Fatalny Arsenal przegrywa z Bradfordem i odpada z COC!
11.12.2012, 21:37, Sebastian Czarnecki 4515 komentarzy
Sensacja na Valley Parade! Czwartoligowy Bradford przetrwał 120 minut z o wiele bardziej renomowanym Arsenalem i doprowadził do rzutów karnych, w których pewnie rozprawił się z przeciwnikiem i awansował do półfinału Capital One Cup. Kanonierzy zawiedli na całej linii, gdyż mimo wystawienia ligowej jedenastki nie potrafili pokonać CZWARTOLIGOWCA! Ogromne upokorzenie londyńczyków, ale w pełni zasłużone zwycięstwo niezwykle dzielnych gospodarzy!
Początek meczu nie zwiastował wielkiego widowiska. Gra toczyła się głównie w środkowej części boiska, a piłkarze z Bradfordu grali tak, jak gdyby w ogóle nie obawiali się o wiele wyżej notowanego przeciwnika.
Na pierwszą groźną akcję musieliśmy czekać do 8. minuty, kiedy na wolną pozycję wyszedł Gervinho. Obywatel WKS zakręcił obrońcami w polu karnym, ale nie udało mu się zrobić z futbolówki żadnego pożytku, a ta powędrowała na rzut rożny.
Stały fragment gry mógł przynieść Kanonierom sporo pożytku. Świetne dośrodkowanie Cazorli na gola mógł zamienić Vermaelen, ale jego strzał głową minimalnie przeszedł nad poprzeczką.
Na pierwszą bramkę musieliśmy czekać do 16. minuty, a na prowadzenie wyszła drużyna... gospodarzy. Dośrodkowanie z rzutu wolnego przedłużył Atkinson, a Thompson z najbliższej odległości pokonał Szczęsnego. 1-0 dla Bradfordu!
Stracona bramka jakby w ogóle nie podziałała na zespół Arsenalu. Mimo że londyńczycy przegrywali 0-1, to najgroźniejsze akcje i tak przeprowadzali gospodarze, występujący przecież w czwartej lidze! W 30. minucie Bradford przeprowadził groźną akcję lewą stroną; Atkinson zauważył wybiegającego na pozycję Wellsa, ale ten został zablokowany.
Dopiero od 33. minuty podopieczni Arsene'a Wengera zaczynali kreować sobie dogodne sytuacje. Wtedy to groźny strzał z powietrza oddał Kieran Gibbs, ale minimalnie się pomylił. Trzy minuty później już naprawdę mogło być 1-1. Indywidualną akcję przeprowadził Coquelin, który minął kilku rywali, a następnie huknął po ziemi w słupek.
W 42. minucie Kanonierzy wypracowali sobie stuprocentową okazję. Spore zamieszanie w polu karnym Bradfordu, piłka trafiła pod nogi niepilnowanego Gervinho, a ten pomylił się z najbliższej odległości, mając jedynie pustą bramkę.
Tuż przed przerwą mogło być 2-0! Hanson wykorzystał fatalny błąd Vermaelena i wyszedł sam na sam ze Szczęsnym. Zawodnik gospodarzy mógł podwyższyć prowadzenie swojej ekipy, ale strzelił minimalnie obok długiego słupka bramki polskiego golkipera.
Do końca pierwszej połowy wynik nie uległ zmianie, póki co czwartoligowiec jest lepszy od londyńskiego Arsenalu!
Początek drugiej połowy nie przyniósł większych emocji. Kanonierzy dalej grali bez ładu i składu, a gospodarze wyglądali na dużo lepiej poukładaną ekipę. Na murawie nie wydarzyło się nic istotnego aż do 60. minuty, kiedy to zameldował się na niej Marouane Chamakh, który zastąpił Francisa Coquelina.
Dziesięć minut później Arsene Wenger wykorzystał limit zmian, wprowadzając na murawę Rosicky'ego i Chamberlaina. Zastąpili oni Ramseya i Podolskiego.
