Flamini: Jestem Gattuso z Arsenalu!

opłacało sie Wengerowi go namawiać

on jest spoko, oby gral tak dalej

on jest spoko, oby gral tak dalej

Flamini to przyszłośc...

mm jaki pewny siebie. To dobrze. Choć do Gattuso jeszcze mu brakuje to jest na dobrej drodze, aby mu dorównać

JA to już wczesniej zauważyłem. I takiej osoby potzrebowalismy, nie jakiejś gwiazdy czy super snajpera tylko prawdziwego walczaka.

Brawo za ducha walki to dobra informacja.Oby tej waleczności wystarczyło do końca sezonu

takiego zawodnika było nam trzeba :D

A to też fakt RahU, mój tata się strasznie wtedy z niego nabijał. Ale już przestał, bo widzi, że Matthieu gra świetnie.

Zgadzam sie bardzo dobrze ze unas został!!!!!!!

ale to dopiero poczatki jego kariery jako agresora:P
dopiero sie uczy wiec mozna to jeszcze wybaczyc :D

Najgorzej, że przez jego agresywność trzy razy zderzył się z przypadkowo Sagną :D (a raz Bac miał z tego powodu kontuzję)

Ja uwazam ze takiego drugiego walczaka jak Gattuso to nie ma i nie bedzie;) Ale jestem zdania ze nasz Falmini w chwili obecnej spisuje sie znacznie lepiej niz pomocnik milanu.Matthieu stanie sie szybko pilkarzem rozpoznawalnym na calym swiecie. Go Go Gunners!!!!

nie da sie ukryc ze jest jednym z waleczniejszych graczy na boisku ale brakuje mu przedewszytskim postury Gattuso :D jakby wygladal tak jak on to byloby dobrze :)

Jakby nie patrzeć - gdy był Vieira to nikt nie podskoczył, Vieira odszedl to przyszedl mecz z united, dokopali nm i potem kazdy zaczynal sobie pozwalac wiedzac ze nie mamy nikogo kto na to odpowie.

Ale na szczęście się to zmienia i już niedługo odzyskamy należne nam miejsce :D

Z tą Agresywnością na boisku to troche przesadził w poruwnani do Gattuzo:-)

W każdej drużynie jest potrzebny ktoś od czarnej roboty. Bez robotników którzy często są niedoceniani nie da się wygrywać w dzisiejszym futbolu...

No i dobrze moim zdanie zasługuje aby porównywać go do Gattuso, a wogóle to to potrzebowaliśmy takiego gracza jak Flamini..

moim zdaniem flamini jest lepszy od gatusso

I bardzo dobrze. Szczerze powiedziawszy trochę brutalności z naszej strony nie zaszkodzi. Zawsze mi brakowało kogoś takiego, kto nie dałby sobie w kaszę pluć.

A co do porównania, to przestań się golić, a będzie dobrze ;)