Fabregas: Odejdę tylko do Arsenalu
25.12.2011, 13:51, Łukasz Klimkiewicz 115 komentarzy
W rozmowie z Sky Sports News Cesc Fabregas wyznał, że w dniu, w którym żegnał się z kolegami z Emirates Stadium i opuszczał Londyn miał łzy w oczach.
W krótkim wywiadzie udzielonym dla brytyjskiej telewizji reprezentant Hiszpanii i pomocnik Barcelony wyznał również, że jeśli kiedyś jeszcze będzie miał zmienić klubowe barwy, to tylko na barwy Kanonierów.
Przypomnijmy, że Fabregas opuścił północny Londyn w trakcie letniego okna transferowego na rzecz hiszpańskiej Barcelony i tym samym zakończył się trwający kilkadziesiąt miesięcy spekulacyjny zamęt dotyczący przyszłości jednego z najlepszych rozgrywających w Europie.
- Z Barcelony mogę odejść jedynie z powrotem do Arsenalu. W dniu, w którym zabierałem swoje rzeczy z Emirates Stadium jedyne co byłem w stanie powiedzieć to 'dziękuję wam za wszystko', nic więcej - wyznał Fabregas.
- Nie wstydzę się tego, że prawie się rozpłakałem. Nigdy w swoim życiu nie spotkałem osoby chociaż trochę podobnej do Arsene Wengera, tak lojalnej i oddanej swojej sprawie. Wenger jest jednym z najlepszych ludzi na świecie.
źrodło: Goal.comDrużyna | M | W | R | P | Pkt |
---|---|---|---|---|---|
1. Liverpool | 11 | 9 | 1 | 1 | 28 |
2. Manchester City | 11 | 7 | 2 | 2 | 23 |
3. Chelsea | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
4. Arsenal | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
5. Nottingham Forest | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
6. Brighton | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
7. Fulham | 11 | 5 | 3 | 3 | 18 |
8. Newcastle | 11 | 5 | 3 | 3 | 18 |
9. Aston Villa | 11 | 5 | 3 | 3 | 18 |
10. Tottenham | 11 | 5 | 1 | 5 | 16 |
11. Brentford | 11 | 5 | 1 | 5 | 16 |
12. Bournemouth | 11 | 4 | 3 | 4 | 15 |
13. Manchester United | 11 | 4 | 3 | 4 | 15 |
14. West Ham | 11 | 3 | 3 | 5 | 12 |
15. Leicester | 11 | 2 | 4 | 5 | 10 |
16. Everton | 11 | 2 | 4 | 5 | 10 |
17. Ipswich | 11 | 1 | 5 | 5 | 8 |
18. Crystal Palace | 11 | 1 | 4 | 6 | 7 |
19. Wolves | 11 | 1 | 3 | 7 | 6 |
20. Southampton | 11 | 1 | 1 | 9 | 4 |
Zawodnik | Bramki | Asysty |
---|---|---|
E. Haaland | 12 | 0 |
Mohamed Salah | 8 | 6 |
B. Mbeumo | 8 | 1 |
C. Wood | 8 | 0 |
C. Palmer | 7 | 5 |
Y. Wissa | 7 | 1 |
N. Jackson | 6 | 3 |
D. Welbeck | 6 | 2 |
L. Delap | 6 | 1 |
O. Watkins | 5 | 2 |
- A wszystko to przez Havertza...