Dopiero w 71. minucie Kanonierzy oddali pierwszy celny strzał na bramkę Bradfordu! Nawet to nie pomogło londyńczykom w doprowadzeniu do wyrównania. Dziesięć minut później przyszło nam poczekać na kolejne celne uderzenie ze strony Arsenalu! Jack Wilshere spróbował z dystansu, ale jego uderzenie pewnie zatrzymał bramkarz.
W 88. minucie Kanonierzy w końcu doprowadzili do wyrównania! Dośrodkowanie Cazorli na gola zamienił Vermaelen, który oddał pewne uderzenie głową.
W końcowych minutach Kanonierzy mogli przechylić szalę zwycięstwa na swoją stronę. Najpierw strzał Cazorli z rzutu wolnego pewnie zatrzymał Duke, a następnie ten sam golkiper obronił dobitkę.
Wynik nie uległ już zmianie. Regulaminowy czas nie przyniósł rozstrzygnięcia, na Valley Parade odbędzie się dogrywka.
Dogrywka zaczęła się od prób Arsenalu. W 95. minucie Jack Wilshere zapędził się w pole karne rywala, sklepał piłkę z Chamakhiem, a następnie znowu minął kilku rywali. Wszystko bo to, by w rezultacie się pogubić i wpaść na fotoreporterkę.
Z minuty na minutę londyńczycy zaczęli się powoli rozkręcać. W 8. minucie dogrywki dobrze uderzał Gibbs, ale na wysokości zadania stanął Duke, wybijając piłkę na rzut rożny.
Kieran Gibbs stał się najgroźniejszym zawodnikiem Arsenalu w polu karnym rywala. Na minutę przed końcem pierwszej połowy dogrywki znowu spróbował swoich sił, tym razem strzałem głową. Anglik niewiele się pomylił.
Pierwsza część dogrywki nie odmieniła wyniku meczu. Do końca pozostało 15 minut.
Extra time to już wyłącznie dominacja Arsenalu. W 109. minucie Santi Cazorla oddał potężny strzał z dystansu, ale futbolówka odbiła się od poprzeczki. Tak blisko, a jednak tak daleko.
Nawet dogrywka nie przyniosła zmiany rezultatu, czekają na nas rzuty karne!
Jako pierwszy do wykonania jedenastki podszedł Doyle. Początkowo wydawało się, że Szczęsny obroni uderzenie, ale jednak piłka wpadła do siatki. 1:0 dla Bradfordu!
Pierwszym egzekutorem w Arsenalu miał być Cazorla, ale jego strzał pewnie zatrzymał Duke, wciąż 1:0!
Gary Jones strzałem z jedenastu metrów nie dał szans Szczęsnemu na obronę, 2:0 dla gospodarzy!
Sytuacja Arsenalu stała się nieciekawa, Marouane Chamakh stanął przed szansą, żeby nieco to naprawić, ale trafił w słupek! Wciąż 2:0!
Na szczęście dla Kanonierów Darby zmarnował trzecią jedenastkę, którego strzał dobrze zatrzymał Szczęsny. W dalszym ciągu 2:0.
Jack Wilshere na ratunek Arsenalowi i zmiana wyniku na 2:1.
Connell w następnej jedenastce pokazał Kanonierom, że Bradford nie zamierza odpuszczać. 3:1 dla gospodarzy, nieciekawa sytuacja Arsenalu.
Oxlade-Chamberlain nie mógł się pomylić przy tej jedenastce i tego nie zrobił. Pewnie pokonał Duke'a, 3:2.
Ritchie Jones mógł zakończyć spotkanie. Wystarczyło jedynie pokonać Szczęsnego, ale polski golkiper okazał się lepszy od przeciwnika. Wciąż 3:2!
Thomas Vermaelen okazał się ostatnią nadzieją Arsenalu na powrót do gry, jego bramka mogła dać Kanonierom remis. Kapitan The Gunners trafił jednak w słupek! Konkurs jedenastek wygrali gospodarze!
