Gallas nie czuje się winny

Nie rozumiem nagonki na Gallasa. Takie sytuacje mają miejsce często i nikt nie robi z nich tragedii, a to, że padł gol jest jedynie winą sędziego bo przepisy i zalecenia FIFA jasno mówią, aby bez gwizdka nie przerywac samemu gry. Cieszę się, że Daviesowi nic poważnego sie nie stało i mam nadzieję, ze szybko wróci do zdrowia.

Ech te gazety w Anglii przypominają mi nasz: Fakt i Superexpres (chyba tak to się pisze?). Żerują na każdym potknięciu zawodnika, aby wbić mu nóż w plecy i mieć z tego satysfakcję.

Czy w prasie angielskiej były jakieś krytyczne komentarze do drugiej bramki Rooneya we wczorajszym meczu z Hull?

Dokładnie krytyka jest tak duża poniewarz po tym zagraniu Galasa poszła akcja na 2 do 2 ale tak jak pisał to jest twarda gra i tyle też nie rozumiem nagonki na niego...

ma rację

i dobrze ;]

No cóż, przynajmniej nie zadrecza się tym co zaszło i skupi się na grze.

Myślę podobnie jak Gallas, futbol to twarda gra, a gdyby nie to, że po tym wejściu padła bramka, to nie było by tej całej nagonki

Nie powinien się czuć winnym przecież to nie była jego wina :]

prasa angielska robi z igly widly troche, wiadomo ze Gallas zawinil w tej sytuacji i faulowal, ale nie bylo to zagranie celowe tylko poprostu spozniona interwencja

Często zdarzają się takie faule. Gdy my sfaulujemy to odrazu nagonka... Dobrze, że Willy nie rozpamiętuję tej sytuacji.

Po tym jak gracze Boltonu nas traktowali w pierwszym meczu to wcale ich nie zaluje...

Will to jeden z nielicznych piłkarzy, który posiada trudny charakter i za to go właśnie cenię, ale tym razem powinien przyznać się do popełnionego faulu, bo zasługiwał on nawet na pokazanie czerwonej kartki. Mimo to uważam, że nakładanie na niego różnych sankcji nie ma sensu, bo było to tylko pojedyncze wejście w wykonaniu Gallasa, czego nie można powiedzieć o piłkarzach, z którymi spotyka się nasza drużyna. To właśnie nimi powinny zainteresować się władze FA, a nie aferami z udziałem Arsenalu, bo takich jest naprawdę mało.

No i dobrze że sie nie czuje winny :)

Arsenal skład:P Fabianski, Coquelin, Campbell, Silvestre, Traore, Eastmond, Denilson, Fabregas, Walcott, Emmanuel-Thomas, Vela. Ławka: Mannone, Rosicky, Eduardo, Ramsey, Arshavin, Bartley, Frimpong.

Zdziwiłbym sie gdyby taki twardziel jak Gallas czuł sie winny. Wkońcu jak sam mowi nie zrobił tego naumyślnie.

Ale przyznajmy, że my bylibyśmy wściekli, gdyby taka sytuacja dotknęła Arsenal. Takiej sytuacji nie należy nagłaśniać, bo takich sytuacji jest wiele, jednak podejrzewam, że całe zajście musiało zdenerwować fanów Boltonu.

Nie zrobił tego celowo, więc nie ma najmniejszego powodu, by czuć się winnym.

Bez przesady, po co to dalej ciągnąć... -.- nie chciał i tyle, nie zmienimy przeszłości...

Hubert chamem? Gra czasem agresywnie ale jest swietnym obroncą, umie zagrac ostro ale tez niewiele jest tak dobrych technicznie obroncow w Anglii jak William.

Willam nie chciał zrobić tego specjalnie więc nie wiem po co na nagonka.

No i nie powinien się czuć winny. Oczywiście brutalne wejście, ale nie umyślne i przypadkowe ;) jak nas kopią cały mecz to nic, są święci a jak my raz ostrzej zagramy to od razu szum,krytyka i w ogóle.. ;P

jakoś sobie nie przypominam sytuacji po których William czulby się winny, jak dla mnie jest największym chamem w zespole i za to go niezmiernie lubię ;)

Słuszna uwaga... Manchesterowi wolno po prostu ;)

Gallas zaatakował ostro zawodnika Boltonu. Ale czy ktoś wspomina wczorajszy mecz MU? Zawodnik Hull leżał a Rooney strzelił gola. Dlaczego nie ma zadymy o to? Magia Fergusona zadziałała ponownie?