Gabriel Magalhães przedłuża kontrakt z Arsenalem!
06.06.2025, 12:45, Eryk Szczepański
2833 komentarzy
Gabriel Magalhães, obrońca Arsenalu, podpisał nową, długoterminową umowę, która zwiąże go z klubem aż do 2029 roku. Brazylijczyk dołączył do drużyny z północnego Londynu w 2020 roku i od tego czasu rozegrał 210 spotkań, zdobywając 20 bramek – więcej niż jakikolwiek inny defensor Kanonierów.
- Przybyłem tu jako młody zawodnik, a po prawie pięciu latach jestem bardzo szczęśliwy i wiele się nauczyłem - przyznał Gabriel. - Jestem z siebie dumny, to niesamowita podróż i cieszę się, że mogę ją kontynuować. Mam nadzieję, że zdobędę z tym klubem trofea, bo kocham Arsenal, a moja rodzina również darzy go sympatią.
- Arsenal to niesamowity klub i jestem dumny, że mogę podpisać nowy kontrakt. Uwielbiam ten klub, kibiców, moich kolegów z drużyny i stadion. Jestem bardzo wdzięczny za wsparcie. Razem idziemy w przyszłość.
Kanonierzy mogą pochwalić się najlepszą defensywą w Premier League przez dwa sezony z rzędu. Gabriel podkreślił znaczenie swojej współpracy z Salibą oraz bramkarzem Davidem Rayą: - To bardzo ważne, bo dużo razem pracujemy. To nie tylko ja, David czy Willy, to wszyscy - cieszę się, że mogę być częścią tego zespołu.
źrodło: espn.co.uk
7 godzin temu 13 komentarzy

7 godzin temu 4 komentarzy

16.06.2025, 13:10 3 komentarzy

16.06.2025, 12:58 19 komentarzy

12.06.2025, 13:28 9 komentarzy

12.06.2025, 13:25 15 komentarzy

12.06.2025, 08:43 16 komentarzy

12.06.2025, 08:38 18 komentarzy

10.06.2025, 11:36 19 komentarzy

10.06.2025, 08:33 4 komentarzy
Drużyna | M | W | R | P | Pkt |
---|
Zawodnik | Bramki | Asysty |
---|
-
A wszystko to przez Havertza...
- 19.02.2024 30 komentarzy
-
Red Dead Redemption
- 17.07.2023 12 komentarzy
-
Zagadnienia taktyczne: Tequila
- 25.09.2022 15 komentarzy
-
Zagadnienia Taktyczne: Idealny początek
- 19.08.2022 16 komentarzy
-
Zagadnienia taktyczne: Podsumowanie sezonu 21/22 cz.3 - Widoki na przyszłość
- 05.07.2022 27 komentarzy
- pokaż całą publicystykę
-
Wywiad z Emilem Smith-Rowem: Jego inspiracje na boisku i poza nim
- 05.09.2022 10 komentarzy
-
Pot, cierpienie i egoizm
- 11.11.2021 8 komentarzy
-
Wywiad z Przemkiem Rudzkim
- 08.10.2021 16 komentarzy
-
Historia Jacka Wilshere'a
- 27.08.2021 35 komentarzy
-
Obszerny wywiad z Xhaką dla The Guardian
- 07.02.2021 21 komentarzy
- pokaż wszystkie wywiady
@kamo99111: Ty już chyba sam nie wiesz o co Ci chodzi…
Mój to Daniel Sikorski najlepszy napastnik Polski.
Van Basten zabrakło literki.
Moi ulubieni napastnicy to Van Basen, Bergkamp i Baggio.
Falcao... mój ulubiony napastnik zaraz po Henrym. Typowy kocur.
@kamo99111 napisał: "Zobacz na zeszłe okienko – gdyby Calafiori i Merino przyszli szybciej, może udałoby się nabyć kogoś lepszego niż Sterling. A tak braliśmy, co było, bo nie było szans na kogoś sensownego. Dlatego bardziej chodzi o to, że później są wymówki, że zawsze coś... ale sami sobie rzucamy kłody pod nogi, a potem słuchamy „we tried”."
Ty uważasz, że transfery się prowadzi w myśl jakieś zasady kolejkowej? Nie negocjują jednego póki nie podpiszą drugiego? :D
Arsenal ma sztab pracowników, prawników, zaprzyjaźnionych agentów czy zwyczajną sieć kontaktów, która pozwala wykonywać min kilka operacji transferowych naraz. Arsenal to nie jest Wigry Suwałki, że jest jeden Pan Dyrektor, który nawet nie ma asystentki od obsługi ksera i który musi ogarniać wszystko od kontraktów po transfery.
