Garść ciekawostek przed meczem z Brighton & Hove Albion

25.12.2018, 14:45, Bartek Romanowski 11 komentarzy

Już w środę Arsenal rozegra ostatnie spotkanie pierwszej tury spotkań Premier League przeciwko Brighton & Hove Albion. Drużyna kanonierów wyjedzie na południe Anglii do Brighton, by o 18:15 rozegrać wyjazdowe spotkanie w ramach 19. kolejki. Poniżej garść ciekawostek dotycząca obu drużyn:

Bezpośrednie pojedynki

• Drużyna Brighton zakończyła serię 5 porażek w bezpośrednich pojedynkach z Arsenalem, wygrywając w ostatnim meczu z drużyną kanonierów 2:1 - prawie 10 miesięcy temu.

• „Mewy” wygrały wszystkie z ostatnich 3 domowych meczów przeciwko Arsenalowi w lidze w najwyższej klasie rozgrywkowej.

Brighton & Hove Albion

• Brighton doznało 3 porażek z rzędu w Premier League. Nie przegrali 4 kolejnych meczów w pierwszej lidze od sezonu 1982/83.

• Ich przegrana z Chelsea 16 grudnia była dopiero ich 2. domową porażką w 11 meczach u siebie w Premier League w tym sezonie (Z5, R4).

• Jednakże 5 z ich 6 domowych porażek w lidze, od awansu do pierwszej klasy rozgrywkowej, doznali z drużynami z pierwszej szóstki.

• „Mewy” zachowały jedynie 3 czyste konta w swoich ostatnich 20 ligowych meczach, tracąc w nich 33 gole.

• Brighton nie wygrało w 9 meczach w Boxing Day od pokonania QPR 1:0 w 2005 (R3, P6).

Arsenal

• Piąta wygrana w dziewięciu wyjazdowych meczach w Premier League w tym sezonie może zapewnić Arsenalowi przewyższenie dobytku punktowego na wyjazdach z zeszłego (2017/18).

• Mogą stać się pierwszą drużyną, która strzeliła przynajmniej 2 gole w każdym z pierwszych 9 wyjazdowych meczów w jednej kampanii w najwyższej klasie rozgrywkowej.

• Arsenal przegrał tylko 1 ze swoich ostatnich 13 ligowych spotkań w Boxing Day (Z10, R2).

• Kanonierzy strzelili najwięcej goli (29) ze wszystkich drużyn w drugich połowach swoich meczów w sezonie 2018/19.

• Pierre-Emerick Aubameyang prowadzi w klasyfikacji strzelców w tym sezonie, z 12 golami na swoim koncie. Zdobył 22 bramki w swoich 31 występach z armatką na piersi, przynajmniej 5 więcej, niż każdy inny zawodnik w swoich pierwszych 31 meczach w Premier League. Następny jest Thierry Henry, który zdobył w nich 17 goli.