Garść statystyk: Dennis Bergkamp
21.02.2014, 11:59, Adam Cygański 17 komentarzy
W tym tygodniu nasz klubowy statystyk – Josh James – przygotował kolejny obszerny raport, tym razem dotyczący jednej z największych legend Arsenalu – Dennisa Bergkampa. Już w najbliższą niedzielę przed Emirates Stadium stanie pomnik Nielatającego Holendra.
Bergkamp grał w koszulce Arsenalu przez 11 sezonów i rozegrał w tym czasie 423 mecze, w których strzelił 120 goli.
26-letni wówczas napastnik trafił do Arsenalu latem 1995 roku z Interu Mediolan, a swój debiut w barwach Kanonierów zaliczył 20 sierpnia w pierwszej kolejce sezonu 1995/96, w której to Arsenal na Highbury zremisował 1-1 z Middlesbrough. Kiedy w 71. minucie tego meczu zmieniony został Ray Parlour, Bergkamp był najmłodszym piłkarzem The Gunners, który wówczas przebywał na murawie.
Z kolei pierwszym nieoficjalnym meczem Holendra w Arsenalu było towarzyskie spotkanie z Kristianstads rozegrane w Szwecji 26 lipca 1995 roku podczas przedsezonowego obozu przygotowawczego. Bergkamp w meczu tym, które zakończyło się zwycięstwem Kanonierów 8-1, zaledwie w sześć minut ustrzelił hat-tricka.
Pierwszego oficjalnego gola dla Arsenalu Bergkamp strzelił 23 września 1995 roku w swym ósmym meczu dla klubu, w 17. minucie ligowej potyczki z Southampton. W 68. minucie dołożył on swe drugie trafienie, a spotkanie zakończyło się zwycięstwem Kanonierów 4-2.
W swym pierwszym sezonie w barwach Arsenalu Nielatajacy Holender strzelił 16 goli w 41 meczach, w tym 11 w 33 meczach ligowych, dzięki czemu został drugim najlepszym strzelcem klubu, tuż za Ianem Wrightem. W ciągu 10 kolejnych lat spędzonych w północnym Londynie Bergkamp tylko w jednym sezonie zdołał strzelić więcej goli i nigdy już nie rozegrał więcej meczów, co w swym pierwszym sezonie na Wyspach.
Średnio rozgrywał on w każdym sezonie 38,5 meczów (nigdy nie rozegrał mniej niż 30 spotkań) i strzelał średnio 10,9 gola. Ponadto 345 ze swych 423 meczów rozpoczął w wyjściowym składzie i grał w tym czasie w sześciu różnych rozgrywkach.
Przez 11 lat kariery w Arsenalu Holender wywalczył 10 istotnych trofeów (trzy mistrzostwa Anglii, cztery Puchary Anglii, trzy Tarcze Wspólnoty) i wiele nagród indywidualnych, z których najważniejsze to piłkarz roku według Football Writers' Association i Professional Footballers Association oraz dwie nagrody za bramkę sezonu w Premier League.
Bergkamp w Premier League rozegrał 315 meczów, z czego 186 wygrał (59%), 79 zremisował i 50 przegrał. Arsenal z nim w składzie zdobywał średnio ponad dwa punkty na mecz.
Bergkamp 69 za swych 120 goli dla Arsenalu (58%) strzelił w domu, 50 na wyjeździe i 1 na neutralnym terenie. Tylko dziewięciu zawodników w historii klubu strzeliło więcej goli na Highbury od Holendra (68).
Bergkamp znany był ze swego strachu przed lataniem, przez co rozegrał tylko sześć meczów wyjazdowych w rozgrywkach europejskich i choć w spotkaniach tych nie strzelił żadnej bramki, The Gunners byli w nich niepokonani (w tym remis na Camp Nou).
Zdecydowana większość (73 z 87) goli Bergkampa w Premier League padły po strzałach prawą nogą, a trzy po uderzeniu głową. Ponadto 15 razy pokonał bramkarzy rywali po strzałach zza pola karnego.
Wychowanek Ajaksu Amsterdam podczas pobytu na Highbury strzelał gole 49 różnym klubom, a jego ulubionym przeciwnikiem pod tym względem było Middlesbrough, któremu strzelił osiem goli.
Bergkamp w Arsenalu 13 razy zdobywał dwie bramki w meczu oraz ustrzelił jednego, ale niezapomnianego hat-tricka w spotkaniu z Leicester City w sezonie 1997/98, a do Klubu 100 dołączył 4 stycznia 2003 roku, kiedy na Highbury pod trybuną North Bank pokonał bramkarza Oksfordu United.