Po drugie zeszłe okienko było średnio udane z uwagi na sytuację Edu, który myślami i duchem (prawdopodobnie) był już poza klubem. Szczegóły poznamy pewnie za parę lat, ale coś mi mówi, że to był "gorący" okres na linii Edu - MA - Zarząd. Więc to tutaj był szukał przyczyny. Pewnie dlatego postanowiono zostawić GJ i Zinchenkę, skusić się na "znanego" Sterlinga, niż próbować intratnie sprzedać w.w. dwójkę i zaryzykować z zakupem kogoś nowego do ofensywy.
@Damper napisał: "Zdaję sobie sprawę, że masz ból tyłka, że nie mamy mistrzostwa, ale myślisz, że Berte, ktory dopiero sie pojawil w klubie obchodza Twoje wieloletnie frustracje? On bedzie pracowal po swojemu. Dostal zaufanie i nikt go nie bedzie rozliczal w polowie czerwca, bo to niepowazne. Dziala po swojemu i nie bedzie robil transferow na hura tylko po to, zeby Ciebie mniej pieklo."
Widzę, że się nie zrozumieliśmy... transfery transferami. Mi bardziej niż o same transfery chodzi o całokształt. Transfery to tylko jedna składowa, ale właśnie kluczowa dla całej reszty. Co sezon brakuje nam „tego jednego zawodnika” – im szybciej dopniemy transfery, tym większa szansa, że zostanie czas na załatanie wszystkich dziur.
Zobacz na zeszłe okienko – gdyby Calafiori i Merino przyszli szybciej, może udałoby się nabyć kogoś lepszego niż Sterling. A tak braliśmy, co było, bo nie było szans na kogoś sensownego. Dlatego bardziej chodzi o to, że później są wymówki, że zawsze coś... ale sami sobie rzucamy kłody pod nogi, a potem słuchamy „we tried”.
Liverpool i City, czyli nasi najwięksi rywale w lidze, już dopięli najważniejsze transfery i jakoś tam nikt nie mówi: „Ale przecież dopiero jest czerwiec – mamy czas”. Ja nie oczekuję, że Berta wszystko zrobi w tydzień. Ale nie kupuję też narracji, że krytyka jest „niepoważna”, bo mamy czerwiec. Właśnie teraz jest najlepszy moment, by działać szybko, sprawnie i z głową – a nie potem opowiadać, że „we tried”.
A najlepszy dlatego, że konkurencja na rynku aż tak się jeszcze nie rozhulała. Potem zaczną wchodzić inne zespoły i zaczną się negocjacje jak o Rice’a z City – czyli walka o transfery na zupełnie innych zasadach.
@kamo99111 to nie Rivaldo. Z kilometra to widać
@kamo99111: Zdaję sobie sprawę, że masz ból tyłka, że nie mamy mistrzostwa, ale myślisz, że Berte, ktory dopiero sie pojawil w klubie obchodza Twoje wieloletnie frustracje? On bedzie pracowal po swojemu. Dostal zaufanie i nikt go nie bedzie rozliczal w polowie czerwca, bo to niepowazne. Dziala po swojemu i nie bedzie robil transferow na hura tylko po to, zeby Ciebie mniej pieklo.
Transfery transferami...
Ale niezły gnój się robi na Bliskim Wschodzie...
@ArsenalChampion napisał: "Sam przyznałeś że masz potężny ból tyłka, bo Arsenal nie zdobył trofeum. Czyli jak to nazwać jak nie wylewaniem żali? Ja nie zakładam że będzie optymistyczny scenariusz, ale również nie zakładam pesymistycznego. Nie potrafię przewidywać przyszłości. Ale na przykład zdaję sobie sprawę z tego że po to Arsenal negocjuje żeby dokonać jak najbardziej optymalnych ruchów żeby pozyskać jak najwięcej piłkarzy w tym okienku i nie zablokować się w przyszłych. Tutaj kilkanaście milionów wydane na napastnika może przesadzić to czy Arsenal pozyska jeszcze skrzydłowego czy będzie wypożyczał kolejnego sterling albo nie kupi nikogo na tą pozycję. Arsenal to nie jest manchester city. Nie ma nieograniczonego budżetu i przelewów od arabskiego państwa, który tam nagnie przepisy tu da komuś w łapę. Zaraz będziesz pisał że szukam wymówek, ale może to jest realna ocena sytuacji i próba zrozumienia dlaczego coś może trwać."
