Fabregas wspomina finał z Barceloną

Fabregas wspomina finał z Barceloną 18.05.2020, 16:42, Sebastian Kołodziejczyk 8 komentarzy

Były kapitan Kanonierów, Cesc Fabregas, w swojej klubowej i reprezentacyjnej karierze zdobył wiele cennych trofeów, ale do pełni szczęścia zabrakło mu triumfu w Lidze Mistrzów. Najbliżej wygrania tych prestiżowych rozgrywek był w 2006 roku, kiedy to Arsenal przegrał w finale z Barceloną 1:2. Hiszpan wrócił myślami do tego wydarzenia w poście opublikowanym wczoraj na jego oficjalnym koncie twitterowym.

- Czasem wygrywasz, czasem przegrywasz. To jest to “gdyby tylko”, które pozostało w mojej karierze i chociaż zrobiłbym wszystko, żeby wygrać, to czuję się szczęśliwy, że mogłem wówczas zagrać w tym finale, będąc tak blisko pokonania jednej z najlepszych drużyn na świecie.

33-letni Fabregas jest obecnie zawodnikiem drużyny AS Monaco, zajmującej dziewiątą lokatę w Ligue 1. W czerwono-białych barwach występuje już od ponad roku.

AS MonacoBarcelonaCesc Fabregas autor: Sebastian Kołodziejczyk źrodło: Just Arsenal
Aby dodawać komentarze, musisz być zalogowany. Załóż konto lub zaloguj się w serwisie.
poprzednia1 następna
Armata500 komentarzy: 4519 newsów: 13019.05.2020, 07:58

@arsenalfreak napisał: "To ten as który niedawno rozczarowany powiedział, że nie miał za bardzo z kim grać w Arsenalu bo na jego poziomie był tylko Nasri?"

Tak, ten sam as, który powiedział szczerą prawdę na temat tamtego Arsenalu. I mylisz się, bo Fabregas wspomniał nie tylko o Nasrim, ale też o Van Persim.

Nie będę tutaj wymieniał piłkarzy jacy grali wtedy w Arsenalu, polecam sobie znaleźć w Google i przejrzeć skład z sezonu 2010-2011. I nieważne jak bardzo by to nie bolało co powiedział Fabregas, jak bardzo będziemy tupać nóżkami z grymasem niezadowolenia i że ooohohoh, jak on mógł niewdzięcznik jeden tak powiedzieć, zobaczysz, że jednak coś w tym jest.
Może z mojej perspektywy dodałbym jeszcze Rosickiego, Diabiego czy Arshavina, ale to Fabregas z nimi trenował i przebywał na co dzień, więc ma większe pojęcie o tym kto mu dorównywał pod względem chociażby techniki. Już nawet pomijając kwestię tego, że Rosa i Diaby to głównie w szpitalu siedzieli, a nie grali.

Odszedł do klubu z jego rodzinnego miasta, który miał dużo, dużo lepszy skład i gdzie miał większe szanse na sukces. Nie unośmy się honorem tam gdzie nie jest to potrzebne. Niektórzy nadal nie wzięli na klatę pewnych rzeczy.

arsenalfreak komentarzy: 26919.05.2020, 00:51

To ten as który niedawno rozczarowany powiedział, że nie miał za bardzo z kim grać w Arsenalu bo na jego poziomie był tylko Nasri?

fabregas1987 komentarzy: 2632318.05.2020, 18:58

Chętnie posłuchałbym Fabregasa w "In lockdown..."

GunnersFan9 komentarzy: 8771 newsów: 818.05.2020, 18:10

@kuzguwu: i ten faul na Eboue którego nie było ...
Przegralismy przez brak skuteczności. Nawet grają w 10, Henry pod koniec meczu miał świetną okazję

arsenallord komentarzy: 31262 newsów: 11718.05.2020, 18:00

Do czerwonej kartki dominowaliśmy w tym meczu. Nawet po golu Sola mieliśmy jeszcze kilka okazji. Szkoda.

kuzguwu komentarzy: 580118.05.2020, 17:45

I ten spalony...

Daymon komentarzy: 45418.05.2020, 17:35

Gdyby wszyscy zawodnicy tamtych lat byli bardziej lojalni i wdzięczni klubowi zato co dostali od niego dziś Arsenal na pewno był by w innym miejscu. Może nawet i na szczycie. Na ten moment niema nikogo w klubie kto potrafił by oddać chodź trochę zdrowia za tą Armatkę

tomash473 komentarzy: 212318.05.2020, 16:57

Ten finał był masakryczny. Najpierw czerwo Lehmana i myśl pt. "dziękuję, dobranoc to byłoby na tyle". Po bramce Sola myślałem, że się sfajdam ze szczęścia, a potem... Almunia, Ty #$@!!%&!!!!. Graliśmy w 10, a mimo to puchar był na wyciągnięcie ręki.

poprzednia1 następna
Następny mecz
Ostatni mecz
Tabela ligowa
Tabela strzelcówStrzelcy
ZawodnikBramkiAsysty
SondaMusisz być zalogowany, aby posiadać dostęp do ankiety.
Publicystyka
Wywiady