źrodło: własneDrużyna | M | W | R | P | Pkt |
---|---|---|---|---|---|
1. Liverpool | 11 | 9 | 1 | 1 | 28 |
2. Manchester City | 11 | 7 | 2 | 2 | 23 |
3. Chelsea | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
4. Arsenal | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
5. Nottingham Forest | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
6. Brighton | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
7. Fulham | 11 | 5 | 3 | 3 | 18 |
8. Newcastle | 11 | 5 | 3 | 3 | 18 |
9. Aston Villa | 11 | 5 | 3 | 3 | 18 |
10. Tottenham | 11 | 5 | 1 | 5 | 16 |
11. Brentford | 11 | 5 | 1 | 5 | 16 |
12. Bournemouth | 11 | 4 | 3 | 4 | 15 |
13. Manchester United | 11 | 4 | 3 | 4 | 15 |
14. West Ham | 11 | 3 | 3 | 5 | 12 |
15. Leicester | 11 | 2 | 4 | 5 | 10 |
16. Everton | 11 | 2 | 4 | 5 | 10 |
17. Ipswich | 11 | 1 | 5 | 5 | 8 |
18. Crystal Palace | 11 | 1 | 4 | 6 | 7 |
19. Wolves | 11 | 1 | 3 | 7 | 6 |
20. Southampton | 11 | 1 | 1 | 9 | 4 |
Zawodnik | Bramki | Asysty |
---|---|---|
E. Haaland | 12 | 0 |
Mohamed Salah | 8 | 6 |
B. Mbeumo | 8 | 1 |
C. Wood | 8 | 0 |
C. Palmer | 7 | 5 |
Y. Wissa | 7 | 1 |
N. Jackson | 6 | 3 |
D. Welbeck | 6 | 2 |
L. Delap | 6 | 1 |
O. Watkins | 5 | 2 |
- A wszystko to przez Havertza...
- 19.02.2024 30 komentarzy
- Red Dead Redemption
- 17.07.2023 12 komentarzy
- Zagadnienia taktyczne: Tequila
- 25.09.2022 15 komentarzy
- Zagadnienia Taktyczne: Idealny początek
- 19.08.2022 16 komentarzy
- Zagadnienia taktyczne: Podsumowanie sezonu 21/22 cz.3 - Widoki na przyszłość
- 05.07.2022 27 komentarzy
- pokaż całą publicystykę
- Wywiad z Emilem Smith-Rowem: Jego inspiracje na boisku i poza nim
- 05.09.2022 10 komentarzy
- Pot, cierpienie i egoizm
- 11.11.2021 8 komentarzy
- Wywiad z Przemkiem Rudzkim
- 08.10.2021 16 komentarzy
- Historia Jacka Wilshere'a
- 27.08.2021 35 komentarzy
- Obszerny wywiad z Xhaką dla The Guardian
- 07.02.2021 21 komentarzy
- pokaż wszystkie wywiady
@Ars3n
Może i ManU ma gdzieś te rozgrywki, ale całkiem niedawno zostali z nich wykopani na przykład przez Leeds United i to na Old Trafford. Wątpię czy było im do śmiechu, a kibice przeszli obok tego obojętnie . Różne rzeczy działy się w Pucharze Ligi.
Nie tłumaczę Wengera, staram się zrozumieć co nim kierowało wystawiając pierwszy raz w historii taką drużynę. Nawet finały Pucharu Ligi grane były ostatnio mocno mieszanymi składami.
Wiadomo, że chciał ten mecz wygrać tak jak każdy inny, niestety jego podopieczni zawiedli, a mecz przypominał ten z Norwich.