Oczywiście, że przyznałem, że mam ból tyłka – i wcale się tego nie wstydzę. Tylko gdybyś czytał uważniej, zauważyłbyś, że nie chodzi o frustrację po „jednym sezonie bez trofeum”, tylko o coś znacznie szerszego. Pamiętam czasy Henry’ego, Vieiry, Piresa, Bergkampa – czasy, kiedy Arsenal nie tylko walczył, ale realnie wygrywał. I mam pełne prawo oczekiwać, że klub, który od lat kreuje się na „projekt z ambicjami”, będzie wreszcie mierzył wysoko – a nie rzucał te same slogany o „kolejnym kroku” po każdej kolejnej klęsce.
I nie, nie jestem naiwny – wiem, że budżet Arsenalu nie może równać się z City. Ale przypomnę, że Liverpool też nie miał nieograniczonych funduszy, a mimo to potrafił pobić rekordy transferowe za Van Dijka czy Alissona i zbudować mistrzowski skład. Tam po prostu działała konsekwencja i plan, a u nas od lat brakuje tej jednej, pieprzonej kropki nad „i”.
Co do „rozsądnych negocjacji” – serio, ten refren słyszymy co okienko. Że niby nie warto przepłacać, że wszystko przemyślane… tylko że na koniec znów jesteśmy bez priorytetowych wzmocnień, albo klepiemy last-minute jakiegoś półśrodka „z braku laku”.
I jasne, nowy dyrektor sportowy może coś zmienić. Tylko że ja już widziałem Gazidisa, Sanlehhiego, Edu – i za każdym razem miało być „nowe otwarcie”. Efekt? Za każdym razem brakowało tego samego. To już nie wygląda jak problem konkretnego dyrektora, tylko po prostu jakoś tak… klubowa specjalność.
Dlatego szanuję, że nie zakładasz czarnego scenariusza. Ja po prostu wolę się pozytywnie rozczarować niż znów nieprzyjemnie zdziwić. Tyle razy już to przerabialiśmy, że trudno mi dalej udawać, że „tym razem będzie inaczej”. @Imtari napisał: "I kto wie, może w maju zbijemy sobie razem piątke po tym jak będziemy wkładać puchary do gabloty, pomimo tego że postanowiliśmy do tego dojść różnymi drogami."
Super. Tego życzę wszystkim użytkownikom tego forum - sukcesu naszego ukochanego klubu. Można narzekać, można sie frustrowac, wyzywać.. ale chyba każdy chce jednego? Triumfu Arsenalu.... @nielegalny napisał: "xDDD Rivaldo nie świruj i tak wiemy, że to Ty, Twoja "merytoryka" mnie nie przekona, że jest inaczej."
Dobra to robimy zaklad... jeżeli jest tu jakis Admin to:
1. Jeżeli jestem multi Rivaldo proszę o bana for ever
2. Jeżeli natomiast nie jestem multi Rivaldo to bana dostaje nielegalnuly...
Idziesz na to? ;-) ja sie nie mam czego obawiać Sherlocku Holmesie ;-) @NicolasJover napisał: "Ale po cholerę o tym codziennie gadać ? Już wiemy, jesteś zawiedziony poprzednimi okienkami, uważasz że ta historia powtórzy się znowu. Po co piszesz po 10 razy dziennie to samo?"
No chyba po to jest forum - żeby dyskutować? Czy nie czy sie pomyliłem?
@kamo99111 napisał: "Tylko wiesz… sugerowanie, że każde zdanie podszyte sceptycyzmem to „wylewanie żali” albo brak merytoryki, to też wygodna zasłona – szczególnie dla tych, którzy nie lubią, gdy ktoś burzy ich optymistyczną narrację."
Sam przyznałeś że masz potężny ból tyłka, bo Arsenal nie zdobył trofeum. Czyli jak to nazwać jak nie wylewaniem żali? Ja nie zakładam że będzie optymistyczny scenariusz, ale również nie zakładam pesymistycznego. Nie potrafię przewidywać przyszłości. Ale na przykład zdaję sobie sprawę z tego że po to Arsenal negocjuje żeby dokonać jak najbardziej optymalnych ruchów żeby pozyskać jak najwięcej piłkarzy w tym okienku i nie zablokować się w przyszłych. Tutaj kilkanaście milionów wydane na napastnika może przesadzić to czy Arsenal pozyska jeszcze skrzydłowego czy będzie wypożyczał kolejnego sterling albo nie kupi nikogo na tą pozycję. Arsenal to nie jest manchester city. Nie ma nieograniczonego budżetu i przelewów od arabskiego państwa, który tam nagnie przepisy tu da komuś w łapę. Zaraz będziesz pisał że szukam wymówek, ale może to jest realna ocena sytuacji i próba zrozumienia dlaczego coś może trwać.
