Felieton miśka vol. 3: Coś się kończy, coś się zaczyna...

Felieton miśka vol. 3: Coś się kończy, coś się zaczyna... 05.03.2008, 17:57, Mikołaj Dusiński 19 komentarzy

Na początku warto stwierdzić, że pisząc tekst po takim wydarzeniu, jak wczorajsze łatwo popaść w banał. Dlatego też zamiast rozpisywać się od razu nad dokonaniami Kanonierów, wielkością Wengera i jak bardzo myliłem się pisząc w niedzielę swój poprzedni tekst, to poświęcę kilka zdań naszym wczorajszym rywalom – AC Milanowi.

Można powiedzieć, że wczoraj ok. 22.30 skończyła się pewna epoka. W ostatnich 10, a nawet 20 latach Milan był zespołem, który w europejskich pucharach sprawował się najrówniej. Co więcej w ostatnich sezonach sternicy Milanu kładli większy nacisk na sukcesy w Champions League niż w Serie A, co we Włoszech jest niespotykane (porównajcie sobie chociażby wyniki wielkiego Interu w ostatnich 2 sezonach czy występy w LM niepokonanego w kraju Juventusu w sezonach wcześniejszych). Dzisiaj natomiast muszą odnaleźć się w sytuacji, gdy 5 marca nie mają już o co walczyć. Trenerzy i działacze Arsenalu mogą im w tym dopomóc i podzielić się doświadczeniami, w końcu rok temu w tej samej fazie rozgrywek również odpadliśmy z Champions League, a w lidze nie liczyliśmy się już od świąt.

Jest jednak jeden element, który różni Kanonierów od zespołu Rosso-nerrich. Nasz zespół ma bardzo niską średnią wieku, a prawie wszyscy gracze jeszcze przez długi czas będą się rozwijać. Natomiast średnia wieku jedenastki, która wybiegła na spotkanie z Arsenalem wyniosła równo 30 lat(!), a gdyby zdrowy był Seedorf byłaby jeszcze wyższa. Można więc powiedzieć, że skoro już w tym roku nie byli w stanie dojść nawet do ćwierćfinału, to w kolejnych latach może być tylko gorzej. Wydaje się, że terapia szokowa jest niezbędna. Szefowie Milanu powinni rozważyć wymianę przynajmniej kilku ważnych ogniw, podobną do rozmontowania zespołu „Invincibles” w celu zbudowania obecnego.

No tak, ale to nie jest strona Milanu, ale Arsenalu. Wartoby więc przeanalizować wczorajszy mecz z naszego punktu widzenia. Ciekawe jest to, że owe spotkanie miało dwa diametralnie różne oblicza. W pierwszych 25 minutach obraz gry był dokładnie taki, jakiego spodziewali się eksperci czy bukmacherzy, o włoskich kibicach nie wspominając. Milan nacierał, miał kilka kornerów, wypracował sobie szereg dobrych sytuacji bramkowych. Na szczęście zabrakło im zarówno spokoju jak i szczęścia.

Od tego momentu było już tylko lepiej. Oczywiście moje serce drżało zawsze gdy Kaka przekraczał z piłką linię trzydziestego metra, ale tak naprawdę Milan nie grał już wtedy swojego futbolu. Na boisku rządzili i dzielili Kanonierzy, a strzelenie goli było jedynie kwestią czasu. Mogliśmy zakończyć to o wiele wcześniej, ale na szczęście Cesc znalazł wreszcie w 83. min. drogę do siatki i to zakończyło właściwie walkę w tym spotkaniu. Jedyne co mnie martwi, to sytuacja Flaminiego. Nie możemy sobie pozwolić, żeby człowiek, który przez 90 minut nie pozwolił najlepszemu (podobno) piłkarzowi świata na oddanie celnego strzału nie miał 5 marca podpisanej umowy na kolejny sezon…

