Gabriel Jesus chwali mentalność Arsenalu po zwycięstwie nad Aston Villą

Gabriel Jesus chwali mentalność Arsenalu po zwycięstwie nad Aston Villą 31.12.2025, 09:10, Mateusz Kolebuk 0 komentarzy

Gabriel Jesus nie krył zadowolenia z postawy Arsenalu po pewnym zwycięstwie 4:1 nad Aston Villą. Brazylijski napastnik podkreślił, że to właśnie podejście zespołu przesądziło o sukcesie na własnym stadionie.

Arsenal pokazuje siłę po przerwie

Pierwsza połowa była wyrównana, obie drużyny grały ostrożnie. Aston Villa starała się zakłócić rytm gry Kanonierów i spowolnić tempo spotkania. Jednak po przerwie Arsenal przejął inicjatywę. Gabriel Magalhaes otworzył wynik w 48. minucie, dając gospodarzom zasłużone prowadzenie.

Zaledwie cztery minuty później Martin Zubimendi podwyższył na 2:0, co wyraźnie ożywiło atmosferę na trybunach. Aston Villa nie potrafiła znaleźć odpowiedzi na ofensywne zapędy Arsenalu, który grał z coraz większą pewnością siebie.

Leandro Trossard dołożył trzeciego gola, a Gabriel Jesus przypieczętował zwycięstwo czwartym trafieniem. Honorowe trafienie dla gości zdobył Ollie Watkins w 94. minucie, ale nie zmieniło to już losów meczu.

Jesus docenia mentalność zespołu i powrót Gabriela

Po meczu Jesus w rozmowie z Sky Sports przyznał, że starcia z Aston Villą zawsze są wymagające dla Arsenalu.

- To było niesamowite. Zawsze trudno się z nimi gra, przyjeżdżają tutaj i starają się nas zranić - powiedział.

Napastnik zwrócił też uwagę na próby Villans spowolnienia gry na początku spotkania, ale podkreślił, że Arsenal zachował spokój i koncentrację.

- Na początku widać było, że próbują opóźniać grę. Ale wygraliśmy dzięki naszej mentalności - dodał.

Jesus nie omieszkał również pochwalić Gabriela Magalhaesa, który wrócił do składu po kontuzji odniesionej podczas zgrupowania reprezentacji Brazylii. Obrońca nie tylko zdobył bramkę, ale także wprowadził równowagę do defensywy zespołu.

- Po ostatnim meczu mówiłem, jak wielką różnicę robi jego obecność na boisku. Ten facet kocha bronić tak samo, jak ja kocham atakować. I uwielbia strzelać gole! - podkreślił Jesus.

Dzięki temu zwycięstwu Arsenal umocnił się na pozycji lidera Premier League, mając pięć punktów przewagi nad Manchesterem City. Jednak drużyna Pepa Guardioli ma jeszcze jeden mecz zaległy, więc Kanonierzy muszą pozostać skoncentrowani, by utrzymać swoją formę.

Aston VillaGabriel JesusMentalność autor: Mateusz Kolebuk źrodło: arsenalnews.co.uk
Aby dodawać komentarze, musisz być zalogowany. Załóż konto lub zaloguj się w serwisie.
Następny mecz
Ostatni mecz
Tabela ligowa
Tabela strzelcówStrzelcy
ZawodnikBramkiAsysty
SondaMusisz być zalogowany, aby posiadać dostęp do ankiety.
Publicystyka
Wywiady