@kamo99111 napisał: "Więc wiesz co? Zachowaj współczucie na maj 2026. Wtedy będzie idealne – jak znowu ktoś powie, że „to był udany sezon, bo zdobyliśmy więcej punktów niż Leicester w mistrzowskim sezonie”. Tylko że... no właśnie – znowu nie wystarczyło."
Wiesz co... w sumie to mi się już nie chce ;-P Dużo emocji, powoływania się na przeszłość, a mało konkretów. Jak z tym dyskutować?
Tak, mamy 3 wicemistrzostwa na koncie. Tak popełnialiśmy błędy i może brakło niewiele, może sporo za dużo. Przed nami kolejny sezon i kolejny scenariusz do napisania ;-)
Niech każdy robi swoje. Ja temu procesowi daję jeszcze rok. Membership odnowiony i na jesieni chętnie przywitam nowe nabytki na Emirates.
I kto wie, może w maju zbijemy sobie razem piątke po tym jak będziemy wkładać puchary do gabloty, pomimo tego że postanowiliśmy do tego dojść różnymi drogami.
@kamo99111: xDDD Rivaldo nie świruj i tak wiemy, że to Ty, Twoja "merytoryka" mnie nie przekona, że jest inaczej.
@kamo99111: Ale po cholerę o tym codziennie gadać ? Już wiemy, jesteś zawiedziony poprzednimi okienkami, uważasz że ta historia powtórzy się znowu. Po co piszesz po 10 razy dziennie to samo?
@ArsenalChampion:
Pożyjemy, zobaczymy – jak to mówią: lepiej się przyjemnie rozczarować, niż nieprzyjemnie zdziwić.
Tylko wiesz… sugerowanie, że każde zdanie podszyte sceptycyzmem to „wylewanie żali” albo brak merytoryki, to też wygodna zasłona – szczególnie dla tych, którzy nie lubią, gdy ktoś burzy ich optymistyczną narrację.
Jeśli piszę, że od lat mamy problem z finalizowaniem kluczowych transferów, to nie dlatego, że mam zły humor, tylko dlatego, że... tak było. Regularnie. A to, że teraz zmienił się dyrektor sportowy? Okej, odnotowuję. Ale zmiana nazwiska nie równa się zmianie działania – to dopiero pokaże czas.
Więc ja nie „zakładam pesymistyczny scenariusz”. Ja po prostu pamiętam, jak było, i nie będę się zachwycał ciszą transferową w czerwcu tylko dlatego, że ktoś ma nadzieję, że „teraz będzie inaczej”.
Rozmawiajmy dalej – ale nie oczekuj ode mnie hurraoptymizmu na kredyt.
@kamo99111: pytanie tylko czy to co ty piszesz to faktycznie można nazwać krytyką. Bo moim zdaniem tu nie ma żadnej merytoryki. Ty poprostu wylewasz żale dla samego wylewania żali, co sam przyznałeś że 2 dni temu. A pamiętaj że jeśli chcesz krytykować to nie powinno mieć nic wspólnego z emocjami. Bo jeśli ty na przykład piszesz ze Arsenal nie robi transferów i ktoś Ci zwraca uwagę że to jest dopiero początek okienka. To ty wyskakujesz z argumentem że "wcześniej Arsenal ociagal się z transferami i napewno teraz też tak bedzie". To jest Twoje widzimisię, zakładasz że coś się może wydarzyć, ale niekoniecznie musi. I twojej głowie krytykujesz klub, bo Ty już wiesz jak będzie. A teraz jest zupełnie nową karta, nowy dyrektor sportowy, prawdopodobnie inny budżet. Po co krytykować tylko dlatego że emocjonalnie zakłada się pesymistycznych scenariusz
@nielegalny:
Siema Rivaldo"? No błagam, to już naprawdę desperacja. Każdy, kto ma inne zdanie, to od razu multi jakiegoś usera sprzed lat? Może najpierw sprawdzaj fakty, zanim rzucisz kolejnym oskarżeniem z d...
Zamiast bawić się w forumowego detektywa i robić z siebie paranoicznego łowcę multikont, spróbuj choć raz odnieść się do treści. Ale wiem — to trudniejsze niż rzucić „multi!” i poczuć się jak król śledczych z forum FM.
Słabe, stary. I z każdym kolejnym postem coraz bardziej żałosne.
@kamo99111: siema Rivaldo! jak tam u Rashforda?