- 19.02.2024 30 komentarzy
- Red Dead Redemption
- 17.07.2023 12 komentarzy
- Zagadnienia taktyczne: Tequila
- 25.09.2022 15 komentarzy
- Zagadnienia Taktyczne: Idealny początek
- 19.08.2022 16 komentarzy
- Zagadnienia taktyczne: Podsumowanie sezonu 21/22 cz.3 - Widoki na przyszłość
- 05.07.2022 27 komentarzy
- pokaż całą publicystykę
- Wywiad z Emilem Smith-Rowem: Jego inspiracje na boisku i poza nim
- 05.09.2022 10 komentarzy
- Pot, cierpienie i egoizm
- 11.11.2021 8 komentarzy
- Wywiad z Przemkiem Rudzkim
- 08.10.2021 16 komentarzy
- Historia Jacka Wilshere'a
- 27.08.2021 35 komentarzy
- Obszerny wywiad z Xhaką dla The Guardian
- 07.02.2021 21 komentarzy
- pokaż wszystkie wywiady
Nie wiem czemu nie zaprzeczył. Nie siedzę w jego głowie. Ale nauczyłem się jednego. Nigdy, ale to nigdy nie wierzyć w to co piszą szmatławce z Anglii, Włoch czy Hiszpanii.
@Rafalx4
To czemu Cesc ich nie zdementował? Nie bądź śmieszny.. To zaprzecza jego przywiązaniu i miłości do Arsenalu, jest ciosem dla kibiców, ale jak widać nie jest na tyle bezczelny by zaprzeczać prawdzie.
Żal jak najbardziej. Ale jest różnica między żalem, a obrażaniem. I o to mi chodzi.
Co do forum, to wierz mi, że dużo czytam.
A co do tego, że niby dopłacił do transferu...
To tylko i wyłącznie plotki. Więc czemu w nie wierzycie? Nie ma żadnego potwierdzenia, że coś takiego miało miejsce.
@Rafalx4
Ty raczej tych zagranicznych forów nie czytasz, tak jak większość polskich kiibców Barcy. Tak jak redaktorzy barcelońskich stron nazywający Cesca "legendą Arsenalu". Koleś mówił, że kocha ten klub, całował herb, by potem DOPŁACAĆ do transferu. Zgodzę się, że danie mu kapitańskiej opaski to głupota Wengera, ale nie bulwersuj się i nie dziw, że nikt tu Cesca nie stawia na równi z Henrym i Bergkampem. Wyzywanie go od szmat i zdrajców oczywiście jest przesadą, ale imo żal w stosunku do niego jest jak najbardziej uzasadniony.
Polacy to jednak okrutni kibice.
Bierzcie przykład z angielskich fanów Arsenalu. Poczytajcie trochę zagraniczne fora.
Facet zostawił całe serce w Arsenalu, co mecz dawał z siebie wszytko, wznosił grę Arsenalu na wyżyny, spędził tu 8 długich lat w tych 6 bez tytułów i postanowił spełnić swoje życiowe marzenie by grać w Barcelonie. No po prostu szmata i zdrajca tak?
Ciekawy czy ktokolwiek z was jeśli znalazłby się w podobnej sytuacji zrobiłby co innego.
Czyt. Od dziecka mieszkasz w Londynie, chodzisz do jej szkółki i z rodziną na każdy mecz. W domu Arsenal to pasja. Po wielu latach trenowania widzisz, że Cię cenią, ale z powodu dużej konkurencji nie masz szans się przebić. Dostajesz ofertę np. z ... Realu (Barcy nienawidzicie więc ominę ją), dajecie z siebie wszytko, ale po 6 latach bez sukcesu dzwoni do was Wenger, że chce Ciebie w Arsenalu. Nie poszli byście?
A co do tego, że on jest kapitanem... tylko i wyłącznie głupota Wengera moim zdaniem. Tak młody i rozdarty między 2 kluby człowiek nie powinien nim w ogóle zostać.