To nie jest paka mistrzów... kocurów bez litości, pragnących krwi, pogrążania jeńców którzy wychodzą z nimi do boju..to są łachudry które robią sweet focie na treningach powtarzam.. do roboty się zabrać jeśli MOWA wewnątrz zespołu jest w ogóle o jakiś sukcesach wynikających z gry a nie lansowanie własnych wysoce wątpliwych indywidualności.dziękuję
SzamanTheGunner
Co ty nas do barcy porównujesz? Który zawodnik Spursów by spartolił coś takiego?
KanonierKage
Bardziej jako zmiennik dla Cazorli lub JACKA. Mikel gra u nas tego najbardziej cofniętego pomocnika - to nie miejsce dla Rosy.
No to jesteśmy posmiewiskiem, ale teraz potrzeba kibiców, wsparcia, nie pikników,
Każdy ma przepis na sukces, hejt nic nie da..trzeba pokazac siłe w największej słaboąści.
Go go Gunners!
"Dumny po zwycięstwie wierny po porażce"
Kompromitacja. Wczoraj już nie miałem nawet siły tej żenady komentować.
Wenger jest do odstrzału i tyle (razem ze swoimi pupilkami).
Nikt mi nie wmówi, że to przez politykę zarządu przegraliśmy z 4 ligowcem.
10 najczestszych wyrazow wpisywanych w google w 2012 roku w Polsce
1.Kwejk
2.Tablica.pl
3. Euro 2012
4. ACTA
5. TVN player
6. Besty
7. Wiocha.pl
8. Julia
9. Koko Euro Spoko
10. Moviestarplanet
@Midgardsorm
Do Gervinho dołączyłbym Ramseya i wysłał na przymusowy urlop do odwołania. Na skrzydłach najchętniej widziałbym Arshavina i Walcotta lub Chamberlaina, choć jest ciągle bardzo chimeryczny. Rosicky, którego bardzo lubię to jednak naturalny zmiennik na miejsce Artety lub Cazorli. Jest kimś pomiędzy tą dwójką. Bardziej ofensywny niż Mikel, bardziej defensywny niż Santi.
Środek napadu to problem, bo w tej chwili oprócz Giroud, po którym nie wiadomo czego się spodziewać nie mamy nikogo (wybacz Marouane). Podolski zagrał już chyba w tym sezonie jako środkowy napastnik i nie wyszło mu to. On ciągle nie umie odnaleźć swojego miejsca na boisku, np. moim zdaniem fatalnie dogaduje się z Gibbsem. Lepiej jest kiedy na lewej flance gra Vermaelen.
TU ----> http://cadfael.tv/image/src/1355257750059.gif TU!!!!!MACIE GERVINIO!! Jedno kliknięcie i widzisz! Który zawodnik barcy by spartolił coś takiego? Który pytam?
Midgardsorm,
większość dostał setek :P a jakby trzeba było sobie wypracować to ciężko ;) Ramsey i Downing tego by mu nie wypracowali.
Arsenalfcfan
Gervinho już coś w tym sezonie strzelił.
hmm... wiecie co to jest Downing + Ramsey + Gervinho w składzie?
trio gwarantujące 0 bramek w sezonie :)
Ramsey po wczorajszym meczu pokazał, że nie nadaje się do gry w BPL.. on po prostu nie radził sobie z Pireusem i z 4 ligowcem... po co my takiego zawodnika trzymamy? wypożyczyć go na 2-3 lata do Championship to może forme odbuduje.
Mid
Ehh mnie też ta porażka boli szczególnie że przed karnym TV5 leżałem na ziemi i się modliłem :P.
Zarząd przecież ogląda mecze i wie jak wygląda nasza sytuacja. Mam nadzieję, że zdają sobie sprawę, że bez transferów sobie nie poradzimy.
O 9:00 na Orange Sport będzie "Świat Arsenalu".
Po takim meczu odechciewa się wszystkiego. Gervinho przez jakiś czas nie chcę widzieć na oczy. Mam nadzieję, że z Reading zagramy z Podolskim na środku ataku oraz z Rosą i Chamberlainem na skrzydłach.