@alexis1908:
Ale właśnie Live nie ma takiej 10 więc to dla nich transfer jak dla nas Haaland ;)
@Barney:
No jak? Rano miał 50 plusów.
@kamo99111:
Jesteś jak bohater. Walczysz sam z całą zgrają @Garfield_pl @Marzag @Imtari @ArsenalChampion . Codziennie stawiasz im czoła w walce nt. okienka transferowego Arsenalu.
Prawdziwy bohater, na którego nie zasługiwaliśmy, ale potrzebowaliśmy.
@Garfield_pl napisał: "Milionerem bym został, za te bezpodstawne oskarżenia o multi i jaranie xD"
Nie oszukasz mnie, dobrze wiem że paliłeś lolka!
@ArsenalChampion napisał: "grubo się dzieje na Bliskim wschodzie"
No niestety… świat, w którym żyjemy, coraz częściej przypomina beczkę prochu. I jasne – rozumiem, że wiele osób ma ogromny dystans, a wręcz niechęć wobec Izraela. Sam mam bardzo krytyczny stosunek do wielu decyzji tego państwa i jego polityki – zarówno wewnętrznej, jak i zagranicznej.
Ale co innego wyrażać poglądy, nawet ostro i bez owijania w bawełnę, a co innego podsycać nienawiść i jechać po bandzie, jak robi to Braun. Skrajność nie jest rozwiązaniem. Wręcz przeciwnie – szkodzi sprawie, ośmiesza ją i pogłębia podziały.
Zresztą to, że się różnimy – jak widać też tutaj, na forum – jest naturalne. Nie chodzi o to, żeby wszyscy myśleli tak samo, tylko żeby potrafili się różnić z klasą. Ja szanuję tych, którzy się ze mną nie zgadzają, dopóki rozmowa toczy się na cywilizowanym poziomie. Bo bez tego zostaje tylko krzyk – a z krzyku jeszcze nigdy nie wyszło nic mądrzejszego.
@Imtari napisał: "Szczerze Ci współczuję. Jesteś tak przekonany o tym, że zawalimy że oglądanie przyszłego (oczywiście przegranego) sezonu będzie musiało być dla Ciebie katuszą (co widać już po tym okienku)."
Ooo, współczucie? Serio? No tak, klasyka – jak ktoś nie klepie entuzjastycznie „trust the process” pod każdym newsem, to musi cierpieć. A może po prostu nie każdy ma ochotę co roku łykać tę samą gadkę o „najlepszym okresie w historii klubu bez trofeów”?
Ale spoko – dzięki za troskę, wzruszyłem się. Serio. Szczególnie jak przypomnę sobie ostatnie dwa sezony, gdy byliśmy „o krok”, tylko że ten krok to była przepaść, a my jak zawsze polecieliśmy w nią z bananem na twarzy, trzymając w rękach planszę z napisem „building something special”.
Więc wiesz co? Zachowaj współczucie na maj 2026. Wtedy będzie idealne – jak znowu ktoś powie, że „to był udany sezon, bo zdobyliśmy więcej punktów niż Leicester w mistrzowskim sezonie”. Tylko że... no właśnie – znowu nie wystarczyło.
Ale hej, przecież liczy się droga, nie cel, nie?
grubo się dzieje na Bliskim wschodzie
@Garfield_pl @Marzag @Imtari – piszę zbiorczo, bo nie mam już siły odpowiadać na każdy atak z osobna. Widzę, że znowu uruchomiono tryb zbiorowej mobilizacji „obrońców procesu” – czyli klasyczny repertuar: „to tylko plotki”, „dajmy czas”, „najlepszy okres od lat”. No to jazda, po kolei:
1. Tak, zrobiliśmy postęp. Ale postęp to nie sukces. Można trzeci rok z rzędu „prawie” wygrać ligę – tylko że pucharów dalej brak, a gablota nadal robi za lustro.
2. Zasada Pareto, ostatni guzik, detale… Serio? Od trzech sezonów szyjemy ten sam płaszcz mistrzowski i co roku brakuje nici. Ile jeszcze będzie tej opowieści o „prawie się udało”?
3. Liverpool domyka Frimponga i Wirtza zanim okienko wystartowało, a my nadal błądzimy w oparach Sesko, który już dawno wyparował jak mgła nad Emirates. A jak ktoś porównuje Kepe – drugiego bramkarza – do topowych wzmocnień rywali, to chyba desperacja przebrała się za narrację.
4. Może i nie jestem Szekspirem, ale przynajmniej nie piszę bajek o tym, że Arsenal był najlepszy w Lidze Mistrzów. Gdyby był – to miałby tytuł, a nie wymówki.