Wracając do tytułu felietonu – Milan się moim zdaniem kończy, ale co się zaczyna? Wszelkie znaki na niebie i ziemi wskazują, że zaczyna się nowa era w dziejach Kanonierów. W niedzielę pisałem, że jeśli wygramy na San Siro to na entuzjazmie związanym z tym tryumfem można „pojechać” do końca sezonu. Jeśli takich tryumfów będzie więcej, to passa sukcesów może przedłużyć się na kolejne lata. Warto również pamiętać, że wygraliśmy te spotkanie pomimo braku 3 – 4 podstawowych graczy (Toure, Rosicky, RvP, Eduardo), co jeszcze podnosi ocenę pracy Wengera i jego sztabu. W ostatnim zdaniu pozostaje mi przeprosić naszego menagera za brak wiary i obiecać poprawę…

autor: Mikołaj Dusiński źrodło:
Aby dodawać komentarze, musisz być zalogowany. Załóż konto lub zaloguj się w serwisie.
poprzednia1 następna
Fabregas19 komentarzy: 5084 newsów: 806.03.2008, 19:51

Oby więcej takich tekstów,,,Super i polecam....

kasia26014 komentarzy: 123106.03.2008, 18:48

fajny tekst:D:D fajnie sie czyta:D:D

Knolek komentarzy: 266406.03.2008, 18:21

bardzo przyjemnie czyta sie takie teksty ;) miło mija przy nich czas ;P

Marcel321 komentarzy: 16506.03.2008, 16:27

Ostatnie słowa są najważniejsze. Przeprośmy Wegera za nasze wątpliwości.....

bart komentarzy: 8206.03.2008, 14:09

z tego co wiem nie zwolnia Ancelottiego, ale przyjma nowego trenera ponoc Lippiego, a Ancelotti ma pelnic tez funkcje trenerska ale juz nie az tak odpowiedzialna.
Necro; watpie zeby powrot Ronaldo byl wielki.

Gustaff88 komentarzy: 506.03.2008, 10:02

Zgadzam się z Necro. Najgorsza decyzja jaką może podjąć zarząd Milanu to zwolninie Ancelottiego. Tam nie trzeba żadnych gwałtownych decyzji. W Realu co roku robią rewolucję i co roku zatrzymują się na 1/8 finału. Milan natomiast budowany konsekwentnie przez Carlo Ancelottiego w ostanich 5 latach grał 3 razy w final LM, 2 razy wygrywając.

didi komentarzy: 3606.03.2008, 09:36

Milan zasłużył żeby odpaść - nie cierpię tego klubu;p

Necro komentarzy: 243706.03.2008, 00:42

No i czekam na WIELKI powrot Ronaldo.

Necro komentarzy: 243706.03.2008, 00:41

Na poczatek - wielki szacunek dla wielkiego pilkarza jakim jest Paulo Maldini, po ponad dwudziestu latach (!) gry dla jegnego klubu odchodzi, a razem z nim pewna era w historii ligi mistrzow. Oby takich wielkich ludzi bylo jak najwiecej w futbolu. Zauwazylem, ze Maldini wciaz gra na wysokim poziomie i uwazam, ze slaba gra Milanu nie jest spowodowana staroscia. Wrecz przeciwnie. Uwazam, ze slaba gra Milanu to efekt braku kilku doswiadczonych pilkarzy. W ostatnich latach z klubu odszedl Sheva, Dida, Seedorf czy Gattuso borykaja sie z kontuzjami, a kariere zakonczyl Cafu. Ja zuwazylem pewne zachwianie rownowagi. Stara i doswiadczona defensywa, ktora przez caly sezon gra swietnie oraz mlody i nieprzywidywalny napad. Przeciez Kaka i Pato kompletnie sobie nie radzili. Zabraklo Schevy, ktory potrafi sie dobrze zastawic i podciagnac akcje, brakuje formy Pipo Inzaghiego. Brakuje rozniez Seedorfa, ktory trzaska z dystansu jak ta lala. Mysle, ze Milanowi wystarczy odrobina spokoju, dwa konkretne wzmocnienia w letnim okienku i wolna reka dla Ancelottiego, a wszystko wroci do dawnego porzadku.