Kibicowanie Arsenalowi w ostatnim czasie przysparza mi sporo bólu. No ale miłość czasem boli.
Jak zobaczyłem skład, to też się nieźle zdziwiłem, tylko Artety nie było z podstawowego. I to się na nas zemściło, za bardzo chcieliśmy. JAkby młodziaki wyszły, to by pewnie na luzie ich opykali.
Kanonier
United ma daleko gdzies te rozrywki. Reszta klubow nie miala za rywala IV ligowca, z ktorym grala praktycznie pelnym skladem. Wenger chcial to wygrac, wiec nie tlumacz w zaden tych rozgrywek.
Tak tylko dla przypomnienia wszystkim pomstującym na Wengera i Arsenal przypominam, że z tegorocznych rozgrywek COC odpadły już oba Manchestery, Tottenham i obrońca tytułu Liverpool. Z liczących się zespołów pozostała w grze tylko Chelsea.
Wiem, że to w żaden sposób nas nie tłumaczy, ale może też inaczej spojrzycie na te rozgrywki.
Nadal nie mogę wyjść z szoku, że z takim zespołem i na takim etapie Pucharu Ligi Wenger wystawił 95% pierwszego składu. Kibicuję Arsenalowi od 1999 roku i nie przypominam sobie takiej sytuacji.
Delikatnie mówiąc daliśmy trochę ciała wczoraj, nawet mimo tego, że mieliśmy niesamowitego pecha. Powinniśmy im ze 3 bramki wcisnąć.
Trudno, jakoś trzeba z tym żyć, za tydzień się zapomni. Dłużej pamiętam porażki w lidze typu 3:4 z BR czy 0:1 z Norwich itp. gdy potem brakuje punktów. Przegraną w pucharze idzie jakoś zapomnieć.
Co nie zmienia faktu, że niezły wstyd przegrać z czwartoligowcem. Ale w lidze francuskiej to normalka, więc może i dla Wengera to normalne ;D
Najważniejszą rzeczą jest utrzymać stabilną sytuację finansową klubu, z racji , że nie uda się znowu wygrać pucharu trzeba znowu kogoś sprzedać. Wenger, może Sagna? 10mln drogą nie chodzi, a każdy nasz zmiennik ma wystarczającą jakość.
Kompromitujemy sie jak to tylko mozemy* nie zauwazylem takiego bledu xd
JAKOŚĆ
Uspokoilo sie tutaj, wiec mozna sie wypowiedziec. Nie sadzilem, ze sezon 8:2 bedzie dla nas lepszy niz obecny. W tym roku kompromitujemy sie jak sie tylko, a sprzedaz Robina nam bokiem wyjdzie. Pazerni na kase.
zgadzam się badyl254
Zabierz Panie Wenger swoje "gwiazdy" i odejdź z klubu jeśli masz honor.
I live in Colorado I am a Rapids fan also (another one of Kroenke's teams) and we suck, Kroenke never attends games
heh
piwosz90, ale to Wenger wybiera tych skautów i podejmuje ostateczne decyzje z kim rozpocząć negocjacje. to są z resztą znajomi/przyjaciele Wengera i to on postawił na dobrych ludzi.
przed sprzedażą każdego topowego zawodnika, słyszałem, że Wenger nie chce go sprzedawać, więc widocznie jego jeden głos Papcia względem reszty capów niewiele znaczy.
pod względem płac zarząd kilka lat temu obiecywał, że będziemy równać do najlepszych, zamiast gonić pod tym względem czołówkę to mam wrażenie, że to oni nam uciekają. nie może być tak, że RvP dostałby 200k + 5mln za podpisanie, a Wilshere dostawałby nadal 50k, bo mu się kontrakt nie kończy. spowodowałoby że piłkarze nie chcieliby podpisywać u nas długoterminowych kontraktów, poczucie niesprawiedliwości wśród zawodników, pogorszenie atmosfery.
lecę, bo już ciężko mi sie pisze. dobrej nocki.
