Gallas: Radzę sobie z presją

25.10.2008, 19:11, Patryk Bielski 14 komentarzy

William Gallas uważa, że jeśli obecny sezon zakończy 3-letni okres 'suszy' bez zdobycia pucharów przez Kanonierów, wówczas będzie mógł uznać, że dobrze spełnił swoje obowiązki kapitana. Doświadczony defensor jest często krytykowany za swój temperament, który nieraz niewłaściwie okazuje na boisku. W dodatku Francuz niedawno został przyłapany przez prasę z papierosem w ręce, co jeszcze bardziej zaostrzyło sytuację na linii media - Gallas. Były obrońca Chelsea Londyn sądzi jednak, że nie ma problemów z ciążącą na nim presją.

- Kiedy jesteś kapitanem, spada na Ciebie spora presja, jednak to dla mnie dobre doświadczenie. Kiedy ponosimy klęskę lub remisujemy, ludzie natychmiast zwracają uwagę na kapitana i będąc szczery, gdy na początku zgodziłem się pełnić tę funkcję, trochę mnie to dziwiło. Ale już się przyzwyczaiłem i nie myślę o tym.

- Mam 31 lat, więc nie przejmuję się tym, co pisze prasa. Wiem, kiedy gram źle, a kiedy dobrze - jest wiele historii na temat mojej złej dyspozycji, ale teraz wiem, że to nieodłączna część pracy kapitana.

Gallas stwierdził także, że ponad indywidualne sukcesy przekłada puchary zdobywane przez cały zespół.

- Zawszę próbuję dać z siebie wszystko i choć nie zawsze wszystko idzie po mojej myśli, ważne jest to, co prezentuje drużyna i klub. Myślę, że jeśli Arsenal wygra ligę, to niezależnie od moich występów, każdy będzie zadowolony. Nie przejmujemy się innymi zespołami, musimy myśleć o Arsenalu. Zobaczymy, co możemy osiągnąć - zakończył Gallas.