sojer14 komentarzy: 1751 newsów: 205.03.2008, 23:27

na poczatku chciałem zwrocic uwage na widoczna róznice wieku w obu druzynach! To był mecz doswiadczeni i rutyny przeciwko młodosci i polotowi:) nie presadzałbym jednak ze stwierdzeniem ze jesen Seedorf widocznie zawyzył by ta i tak juz wysoka srednia wieku pzeciez nie jest on tak "stary" jak Maldini! Ma dopiero 32 lata!:) co do tego ze potrzebna sa jakies zmiany w Milanie to nie ma watpliwosci druzyna potrzebuje gruntownej przebudowy gdyz pewna era juz sie skonczyła i nadszedł moment kryzysy! Przejde do tego co interesuje mnie jako fana Arsenalu:) z naszego punktu widzena mecz rzeczywiscie na poczatku nie układał sie po naszej mysli ale to nic dziwnego musielismy sie przyzwyczaic do nowych warunkow i stylu gry jaki beda preferowac gracze Milanu we wczorajszym spotkaniu:) pozniej cała gra zaczeła układac sie juz po naszej mysli udało narzucic sie nam swoj styl gry co naprawde jest bardzo trudne w konfrontacji z taka druzyna jak Milan! Jak dla mnie tez dziwne jest ze Flamini nie ma podpipisanego jeszcze kontraktu i powoli mnie zaczyna to martwic ale mam nadzieje ze władze Arsenalu dojda wkrótce z nim do konsensusu i podpisze nowy długoterminowy kontrakt:) konczac tez mysle ze nadchodza dla nas dobre czasy:) ta wygrana dodała chłopka pewnosci siebie i ich umotywowała co jest bardzo wazne na tym etapie patrzac z perspektywy dalszej walki o tytuła najlepszej druzyny Premier League! To na tyle w moim krotkim podsumowaniu jeszcze tylko sobie krzykne na koniec GO GO GUNNERS!!!:)))

DzoniastyDzon komentarzy: 1905.03.2008, 19:41

Podobał mi sie ten artykuł, przeglądałem strony milanu i bardzo wielu kibiców ma takie zdanie jak ty. Milanowi potrzebna jest "terapia szokowa" Po przegranej prezes ich klubu zapowiedział odmłodzenie kadry, zobaczymy ile z tych przechwałek wyjdzie. Jeszcze raz gratuluję artykułu:)

peter07 komentarzy: 103405.03.2008, 19:22

Dobry artykuł to prawda zaczyna się nowa era dla Arsenalu

Maris228 komentarzy: 217805.03.2008, 19:13

dobry felieton wysoki poziom jak i całej stronki !!

Aaarsenal komentarzy: 305705.03.2008, 19:11

Nic nadzwycczajnego ten felieton-artykuł. Dość krótki i napisany o rzeczach wiadomych. 3/6

kamil_malin komentarzy: 933205.03.2008, 18:59

Świetny felietonik jak zwykle. Żeś się rozpisał o Milanie :p. Oj zaczyna się

Perry komentarzy: 209 newsów: 505.03.2008, 18:51

Bardzo dobry felieton warto przeczytać zresztą jak wszystko na tej stronie.

kappa komentarzy: 66605.03.2008, 18:47

Mam nadzieje ,ze nadejdzie ta zlota Era :)

Matthieu33 komentarzy: 61205.03.2008, 18:25

Dobry felieton, ukazujący oblicze Milanu.

polandblood komentarzy: 12007 newsów: 105.03.2008, 18:03

Swietny felieton

poprzednia1 następna
Następny mecz
Ostatni mecz
Newcastle - Arsenal 2.11.2024 - godzina 13:30
? : ?
Arsenal - Liverpool 27.10.2024 - godzina 16:30
2 : 2
Tabela ligowa
Tabela strzelcówStrzelcy
DrużynaMWRPPkt
1. Manchester City972023
2. Liverpool971122
3. Arsenal953118
4. Aston Villa953118
5. Chelsea952217
6. Brighton944116
7. Nottingham Forest944116
8. Tottenham941413
9. Brentford941413
10. Fulham933312
11. Bournemouth933312
12. Newcastle933312
13. West Ham932411
14. Manchester United932411
15. Leicester92349
16. Everton92349
17. Crystal Palace91356
18. Ipswich90454
19. Wolves90272
20. Southampton90181
ZawodnikBramkiAsysty
E. Haaland100
C. Palmer65
B. Mbeumo60
Mohamed Salah55
N. Jackson53
O. Watkins52
L. Díaz51
D. Welbeck51
K. Havertz41
L. Delap40
SondaMusisz być zalogowany, aby posiadać dostęp do ankiety.
Publicystyka
Wywiady