Jeszcze odejście Bacarego mogę zrozumieć. 30 na karku, połamane nogi, jego dośrodkowania nie przechodzą pierwszego obrońcy, w defensywie radzi sobie całkiem nieźle, no ale w dzisiejszych czasach obrońca musi dawać też coś z przodu.
Sagna do psg Wenger do psg :/ tą armatę z koszulki też sprzedajcie do psg masakra co sie toczy, rzeźnia jak to mozna zamiast budować potęgę i tak 125 letniego klubu - rozbierać ją niszczyć i sprzedawać w tak ordynarny sposób z premedytacją i w krótkim czasie. 4 ligowe pajacyki? Barcelona MU, City Borussia Bayern z zimną krwią zniszczyliby ich 8:0 i do domu dzieci!!!!!!! nie dlatego tylko że są o wiele lepsi - dlatego,że pragną rozwoju,nie lekceważą, są żądni krwi!!zero litości-karać nie wyróżniać! a tu co>? Sweet focie na treningach ;D i w czapeczkach mikołajkowych przed świętami, do roboty żołnierze!
Ok rozumiem to, ale mógł zapewne zapobiec sprzedaży przynajmniej kilku zawodników, przynajmniej tych gdzie głównie chodziło o pensje (odejście za trofeami to też niezbyt dobra wymówka, bo jeszcze w tak wcale nie odległej przeszłości ten klub coś znaczył w Angli i Europie) bo na pewno nie wszystkich, tym bardziej, że włożył w budowanie tego klubu wiele czasu i zdrowia (16 lat, chyba wystarczająco by mieć coś do powiedzenia). Nie podoba mi się to co się tam dzieje. Może są jeszcze jakieś inne czynniki o których wiedzą tylko ludzie ściśle związani z klubem, ale tak z zewnątrz to wszystko wydaje się nie logiczne i nie trzyma się całości. I nie ma nikogo odpowiedzialnego za to co dzieje się w klubie. W klubie są zapewne scouci i to oni wyszukują zawodników, one ewentualnie podejmuje ostateczne decyzje kto ma dołączyć do klubu, więc te talenty to nie tylko jego zasługa. To on ustala skład, przydziela zawodnikom zadania taktyczne i odpowiada za ich motywacje. On jest odpowiedzialny za wyniki, no ale to najwidoczniej jest klub działający na innych zasadach niż wszystkie inne. Może nie żądam jeszcze jego głowy i dałbym mu odrobinę czasu, ale ten człowiek musi w końcu pokazać, że ma jaja.
Stolen from the @arseblog forum: Bradford's annual wage bill = £1.2m Chamakh's annual wage bill = £2.4m
piwosz90, za co dostaje kasę za ściągnięcie takich piłkarzy jak: van Persie, Fabregas, Nasri, Hleb, Song, Toure, Sagna, Diaby, Rosicky, Koscielny po zaniżonych cenach. Już nawet nie wspomnę o tych zawodnikach za ery the Invincibles. Zarząd zaczął ich po kolei sprzedawać, bo co roku utrzymywaliśmy się w top4 i wydawało im się, że mogą tak zarabiać w nieskończoność, ale tak się nie da. Więc teraz albo Wenger zacznie budować na nowo zespół, który rozebrali mu w 4 lata, albo piz.dnie to w pieruna i odejdzie.