Holender najwięcej goli w Premier League strzelał w okresie zimowym. W styczniu i w lutym 18 razy pokonywał bramkarzy rywali, a w marcu 16. Najpiękniejsze gole strzelał jednak w sierpniu, a dokładnie w sierpniu 1997 roku. Wtedy bowiem trzy gole Bergkampa w meczu z Leicester zajęły 1., 2. i 3. miejsce w zestawieniu Match of the Day's Goal of the Month - pierwszy raz w historii jeden zawodnik zajął całe podium.
Hat-trick Bergkampa w meczu z Leicester:
Bergkamp odchodził na emeryturę jako 10. najlepszy strzelec klubu, ze 120 golami, choć aktualnie zajmuje na tej liście 11. miejsce. Holender jednak poza bramkami bardzo często asystował. W Premier League zanotował 94 podania, po których koledzy z drużyny strzelili gole, dzięki czemu aż o 20 asyst wyprzedza drugiego w tym zestawieniu Thierry’ego Henry’ego, a w całej historii Premier League pod tym względem plasuje się na 3. miejscu, za Frankiem Lampardem (101) i Ryanem Giggsem (162). Najwięcej asyst Bergkamp zanotował w sezonie 1998/99 (13).
Łącznie Bergkamp strzelał gola bądź notował asystę w Premier League średnio co 122 minuty i pod tym względem w Arsenalu ustępuje tylko Henry’emu. Nawiasem mówiąc, obecnie najlepszym wskaźnikiem asyst do rozegranych meczów w historii Premier League legitymuje się Mesut Özil, który średnio co 2,63 spotkań zalicza kluczowe podanie, po którym pada gol (minimum 10 rozegranych spotkań w Premier League).
źrodło: arsenal.comDrużyna | M | W | R | P | Pkt |
---|---|---|---|---|---|
1. Liverpool | 15 | 11 | 3 | 1 | 36 |
2. Chelsea | 16 | 10 | 4 | 2 | 34 |
3. Arsenal | 16 | 8 | 6 | 2 | 30 |
4. Nottingham Forest | 16 | 8 | 4 | 4 | 28 |
5. Manchester City | 16 | 8 | 3 | 5 | 27 |
6. Bournemouth | 16 | 7 | 4 | 5 | 25 |
7. Aston Villa | 16 | 7 | 4 | 5 | 25 |
8. Fulham | 16 | 6 | 6 | 4 | 24 |
9. Brighton | 16 | 6 | 6 | 4 | 24 |
10. Tottenham | 16 | 7 | 2 | 7 | 23 |
11. Brentford | 16 | 7 | 2 | 7 | 23 |
12. Newcastle | 16 | 6 | 5 | 5 | 23 |
13. Manchester United | 16 | 6 | 4 | 6 | 22 |
14. West Ham | 16 | 5 | 4 | 7 | 19 |
15. Crystal Palace | 16 | 3 | 7 | 6 | 16 |
16. Everton | 15 | 3 | 6 | 6 | 15 |
17. Leicester | 16 | 3 | 5 | 8 | 14 |
18. Ipswich | 16 | 2 | 6 | 8 | 12 |
19. Wolves | 16 | 2 | 3 | 11 | 9 |
20. Southampton | 16 | 1 | 2 | 13 | 5 |
Zawodnik | Bramki | Asysty |
---|---|---|
Mohamed Salah | 13 | 9 |
E. Haaland | 13 | 1 |
C. Palmer | 11 | 6 |
B. Mbeumo | 10 | 2 |
C. Wood | 10 | 0 |
N. Jackson | 9 | 3 |
Y. Wissa | 9 | 1 |
Matheus Cunha | 8 | 3 |
J. Maddison | 7 | 4 |
A. Isak | 7 | 4 |
- A wszystko to przez Havertza...