I na koniec – ta „terapia”? Spokojnie, poradzę sobie. Bardziej przydałaby się tym, którzy traktują każdą krytykę jak herezję i zaklinają rzeczywistość, jakbyśmy w klubie sukcesów się dusili.
Mniej kadzidła, więcej trofeów.
Liverpool zapłaci Bayerowi Leverkusen za Floriana Wirtza 117,5 miliona euro, do których dochodzą bonusy w wysokości kolejnych 18,8 miliona euro. [The Athletic]
@arsenallord: no chłop chyba nigdy nie widział jak Falcao grał XD
@Piotrek_175: średnio by mnie cieszył bo nie widzę różnicy między nim a Ode w formie . Jakbyśmy wywalili 150 na Haalanda i by przyszedł to fakt cieszyłbym się bo napastnika potrzebujemy 10 nie ewentualnie jakiegoś młodego za Ode żeby spokojnie łapał minuty szkoda że Nypana City ściągnęło .
@kamo99111 napisał: "Bo nawet jak czasem zrobimy coś wcześniej, to i tak prawie zawsze brakuje kropki nad „i”. Teraz też – raz Sesko, raz Gyokeres, za chwilę się obudzimy z Watkinsem, który swoje najlepsze lata może mieć już za sobą. Tempo to jedno, ale konsekwencja i jakość na końcu – to już zupełnie inna bajka."
Szczerze Ci współczuję. Jesteś tak przekonany o tym, że zawalimy że oglądanie przyszłego (oczywiście przegranego) sezonu będzie musiało być dla Ciebie katuszą (co widać już po tym okienku).
@arsenallord napisał: "Frimpong miał oficjalke."
Racja, to w takim razie zamieńmy Frimponga na Wirtza ;-)
Ja osobiście nie śledzę transferowych sag innych zespołów, bo jest mi to kompletnie obojętne ;-) A od samego działania bardziej interesuje mnie wynik.
Jeśli skompletujemy naszą kadrę przed presezonem, i wszystkie nowe nabytki wyjadą na tourne, to będziemy gorsi od takiego Liverpoolu, który zrobił to 3 tygodnie wcześniej przed wakacjami piłkarzy?
@Gunerxxx: No i Yepes za Kiwiora ;)
@Piotrek_175: Kwota ma być niższa, nieco ponad 135 mln euro z bonusami, samej podstawy niecałe 120 mln jak się nie mylę
@ArsenalChampion napisał: "Czyli ile z tych tranferów jest oficjalnie potwierdzonych?"
Frimpong już oficjalnie, Wirtz z here we go — a u Romano to prawie jak podpis pod kontraktem. Kerkez? Finalne rozmowy, ponoć kwestia dni, nie tygodni.
U nas? Na razie tylko Zubimendi z here we go, a reszta to bardziej sfera marzeń niż realnych negocjacji.
Sesko? Jak poranna mgła nad Emirates — niby unosi się w powietrzu, coś się majaczy, ale wystarczy cieplejszy powiew (czytaj: złoto z Arabii albo wymagania Lipska z kosmosu) i znika szybciej, niż się pojawiła. @Damper napisał: "Pojedyncze przypadki i wyjatki od reguly? Przeciez to jest wiekszosc naszych transferow z ostatnich okienek. A do tego grona mozna dodac chocby Vieire (transfer zrobiony 1 lipca). Zreszta przyklad Vieiry (transferu zrobionego na poczatku okienka) a przyklad np. Rayi (okazja wyhaczona na koniec okienka) pokazuje, ze to nie czas przeprowadzania transferow jest problemem. Zreszta, jakbys spojrzal na to na chlodno i nie kierowal sie tylko obecnym okienkiem, ktore ledwo co sie zaczelo tylko spojrzal szerzej w perspektywie ostatnich 3 lat to zobaczylbys, ze tempo i czas przeprowadzania naszych transferow nie odbiega od innych zeapolow. To Ty musisz posilkowac siw przykladem Sterlinga, ktory jest w zasadzie wyjatkiem od reguly zeby udowodnic, ze robimy panic buye w DD."
Oczywiście, zgoda – były transfery domykane szybko. Ale serio chcesz mi pokazać Vieirę jako przykład, którym mamy się chwalić? Gość nie spełnił oczekiwań i był brany z myślą o rotacji, nie jako kluczowe wzmocnienie. A mówimy przecież o transferach, które mają realnie podnieść poziom zespołu, nie uzupełniać ławkę.