Nie mówię, że ma rezygnować z pensji nie żałuje mu tej kasy, ale wychodzi na to, że on jest na jakiś innych, specjalnych warunkach niż trenerzy w innych klubach. Dostaje pensję właściwie za co? Za pisanie bajek? Za coś mu płacą, na pewno nie za trofea, bo ostanie były dawno temu, do tej pory przemawiał za nim styl w jakim grał Arsenal, na chwilę obecną trzeba włączyć filmiki na Youtube, żeby zobaczyć prawdziwy Arsenal, bo grają padakę, a winnych temu nie ma. Może i rzeczywiście bilans transferów pod względem finansów (nie chce mi się tego liczyć) się zgadza, ale nie zgadza się pod względem umiejętności piłkarzy. Kibice Arsenalu podzielili się na dwie grupy, tych którzy są przeciwko Wengerowi i tych którzy go bronią i zachowują się jak on zagłaskujący swoich piłkarzy po kompromitujących meczach. Nie wyobrażałem sobie Arsenalu bez Henryego, Fabregasa czy van Persiego, ale Arsenal wciąż istnieje więc wyobrażam sobie ten klub bez Wengera. Jego plan nie wyszedł, piłkarze których 'wychował' odeszli, na znalezienie kolejnych będzie potrzebował kolejnych lat o ile ten klub nie stanie się wcześniej przeciętny. Przecież jego rola nie ogranicza się do tego, że ma siedzieć tylko na ławce i zbierać laury za sukcesy, a gdy nie idzie wina ma być zrzucana na kogoś innego. Chciałbym wierzyć, że ma jakąś tam swoją filozofie, jest za jakimś finansowym fair play dzięki któremu będziemy potęgą (o ile takie coś kiedykolwiek wejdzie), ale dziwnie to brzmi jak mówi to gość kasujący 9 baniek rocznie. Arsene się pogubił i chyba nie ma pomysłu jak wszystko poukładać. Nie ma ludzi nie zastąpionych, prędzej czy później i tak nie będzie trenerem Arsenalu, a my wciąż będziemy mu kibicowali. Jeden człowiek nie może być ważniejszy niż cały klub. Mam nadzieje, że będzie rozliczany ze swoich wyników jak każdy inny trener, chociaż wolałbym, żeby sam odszedł, niż żeby ktoś go zwalniał, bo jednak jest zasłużony dla tego klubu.
Wiecie co mogłoby mi poprawić humor?
Wypowiedź Drevinho, o tym ze chce odejść za trofeami xD
Rezerwy miały już rozklepać Olympiakos, a zagrali największe gówno ze wszystkich naszych meczów w tym sezonie. Problem leży w tym, że nie mamy jakości w składzie. Mamy mnóstwo przeciętniaków, którzy są w stanie grać w kratkę: Podolski,Gervinho,Ramsey,Oxlade,Jenkinson,Vermaelen itd... Z tym składem odpadamy w 1/8 LM, odpadamy w 1/4 gdzieś Pucharu Anglii i zajmujemy 5-6 miejsce w Lidze.
Piwosz, rozumiem ze gdyby nagle zrezygnowal z czesci pensji to arsenal stalby sie swietnym klubem... On sie na to godzi bo nie chce zostawiac tego klubu w tak trudnym czasie, tylko on moze nas podniesc z tego gowna. Ale jesli po tym sezonie marnie skonczymy to zapewne zrezygnuje z posady, a co do sumy na transfery wystarczy spojrzec na bilans ostatnich transferow out and in, rownowaza sie.
W takim razie i tak powinien mieć do dyspozycji niezłą sumkę, jeśli zsumować pieniądze za tych co z klubu odeszli i odjąć kwotę którą wydał na transfery powinny zostać z tego niezłe pieniądze, ale jakoś nie widzę u niego chęci aby ją wykorzystać. W dodatku nie wierzę w to, że gdyby chciał dostać jakiekolwiek pieniądze na transfery to nie dostałby od zarządu złamanego funta. To byłoby by chore i gdyby w dodatku godził się na takie coś (pieprząc przy okazji o jakiejś filozofii i finansowym fair play) byłby jednym z nich, albo nawet gorszym bo kosi w tym klubie taki szmal, że chyba żaden piłkarz Arsenalu nie może o takim pomarzyć (być może się mylę).
Prawda taka że bliżej nam punktami do strefy spadkowej niż do mistrza...