"tak lojalnej i oddanej swojej sprawie"
Szkoda, że nie zdążył Cie nauczyć tej lojalności...
sjp.pwn.pl/haslo.php?id=6119
pardon
@ala_05
http://sjp.pwn.pl/haslo.php?id=6119
Zgadzam się , Nasri zachował się bardziej chamsko , chociaż dla mnie to ten sam poziom zdrady/chamstwa. Aczkolwiek ostatnei tygodnie/m-ce Cesca w Arsenalu , odnoszę takie wrażenie, psuły atmosferę w szatni i ta nagonka z tym związana , denerwowała i kibiców i pewnie zawodników. Wydaje mi się , że teraz drużyna jest bardziej zżyta i Robin jest fantastycznym kapitanem , a nie jak Cesc od siedmiu boleści . Oby tylko przedłużył ten kontrakt , bo nie wyobrażam sobie Arsenalu bez niego.
nie wracaj
a ja sie ciesze ze odszedl, skonczyla sie opera mydlana i kolejnych jej odcinkow bym nie chcial, jezeli wilshere bedzie zdrow Fabregas jest nam zupelnie niepotrzebny, poza tym on od Barcelony odejdzie jak ta go nie bedzie chciala (czytaj. jak bedzie mial ok 30, badz jak bedzie bez formy), takiego Fabregasa ja tu osobiscie sobie nie zycze, nie ejstesmy klubem ktory sprzata po innych badz zadowala sie ochlapami, zaden pilkarz bez formy nie bedzie nam potrzebny!!!
Ale i tak uważam że największym zdrajcą jest Nasri
Łohohohoho , męczennik się znalazł , razem z 'więcej niż klubem' są siebie warci.Jak myśli , że przekupi kibiców tymi wyznaniami , to ( bynajmniej mnie nie) się grubo myli .
Staram się go trochę zrozumieć, i ogólnie o transfer nie mam żalu, ale te dopłacanie czy cała otoczka były niesmaczne. Cały czas twierdzę że i tak dostaliśmy za niego śmiesznie mało, tym bardziej, że miał kontrakt do 2014
Festro; ja ci powiem że Fabregas uciekł z tonącego statku . Dla mnie byłby bohaterem wtedy i tylko wtedy gdyby ugrał jakiś puchar z Arsenalem . Wtedy mógłby sobie pójść do Farsy . Dla mnie był , jest i pozostanie frajerskim zdrajcą
@ Czeczenia
Klub nie postawił na nim krzyżyka, gdyż w angielskiej Priemiership można występować od 16 roku życia, dlatego Fabs miał do wyboru: grę jako profesjonalista w angielskiej lidze, bądź czekać 2 lata na pierwsze spotkanie w La Liga.
Kocha Barcelonę, bo to jest jego ojczyzna, ale co ty tam wiesz.
Cesc "dezerter" Fabregas.
Ciekawe jak to jest grać dla klubu którego kibice niemiłosiernie go wygwizdali niespełna rok temu.
Ciekawe jak to jest grać dla klubu który postawił na nim krzyżyk w młodym wieku. Bardzo ciekawe.
Musi bardzo, ale to bardzo kochać Barcelonę skoro mimo przeciwności jeszcze dopłacił do transferu. Arsenal wydaje się być dla niego tylko odskocznią, tym bardziej, że wypowiada się w takim tonie jakby nie miał innego wyboru, co bzdurą jest oczywistą.
Mogę zrozumieć, że chciał wrócić do Barcelony ponieważ tam się wychował, miał rodzinę i przyjaciół, ale nigdy mu nie wybacze tego, że dopłacił do transferu żeby odejść z Arsenalu będąc do tego kapitanem drużyny dlatego dla mnie jest skończony.
drzwi zamknięte ! dziękujemy wielki kapitanie...
Mowi sie trudno, Barca to obecnie klub, ktory praktycznie gwarantuje trofea, zwlaszcza jesli dobrze grasz. W Arsenalu mozesz miec sezon zycia (np Persie) a i tak nie zdobyc NIC. Pierdzielic Fabregasa, damy rade :D
Jak Cescowi skończy się kontrakt z Barcą (o ile nie będzie przedłużał) to będzie miał 29 lat. Jaki staruch? Będzie mógł jeszcze parę lat pograć na najwyższym poziomie- choć nie wiadomo jak będzie z jego zdrowiem
Odszedł i tyle, taka była jego wola, go nie ma za co winić w przeciwieństwie do Nasri'ego.
za 5 lat przyjdzie do nas za darmo xD
tam mu łatwiej ? Bo strzela gole ? Bo jest inaczej ustawiony matoły . Z tego co wiem , to jest tam jako "fałszywa "9" . a Więc nie tak jak w Arsenalu on rozgrywał , Tylko w barcie rozgrywają pod niego i Messiego . A w Arsenalu to by nie wypaliło . Bo kto miałby rozgrywać pod Fabsa ? Ramsey ?
