w tyle i planuje powrót Eze do swojego składu. Młody talent był częścią słynnej akademii Hale End do 13. roku życia. W przeciwieństwie do swoich rówieśników, takich jak Joe Willock czy Reiss Nelson, Eze nie miał tyle szczęścia i musiał szukać nowego klubu. - Pamiętam, jak płakałem przez tydzień w swoim pokoju, a mama próbowała mnie pocieszyć - wspomina Eze w rozmowie z "Independent". - Kiedy kilka miesięcy później grałem przeciwko Arsenalowi z Fulham, wszystkie emocje wróciły.
Po rozstaniu z Fulham, Eze próbował swoich sił w Reading, Millwall, Sunderlandzie, Bristol City i Swansea. Był bliski porzucenia marzeń o wielkiej piłce i podjął pracę w Tesco, zanim QPR dało mu szansę. Po udanym wypożyczeniu do Wycombe, stał się ulubieńcem kibiców na Loftus Road, co zaowocowało transferem do Crystal Palace pięć lat temu.
Dziś Eze jest u szczytu formy i regularnie występuje w reprezentacji Anglii. Wszystko wskazuje na to, że jego przyszłość związana będzie z jednym z czołowych klubów Premier League, a Crystal Palace raczej nie będzie mu stawiać przeszkód. Czy Arsenalowi uda się przechwycić tę gwiazdę? Czas pokaże.
źrodło: metro.co.uk
4 godziny temu 9 komentarzy

20 godzin temu 19 komentarzy

20 godzin temu 8 komentarzy

26.06.2025, 13:24 18 komentarzy

25.06.2025, 15:54 31 komentarzy

25.06.2025, 09:55 26 komentarzy

25.06.2025, 09:48 14 komentarzy

25.06.2025, 09:46 6 komentarzy

24.06.2025, 07:48 7 komentarzy

23.06.2025, 18:19 21 komentarzy
Drużyna | M | W | R | P | Pkt |
---|
Zawodnik | Bramki | Asysty |
---|
-
A wszystko to przez Havertza...
- 19.02.2024 30 komentarzy
-
Red Dead Redemption
- 17.07.2023 12 komentarzy
-
Zagadnienia taktyczne: Tequila
- 25.09.2022 15 komentarzy
-
Zagadnienia Taktyczne: Idealny początek
- 19.08.2022 16 komentarzy
-
Zagadnienia taktyczne: Podsumowanie sezonu 21/22 cz.3 - Widoki na przyszłość
- 05.07.2022 27 komentarzy
- pokaż całą publicystykę
-
Wywiad z Emilem Smith-Rowem: Jego inspiracje na boisku i poza nim
- 05.09.2022 10 komentarzy
-
Pot, cierpienie i egoizm
- 11.11.2021 8 komentarzy
-
Wywiad z Przemkiem Rudzkim
- 08.10.2021 16 komentarzy
-
Historia Jacka Wilshere'a
- 27.08.2021 35 komentarzy
-
Obszerny wywiad z Xhaką dla The Guardian
- 07.02.2021 21 komentarzy
- pokaż wszystkie wywiady
Też płakałem jak odchodził, ale wiedziałem że kiedyś wróci.
Gadka jak Rooneya z piżamką Evertonu
Wole jego niz Rodrygo bo zastapi tez Odegaarda.
Cos czuje ,ze Ode nadal bedzie gral padlinę
@Dzulian: ja myślę że to nawet lepiej że nie jest typowym skrzydłowym. Liczby Martinelliego spadły bo lewy obrońca nie podłącza się do ataku obiegając skrzydło tylko wchodzi w środek pola w przeciwieństwie do prawej strony gdzie White i Timber notorycznie pomagają Sace.
Więc Eze wydaje się być idealnym rozwiązaniem na naszą lewą stronę gdzie będzie miał dużo okazji żeby samemu wchodzić w pole karne rywali.
To teraz będzie płakał ze szczścia jak przyjdzie.
Tutaj chyba nie ma wątpliwości kogo wybierze Eze. Palace też jest skłonne pójść mu na rękę. Było info że klauzula 68M£ może być rozbita na 3 raty.
27 lat. To jest idealny moment na odejście.
Niby to nie jest typowy LS. Ale przy odpowiednim systemie wszystko da się ogarnąć. Raz mógłby grać za Gabiego, raz za Martina.
U Guardioli też wielokrotnie Foden czy Bernardo robili za PS. W zależności od przeciwnika.
Tak regularnie znowóż w tej reprezentacji to nie występuje, od debiutu dwa lata temu raptem 12 meczów i 395 minut, tak naprawdę to więcej w niej nie gra niż gra. Sorry musiałem się do tego przyczepić.
Wszystko super, mamy ckliwą historyjkę w tle, ale Eze to nie jest skrzydłowy, a my potrzebujemy typowego wingera, który będzie trzymał szerokość boiska i rozciągał obronę rywala, a nie kolejnego ofensywnego zawodnika schodzącego do środka...
Dawać go, piłkarz sprawdzony w PL to zawsze transfer lepszego sortu