FTC, to prawda
piwosz90, no to już Ci tłumacze, Wenger nic od zarządu nie dostanie jeśli sam nie sprzeda piłkarzy za których dostanie pieniądze :-) Ale zarząd płaci mu duże pieniądze i wymaga od niego by brał za nich odpowiedzialność
Co nie zmienia mojego zdania: Rezerwy rezerw rozklepałyby 4ligowca.
BTW dziś jest 12/12/12
A Wenger nie wypowiadał się gdzieś, że ma spore wsparcie od zarządu tylko, że wyda pieniądze na zawodnika z odpowiednią jakością. Przedstawiciele zarządu też twierdzą, że Wenger może liczyć na ich wsparcie. To ja chyba czegoś tu nie rozumiem.
Ja lece na wyro oglądac Lakers at Cavs. Dobranoc wszystkim.
FTC, oni trafili na dobre pokolenie, i mają wsparcie zarządu, Lewandowskiego i Goetze już by u nas dawno nie było gdybyśmy byli Borussią :-)
Karne to karne, wiadomo loteria. Klub z takimi tradycjami i aspiracjami powinien wrzucić czwartoligowcowi trójkę i powinniśmy zapomnieć o tym meczu. A nóż widelec byśmy wygrali ten mało ważny puchar który pozwoliłby im nieco uwierzyć w siebie? A tak odpadamy, stając się pośmiewiskiem.
Co wy wszyscy z tym zarządem? Jakie pieniądze spadły na Borussie Dortmund że potrafili taką ekipe zmontować bez wsparcia jakiegoś szejka? Da sie? Da sie!
Mamy najemników w składzie i to w większości niedołężnych. Nie zarząd dziś grał a pierwszy skład, który nie potrafił poradzić sobie z 4ligowcem! Przecież rezerwy naszych rezerw powinny roznieść w pył takie Bradford! To jest większy ból niż brak kokosów na transfery, nie widzicie tego?
polandblood, on szedł sfrustrowany, wrukwiony i przestraszony, chciał strzelić i mieć już ten mecz z głowy, niestety nie trafił do siatki
Jedynymi dobrymi transferami Wengera byli moim zdaniem Cazorla i Giroud, Poldi tu za nazwisko przyszedł, gdyby kolonia nie spadła z ligii to by pewnie do nas nie trafił. Prawda ze Giroud jest nieskuteczny, ale on był skuteczny w swoim byłym klubie, tyle że tu się jeszcze nie czuje swobodnie, ale on nam oferuje jeszcze dużo w defensywie i w rozgrywaniu piłki, nie wspominam o jego świetnej grze głową bo nikt tu nie umie mu dośrodkować, a Cazorla to chyba jedyny taki na świecie piłkarz który idealnie gra obydwiema nogami. Ma niesamowitą wizję i charakter zwycięscy. Podolski to gość który nie szuka gry, wręcz jej unika, ale gdy dostanie 5 sekund na uderzenie piłki(w premier league to się dzieje rzadko bo obrońcy są ogarnięci i nie dadzą mu mierzyć 5 sekund) to potrafi mocno walnąć, poza tym czasem w obronie się pokazuje, rozgrywać ani klepać nie potrafi specjalnie no i nie umie grać tyłem do bramki mimo że jest niższy od Girouda to mam wrażenie że jest bardziej klocowaty niż on gdy ma się obrócić z piłką.
Zapomniałbym o Rosickim. Albo ma sie te 30 lat na karku, lata w klubie i sie podchodzi albo sie siedzi w domu.
Marzag
Patologia. Zawsze, podchodzi do 1 karniaka napastnik albo ktoś kto daje duże prawdopodobienstwo na gola. Podszedł Cazorla. On jak szedł to już tak non szalancko jak gwiazd,a bo go obserwowałem dokłądnie. I strzelil ni silno ni dokładnie. Powtórka z historii. Eduardo pierwszy karny z Roma. Tez nie strzelony.