Prawda jest taka, że gdyby Barsa była średniakiem, to dziś wypowiadałby się, że nigdy z Arsenalu nie odejdzie..
O jak miło...
Moim zdaniem, Fabregas po prostu poszedł tak jakby na łatwiznę, widział, że Barca jest w gazie więc wiedział, ze na pewno z nimi zdobędzie trofea, a w Arsenalu nie miał tej pewności.
brak słów ... szkoda Cesc, że już Cię z nami nie ma ..
Dziwicie się mu że chciał wrócić do miasta i kraju gdzie się wychował? Chciał wrócić do swojej rodziny i przyjaciół tym bardziej że z barcą może wygrywać trofea.Oczywiście jako kapitan mógł się troche lepiej zachowac no ale nie jestem na niego aż tak zły bo wygraliśmy dzięki niemu dużo meczy no i sporo na nim zarobiliśmy.
#Chris_gunner
Tak, tak ;) Szkoda tylko, że ten klub (barca) nie widział w nim potencjału i pozwolił mu odejść do Arsenalu. Ja np. miałbym żal, że klub który tak kochałem w taki sposób mnie potraktował i odezwał sie dopiero kiedy okazało sie, że jestem lepszy niż sobie myśleli ;)
No, ale to tylko ja bym tak mial, moze inni tez .
no cóż w pół roku wygrał wszystko xD więc już ma jakieś trofea teraz śmiało może wracać do AFC :D
resztę już zdobędzie z Arsenalem bo chyba poznał receptę ;)
A i dodam jeszcze, że do Fabregasa mam jeszcze szacunek, ale Nasrim gardzę pełną gębą. :D
Pozdrawiam wszystkich i Wesołych Świąt. :)
Panie Fabregas Panu już podziękujemy. Odszedł w takim momencie, gdy najbardziej go potrzebowaliśmy!
MateuszK4nonier-->Zgadzam się z Tobą w sprawie tego, że miał się pożegnać. To było jak ucieczka z Arsenalu, a nie pożegnanie ze łzami w oczach. On już się nie mógł doczekać tej Barcy.
Jednak jestem innego zdania co do kwestii jego ewentualnego powrotu. Mógłby kiedyś wrócić. Nie mam nic przeciwko. Chociaż jakoś nie chce mi się wierzyć, że kiedyś odejdzie z Barcy. Rozgrywającym był świetnym, ale kapitanem fatalnym. Zresztą jestem zdania, że Wenger dał mu opaskę tylko po to, żeby go zatrzymać jeszcze na jeden sezon. Podobnie niegdyś uczynił Ferguson tyle, że nie dał C.Ronaldo opaski kapitańskiej. Słyszałem, że podobno powiedział kiedyś, że ma zagrać jeszcze jeden sezon w MU i puści go do Realu. Moim zdaniem podobnie było w przypadku Fabregasa.
A tak sięgając już bardzo daleko w przyszłość to odejdzie wtedy jak Barca już nie będzie go chciała lub będzie ciągle grzał ławę. Widzę wtedy jedynie jego transfer do USA, krajów arabskich lub ewentualnie Milanu. :D Na Arsenal będzie już za stary.