- 19.02.2024 30 komentarzy
- Red Dead Redemption
- 17.07.2023 12 komentarzy
- Zagadnienia taktyczne: Tequila
- 25.09.2022 15 komentarzy
- Zagadnienia Taktyczne: Idealny początek
- 19.08.2022 16 komentarzy
- Zagadnienia taktyczne: Podsumowanie sezonu 21/22 cz.3 - Widoki na przyszłość
- 05.07.2022 27 komentarzy
- pokaż całą publicystykę
- Wywiad z Emilem Smith-Rowem: Jego inspiracje na boisku i poza nim
- 05.09.2022 10 komentarzy
- Pot, cierpienie i egoizm
- 11.11.2021 8 komentarzy
- Wywiad z Przemkiem Rudzkim
- 08.10.2021 16 komentarzy
- Historia Jacka Wilshere'a
- 27.08.2021 35 komentarzy
- Obszerny wywiad z Xhaką dla The Guardian
- 07.02.2021 21 komentarzy
- pokaż wszystkie wywiady
Potrzeba nam więcej piłkarzy takich jak Bergkamp :)
Wielki i niezapomniany piłkarz. Chętnie bym go zobaczył w strukturach Arsenalu. Może kiedyś będzie razem z Henrym siedział na ławce trenerskiej
Rzućcie okiem:
http:// gossip.ladyarse.com/wp-content/uploads/2012/10/perace_berg.jpg
Oggy
ok źle zapamiętałem nie on był fanem tylk jego syn i tak jak piszesz nie Tottenhamu tylko Hoddlea
a faktem jest ,że dwa razy rozmawiał ze swoim agentem Jansenem żeby ten wypytał czy Spursi go nie chcą pomimo ,że był już w drodze na N5
jurasmolas44; sam Bergkamp zaprzeczył w wywiadzie że był kiedykolwiek fanem Spurs. Był fanem tylko Hoddlea Nie siej bzdur. Tak na przykład jaka ja jestem fanem Riberiego co nie czyni mnie fanem Bayernu.
Niesamowity zawodnik
Wspaniały piłkarz , legenda Arsenalu.
Kurcze, czy mi się tylko tak wydaje, że kiedyś tacy piłkarze mieli klasę, byli wyjątkowi...
Teraz można wyróżnić tylko kilku takich zawodników.
Nie wiem czym to jest spowodowane, ale wydaje mi się, że jak ktoś będzie mi się pytał za 40 lat o wspaniałych piłkarzy to ja odpowiem, Berkamp, Henry, Vieira, Ronaldo prawdziwy, Zidane, Ronaldinho.
Kiedyś tacy piłkarze mieli klasę, a teraz chyba pseudokibice odpychają mnie od takich jak Ronaldo czy Messi.
Ciągłe przepychanki słowne już mnie tak deprymują, że nie chce mi się oglądać meczów z tymi "największymi".
Uzależniłem się jedynie od Arsenalu, a kiedyś mogłem oglądać każdy mecz z pełną fascynacją.
Być może to przez Internet który zagina rzeczywistość i pieniądze które teraz odgrywają najważniejszą rolę. Kiedyś było więcej szacunku wobec innych, każdy się szanował i porażkę przyjmował "na klatę".
Piłka nożna straciła wiele uroku i nikt mnie nie przekona, że się mylę.
no ale heppy end jest wkońcu pokochał arsenal
także wcale nas nie wybrał tylko Spursi w tamtych czasach mieli oszczędnego Menadżera , spekuluje się ,że w jadąc w taksówce na Highbury dzwonił do swojego agenta żeby ten jeszcze raz skontaktował się ze Spursami czy na pewno go nie chcą
Gdyby ktoś jeszcze nie widział jego pomnika, proszę ;)
facebook.com/photo.php?fbid=287533741396819&set=a.171485846334943.1073741829.170997439717117&type=1&theater
taka ciekawostka
Dennis został kanonierem tylko dlatego , że obecny menadżer Tottenhamu Sugar nie chciał wydać 7mln funtów , sam zawodnik pytał aż dwa razy czy nie chcą go na WHL nawet jak już jechał do London Coloney. Mówił ,że jest kibicem Spursów i pierwsze co zrobił po przebywając w Londynie to zabrał na ich stadion swojego syna
także lekki niesmak jest
taka ciekawostka
Dennis został kanonierem tylko dlatego , że obecny menadżer Tottenhamu Sugar nie chciał wydać 7mln funtów , sam zawodnik pytał aż dwa razy czy nie chcą go na WHL nawet jak już jechał do London Coloney. Mówił ,że jest kibicem Spursów i pierwsze co zrobił po przebywając w Londynie to zabrał na ich stadion swojego syna
także lekki niesmak jest
Chciał przejsc do Tottenhamu ale w ostatecznosci wybrał nas chwała mu za to :)
Legenda. Na pomnik sobie zasłużył.
Bergkamp był najmłodszym piłkarzem The Gunners, który wówczas przebywał na murawie.
(26 lat!) to pokazuje jak się piłka zmieniła od tamtego czasu...
I tak sobie dalej żyjemy przeszłością... :)