Fabregas: Nie żałuję występu przeciwko The Villans

ja też nie żałuje ;D gdyby było dalej 1:0 nie wiadomo by było czy na 100% wygramy ;) a tak z dyni ;p

A oni non stop to rozpatrują -.-. Dobrze, że zagrał i sam mówi, że chciał. Po co takie ciągłe pytania retoryczne, czy dobrze zrobił itp. -.-

No to fajnie, teraz to tylko zdrowia trzeba życzyć.

Kapitan - wiadomka. ;)
Będzie dobrze - Bolton już leży. :)

po co wracac juz do tej kontuzji ciagle cesc juz prawie jest zdrowy:)

No i dał z siebie wszystko.szkoda jednak ze okupił to kontuzja..

Ucierpiał na tym ale chyba warto było trzy bramki to dopiero sukces :]

Wraca Fabregas. To dobry prognostyk przed następnymi meczami.

Wspaniały mecz ; ).

Wspaniały piłkarz i wyjątkowy kapitan. Miejmy nadzieję, że zostanie jeszcze na długie lata.

The best captain in the WORLD!!!

Znowu pewnie poprowadzi Arsenal do zwycięstwa.

Czesiek wszedł na boisko, pokazał kolegom jak się strzela gole i wrócił na ławkę rezerw. Dokładnie jakby po wejściu powiedział : "Radzicie sobie koledzy, ale nie do końca. Pokażę wam jak to się robi" ;)

Zgadzam się z moim ulubieńcem w piłce trzeba podejmować ryzyko. Ja też nie żałuje, że Cesc wszedł na boisko z Aston Villą. Zdecydowanie, żeby nie wszedł on na boisko ciekawe czy byśmy zwyciężyli. To on zagrzał nas zespół do walki. Bardzo dobrze, że zagra z Boltonem, a przecież z nimi musimy zwyciężyć. Następnie mecz z Aston Villą, myślę że też zwyciężymy. Później mecze z Manchesterem United i Chelsea Londyn z nimi możemy dwa razy zremisować.

Walka do końca, i oto chodzi!

Brawo Cesc! Prawdziwy kapitan, prawdziwy Kanonier!

fabregas1987-> Ja bym wolal Jonsa :P Jest mlodszy i ma dobre warunki , a pozatym lubie go :)

Ja też nie żałuję, że zagrał. Wtedy moglibyśmy stracić punkty gdyby nie Cesc a z Evertonem nawet on przy tak fatalnie grającej reszcie zospołu nic by nie zdziałał.

Prawdziwi kapitan a przede wszystkim prawdziwy KANONIER :)

i nie powinien żałować .

fabregas1987; Guunerr -> Steve Bruce podobno powiedział, że Kenwyne Jones jest wart 40 mln funciaków. Co niektórym jak widać śnieg szkodzi.
Z kolei bukmacherzy płacą 5:1, że Saha przejdzie do Arsenalu a aż 10:1, że nadal pozostanie w Evertonie. Może coś jest na rzeczy?
Ja jednak jestem zdecydowanym zwolennikiem Jonesa ale o niego bije się Stoke i Birmingham.

dziekujemy fabregas:)

Boss nie miał wyboru musiał go wpuscic bo gra Kanonierów nie była zbyt składna a jak wszedł Cesc to już każdy wie co się działo :D

fabregas1987> Jones. Saha jest co chwila kontuzjowany, mamy już dość takich piłkarzy...

To było bardzo ryzykowne, oplaciło sie ale wolalbym zeby boss takich rzeczy nie robil. Dosc mamy kontuzjowanych zawodnikow.

gdyby nie on to bysmy wtedy nie wygrali...
jak myslicie ktobylby lepszy dla arsenalu :
Jones czy Saha ??

Najważniejsze, żeby teraz nie łapał jakiś głupich kontuzji. Jest bardzo potrzebny w najbliższych meczach.

świetny mecz, świetne gole ;) dobrze że zaryzykował boss bo nie wiem jakby to się dalej potoczyło...

DAJ MU BOŻE DUŻO ZDROWIA!!!!

theo_fan ---> kotem?

wolałbym żeby wtedy wenger go zdjął po pierwszym golu wtedy może nie byłoby wpadki z Evertonem

widziałem ten mecz z wysokości trybun :) niesamowite przeżycie... :):):)

Dzieki za 3 pkt Fabregas jest kotem pełnym nie ma hu.. na niego heh :D

zdobyliśmy 3 punkty ale nie zagrał Fabregas w 2 trzy 3 meczach ma swoje plusy i minusy ta sytuacja.
Ale to już nie ważne grunt że wrócił :D:)

Nie ma czego żałować chlapnął dwie bramy w 20 minut. Każdy by tak chciał.

Dzięki Tobie nasz kapitanie wygraliśmy.!

Mimo, że Cesc przypłacił tym występem kontuzję, to podobnie jak on, nie żałuję, że zagrał w tamtym spotkaniu. Kto wie czy gdyby nie świetna postawa naszego kapitana udałoby się nam wygrać tamto spotkanie. Wraz z wejściem Fabregasa na boisko zmienił się też obraz gry, więc uważam, że wygrana nad Aston Villą to jego zasługa. :)

Niestety tak to już u nas bywa, że jak jest dobrze, to musi się to odbyć jakimś kosztem...

Ja również uważam, że zrobił dobrze pojawiając się wtedy na boisku. Dzięki jego świetnej grze wygraliśmy.

Ja również nie żałuję tego, że Cesc wszedł. Teraz mógł sobie odpocząć i zebrać siły na styczeń i luty ;).

To Cescowi zawdzięczamy 3 punkty. Ale czy było to warte kontuzji i pauzy przez 3 mecze? Może jakby wtedy nie wszedł i wyleczył uraz do końca, to zagrał by z Evertonem i zdobylibyśmy 3 punkty? Tego się nie dowiemy. Ja cieszę się, że Cesc wraca, jak dla mnie jest najważnieszym elementem układanki Wengera.

hehe. Adrenalina tak mu podskoczyła że strzelał jak jakiś wariat ;P

W tamtym meczu Cescowi aż za bardzo skoczyła adrenalina :D ale gdyby nie to mógłby być remis.

Kontuzje szybko wyleczy ale najważniejsze że wszedł wygraliśmy !!!!