Prawie się rozpłakał bo musiał zapłacić 5mln z własnej kieszeni. ;)
zarowno Cesc jak i Nasri odeszli dla sławy (czy pieniedzy), ale Francuz nie wypowiada sie teraz godnie o Arsenalu, zachowuje sie jakby o wszystkim zapomnial, o tym kto go uksztaltowal jako pilkarza, gdzie rozwinal skrzydla, i moze slowa Cesca sa tylko "pod publike", bo za 2 dni przyjezdza na mecz z Wolves to wole sztuczne (chociaz mysle, ze sa prawdziwe) slowa o milosci do AFC Cesc'a niz obojetnosc i pogarde jaka prezentuje Samir ;/
@Traitor
Wygląda na to, że Henry wróci, na miesiąc. Ale litości... Titi jak odchodził, to podbijał pod 30tkę, nie dopłacał do transferu, miał inne powody odejścia z Arsenalu (wspomniany wiek i chęć zdobycia LM, odejście Deina, niepewna przyszłość Wengera). Podsumowując, Titi, mimo odejścia = żywa legenda klubu, Cesc = Hiszpan, który miał szansę stać się tą legedeną, ale wybrał inną drogę. Jeden z wielu, jeśli chodzi o mentalność.
Fabregas jak grał jeszcze w Arsenalu to był moim ulubionym piłkarzem. Gdy przeszedł do Barcelony ( nienawidzę tego klubu ) to od razu go znienawidziłem...
Nie chcę go więcej widzieć w barwach Arsenalu. Dla mnie nie jest już tym kim był kiedyś. Miał się pożegnać z kibicami Arsenalu i co ? Teraz sobie może lizać dupę, ale mnie do siebie już nie przekona.
#Chris_gunner , Popieram ;]
Ja osobiście bardzo Go lubię,i nie wiem co Wy do niego macie. Co byście zrobili jakby wychowalibyście się w miłości do rodzinnego klubu, przyjaciele, rodzina także wpajałaby Wam to i w końcu dostalibyście szanse gry w tej drużynie?
Potem się przeniósł do innego klubu i dawał z siebie 100%, ale miłość do starego klubu pozostaje. Wiem, wiem zaraz powiecie ,że był Kapitanem, że nie powinien zostawiać klubu itd. Ale nie zapominajcie że tam miał rodzinę i w młodym wieku wyjechał do Anglii. Jestem pewnie że Fabregas jest zarówno katalończykiem jak i kanonierem i zostawił wiele miłych wspomnień dla Arsenalu po dobrych paru latach spędzonych tutaj i trzeba to szanować.
na moje to juz go znudzilo ciagle wygrywanie xD
#grand92, kto wie czy henry jeszcze nie wroci :D
Fabregas powinien zostać i postarać się coś wygrać z Arsenalem tuż po tym mógłby odejść.Takie gadanie że gdyby miał odejść z Barcy to tylko do Arsenalu jest bez sensu bo wiadomo że tam zostanie do końca kariery.
Oczywiscie nie idzcie moim tokiem myslenia bo ktos zaraz dojdzie do RvP czy Artety.
"Cesc Fàbregas – bardzo niechętnie odchodził z Arsenalu – dołożył do swojego transferu 5 milionów, było mu bardzo przykro, że opuszczał Arsenal dlatego też skakał z radości. Krążą plotki, że nie chciało mu się już grać i z chęcią powygrzewał by miejsce dla Xaviego. " to tekst z nonsensopedii , trudno się z tym nie zgodzić i myślę że to najlepsza odpowiedź na łzy Fabregasa
P.S sory za podwójny post
I niby kiedy mialby wracac ? za 5lat ?. Takich staruchow Wenger pod uwage nie bierze wiec specjalnie tak mowi zeby tylko kanonierzy nie byli zli I czekali na niego...
Skoro Henry z Farsy do nas nie wrócił to ta podróbka kapitana Arsenalu też nie
Oczywiście lubię Fabregasa, i dziękuje mu za to co dla nas zrobił. Nie uważam go również za sprzedawczyka itp.w przeciwieństwie do Nasriego, ale zdecydowanie za szybko nas opuścił.