Bo nawet jak czasem zrobimy coś wcześniej, to i tak prawie zawsze brakuje kropki nad „i”. Teraz też – raz Sesko, raz Gyokeres, za chwilę się obudzimy z Watkinsem, który swoje najlepsze lata może mieć już za sobą. Tempo to jedno, ale konsekwencja i jakość na końcu – to już zupełnie inna bajka.
Falcao nie klasyczna 9? Mocne :)
@Imtari: Frimpong miał oficjalke.
Ogólnie wiadomo, że jest jeszcze czas, ale tylko niewidomy nie widzi różnicy w naszych działaniach a LFC. Tam Frimpong oficjalnie, Wirtz praktycznie na 99% jak Zubi u nas, a Kerkez według dobrych źródeł na dobrej drodze na Anfield
@artur759: Falcao cofnięty napastnik ? Hahahahha większej głupoty nie słyszałem to była 9 z krwi i kości typowy egzekutor . Jakby nie ten transfer do Monaco a potem kontuzja to zjadał i Lewego i Suareza pod względem wykańczania akcji .
@kamo99111 napisał: "Hahaha, ogarniamy Sesko? No chyba coś się posypało, skoro teraz mamy zamiast tego Gyokeresa... a za niego też chcą grube miliony, więc może nie do końca ogarniamy, co?
Co do Kepy — fajnie, że dopinamy, ale jeszcze nie jest oficjalnie w drużynie, więc na razie to tylko obietnice."
Nie ma oficialki? No to tak jak Kerkez i Frimpong ;-) Wszyscy teraz żyjemy obietnicami, kibice Liverpoolu też.
Nie słyszałem, żeby transfer Sesko upadł, może chcemy przebić w transferach Liverpool i kupimy obu ;-) Mam nadzieję, że wtedy będziesz zadowolony ;-)
@Dzulian: To nie tak do końca. Pamiętajmy, że im dalej w las tym będzie mniej opcji.
13 czerwca a jeszcze nie mamy 4 transferów dopiętych ja pier*ole.
Ch*j mnie to obchodzi że pierwszy mecz 23 lipca. Że zbiórka w klubie za 4 tygodnie.
Ma być dopięta kadra na TERAZ !!!! KUR*AAAA!!!!!!!!
XDD
@Marzag napisał: "Tu chyba rozmowa nie pomoże, i potrzeba terapii.
Zawodnicy dogadani przez Arsenal ale nie ogłoszeni z powodu takiego że nie można ogłaszać zawodników zanim się okienko zacznie:
TO SĄ WSZYSTKO PLOTKI, NIE MA ŻADNEGO DOWODU NA TO ŻE NAPRAWDĘ TU PRZYJDĄ!!!
Zawodnicy o których plotkuje się w mediach że zostaną zakupieni przez Liverpool:
WIDZICIE JAK TO SIĘ ROBI? JUŻ SOBIE SUPER ZAWODNIKÓW ZAKLEPALI A MY DALEJ NIC!!!!"
Pełna zgoda
@kamo99111: nie rób dram, nie jesteś Shakespearem xD
@kamo99111 napisał: "Liverpool ogarnia Frimponga, ma zaklepanego Wirtza, dopina Kerkeza. A my? Jak zwykle – dzierżymy mistrzostwo w podgrzewaniu nadziei. Tam handlują zawodnikami, u nas złudzeniami. Zubimendi to na razie jedyny konkret, reszta to klasyczne ‘monitorujemy sytuację’. I potem zdziwko, że oni mają trofea, a my folder PDF z prezentacją procesu."
Tu chyba rozmowa nie pomoże, i potrzeba terapii.
Zawodnicy dogadani przez Arsenal ale nie ogłoszeni z powodu takiego że nie można ogłaszać zawodników zanim się okienko zacznie:
TO SĄ WSZYSTKO PLOTKI, NIE MA ŻADNEGO DOWODU NA TO ŻE NAPRAWDĘ TU PRZYJDĄ!!!
Zawodnicy o których plotkuje się w mediach że zostaną zakupieni przez Liverpool:
WIDZICIE JAK TO SIĘ ROBI? JUŻ SOBIE SUPER ZAWODNIKÓW ZAKLEPALI A MY DALEJ NIC!!!!
@kamo99111 napisał: "A kto tu gada o 2-letnim procesie? Arteta jest u nas od 2019, mamy 2025, czyli prawie 6 lat! Nikt nie oczekiwał cudów w dwa czy trzy sezony, ale to, co mamy teraz, to już nie proces, a permanentne przeciąganie liny bez finału. Praktycznie cały skład wymieniony, a wyniki i trofea? Cicho sza."
Eee... zobacz na co odpisywałem, to będziesz wiedział kto pisał o 2 letnich procesach ;-p
A co do wygrywania trofeów, to zapoznaj się proszę z zasadą Pereto. Dopinanie ostatniego guzika jest z reguły najcięższe, a tylko to przed nami zostało.
Na przestrzeni ostatnich dni widziałem masę twoich wiadomości uderzających w ten sam ton. Niestety jedyny 'arguement' który się tam przetaczał to powoływanie się na to co było w przeszłości.
Na nasze szczęście 'przeszłość nie określa przyszłości' ;-)
Mamy nowego dyrektora sportowego, który działa. Trzymajmy kciuki, żeby udało się ściągnąć wybrane przez nas cele transferowe i żeby okazały się tym brakującym ogniwem.
A co do samego procesu, to kibicuje Arsenalowi od ponad 20 lat i to zdecydowanie najlepszy okres tego klubu jaki pamiętam, więc jak dla mnie to w tym procesie coś jednak jest ;-)
@artur759 napisał: "Przykłady Nuneza, Ramosa, Carlosa Vinicusa, Taremiego czy nawet patrząc dalej Jonasa czy Martineza dość mocno pokazjują, że gole strzelane w lidze portugalskiej są średnim wyznacznikiem."
+ potężny Bas Dost w Sportingu. Tych flopów z Portugalii na N jest mnóstwo
@dtdtdod napisał: "Ogólnie prawda, ale był jeden, który zrobił karierę, Falcao się nazywał. Więcej mi nie przychodzi do głowy."
Chociaż jak teraz patrzę, to chyba nigdy nie był królem strzelców w Portugalii, to aż trochę dziwne.
@dtdtdod: Falcao nigdy nie był królem strzelców ligi portugalskiej - też mnie to zdziwiło XD
Ale fakt jest to jedyny napastnik z portugalskiej, który zrobił karier. Tylko to też nie była klasyczna 9, tylko bardziej cofnięty napastnik.
@ArsenalChampion:
Na razie Frimpong, ale to i tak więcej niż u nas :D
@kamo99111 napisał: "Dzięki za radę, ale naprawdę nie potrzebuję lekcji cierpliwości od kogoś, kto traktuje pojedyncze przykłady jak regułę, a każdą wątpliwość odbiera jak zamach stanu.
Tak, były przypadki wczesnych transferów – szkoda tylko, że to wyjątki, które pamięta się właśnie dlatego, że tak bardzo odstają od normy. Bo normą przez ostatnie lata było: „jesteśmy blisko”, „trwają rozmowy”, „monitorujemy sytuację”, aż w końcu zostaje wypożyczenie jakiegoś odkurzonego rezerwowego z Serie A.
I nie, nie chodzi o to, że piłkarz musi już jutro biegać po Colney – ale że skoro wiemy od miesięcy, gdzie są dziury w składzie, to może by tak… zacząć je łatać, zanim znowu nas ktoś ubiegnie?
To nie jest „rozedrganie”. To jest deja vu z poprzednich lat."
Pojedyncze przypadki i wyjatki od reguly? Przeciez to jest wiekszosc naszych transferow z ostatnich okienek. A do tego grona mozna dodac chocby Vieire (transfer zrobiony 1 lipca). Zreszta przyklad Vieiry (transferu zrobionego na poczatku okienka) a przyklad np. Rayi (okazja wyhaczona na koniec okienka) pokazuje, ze to nie czas przeprowadzania transferow jest problemem. Zreszta, jakbys spojrzal na to na chlodno i nie kierowal sie tylko obecnym okienkiem, ktore ledwo co sie zaczelo tylko spojrzal szerzej w perspektywie ostatnich 3 lat to zobaczylbys, ze tempo i czas przeprowadzania naszych transferow nie odbiega od innych zeapolow. To Ty musisz posilkowac siw przykladem Sterlinga, ktory jest w zasadzie wyjatkiem od reguly zeby udowodnic, ze robimy panic buye w DD.
Gdyby Wirtz przyszedł do Arsenalu to każdy by tu skakał z radość aż pod sufit bez przejmowania się ile kosztował.
Jak tylko dołączył do naszego głównego rywala to od razu wysyp speców mówiących że 150 mln to przesada. Sezon zweryfikuje ;)
@kamo99111 napisał: "Liverpool ogarnia Frimponga, ma zaklepanego Wirtza, dopina Kerkeza."
Czyli ile z tych tranferów jest oficjalnie potwierdzonych?